Protokół nr VI/15

Protokół Nr VI/15

Ad. 1. Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności obrad.

VI Sesja VII kadencji Rady Gminy Narew odbyła się 30 kwietnia 2015 roku w sali konferencyjnej Urzędu Gminy Narew przy ul. Mickiewicza 101.

Obrady VI Sesji Rady Gminy Narew otworzyła o godz. 9.00 Przewodnicząca Rady Gminy Narew Walentyna Timofiejuk.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk powitała Wójta Gminy Narew Pana Andrzeja Pleskowicza, Panią Skarbnik Halinę Niesteruk, Pana Sekretarza Wojciecha Popławskiego, radcę prawnego Jakuba Ławniczaka, Radną Powiatową Agnieszkę Jarmocik, Radnego Powiatowego Andrzeja Szwarc, Radnego Sejmiku Województwa Podlaskiego Mikołaja Janowskiego, radnych, kierowników i dyrektorów gminnych jednostek organizacyjnych, sołtysów oraz mieszkańców gminy.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk na podstawie listy obecności poinformowała, że na ustawowy stan Rady – 15 radnych – obecnych jest 14 radnych i stwierdziła prawomocność obrad. Radny nieobecny usprawiedliwiony: Adam Ostaszewski. Lista obecności stanowi załącznik Nr 1 do protokołu.

 

Ad. 2. Ustalenie porządku dziennego.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są wnioski w sprawie zmiany porządku obrad.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Proszę o dodanie uchwały dotyczącej zakupu wozu strażackiego. Bardzo proszę, żeby tę uchwałę umieścić w punkcie 6 jako ostatnią. I po takich zmianach bardzo proszę o przegłosowanie.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie porządek obrad ze zmianą. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za przyjęciem porządku obrad głosowało 14 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.

Rada zatwierdziła następujący porządek obrad:

  1. Otwarcie VI sesji Rady Gminy oraz stwierdzenie prawomocności obrad.
  2. Ustalenie porządku dziennego.
  3. Przyjęcie protokołu z V sesji Rady Gminy Narew.
  4. Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym.
  5. Wnioski z posiedzeń Komisji.
  6. Podjęcie uchwał:
  • w sprawie wyrażenia zgody na nieodpłatne przekazanie nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew;
  • w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew;
  • w sprawie zmian w wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Narew na lata 2015 – 2032;
  • w sprawie zmian w budżecie gminy na 2015 r.
  • w sprawie udzielenia pomocy w formie dotacji celowej Powiatowi Hajnowskiemu.
  1. Interpelacje i zapytania radnych. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania.
  2. Wolne wnioski, informacje.
  3. Zamknięcie obrad VI Sesji Rady Gminy Narew.

 

Ad. 3. Przyjęcie protokołu z V sesji Rady Gminy Narew.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poinformowała, że protokół z V sesji Rady Gminy Narew był wyłożony do wglądu w biurze Rady i dzisiaj znajduje się na stoliku protokolanta. Jeżeli do końca sesji nie zostaną zgłoszone uwagi protokół zostanie przyjęty.

Uwag nie wniesiono.

 

Ad. 4. Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Wójta Gminy Narew Andrzeja Pleskowicza.

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Witam Państwa serdecznie raz jeszcze. Zacznijmy od inwestycji, generalnie dwie największe inwestycje czyli przebudowa ulicy Ogrodowej oraz modernizacja oczyszczalni przebiegają sprawnie. Na ulicę Ogrodową wszedł w tej chwili podwykonawca. Po zakończeniu budowy instalacji odwadniającej jest budowa krawężnika wiodącego oraz chodnika. Również zgodnie z harmonogramem przebiega remont oczyszczalni ścieków w Narwi. Szanowni Państwo, składaliśmy wniosek na dofinansowanie na odbiór eternitu, wniosek został rozpatrzony pozytywnie, dostaliśmy dofinansowanie 7 439 zł zgodnie z zapotrzebowaniem. W tym roku po raz pierwszy od 4 lat musimy dopłacić 1 000 zł, gdyż kosztorys po przetargu opiewał na więcej niż nam Urząd Marszałkowski przeznaczył, czyli tą kwotę 7 439 zł. Zazwyczaj w ubiegłych latach było tak, że nasz przetarg był niższy, a niżeli kwota dofinansowania i te pieniążki zwracaliśmy do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. W tym roku będziemy musieli tą kwotę 1 000 zł dopłacić. Odnośnie eternitu mam serdeczną prośbę do Pani Sołtys wsi Odrynki. Osobiście nie wierzę, że to mieszkańcy Odrynek, bardzo proszę o pomoc w kwestii, byliśmy z kierownikiem gospodarki komunalnej na dzikim wysypisku śmieci i stwierdziliśmy od dwóch do trzech ton wywiezionego eternitu. Także bardzo proszę o reakcję na te negatywne zachowania.”

Sołtys wsi Odrynki: „Jedno pytanie mam, Pan widział świeże kryte dachy w Odrynkach? Panie Wójcie, o tym wysypisku wspominałam już nieraz i naprawdę uwierzy mi Pan, że od nas z Odrynek nikt nie wywozi.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Dlatego z racji faktu, że to już jest czwarta edycja nie wierzę i proszę o wsparcie w tej kwestii. Są ościenne wsie, nie z naszej gminy, także bardzo proszę o wsparcie mieszkańców, bo koszt wywiezienia tego spadnie na naszą gminę. Szanowni Państwo, zabiegaliśmy o pieniążki na dofinansowanie Ochotniczej Straży Pożarnej, które są w systemie krajowego ratownictwa gaśniczego. OSP Narew dostała, już mamy potwierdzenie, 3 820 zł na zakup sprzętu, OSP Trześcianka 15 810 zł, OSP Łosinka 21 260 zł. Zabiegamy jeszcze o 30 tys. zł z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dla OSP Łosinka. Proszę Państwa, wpłynął wczoraj komunikat Inspektora Weterynarii, tutaj gorąca prośba do sołtysów, dostaniecie w najbliższym czasie bardzo ważne dokumenty do przekazania mieszkańcom. W związku ze stałym zagrożeniem afrykańskim pomorem świń oraz zmieniającymi się przepisami prawnymi nakładającymi nowe obowiązki na hodowców trzody chlewnej oraz inspekcję weterynaryjną, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Hajnówce zwraca się prośbą o uczestniczenie w szkoleniach. Będzie to szkolenie dla hodowców trzody chlewnej, jak również dla rolników, którzy hodują na własne potrzeby i tutaj zacytuję między innymi jakie obowiązki będą spoczywały na indywidualnych hodowcach. Hodowca powiadamia Powiatowego Lekarza Weterynarii na piśmie w ciągu 24 godzin przed planowanym ubojem trzody chlewnej świnie poddawane ubojowi na użytek własny, na obszarze ochronnym podlegają badaniu przed i po uboju. Także spadają takie obowiązki, sołtysi i radni dostaną to, proszę Państwa podejść do tego bardzo poważnie. Zresztą ja to będę osobiście nadzorował, żeby dotarło to do mieszkańców, nie tylko wywieszono na tablicy ogłoszeń. Bo wywieszone, za pół godziny może być zerwane i żeby nie było później komplikacji dla naszych mieszkańców. Szanowni Państwo, również wpłynęło pismo z Zarządu Województwa Podlaskiego odnośnie zgłaszania szkód za szkody poczynione przez zwierzęta dzikie, które są pod ochroną. Tu proszę Państwa pozostawiam to bez komentarza, przeanalizowałem ze zdumieniem wymogi te, między innymi do czego jest zobowiązany rolnik, któremu została wyrządzona szkoda. Wniosek oczywiście o odszkodowanie, w przypadku dzierżawy umowa dzierżawy, w przypadku gdy ktoś reprezentuje czyli pełnomocnictwo. Ale co jest dla mnie najbardziej niezrozumiałe, wypis z rejestrów gruntów i kopia mapy zasadniczej, którą możecie Państwo uzyskać tylko w Starostwie i macie Państwo czas, w przypadku gdy na gruntach rolnych, macie Państwo czas na zgłoszenie takiej szkody 3 dni, a 14 dni w przypadku sadu. 3 dni podejrzewam to jest czas niemalże nierealny, chyba że w Hajnówce w starostwie wydano by od ręki te dokumenty, a to nie jest takie proste. Tam też są kolejki w wydziale geodezji, dlatego tutaj pozostawiam to bez komentarza. Niemniej jednak też te informacje dotrą w jaki sposób postępować, oczywiście wniosek należy złożyć w Urzędzie Marszałkowskim na ulicy Poleskiej w Białymstoku. Proszę Państwa, tutaj prośba do sołtysów wsi, kolejny komunikat również wczoraj wpłynął po południu. Będą przerwy w dostawie prądu i tutaj znowu wraca temat jak najszybszego zakupu agregatu do hydroforni w Iwankach i w Łosince. W miejscowościach Saki, Waniewo, Rohozy, Iwanki prąd będzie wyłączony w dniu 4.05.2015r., czyli w poniedziałek od godziny 8:30 do godziny 14:00 oraz w miejscowości Koźliki, Gorodczyno, Gradoczno, Janowo i Kaczały 6.05.2015r. od 7:30 do 18:00. Bardzo proszę poinformować, zwłaszcza rolników, hodowców krów mlecznych, że będą w tych miejscowościach, zwłaszcza Waniewo, będą ograniczenia w dopływie prądu. Proszę Państwa, w poniedziałek jestem na 7:30 umówiony z przedstawicielami struktury powiatowej Podlaskiej Izby Rolników. Wiem że jest zainteresowanie celem bycia we władzach tychże organizacji, także również te informacje Państwu, jaki tok postępowania, jakie druki, jaka kolejność, Państwu tutaj przekażę. Szanowni Państwo, nie miałem możliwości bycia na spotkaniu w Diecezji Drohiczyńskiej, otrzymałem pismo od koordynatora komitetu organizacyjnego diecezji drohiczyńskiej ks. Andrzeja Lubowieckiego oraz burmistrza Drohiczyna Wojciecha Borzyma o wsparcie. W przyszłym roku mamy Światowe Dni Młodzieży w Polsce, w Krakowie. Oczywiście młodzież zjedzie się do nas z całego świata, zaangażowane będą wszystkie parafie w całym kraju i tutaj również zadeklarujemy chęć pomocy w jakikolwiek sposób dla organizatorów tejże imprezy w Krakowie za pośrednictwem Diecezji Drohiczyńskiej. Proszę Państwa, jesteśmy w trakcie wyborów sołeckich. Gratuluję tym z Państwa, którzy będą piastować przez najbliższe 4 lata tą funkcję jako organu pomocniczego Wójta Gminy Narew i urzędu. Tym którzy zrezygnowali sami lub nie zostali wybrani dziękuję za współpracę w ostatnich 4 latach. Tutaj już odpowiedź dla sołtysa wsi Lachy. Rozmawiałem z Wójtem Gminy Czyże i jak najbardziej zainteresowany jest wspólną budową drogi z Lach w kierunku Gminy Czyże. Dla nas, dla samorządu to jest bardzo korzystne, gdyż podłoże tamtej drogi jest znacznie lepsze do wykonania drogi żwirowej jak również jest krótszy odcinek. O tej drodze akurat decydowali na wyborach sołeckich mieszkańcy miejscowości Lachy.”

Sołtys wsi Lachy Włodzimierz Dmitruk: „Tam jest twarde podłoże.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „To proszę Państwa z grubsza co się wydarzyło w okresie międzysesyjnym.”

 

Ad. 5 Wnioski z posiedzeń Komisji.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Przewodniczącą Komisji Rozwoju Gminy Halinę Turbaczewską.

Radna Halina Turbaczewska odczytała protokół Nr 2/15 z posiedzenia Komisji Rozwoju Gminy w dniu 23 marca 2015r., który stanowi załącznik Nr 2 do protokołu.

Radna Halina Turbaczewska odczytała protokół Nr 3/15 z posiedzenia Komisji Rozwoju Gminy w dniu 29 kwietnia 2015r., który stanowi załącznik Nr 3 do protokołu.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Witolda Bubnickiego.

Radny Witold Bubnicki odczytał protokół Nr 5/15 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej w dniu 31 marca 2015r., który stanowi załącznik Nr 4 do protokołu.

Radny Witold Bubnicki: „Komisja stwierdziła fakt nieprzystąpienia przez GBP do programu „Orange dla bibliotek”, z którego można było uzyskać sfinansowanie abonamentów internetowych w GBP (określenie wysokości straty). Straty są znaczne dlatego, że abonamenty w Bibliotece Publicznej wynoszą 7 500 zł. Żeby Państwo wiedzieli, w Narwiańskim Ośrodku Kultury całkowity koszt abonamentów to jest 1 400 zł, taka jest różnica. Stwierdzono brak akceptacji Rady Gminy i Wójta dotyczącej kosztownego remontu klatki schodowej w GBP – rachunek 22 000 zł na remont klatki schodowej. Na marginesie, zabraliśmy szkole 50 tys. zł, tutaj robimy taki remont, więc tutaj „ale” złożone przez Komisję Rewizyjną. Komisja zleciła niezwłoczne (termin 30 dni) powołanie komisji zewnętrznej celem przeprowadzenia inwentaryzacji w NOK–u. Absolutny priorytet, do tej pory nie ma inwentaryzacji NOK –u. W tej chwili nie ma tego, to jest nie wykonane jeszcze.”

Dyrektor NOK Agata Smoktunowicz: „Wewnętrzna jest, czekamy na komisję z gminy.”

Radny Witold Bubnicki: „No właśnie, ale w tej chwili jeszcze nie jest to dopięte. Następny punkt w obu jednostkach stwierdzono brak ujęcia w księgach inwentarzowych majątku trwałego: urządzeń grzewczych, zbiornika na gaz, grzejniki, piece, a także budynki. Komisja wnioskowała o pisanie bardziej przejrzystych i urealnionych projektów i sprawozdań finansowych poszczególnych jednostek. Stwierdzono nieuregulowanie podstaw prawnych dotyczących wynajmu pomieszczeń przez Gminną Bibliotekę Publiczną – brak zapisów w statucie GBP, do wyjaśnienia podstawa prawna funkcjonowania GBP w budynkach komunalnych Gminy Narew. Stwierdzono brak regulaminu zamówień publicznych, których wartość nie przekracza 30 000 euro w GBP w Narwi – np. usługa prawna GBP w Narwi, kwota 4 428 zł. Kwestionujemy takie wydatki. Komisja wnioskowała o równe traktowanie wszystkich podmiotów, a w szczególności równe obciążanie kosztami za energię cieplną zarówno NOK jak i GBP. Podkreślamy to po raz kolejny, że takie jednostki budżetowe powinny być równo obciążane kosztami za energię cieplną, energię elektryczną itd. Wnioskowano o zamieszczanie w BIP Gminy Narew sprawozdań i innych dokumentów z wykonania budżetu poszczególnych jednostek organizacyjnych gminy. W biuletynie informacji publicznej brak sprawozdań finansowych od 2009 roku. Jest w 2009 roku tylko z jednego półrocza, następnie w późniejszych latach jest niestety tabula rasa. Nie ma żadnej informacji, nie można tego znaleźć. Bardzo intensywnie tego szukałem, ale tego nie ma. Chciałbym, żeby była jasność, żeby wszyscy wiedzieli jak funkcjonują te jednostki budżetowe. W każdym roku sprawozdanie finansowe powinno być zamieszczane albo w BIP, albo zamieszczane jest na stronach Urzędu Gminy Narew w protokołach z posiedzeń rady. Komisja wnioskowała o informowanie radnych przez dyrektorów poszczególnych jednostek o zamiarze pisania projektu unijnego wymagającego znacznego wkładu własnego z odpowiednim wyprzedzeniem. Żeby nie było jakiś niejasności, jeżeli jest projekt unijny, wysoki wkład własny jest wymagany do realizacji takiego projektu, żeby wszyscy byli powiadomieni wcześniej i rada i Pan Wójt, żeby nie było jakiegoś zaskoczenia. Wnioskowano o parafowanie i uzgadnianie przez Wójta lub Skarbnik Gminy większych wydatków planowanych w NOK i GBP. Po raz kolejny podkreślamy, że przepływ pieniądza powinien być jasny i zrozumiały dla wszystkich. Chcemy, żeby Pan Wójt wiedział o większych wydatkach, żeby to nie odbywało się jakoś tak w tajemnicy. Później dowiadujemy się nagle tu 20 tys. zł, tu 5 tys. zł, tu 6 tys. zł nie wiadomo skąd. Tu nie chodzi o pieniądze wydawane na przysłowiową kawę w niewielkich kwotach, ale o znaczące wydatki. Do punktu 2 sprawy różne, radna Joanna Szafrańska wnioskowała o poinformowanie radnych jakie było do tej pory zainteresowanie projektem utworzenia punktów informacji turystycznej – ilość osób korzystających z infomatu. Radny Roman Ostapczuk złożył wniosek w sprawie informowania i odczytywania na sesjach pism wpływających do Przewodniczącej Rady Gminy i Rady Gminy oraz wyników prac komisji stałych. Przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Roman Ostapczuk wnioskował również o analizę zapisów w Statucie Gminy Narew zgodnie z obowiązującym prawem.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Przewodniczącego Komisji Budżetu i Finansów Romana Ostapczuka.

Radny Roman Ostapczuk odczytał protokół Nr 4/15 z posiedzenia Komisji Budżetu i Finansów w dniu 28 kwietnia 2015r., który stanowi załącznik Nr 5 do protokołu.

Radny Roman Ostapczuk: „Komisja Budżetu i Finansów poprosiła o wyjaśnienie zmian w budżecie Panią Skarbnik. Skarbnik wyjaśniła zmiany w dochodach i w wydatkach budżetu. Komisja negatywnie odwołała się do zmian w budżecie, które dotyczą opracowania dokumentacji na ulice w Narwi ujęte w budżecie. Chodzi nam o to, że dołożono do zmian w budżecie mimochodem zrobienie dokumentacji dodatkowej na ulice w Narwi. 40 tys. zł, o które tam wnioskują jest kwotą śmieszną na tego typu działania, co Pan myślę mógłby potwierdzić. Natomiast nie jest nic robione w kierunku zrobienia ulic, które już mają projekty. Po prostu dokładamy dodatkowych wydatków. Rozmawialiśmy na ten temat rozszerzając punkt, że chodzi o zaciągnięcie bardzo dużych sum znowuż pieniężnych na realizację później tych projektów. Trzeba dodać, że nasza gmina coraz bardziej się zadłuża, na ten temat to może Pani Skarbnik więcej powie. Dlatego też będziemy prosili o odrzucenie niestety, ale całości tej uchwały z tego względu, że Pani Przewodnicząca bardzo, nie wiem na swój sposób chytrze zrobiła. Prosiliśmy o rozgraniczenie tego punktu od pozostałych rzeczy, między innymi od tego żeby przekazać pieniądze na straż pożarną w Trześciance. Pani Przewodnicząca powiedziała, że tak, zorientują się, przełożymy, jak się okazuje nie. Zrobiono to śmiem mówić z premedytacją, żeby nie można tego było rozgraniczyć. Apeluję z tego miejsca, z tego względu że jest nas dziewięcioro radnych terenowych i bez złośliwości do Narwi, do mieszkańców Narwi, bo tak jedna z radnych powiedziała na komisji. Tu nie ma alternatywy dla gminy Narew, jest robione Narew, Narew, Narew. Ale Narew to też Gmina Narew. Dlaczego nie ma żadnego projektu alternatywnego? Pani na swojej komisji jeździła, oglądała drogi. Wiem, że byliście też w Usnarszczyźnie, nie wspomniała Pani ani słowem o tym wyjeździe. Czyżby tam była droga lepsza od tych pozostałych, które Pani nadmieniła? Śmiem wątpić, zresztą to też mówią ludzie, którzy uczestniczyli w tej komisji, ale do tego wrócimy przy innej okazji. Bardzo proszę radnych o szczegółowe zapoznanie się z tą inwestycją i odrzucenie w całości. Przykro mi bardzo, ale tak zostało to przygotowane żeby zagmatwać po prostu tą uchwałę. Nie stać nas na wydatek dodatkowych projektów, gdzie prosiliśmy też o przygotowanie nam ile projektów zostało nie zrealizowanych, a wydaliśmy na nie pieniądze. Czyli wydajemy pieniądze na projekty, później nie są one realizowane, wyrzucamy do kosza i sytuacja się powtarza. Pani Przewodnicząca powiedziała, że zrobi wszystko już jak będą te projekty, żeby one się nie zmarnowały. To za mało. W punkcie drugim zresztą komisja zagłosowała nad tym projektem i było 3 osoby przeciwne, jedna była za, więc komisja negatywnie ustosunkowała się do tej propozycji. Komisja również zapoznała się z pismami mieszkańców, Pani Przewodnicząca udzieliła nam wyjaśnień w tej sprawie. Jest to rzeczą dość niepokojącą, bo tych papierów dostajemy coraz więcej, różnego rodzaju skarg na pracę urzędu, tudzież chyba naszą, bo za urzędem stoi też rada. Komisja zapoznała się i wysłuchała wyjaśnień Wójta dotyczących pisma, które wpłynęło do Wójta Gminy Narew, kwestionującego procedurę wyboru nowego radcy prawnego w urzędzie gminy. Komisja uważa za niestety zasadną skargę mecenasa Marka Kułakowskiego, z tego względu, że no niestety procedury jak gdyby nie zostały zachowane. Na posiedzeniu komisji uczestniczył strażak OSP Trześcianka J. T. w celu wyjaśnienia sposobu pozyskania wozu strażackiego. Komisja wnioskuje o wprowadzenie do budżetu środków na zakup wozu strażackiego do OSP Trześcianka. Przewodniczący Komisji poddał pod głosowanie, wszyscy radni byli za taką zmianą. Komisja wnioskuje o podjęcie decyzji w sprawie wykupienia gruntów, celem poszerzenia drogi w miejscowości Gorędy. Przewodniczący w mojej osobie też poddał to pod głosowanie, wszyscy byli za. Natomiast nie uzyskaliśmy jeszcze żadnego wyjaśnienia w sprawie funduszu sołeckiego, który nam został zakwestionowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Białymstoku. Formalnie źle została ona sporządzona przez nas, dzisiaj pytałem Pana mecenasa, on akurat o tej sprawie jak do tej pory nic nie słyszał. Mieliśmy czas na odwołanie, mam nadzieję, że ktoś się tym zajął i te fundusze jednak zostaną przyznane tak jak uchwaliła rada, a nie przez błąd i opieszałość znowu naszą, urzędu, zostanie nam to odrzucone. To ja tyle, dziękuję bardzo.”

Radca prawny Jakub Ławniczak: „Dziękuję za udzielenie głosu. Panie radny, przed sesją rozmawialiśmy o scaleniu, nie o funduszach sołeckich. Jeżeli chodzi o fundusze sołeckie znana mi jest sprawa i tutaj uchwała została zakwestionowana tylko w części. W części dotyczącej określenia roku w którym te fundusze sołeckie miałyby obowiązywać. Zasadą jest, że jeżeli podejmujemy uchwałę w sprawie funduszu sołeckiego, to wyrażamy zgodę lub nie wyrażamy zgody, generalną zgodę, czyli na następne i na następne lata kolejne po następnym roku budżetowym. Więc tutaj nic się nie zmienia, uchwała została utrzymana w mocy w tej, która jest zasadna, w tej która będzie do wykonania przez sołectwa.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, chciałbym się ustosunkować do tematu tych dróg. Oczywiście jestem ostatnią osobą, która by zdecydowała się na tworzenie dokumentacji technicznych na realizację inwestycji, które mogą być nie zrealizowane. Szanowni Państwo, w obliczu zmieniającego się prawa budowlanego jest nowelizacja, wejdzie to już niebawem. Po konsultacji z Naczelnikiem Starostwa Powiatowego w Hajnówce, który odpowiedzialny jest za wydawanie pozwoleń zrobię wszystko, żeby znaczącą część tych inwestycji podkreślam, że tutaj Pani Przewodnicząca swoimi drogami, z racji kontaktów z partią Platforma Obywatelska, szuka rekompensaty za te pieniążki, które do nas nie wpłynęły czyli te 2 200 000 zł na przebudowę ulicy Mickiewicza, Żeromskiego, Białowieskiej. Ze swojej strony zrobię wszystko żeby uniknąć dokumentacji, czyli stronę techniczną. Proszę Państwa, jaka jest sytuacja. Mamy krawężniki wiodące, mamy utwardzenie poprzez asfalt lub emulsję, czyli trzeba postąpić w taki sposób, żeby te drogi nadawały się na zgłoszenie do modernizacji i trzeba iść w tym kierunku. Podkreślam, problem drogowy, poza Istokiem byłem na wszystkich zebraniach sołeckich, w każdej wsi jest temat dwóch, trzech dróg. Oficjalnie mówię mieszkańcom, że to jest kwestia minimum 12 lat, żeby zrobić to normalnie, zgodnie ze sztuką budowlaną, żeby nie naprawiać tego po roku czy po dwóch. Także Panie Romanie, w tej kwestii wykorzystanie tych 40 tys. zł, podkreślam jestem ostatnią osobą żeby wydać te pieniądze na dokumentacje, które nie będą realizowane. Nie na następnej sesji tylko w przeciągu dwóch tygodni skontaktuję się…”

Radny Witold Bubnicki: „To dlaczego my to przyjmujemy w budżecie skoro to jest niepotrzebne?”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Chwileczkę, nie mogę powiedzieć, że to jest niepotrzebne.”

Radny Roman Ostapczuk: „To trzeba rozgraniczyć, a nie wepchać to do budżetu. Niech Pan Stanisław Korobkiewicz się wypowie, czy za te śmieszne pieniądze, okazuje się dla nas duże, da się zrobić faktycznie tą dokumentację. Proszę, on jest fachowcem, niech się wypowie na ten temat.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, ja mogę się tutaj wypowiedzieć za siebie i za Pana Stanisława, że nie da się zrobić tego wszystkiego.”

Radny Roman Ostapczuk: „Czyli po co?”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Dlaczego się nie da zrobić? Zapytania były odnośnie dokumentacji na drogę, ulicę Ogrodową. Projektant z Hajnówki bez analizy głębszej powiedział minimum 30 tys. zł, my znaleźliśmy za niespełna 10 tys. zł, także tutaj uczulam Państwa, że nawet kwota poniżej tego minimum, które nam deklaruje ustawa o zamówieniach publicznych, najmniejsze pieniądze jest zapytanie o cenę. Ale to już Państwa jest decyzja do głosowania, ja ze swojej strony zrobię wszystko. Proszę Państwa, nie ma jeszcze konkretnej decyzji, a nie chciałbym być gołosłowny bez konsultacji z Naczelnikiem Starostwa Powiatowego w Hajnówce, bo naprawdę często jest rozbieżność. Posłużę się tylko takim przykładem. Generalnie Starostwo przestrzegało bezwzględnie przepis, że w odległości minimum 100 metrów od nienaturalnych zbiorników wodnych takich jak stawy, które przekraczają 30m² nie ma prawa powstać żaden obiekt. W przypadku wniosku mieszkańca Hajdukowszczyzny Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wyprostowała mnie w tej kwestii, podała wyroki Naczelnych i Wojewódzkich Sądów Administracyjnych. Przedstawiłem to w Starostwie i już od tego będzie odstępstwo. To znaczy, że pewne kwestie, pewny sposób rozumowania i odczytywania aktów prawnych jest rozbieżny i dlatego tak wstrzemięźliwie Panie Romanie do tego podchodzę. Pan Naczelnik też jest bardzo zainteresowany przeróżną interpretacją tych zmian i postaram się, nie na następnej sesji, ale znacznie wcześniej prześlę, czy telefonicznie, o konkretach w tej kwestii.”

Radny Roman Ostapczuk: „Mam takie pytanie do Pana mecenasa. Czy da się to rozgraniczyć przy głosowaniu tej uchwały?”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „O tym decyduję ja.”

Radna Wiera Dudzicz: „Jak ja dobrze rozumiem to koalicjantem PO jest PSL. Tutaj gościmy Pana radnego i prawdopodobnie będziemy to uzyskiwać przez województwo, nie bezpośrednio z Warszawy, a Pan Janowski jest przewodniczącym komisji rozwoju i może nam powie czy na 10 ulic w Narwi uzyskamy pieniądze w ciągu tej perspektywy.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „W swoim czasie oddam głos Panu Janowskiemu.”

Radna Wiera Dudzicz: „Jak to w swoim czasie?”

Radny Roman Ostapczuk: „Nie. Przed głosowaniem, bo dotyczy tej sytuacji.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale uzgodniłam z Panem radnym w którym punkcie zabierze głos.”

Radna Wiera Dudzicz: „Ale to dotyczy tematu.”

 

Ad. 6. Podjęcie uchwał.

- w sprawie wyrażenia zgody na nieodpłatne przekazanie nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk oddała głos Wójtowi Gminy Narew.

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, Komisja Regulacji w Warszawie, Gmina Żydowska, mamy udokumentowane, że na obecnym placu Banku Spółdzielczego w Narwi była synagoga żydowska, następnie było kino, także tutaj kwestia jest bezsporna. Musimy przekazać grunt w ramach zadośćuczynienia dla gminy żydowskiej. Przypominam, że w ubiegłym roku Parafia Prawosławna w Puchłach i w Trześciance dostały z tego tytułu, podobna procedura była, 1 200 000 zł ze Skarbu Państwa. W tym przypadku Skarb Państwa reprezentowany przez Wojewodę, to zostało scedowane na nas, hektar działki w okolicy Odrynek zostanie przekazany dla gminy żydowskiej w Warszawie.”

Radny Piotr Paweł Lewczuk: „Mam takie pytanie, bo dziwie się dla Pana Wójta. Pochodzi z Narwi, ja akurat miałem babcię z Narwi no i wiem, że przed wojną Narew była pół żydowska. Czy jeśli oddamy teraz za bank, za ten plac, na którym teraz stoi bank, to okaże się, że może sklep „Groszek”, albo jeszcze inny sklep też stoi na żydowskim mieniu.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Już odpowiadam na to pytanie. Wnioskowane było o 4 działki w miejscowości Narew, nie wchodziły absolutnie w rachubę budynki mieszkalne w centrum Narwi, między innymi dawna łaźnia w miejscu, gdzie rodziny J. była kuźnia. Te wszystkie wnioski zostały odrzucone, gdyż nie zostały udokumentowane i tylko i wyłącznie to co się zachowało na zdjęciach, to co było oficjalne, czyli dawna synagoga, późniejsze kino w miejscu gdzie w tej chwili stoi Bank Spółdzielczy w Narwi.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są jeszcze pytania do projektu uchwały. Więcej pytań nie zadano.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 11 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 3.

Uchwała Nr VI/26/15 Rady Gminy Narew z dnia 30 kwietnia 2015 roku w sprawie wyrażenia zgody na nieodpłatne przekazanie nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew stanowi załącznik Nr 6 do protokołu.

 

- w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk oddała głos Wójtowi Gminy Narew.

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Jest to działka użytki zielone, czyli łąka, którą nabyliśmy w wyniku komunalizacji w obrębie administracyjnym gminy Narew, w obrębie geodezyjnym Supruny – Koleśno. Po raz drugi wystawiamy tę działkę do sprzedaży, jest zainteresowanie, no i oby to zostało sprzedane, bo pieniążki wpłyną do budżetu gminy.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania do projektu uchwały. Pytań nie zadano.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 14 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.

Uchwała Nr VI/27/15 Rady Gminy Narew z dnia 30 kwietnia 2015 roku w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew stanowi załącznik Nr 7 do protokołu.

 

- w sprawie zmian w Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Narew na lata 2015 – 2032

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Panią Skarbnik Halinę Niesteruk.

Skarbnik Halina Niesteruk: „Proszę Państwa, w uchwale tej wprowadziłam wykonanie budżetu za rok 2014, bo najpierw było przewidywane wykonanie, teraz jest faktyczne wykonanie. Wprowadziłam zmiany do budżetu w roku 2015 zgodnie z planowanymi, gdzie wprowadziliśmy dodatkowo modernizację oświetlenia ulicznego we wsi Saki, dokumentację modernizacji dróg gminnych na kwotę tych 40 tys. zł oraz wprowadziliśmy przekazanie dotacji majątkowej dla powiatu hajnowskiego w wysokości 15 tys. zł na przekazanie samochodu strażackiego, tego małego samochodu strażackiego. Ogółem dochody i wydatki są takie same w roku 2015 jak w proponowanych zmianach w budżecie na 2015 rok. To wszystko. To jest dokument, który musi istnieć razem ze zmianami w budżecie.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania do projektu uchwały.

Radna Joanna Szafrańska: „Jeśli my przegłosujemy tą uchwałę, jaki będzie skutek prawny? Chodzi nam o te 40 tys. zł. Jak rozliczenie będzie miało odniesienie do uchwały, do zmian budżetowych?”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Proszę Państwa, w Wieloletniej Prognozie Finansowej te 40 tys. zł jest w zadaniach inwestycyjnych, na wydatkach inwestycyjnych i tu nie jest określone na co to jest, czy to jest na tą drogę czy na inną.”

Radna Joanna Szafrańska: „A dlaczego akurat taka kwota, a nie inna?”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Bo taka kwota była wnioskowana. Proszę Państwa, może postawcie wniosek, żeby te 40 tys. zł radni przewnioskowali, żeby przerzucić na inne zadanie inwestycyjne, przecież mamy drogę do hotelu.”

Radna Joanna Szafrańska: „No właśnie, bo nam paraliżuje podjęcie uchwały w sprawie oświetlenia, w sprawie Trześcianki dofinansowanie.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Przede wszystkim chodzi o akcyzę, dzisiaj jest ostatni dzień do jej wypłacenia.”

Radny Roman Ostapczuk: „Może ja zgłoszę taki formalny wniosek o wykreślenie tego punktu, w którym jest przekazanie w załączniku 40 tys. zł, a przeniesienie tych 40 tys. zł na budowę drogi, tutaj na dojazd do hotelu, na którą jest projekt zrobiony, na którą przekazaliśmy 90 tys. zł. Jest wiadomo, że kwota i tak jest za mała, więc na pewno ona tam będzie z pożytkiem wykorzystana, ludzie będą się cieszyli, że będą mieli drogę. Składam taki formalny wniosek.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Pani mecenasie, jak to się ma prawnie?”

Radca prawny Jakub Ławniczak: „Jeżeli chodzi o projekt uchwały, czy jeżeli chodzi o wniosek formalny?”

Radny Roman Ostapczuk: „Wniosek formalny.”

Radca prawny Jakub Ławniczak: „Jak najbardziej, wniosek formalny rozumiem wstrzymuje od głosowania nad uchwałą, która była przedmiotem tej debaty i należy przy następnej okazji ewentualnie jeżeli radni wyrażą zgodę.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Aha, wstrzymuje w ogóle głosowanie?”

Radna Joanna Szafrańska: „I jednocześnie z uchwałą w sprawie zmian budżetowych, ale to nam blokuje inne sprawy.”

Radca prawny Jakub Ławniczak: „Dlatego trzeba z rozwagą podchodzić.”

Radny Roman Ostapczuk: „A Pani Przewodnicząca nie może przegłosować tego wniosku, po prostu o wyodrębnienie jednego punktu, a pozostałe rzeczy poddać pod głosowanie?’

Radca prawny Jakub Ławniczak: „Jak najbardziej proceduralnie jest taka możliwość, tylko chodzi tutaj ja rozumiem o zmiany w budżecie.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Tak. A możemy zrobić tak, że najpierw przegłosujemy uchwałę odnośnie zmian w budżecie, a ewentualnie potem…”

Radny Roman Ostapczuk: „Ale padł formalny wniosek Pani Przewodnicząca.”

Radca prawny Jakub Ławniczak: „Jeżeli w budżecie pozycja wydatki inwestycyjne tak jak zostało wskazane te wydatki nie są na jakąś konkretną inwestycje przekazane.”

Radny Roman Ostapczuk: „Tu jest konkretnie.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Proszę Państwa, jest uchwała Wieloletnia Prognoza Finansowa, gdzie tam jest niekonkretnie powiedziane na jakie inwestycje, ale szanująca się rada jak uchwali Wieloletnią Prognozę Finansową powinna uchwalić zmiany w budżecie w takiej wysokości, bo to się wiąże jedno z drugim. Co będzie jak uchwalicie Wieloletnią Prognozę, a nie uchwalicie budżetu. Nonsens.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Czy możemy to zrobić Panie mecenasie, możemy przegłosować?”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Żeby wyjść z tej sytuacji ja również proponowałabym, żeby najpierw przegłosować wniosek formalny, bo część radnych chce usunąć to zadanie i te pieniądze przekazać na inne zadanie również inwestycyjne. Wieloletnia Prognoza będzie wtedy bez zmian, natomiast w następnej uchwale, w zmianach w budżecie, w załączniku inwestycyjnym po prostu wykreślimy te dokumentacje jeżeli to przejdzie, a przerzucimy to na ulicę przy hotelu.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „To znaczy mam…”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Wniosek najpierw.”

Radny Sejmiku Województwa Podlaskiego Mikołaj Janowski: „Pani Przewodnicząca, Pani i Panowie radni, Panie Wójcie, korzystając z prawa, które mi gwarantuje ustawa o samorządzie, ja jako radny wojewódzki mogę zabierać w województwie podlaskim, w każdym powiecie, w każdej gminie w sprawie różnych uchwał wnosić interpelacje, wolne wnioski, dlatego pozwolę sobie tutaj zabrać przy tej prognozie, planach do 2032 roku. Szanowni Państwo, jeżeli chodzi tutaj o drogi dyskusja, która się toczy chcę trochę zmienić. Chcę powiedzieć w jasny sposób, że się skończyły czasy, że jakaś partia decydowała jaką drogę wybudować. To nie Platforma i PSL decyduje o tym jaką drogę wybudować, a decydują o tym procedury i po prostu konkursy. Składa się wniosek i ta droga jedna, druga, czy jeden wniosek, drugi wniosek opiniowany jest przez komisję i musi spełnić swoje wymagania. Wiadomo, że każdy z nas ciągnie do siebie i ciągniemy do siebie, podpowiadamy, mówimy, że należy to zrobić, to w procedurze poprawić żeby przeszedł ten wniosek ze względów formalnych. Natomiast żadna partia nie ma możliwości decyzyjnej o tym czy ten wniosek jeden czy drugi przejdzie. Szanowni Państwo, jeżeli chodzi o drogi, tak ważne w waszej gminie i nie tylko w waszej gminie, to na te lata 2014 – 2020 w nowym rozdaniu budżetowym unijnym będzie możliwość pozyskania środków w Regionalnym Programie Operacyjnym. Tutaj nie znam szczegółów i nie mogę powiedzieć na jakich zasadach, ale jeżeli pozwolicie i będziecie mieli taką potrzebę to na następną sesję się przygotuje i powiem na jakich zasadach. Natomiast jeżeli chodzi o PROW, Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, to z takich nieoficjalnych, a nieoficjalne informacje są oficjalną, że we wrześniu lub październiku będzie ogłoszony nabór wniosków przez Urząd Marszałkowski w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014 – 2020 i tutaj każda gmina może wykorzystać maksimum 3 000 000 zł na gminę, tylko jest jeden problem. Problem polega na tym, że tych środków jest bardzo mało, około 48 000 000 zł. Także Lokalna Grupa Działania i tutaj powiem o PROW, to dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego będzie wynosiło 63% i z takich informacji, które poszły z zarządu i z komisji rozwoju do Ministra Rolnictwa o akceptację, otóż prawdopodobnie będzie następująca punktacja, jeszcze Minister Rolnictwa tego nie zatwierdził. Otóż 3 punkty za połączenie drogi gminnej z drogą o wyższym standardzie, 3 punkty będzie za drogę, na której jest położona kanalizacja i wodociągi, żeby później nie zrywać. 2 punkty będzie za drogę, na której w projekcie będą uwzględnione zasady bezpieczeństwa, czyli zatoczka na przystanek dla samochodów, autobusów dla dzieciaków, przejście dla pieszych. Prosiłbym żebyście przejrzeli te projekty, które macie, czy które zamierzacie zrobić, to wy zdecydujecie na co złożycie wnioski. Żebyście przejrzeli, żeby tą punktację uwzględnić, aby złożyć te wnioski, żeby uwzględnić tą punktację. Natomiast to mówię o PROW. Z PROW jeszcze jeżeli chodzi o dofinansowanie będzie 2 000 000 zł na kanalizację i na wodociągi i tutaj punktacja będzie dla tych gmin, które mają mniej wodociągów. Ale załóżmy jeżeli gmina ma wodę w 100%, a nie ma kanalizacji to będzie wspierana kanalizacja i tutaj też będzie ta punktacja, szczegółów Państwu nie powiem, bo nie spisałem. Trzecie rozwiązanie, z którego możecie Państwo skorzystać, to są tak zwane „schetynówki”, gdzie prawdopodobnie będzie ponowny nabór. Tak ważnym działaniem jest PROW i dzisiaj ja i na tym już moja działalność polityczna polega i tutaj mogę politycznie podziałać, gdyż wiem tą informację i przekazuję jak najszybciej do samorządów gminnych. Dlatego jestem dzisiaj na sesji, w innych gminach jestem na sesji, czyli w swoim okręgu wyborczym informuję samorządy gminne, że jest możliwość skorzystania. Dlaczego to mówię, bo dzisiaj jest to krótki czas do października. Październik wiadomo z jakich względów. Nie mówię politycznie, ale pewnie się domyślacie dlaczego w październiku będzie nabór. Dlatego proszę Was, żebyście się zastanowili, przeanalizowali nie dzisiaj, ale na komisjach ustalili, warto skorzystać, bo to już będą prawdopodobnie ostatnie środki w rozdaniu. Już więcej nie będzie środków, w PROW nie będzie środków, Lokalna Grupa Działania będzie miała nieograniczone dla gminy, ale oni mają około 6 000 000 zł na wszystkie działania. Czyli tutaj z Lokalnej Grupy Działania środki są nieduże, może zostaną zwiększone. Także ja tyle odnośnie dróg. W interpelacjach i wnioskach powiem o innych.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Jeszcze jak można do Pana radnego. Panie Mikołaju, jeszcze temat termomodernizacji, bo my zabiegamy o 3 000 000 zł. Złożyłem zapotrzebowanie w ostatnim roku ubiegłej kadencji, bo dla nas jest tutaj kwestia szkoły niezbędna i mamy informację, że na termomodernizację też będą środki.”

Radny Sejmiku Województwa Podlaskiego Mikołaj Janowski: „Panie Wójcie, nie znam tego tematu, jutro oddzwonię i powiem jaka jest sytuacja.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Rozumiem, że Panie mecenasie z tej uchwały, skoro te 40 tys. zł nie jest konkretnie powiedziane, to możemy przegłosować nie wyrzucając tego?”

Radca prawny Jakub Ławniczak: „Tak jest.”

Radny Roman Ostapczuk: „Nie. Zgłosiłem wniosek formalny do Pani Przewodniczącej o przegłosowanie i przeniesienie tych 40 tys. zł do punktu pierwszego w zmianach inwestycyjnych w załączniku i dodanie ich do drogi, która będzie robiona tutaj do hotelu. To jest formalny wniosek.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale to jest w zmianach w budżecie.”

Radny Roman Ostapczuk: „Ale radni wszyscy mówią, że dobrze by było przenieść i zagłosować dopiero. Złożyłem do Pani formalny wniosek i proszę o poddanie go pod głosowanie.”

Radca prawny Jakub Ławniczak: „Jeżeli to jest formalny wniosek, to jak najbardziej trzeba przegłosować ten wniosek. W przypadku nie przegłosowania, to wtedy mamy sprawę zamkniętą. Jeżeli zostanie odrzucony to głosujemy nad tym projektem.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Aha rozumiem. To w takim razie proponuję przegłosować wniosek formalny o wyrzucenie tych 40 tys. zł.”

Radny Roman Ostapczuk: „Przeniesienie, nie wyrzucenie.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie wniosek formalny złożony przez radnego Romana Ostapczuka w sprawie przeniesienia 40 tys. zł z dokumentacji na ulice wymienione w projekcie zmian w budżecie na drogę do hotelu.

Za przyjęciem wniosku głosowało 10 radnych, przeciw – 1, wstrzymało się 3 radnych. Wniosek radnego Romana Ostapczuka w sprawie przeniesienia 40 tys. zł z dokumentacji na ulice wymienione w projekcie zmian w budżecie na drogę do hotelu został przyjęty.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Wobec tego wniosek przeszedł i przystępujemy do głosowania. Rozumiem, że czytam tak jak to jest.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Tak.”

Radny Piotr Paweł Lewczuk: „Ale tam jest 90 tys. zł.”

Radny Roman Ostapczuk: „W tej chwili będzie 130 tys. zł, a nie 90 tys. zł.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Tak, ale na razie wieloletnią prognozę. Ona zostaje tak jak zostaje.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za przyjęciem głosowało – 13 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 1.

Uchwała Nr VI/28/15 Rady Gminy Narew z dnia 30 kwietnia 2015 r. w sprawie zmian w Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Narew na lata 2015 - 2032 stanowi załącznik Nr 8 do protokołu.

 

- w sprawie zmian w budżecie gminy na 2015 rok.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Panią Skarbnik Halinę Niesteruk.

Skarbnik Halina Niesteruk: „Szanowni Państwo, przejdziemy najpierw do załącznika dochodów i po kolei szybciutko omówimy jakie zmiany chcemy wprowadzić. Więc z zadań własnych, dział 900 rozdział 90002 wprowadzamy kwotę 7 440 zł i jest to dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na utylizację azbestu. Następna zmiana jest w zadaniach zleconych i jest to dział 010 rozdział 01095, jest to dotacja z budżetu państwa na zwrot podatku akcyzowego od paliw w roku 2015 i jest to kwota 419 717,91 zł. Dział 852 rozdział 85212, zmniejszamy dotację na wypłatę zasiłków rodzinnych o kwotę 206 zł zgodnie z otrzymana decyzją z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Rozdział 85215, zwiększamy dotację na wypłatę dodatku energetycznego o kwotę 80 zł. Tak by się przedstawiały nasze dochody, przechodzimy do wydatków. Porozumienia z jednostkami samorządu terytorialnego, wprowadzamy do wydatków dotację dla powiatu na ochronę przeciwpożarową poprzez przekazanie samochodu strażackiego na OSP Trześcianka, jest to kwota 15 000 zł, dział 754 rozdział 75412. Przechodzimy do zadań własnych i jest to dział 600 Transport i łączność, rozdział 60016, wydatki inwestycyjne w wysokości 40 tys. zł i tutaj przeznaczamy na dofinansowanie budowy drogi od ulicy Mickiewicza do hotelu „Pod Akacją”. Nie na opracowanie dokumentacji tylko na dofinansowanie budowy tej drogi, jest to kwota 40 tys. zł. Następnie dział 750, rozdział 75022, zwiększamy wydatki na radę gminy na delegacje służbowe, paragraf 4410, o kwotę 1 000 zł. Dział 801, rozdział 80104, zwiększamy wydatki o kwotę 18 743 zł i jest to kwota na utrzymanie dzieci w innych przedszkolach niż nasze przedszkole gminne. Mamy troje dzieci w przedszkolu w Hajnówce i dwoje w gminie Hajnówka, w tym jedno w Korninie i tam są duże koszty utrzymania. Tak jak nam płacą, tak i my musimy płacić innym gminom za utrzymanie naszych dzieci.”

Radny Witold Bubnicki: „Jaki to jest wpływ w druga stronę?”

Skarbnik Halina Niesteruk: „My mniej otrzymujemy, dlatego że są wysokie koszty utrzymania dziecka w Korninie, prawie 1 000 zł. Dział 851, rozdział 85154 Przeciwdziałanie alkoholizmowi, zwiększamy wydatki na profilaktykę alkoholową o nie wykorzystane środki zwrotu w 2014 roku i jest to kwota 7 517 zł. Są to pieniądze znaczone, pieniądze które pochodzą z wpłat za zezwolenia alkoholowe i one na nic innego nie mogą być wydane, także to jest ciągłość i trzeba przerzucać jak nie są wydane w danym roku budżetowym. Dział 854 rozdział 85415 Pomoc materialna dla uczniów, wprowadzamy tutaj wydatki ze środków własnych, jako wkład własny 20% na wypłatę stypendiów dla uczniów i jest to kwota 11 012 zł. W sumie mamy na wypłatę stypendiów w pierwszym półroczu 55 061 zł. Dział 900 Gospodarka komunalna i ochrona środowiska, zwiększamy wydatki na utylizację azbestu i tutaj mam w wysokości, którą żeśmy otrzymali z Wojewódzkiego Funduszu, jest to kwota 7 440 zł. Wczoraj był przetarg i wczoraj dowiedziałam się, że jest to nieco wyższa kwota, także przy następnych zmianach trzeba będzie po prostu te pieniążki dorzucić na te zadanie. Następnie dział 900 rozdział 90015 Oświetlenie ulic, placów i dróg, tu wprowadzamy wydatki na konserwację oświetlenia ulicznego. Zwiększamy o 14 tys. zł, mieliśmy 22 800 zł, teraz będziemy mieli 36 800 zł ze względu na to, że firma wygrała przetarg, miesięcznie płacimy 3 444 zł i mamy za mało pieniędzy, a do tej pory płaciliśmy 1 800 zł. Proszę Państwa, rozmawiałam z Panem Stanisławem Korobkiewiczem, trzeba po prostu zgłaszać, bo on nie o wszystkim wie i on będzie zgłaszał.”

Radna Joanna Szafrańska: „Przepraszam, czy tutaj jest słup w Sakach?”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Tak i właśnie przechodzę teraz. Wprowadzamy teraz kwotę 11 000  zł na lampę oświetleniową w Sakach.”

Radny Roman Ostapczuk: „Zgłaszałem po raz drugi na komisji, Pani Przewodnicząca miała przygotować taką zmianę w budżecie, na temat słupa oświetleniowego, który znajduje się w miejscowości Gorodzisko. Myślałem, że ta sprawa będzie również załatwiona.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „To jest bardzo świeża sprawa, tylko wpłynął wniosek, nie ma dokumentacji. To jest naprawdę świeża sprawa. Jeszcze Pan Stanisław Korobkiewicz nie dostał zlecenia, żeby cokolwiek z tym robić, ale najpierw trzeba dokumentację zrobić.”

Radny Roman Ostapczuk: „Ale zgłaszałem to sesję wcześniej.”

Radna Joanna Szafrańska: „Ale na dokumentację tą musimy też zabezpieczyć środki. Ile taka dokumentacja kosztuje?”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Nie wiem, bo to jest droga Panie Stanisławie…?”

Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Droga powiatowa. 1 500 zł na Gorodzisko. Trzeba mapę wziąć itd.”

Radna Joanna Szafrańska: „Ale to kiedy my zabezpieczymy te pieniądze?”

Sołtys wsi Gorodzisko Dariusz Kurasz: „Tą sprawę zgłaszałem do Pana Wójta w już w poprzedniej kadencji.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Słusznie Darku, to było już zgłaszane, a w tej chwili doszedł aspekt kradzieży paliwa na końcu u Pana M. jak się nie mylę, ale tu już kwestia przeznaczenia pieniążków. Tutaj Pan Roman mówi, że wałkuje się temat. Proszę wziąć sobie Państwo radni do serca to co Pan radny Sejmiku powiedział o tej perspektywie finansowej i o środkach na dokumentację techniczną. Bardzo ważne są te sprawy, te drobne, ale również są twarde sugestie. Ostatnie rozdanie, ostatnie pieniądze, zwłaszcza temat dróg i temat szkoły. Tutaj będziemy się starali, jeżeli pojawi się wątek ekonomiczny, żeby zadowolić Państwa, a przypominam, że pomimo starań nie najlepiej idzie sprzedaż cegły. Będziemy się starać, jeżeli pojawią się pieniądze, w pierwszej kolejności o zakup agregatów do hydroforni w Łosince i w Iwankach, a zakup jednego agregatu to 35 tys. zł. Prezes Kłosek zadeklarował, byłem na walnym zgromadzeniu przedwczoraj, że podłączenie i armatura wykonają we własnym zakresie.”

Sołtys wsi Gorodzisko Dariusz Kurasz: „35 tys. zł, a 1 500 zł to chyba…”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „No ale tu 1 500 zł, tu 1 500 zł…”

Radna Joanna Szafrańska: „Ale ja przepraszam bardzo, my mówimy o koszcie 1 500 zł dokumentacji projektu, a całość właśnie ile by to kosztowało?”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo radni, nie wymagajcie, żeby na sesji czy Pan Stanisław czy ja precyzyjnie odpowiedział. Zmieniają się uwarunkowania, zmieniają się ceny i tutaj we wczorajszym dodatku prawnym do Rzeczypospolitej sugeruje się już, że znacznie wzrosną ceny komponentów do budowy dróg, czyli asfaltu. Musimy się z tym liczyć, bo my zadeklarujemy jakąś cenę i później nauczeni doświadczeniem z poprzedniej kadencji, przecież Panowie mówili, że tyle a teraz jest tyle. Także bardzo proszę o wyrozumiałość.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Tak jak mówiłam na komisji budżetowej, przechodzimy do rozdziału 90095. Żeby nie rujnować tego budżetu i wszystkiego nie zmieniać, zabraliśmy tymczasowo z zakupu materiałów i wyposażenia kwotę 15 tys. zł żeby przeznaczyć na ten samochód strażacki. Ale w przyszłości mogę to zrekompensować do gospodarki komunalnej. Przechodzimy do zadań zleconych, dział 010 rozdział 01095, to są wydatki związane ze zwrotem podatku akcyzowego w oleju napędowym i jest to w sumie kwota 419 717 zł. Następny dział 750, rozdział 75011, tutaj robimy zmiany w ramach rozdziału zadań zleconych. Musieliśmy kupić program komputerowy do programów, które żeśmy otrzymali, który by współpracował z naszym programem urzędu stanu cywilnego i dlatego zmieniam klasyfikację. Dział 852 rozdział 85212, zmniejszamy wydatki na świadczenia rodzinne o 206 zł zgodnie z otrzymaną decyzją z Urzędu Wojewódzkiego. Następnie przechodzimy do rozdziału 85215 Dodatki mieszkaniowe i tutaj zwiększamy wydatki na dodatek energetyczny dla osób wrażliwych, o kwotę w sumie 80 zł. Budżet po tak dokonanych zmianach zamknąłby się nam kwotą po stronie dochodów 14 188 910,03 zł, w tym bieżących 12 844 446,97 zł i po stronie wydatków 15 091 418,03 zł. Deficyt w wysokości 902 508 zł zostałby pokryty pożyczką długoterminową w kwocie 710 000 zł i wolnymi środkami z lat ubiegłych 192 508 zł. Zmieniamy zadania inwestycyjne wprowadzając oświetlenie uliczne i dokładając kwotę 40 tys. zł do wykonania drogi od ulicy Mickiewicza do hotelu. Przychody i rozchody budżetu zmieniamy i zestawienie planowanych kwot dotacji, gdzie wprowadzamy dotację dla powiatu w wysokości 15 000 zł. Tak by się przedstawiał nasz budżet. Te zmiany w załączniku inwestycyjnym już ja wprowadzam zgodnie z Państwa decyzją.”

Radny Roman Ostapczuk: „Czy jest szansa na podniesienie, bądź wyrównanie do ościennych gmin, tak jak zgłaszała komisja, uposażenia dla strażaków ochotniczych naszych, żeby nie jeździli za tak śmieszne pieniądze jak to się w tej chwili odbywa. Rozmawialiśmy o tym też na komisji.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Proszę Państwa, ale przy poprzedniej radzie była propozycja, żeby zmniejszyć, żeby rozgraniczyć opłacanie szkoleń strażaków i za akcję gaszenia pożarów.”

Radny Roman Ostapczuk: „Za szkolenia by zostało na tym samym poziomie, natomiast żeby wyrównać do ościennych gmin. Wziąć Narewkę, Czyże, Hajnówkę, wziąć średnią z tychże gmin i takie uposażenie zrobić dla naszych strażaków. To chyba byłoby najrozsądniejsze.”

Radna Halina Turbaczewska: „Do przedszkola nie można, a do straży można. Coś mi tu brzydko pachnie.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „To jest Państwa decyzja.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale nie można porównywać ościennych gmin.”

Radna Halina Turbaczewska: „Tu nie można, a tu można, to jak to ma się do wszystkiego.”

Radny Roman Ostapczuk: „To ile proponowałaby Pani radna? To niech Pani zaproponuje rozsądne podwyżki, bo w tej chwili to są groszowe.”

Radna Halina Turbaczewska: „Proszę mi wybaczyć, nie będę, ale ja się tutaj troszkę pieniążków doszukuję i chciałabym się Pani Skarbnik zapytać, co z tym sprzętem komputerowym. 11 000 zł planujemy, wymienia się sprzęt komputerowy, a gdzie ten sprzęt idzie?”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Nie proszę Panią, ten sprzęt po prostu się psuje.”

Radna Halina Turbaczewska: „Idzie do kasacji, po roku idzie do kasacji.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Nie proszę Panią, nie do roku, no co Pani za 11 tys. zł kupi. To jest na wszelki wypadek, jeżeli się zdarzy taka sytuacja. Tam przecież się psuje, zasilacze pali się i koniec.”

Radna Halina Turbaczewska: „Ja rozumiem, zakłady państwowe mają komputery i co jakiś czas wymieniają. Ja zrozumiałam tak, że wymieniamy, bo zużycie, bo nowoczesność wchodzi.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Programy, które nie chodzą na starych komputerach, nie ma przetargów. Jeżeli coś się nadaje do eksploatacji jeszcze, jest przekazywane do naszych świetlic.”

Radna Halina Turbaczewska: „To te stare komputery przekazujemy?”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Przekazujemy i młodzież po prostu na nich pracuje, uczy się.”

Radny Michał Kozyrski: „Drodzy Państwo, ja tylko przedstawię jeżeli chodzi o temat ochotniczej straży pożarnej. Sam jestem strażakiem i chciałem powiedzieć jedną rzecz. Pieniędzy oczywiście nigdy nie było, nie ma i nie będzie, ale musicie Państwo zdać sobie sprawę, jedną rzecz, że na dzień dzisiejszy masa strażaków, która jeździ nie ma podstawowych szkoleń, nie ma podstawowych badań lekarskich. Prawda jest taka moi drodzy Państwo, powoli zaczyna to być wdrażane, ale była kiedyś sytuacja taka, że jeden ze strażaków stracił nogi w wypadku jadąc na akcję i nie uzyskał żadnego odszkodowania. Była zbiórka wielka, społeczna, natomiast Państwo musicie zrozumieć jedną rzecz, tak to wygląda u nas w strażach. Większość z nas strażaków w przypadku kiedy coś się nam stanie, nie mamy nic, zostajemy na lodzie. Dlatego moja jest taka opinia. To znaczy drodzy Państwo powiem tak, nie orientuję się ile otrzymują strażacy w innych gminach jeszcze. Przyznam się szczerze sam nie wiem ile dostaję za takie wyjazdy, bo nigdy na to nie patrzę.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „11 zł.”

Radny Michał Kozyrski: „11 zł, nigdy na to nie patrzę, natomiast wiem że w niektórych gminach prawda jest taka, że to wygląda troszeczkę lepiej. Musicie Państwo sobie zdawać sprawę, że strażacy jeżdżą na własną odpowiedzialność. Jak coś się stanie my nie mamy nic.”

Skarbnik Halina Niesteruk: „Nie, no jesteście ubezpieczeni.”

Radny Michał Kozyrski: „No tak, jesteśmy ubezpieczeni, aczkolwiek jeżeli chodzi o te szkolenia, bo jeden z wymogów wyjazdu oczywiście są też szkolenia. Natomiast oczywiście tych pieniędzy nie ma nie tylko w gminie, ale jak się zajedzie do Państwowej Straży Pożarnej to też zawsze są problemy. Niestety nie ma pieniędzy, tylko żebyście Państwo sobie zdawali, że strażacy ogromne ryzyko ponoszą jadąc.”

J. T.: „Odnośnie tych szkoleń, zgodnie z prawem strażak, który nie posiada szkolenia podstawowego nie ma prawa wyjazdu. W naszej gminie jest krucho. Jeśli chodzi o koszty tych szkoleń, w tej chwili komenda powiatowa większość tych szkoleń będzie organizowała na platformie internetowej. Jakby koszty tych szkoleń spadną automatycznie. Strażak teorię będzie zdobywał sam, uczył się na platformie internetowej, pojedzie tylko na egzamin.”

Radny Roman Ostapczuk: „A uposażenie w naszej gminie i ościennych?”

J. T.: „Jest różnie, większość gmin ma ten ryczałt większy. Tutaj może po prostu skontaktować się z poszczególnymi gminami.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Około 20 zł.”

J. T.: „Gmina Czeremcha ma około 15 zł.”

Radna Halina Turbaczewska: „Ilu mamy strażaków w ogóle u nas, w całej gminie?”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, precyzyjnie nie odpowiem. Są 3 jednostki OSP, które są w Krajowym Systemie Ratownictwa Gaśniczego i o te dbamy najbardziej, one najbardziej są doposażone plus jeszcze OSP Tyniewicze Małe, gdzie doraźnie. W Narwi jest ponad 40 czynnych, ale proszę Państwa pamiętajmy o tym, że na akcje ludzie pracują, to jest ochotnicza straż pożarna i podkreślam i podkreślałem, że niektórym z nas, gdy jest alarm, gdy wyje syrena, niektórym z nas nie chce się przewrócić na drugi bok. Ci ludzie muszą się zrywać i jechać. Im więcej tych ludzi będzie czynnych zgłoszonych, tym będzie maksymalne prawdopodobieństwo, że akcja gaśnicza będzie przeprowadzona w miarę szybko i sprawnie. A o mobilności naszych strażaków świadczy fakt chociażby akcji gaśniczej w firmie „Pronar” sprzed dwóch lat, gdzie się paliła malarnia. To jest kwestia około niespełna 5 minut, gdzie nasi strażacy dojechali na akcję gaśniczą. Różnie z tym bywa proszę Państwa, to są ludzie po części młodzi, sprawni, po części są starsi. Generalnie staramy się i ku temu są przeróżne szkolenia i zawody, które mobilizują do aktywności, do ćwiczeń tych strażaków. Przypominam, że w tym roku mamy po raz kolejny mistrzostwa powiatu OSP zrzeszonych w Krajowym Systemie Ratownictwa, tutaj u nas w Narwi i to jest bardzo ważny punkt. Oczywiście te niedociągnięcia należy ująć w budżecie na 2016 rok i w miarę szybko wyprostować. Czy to będzie w tym roku realne finansowo to trzeba z Panią Skarbnik rozmawiać jak to poukładamy, niemniej jednak na 2016 rok, w Narewce około 20 złotych za akcję gaśniczą. Myślę, że ta kwestia nie podlega dyskusji i musimy to rozwiązać. Tym bardziej, że nasze wnioski są rozpatrywane pozytywnie, te trzy jednostki są wyposażone w sprzęt w sposób bardzo dobry. Słusznie zauważaliśmy tutaj i cieszę się, że to wypływa ta inicjatywa ze strony samych ochotników, druhów. Stan techniczny wozów w Łosince i w Trześciance już jest nienajlepszy. Bardzo dobry ten krok w kierunku pozyskania tego wozu z PSP Hajnówka za 15 tys. zł. Teraz poczynimy kroki, żeby w podobny sposób, za nie dużą kwotę, a w dobrym stanie technicznym, wyposażymy również Łosinkę. Przypominam, że w ślad za tym idzie nie budowa, ale dobudowa do istniejących budynków boksów garażowych. Tutaj w Trześciance, jestem przekonany, że w osobie Pana J. T., T. S. i tu kolegów zrobimy, może nie do końca będzie to adekwatne, dla nich właściwe, ale pokazówkę, jak można szybko w powiązaniu i zaangażowaniu naszych mieszkańców coś takiego zrealizować.”

Radna Halina Turbaczewska: „Panie Wójcie, to nie możemy znaleźć i do 20 zł podnieść tym strażakom, czy to tak duża suma będzie na budżecie obciążenia?”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, strażakom trzeba podnieść, tutaj trzeba pomóc, nie tylko w Gorodzisku na oświetlenie uliczne. Kwestia zrealizowania, kwestia odławiania psów i tak dalej i tego się zbiera co dzień multum. Posłużę się konkretnym przykładem. Mieszkaniec naszej gminy, mieszkaniec Tyniewicz, rocznik urodzenia 1955r. Nagle jest udar, nie ma świadczeń emerytalnych, nie ma renty, szpital dzwoni, proszę tego człowieka zabrać. Podjęliśmy szybciutko z Panią Kierownik Elżbieta Lewicką kroki. W Kożynie nie ma miejsca, w Trześciance nie ma miejsca, koło Brańska jest miejsce 2 500 zł miesięcznie. 500 zł człowiek ma świadczenia, czyli trafia do tamtej placówki i 2 000 zł dożywotnio płacimy za tego człowieka. Dzięki pomocy Pana sołtysa z miejscowości Lachy, bardzo dziękuję, ksiądz Wysocki ugiął się pod nasza prośbą i stworzył tam miejsce. Przypominam że ten człowiek jest obłożnie chory, obsługa medyczna jest taka jaka jest, takie spadają z dnia na dzień na nas obowiązki ustawowe. Proszę bardzo, mamy załóżmy kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień. 8 razy 2 000 zł jak trafi do Brańska, 16 tys. zł skąd wziąć? Bardzo dziękuję Pani Dyrektor Smoktunowicz, która zadeklarowała tutaj chęć zbiórki nowych rzeczy w formie naczyń do kuchni, pościeli, bardzo w dobrym stanie tapczanów. Przekażemy to wszystko do Kożyna w drodze podziękowania dla księdza Wysockiego, że zrobił nam ten gest. Nie pierwszy raz, również Trześcianka też nam takie gesty czyniła. Przypominam, że w Białowieży 3 600 zł na dzień dobry, jeżeli taki człowiek trafia i on ma emeryturę rolniczą 900 zł, a pozostałą kwotę płacimy co miesiąc dożywotnio do końca jego życia.”

Radna Zenaida Iwaniuk: „Ale Panie Wójcie, nie będzie komu jechać do pożaru.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Pani Zenko ja wszystko rozumiem.”

Radny Michał Kozyrski: „Może nie spieszmy się aż tak bardzo, cieszmy się że znalazły się pieniążki na samochód, zobaczymy, sam jakieś tam rozmowy prowadzę. Zobaczymy, jeżeli uda nam się te parę złotych gdzieś zdobyć nawet na podwyższenie tych dodatków, aczkolwiek na najbliższych sesjach również bardzo słusznie będziemy poruszać te tematy. Także na razie myślę, że dużym sukcesem jest to, że ten samochód się trafił, aczkolwiek będziemy dążyć do tego tak jak Pan Roman wspomniał bardzo słusznie, żeby powoli, stopniowo podwyższać te dodatki, bo naprawdę ryzyko jest duże. Dużo ludzi przyznam się szczerze, dużo ludzi ubliża, nie ma się co oszukiwać, bo opinia o ochotniczych strażakach jest różna, aczkolwiek musicie Państwo zdawać sobie jedną sprawę. W 95% tudzież więcej procentach przykładowo na terenie Gminy Narew zawsze pierwsza jest ochotnicza straż pożarna, bo jest najbliżej, jest to pomoc taka a nie inna, ale zawsze to jest pomoc i reakcja. Także dziękuję i cieszę się, że akurat udało się ten samochód zdobyć.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo o ilości tych strażaków również się zdarza, bo jest taki system, że Państwowa Powiatowa Straż Pożarna w pierwszej kolejności powiadamia straż tą, która jest najbliżej zdarzenia. Zdarzało się również, że z tej miejscowości straż nie wyjechała i tu musimy napisać wytłumaczenie, dlaczego nie wyjechała, co się stało. Oczywiście kierowcy pracują u nas tu w Pronarze, w przypadku Trześcianki w Białymstoku w straży więziennej, mogły się zdarzyć takie przypadki, ale dlatego mamy te trzy jednostki, które się uzupełniają. Przypominam, że to jest ochotnicza straż pożarna, a nie zawodowa.”

Przewodnicząc Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są jeszcze pytania do projektu uchwały. Więcej pytań nie zadano.

Przewodnicząc Rady Walentyna Timofiejuk przeczytała projekt uchwały.

Przewodnicząc Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za przyjęciem głosowało – 13 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 1.

Uchwała Nr VI/29/15 Rady Gminy Narew z dnia 30 kwietnia 2015 r. w sprawie zmian w budżecie gminy na 2015 rok stanowi załącznik Nr 9 do protokołu.

 

- w sprawie udzielenia pomocy w formie dotacji celowej Powiatowi Hajnowskiemu.

Przewodnicząc Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania do projektu uchwały. Pytań nie zadano.

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk przeczytała projekt uchwały.

Przewodnicząc Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za przyjęciem głosowało – 14 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.

Uchwała Nr VI/30/15 Rady Gminy Narew z dnia 30 kwietnia 2015 r. w sprawie udzielenia pomocy w formie dotacji celowej Powiatowi Hajnowskiemu stanowi załącznik Nr 10 do protokołu.

 

Ad. 7 Interpelacje i zapytania radnych. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania.

Radny Sejmiku Województwa Podlaskiego Mikołaj Janowski: „Pani Przewodnicząca, Panie i Panowie radni, Panie Wójcie, Panie i Panowie sołtysi, szanowni Państwo. Po pierwsze chciałbym Wam pogratulować, dla radnych, dla Pana Wójta, wyboru na stanowisko. Już pół roku przeszło, także chciałem pogratulować i podziękować sołtysom, wyboru na nową kadencję i za starą kadencję i powiem w ten sposób. Wy sołtysi i radni jesteście w najgorszej sytuacji jaka może być. Otóż w lepszej sytuacji jest radny powiatowy, w lepszej sytuacji jest radny wojewódzki, w lepszej sytuacji jest poseł, w lepszej sytuacji jest minister, premier, prezydent. Dlaczego w lepszej sytuacji? Bo nie można jego dorwać. Wy jesteście wśród ludzi i za wszystko odpowiadacie. Odpowiadacie za błędy czasami i swoje i gminy i powiatu, województwa i wojewody i wszystkich. Po prostu jest taka rola niewdzięczna, ale każdy z nas się zdecydował i może w każdej chwili zrezygnować także nie możemy narzekać, że jest źle. Także gratuluje Wam i życzę owocnej pracy na rzecz waszej gminy, także wsi i sołectwa. Chciałem podziękować za wybór mojej osoby na radnego województwa. Powiem tak, że jestem zaskoczony wynikiem w powiecie hajnowskim, bo 48% głosowało na koniczynkę, na listę z której startowałem i w tym na moją osobę, czyli co druga osoba głosowała na mnie jako radnego województwa i to jest dla mnie wielkie zobowiązanie. Dałem startując nadzieję dla Państwa, a danie nadziei, obietnic to jest bardzo ważne i może się odwrócić w drugą stronę jeżeli to nie zostanie zrealizowane, dane obietnice przeze mnie. Otóż szanowni Państwo, dziękuję za wybór, postaram się was nie zawieść. Pani Przewodnicząca, Panie Wójcie, szanowni Państwo, jak już mówiłem o PROW i RPO, także „schetynówkach”, nie będę do tego wracał, ale we wtorek odbyło się spotkanie. Pan Wójt chyba był w operze w sprawie Regionalnego Programu Operacyjnego, gdzie zarząd województwa przedstawił założenia, mówił o środkach, mówił o 5 miliardach złotych do podziału, do wniosków, te pieniądze będą podzielone w ramach wniosków złożonych i tutaj powinniśmy być przygotowani. Nie chcę się wtrącać do waszej gminy, do waszej działalności, ale chciałbym podziękować za gminny punkt wypełniania wniosków na dopłaty dla rolników. To robicie nieodpłatnie już od 2004 roku. Dlaczego mówię o gminnym punkcie wypełniania wniosków dla rolników? Otóż dla mnie takim moim cichym marzeniem jest to, aby w każdej gminie, w powiecie powstał taki punkt pomocy, wsparcia przy wypełnianiu i rozliczaniu wniosków dla innych. Otóż dla stowarzyszeń, dla kościołów, cerkwi, otóż dla przedsiębiorców. Niedużych, bo pewnie Pan M. nie potrzebuje pomocy gminy, on sam sobie poradzi, ale są mali przedsiębiorcy, którzy mają zakład jednoosobowy, ale którzy też mogą skorzystać z tych środków pomocowych w Regionalnym Programie Operacyjnym. Także to takie moje marzenie, żeby było coś takiego do pomocy, bo czasami nasi przedsiębiorcy, których jest bardzo mało, my o nich pamiętamy na sesjach rady gminy kiedy podwyższamy podatek, kiedy chcemy ściągnąć haracz, ale dobrze byłoby przypomnieć, pomóc im kiedy oni się rozwijają, kiedy mogą pozyskać środki, a wtedy dodatkowo podnieść podatki. Przepraszam, to tak na marginesie, ale po to żeby zrobić drogę. Jeżeli przedsiębiorcy będą się rozwijać, będą tworzyć miejsca pracy to i dla gminy będzie lepiej. Szanowni Państwo, żałuję, ale i dziękuję, że stało się jak się stało w temacie scalania gruntów. Powiem w ten sposób, dla mnie to jest szczególnie przykro kiedy będąc członkiem zarządu, wicemarszałkiem województwa, pozyskałem w Ministerstwie Rolnictwa z koperty krajowej z 3 milionów euro 15 milionów euro na scalanie gruntów. To było 8 lat temu no i nie dało się przebić muru, który był w poprzedniej kadencji w starostwie. Po prostu nie było ważnego i żeśmy nie skorzystali z tych środków. Dzisiaj dziękuję i dla radnych gminnych i dla wójta i dla Pani członek zarządu powiatu Agnieszki Jarmocik za to, że wspólnie staracie się pozyskać środki na scalanie gruntów. Otóż scalanie gruntów to jest taka dość nic nie mówiąca sprawa, ale dla mnie się marzyło wyremontować drogę powiatową z Tyniewicz, Łopuchówki, Kotłówka, Koweła, Nowiny aż do drogi w Łosince i to jest tam 100% dofinansowania do budowy drogi, do remontu drogi. Czyli można było to zrobić i tutaj tym prekursorem, który się przebił był wójt z Narewki na Olchówkę, ale wszystka kasa poszła na Siemiatycze. Powiat siemiatycki uzyskał tą kasę, którą ja wywalczyłem w Ministerstwie i szkoda, że tylko niewielka część tych środków trafiła do naszego powiatu. Ale nie ma co żałować, jest nowe rozdanie środków, na scalanie gruntów będą środki i dziękuję tutaj dla sołtysów i radnych i Pana wójta i radnych powiatowych za starania. Teraz wychodząc, bo już cała dokumentacja została złożona, tutaj Pani Agnieszka Jarmocik ma procentowo szczegóły. Natomiast rozmawiałem z Panem Prezesem Podlaskiego Biura Geodezji, gdzie jestem „ojcem” tego biura, bo jako członek zarządu powołałem to biuro do życia i Pan prezes mimo, że jest chory, był wieziony na stół operacyjny, ale to niegroźne bo z ręką ma problemy, a od ręki się nie umiera, stwierdził, że jest na etapie podpisywania umów już tutaj z gminą, ze starostwem w tej sprawie i także serdecznie wam dziękuję w sprawie scalenia. Szanowni Państwo, jeżeli chodzi o drogi, o których mówiliście, tutaj radna mówi o drodze Trześcianka – Ryboły, czy Puchły, ale szanowni Państwo jest tak. Musicie być świadomi, nie wiem, nie powinienem mówić, powinien powiedzieć starosta jasno i klarownie, że będą trudności z drogami powiatowymi, bo budżet powiatu jest bardzo napięty. Powiat Hajnowski został przejęty przez nowego starostę i zarząd powiatu jako najbardziej zadłużony w naszym województwie. Wiadomo, jest tak, a nie inaczej. Nie można ogłosić upadłości powiatu, bo jak ogłosimy żeby powiat upadł, to i moja firma Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa też padnie, czyli stracę stołek, a rolnicy będą jeździć do Bielska Podlaskiego czy do Białegostoku w sprawie wniosków. Także jest trudna sytuacja powiatu, a drogi trzeba na waszej gminie robić i to szczególnie drogi powiatowe. Myślę, że tutaj w jakiś sposób wspólnie będziecie rozmawiać. Jeżeli chodzi o drogę powiatową Narew – Bielsk Podlaski, bo to jest bardzo ważna droga. Powiem, że jest mi przykro, że składając chyba 6 lat temu taką interpelację na radzie powiatu w sprawie złożenia wniosku do krajowych dróg i autostrad, powiat nie złożył wniosku, gdzie przewodniczący komisji rozwoju Pan Janusz Piechociński obiecał 10 mln zł na remont tej drogi. Dlaczego mówię do krajowych dróg i autostrad? Otóż szanowni Państwo, w poniedziałek byłem na radzie sejmiku województwa, gdzie był Dyrektor Regionalnych Dróg i Autostrad i mówiłem o tej drodze, aby krajówka dofinansowała remont tej drogi. Bo to co się stało z tą drogą podczas budowy mostu w Ploskach, ta droga po prostu została rozjeżdżona na odcinku od Narwi do Klejnik. Podłoże siadło, w niektórych miejscach o jeden metr siadło podłoże i to teraz spadło na barki powiatu. Ta droga jest wstępnie wpisana do projektu dla Puszczy Białowieskiej tutaj realizowanego i obiecanego przez Panią Wicepremier Bieńkowską, przez Pana Posła Tyszkiewicza, a także Senatora Cimoszewicza. Jest temat na zasadzie realizacji programu dla puszczy i myślę, że tutaj Panie Wójcie trzeba na roboczo usiąść i Gmina Narew, Gmina Czyże, Gmina Bielsk Podlaski, Burmistrz Bielska Podlaskiego, Starosta Bielski, Starosta Hajnowski i porozmawiać o tej drodze, a także poprosić o wsparcie naszego największego pracodawcę, bo tą drogą bardzo dużo osób jeździ do „Pronaru”. To jest bardzo ważne. Szanowni Państwo, jeżeli chodzi o te drogi to powiem w ten sposób. Każdy, tak jak i ja jako radny wojewódzki, ciągnie do siebie i wy radni ciągniecie do swoich miejscowości, do swoich wyborców i to jest naturalne. Kiedyś dla mnie zarzucono w Kleszczelach dlaczego buduję drogę z Nowosad do Hajnówki, a nie do Kleszczel. Odpowiedziałem dla nich, że tylko dlatego, że ja w Nowosadach, Dubinach dostałem głosy poparcia, w Nowosadach miałem dziewięćdziesiąt parę procent głosów i ja ciągnąłem do siebie. Raczej przekonywałem, że należy tą drogę zrobić. Później wybudowało się drogę do Jelonki, ale szanowni Państwo, środków jest mało. Mało w budżecie województwa, mało w waszej gminie, mało w powiecie i czasami warto przeanalizować i warto zrezygnować z pewnych rzeczy na rzeczy takie strategiczne, które w przyszłości dadzą nam rozwój i przyczynią się do zwiększenia podatków. Szanowni Państwo, kto by pomyślał, że na Chryzanowie, na Wiąckowie będzie jakiś inwestor, otóż nikt o tym nie myślał i powiem dlaczego tam inwestor wchodzi. Bo Pan Wójt z Czeremchy 7 lat temu przyszedł do mnie mówi: Mikołaj trzeba zrobić przejście tylko sanitarne w Czeremsze. Michał po co ci przejście tylko sanitarne w Czeremsze jak trzeba zrobić kolejowe w Siemianówce. Zrobiliśmy przejście tylko sanitarne w Siemianówce i mamy dzisiaj, złożyłem wniosek do Pani Premier Bieńkowskiej w sprawie remontów torów kolejowych z Białegostoku do Czeremchy, z Bielska do Hajnówki. Wszyscy powiedzą z Bielska do Hajnówki, Janowski zwariował, tory remontować żeby wszystko zarosło. Złożyłem wniosek Czeremcha – Siemianówka, także wniosek o remont szerokich torów od granicy państwa do Chryzanowa. Szanowni Państwo, co mamy? Mamy to, że w RPO jest zapisane i w programie rządowym wsparcie na remont kolejowych. Już znalazł się inwestor, który chce dać 60 miejsc pracy na Chryzanowie i 60 miejsc pracy na Wiąckowie. To jest znacząca ilość, także czasami myśląc kategoriami strategicznymi zrobimy więcej. Otóż chce taką ciekawostkę powiedzieć, że Ikea w Orli nigdy by nie powstała, żeby nie znalazł się rolnik, który sprzedał grunta dla Ikei po 15 czy 17 tys. zł, 30 hektarów gruntów sprzedał. Czyli wiedząc, że może zarobić po 40 czy po 50 tys. zł, że może się targować, myślał tak, że jak będę się targował to ta firma może nigdy nie wejść, bo ze względu na cenę to nie wejdzie. Dzisiaj za pół hektara znalazł się cwaniak, który żąda 4,5 mln zł za działkę przy Ikei i się szarpie, sądzi. Zobaczcie szanowni Państwo jak jest. Ten rolnik sprzedaje tyle hektarów, bo myśli o przyszłości swoich dzieci, rodziny, a znajdzie się cwaniak, który blokuje to wszystko. Dlatego należałoby przeanalizować nasze takie punkty strategiczne. Powiem tak, na 99% że tutaj jestem to jest temat drogi Nowosady – Zabłudów, że dzisiaj przyjechałem. Powiem w ten sposób, że moje starania o budowę tej drogi rozpocząłem 8 maja 2012 roku, gdzie złożyłem wniosek do Marszałka. Byłem na poprzedniej sesji poprzedniej kadencji rady gminy, tutaj u Was na tej sali i prosiłem o wsparcie, o stanowisko w sprawie tej drogi. Powiem tak, że stanowiska nie było, a jeden z radnych nawet głosował, żeby nie dopuścić mnie do głosu. Teraz jeżeli pojawiają się głosy, że Janowski hamuje, nie dopuszcza budowy tej drogi, to ja chce powiedzieć w ten sposób. Ta osoba, która to mówi stwierdzam, że jest przeciwna budowie drogi Nowosady – Zabudów. Osoba która mówi, że Janowski torpeduje budowę tej drogi, nie dopuszcza do budowy tej drogi, to jest przeciwna budowie tej drogi. Bo robi się zakulisowe podejścia, szukanie haków, szukanie argumentów żeby ta droga nie powstała i zwalenie winy na Janowskiego. Chcę podkreślić, że byłem, jestem i wszystko zrobię żeby dokończyć projekt i później żeby doszło do przetargu na budowę tej drogi. To jest sprawa priorytetowa i na tym kończę dyskusję. Dzisiaj mam informację od dyrektora taką, że projekt będzie na pewno zrealizowany, pozwolenia zrobimy, chociaż będzie trzeba wykopać tunel do Chin, to wykopiemy tunel do Chin, ale zrobimy pozwolenia na tą drogę. Jeżeli będą środki, Bruksela zatwierdzi środki na budowę dróg w województwie podlaskim, a chcę podkreślić, że na budowę dróg w województwie podlaskim jest 500 mln zł, z czego ta droga z Nowosad do Zabudowa będzie kosztowała około 140 mln zł. Chcę podkreślić, że będą różne starania, będą różne podchody, także radnych wojewódzkich z innych terenów. Podkreślam, z innych terenów, bo jest jeszcze Łomża, Suwałki, Sejny, Kolno, Zambrów, Grajewo, żeby te pieniądze pozyskać dla siebie. Dlatego apeluję jeszcze raz o spokój w tym temacie, o zrozumienie, a także o odrzucenie pewnych wątpliwości swoich, bo czasami kogoś z Was dotknie budowa tej drogi. A to za mało zapłacą, a to drzewo trzeba będzie wyciąć, a to będzie trzeba coś innego zrobić. Trzeba odrzucić i nie może być tak jak z drogą Nowosady – Hajnówka, gdzie blokowano 2,5 roku budowę tej drogi. Natomiast przykładem dobrej współpracy wszystkich instytucji jest droga Hajnówka – Jelonka. Tutaj chcę podkreślić, że to nie partie decydują tylko zaradność, przebiegłość pewnych działań. Otóż wszyscy budowali lotnisko, a ja przekonywałem że trzeba zrobić projekt na drogę Hajnówka – Jelonka i robiliśmy projekt. Pamiętam jak dzisiaj kiedy wójt z Dubicz Cerkiewnych przyszedł do mnie i mówi, że Mikołaj złożyłem wniosek w Sanepidzie, to był piątek godzina 9.00, o opinie w sprawie tej drogi, ale pani inspektor nie ma. Zachodzę o godzinie 13.00, rozmawiam z panią inspektor, a pani inspektor mówi tak. To jak tak, to moi pracownicy będą pracować w sobotę i w niedzielę po to, żeby wydać opinię. W poniedziałek rano już Pan Wójt z Dubicz Cerkiewnych miał opinię z Sanepidu, gdzie Sanepid miał chyba 60 dni czy 3 miesiące na wydanie opinii. Można? Można. Dlatego szanowni Państwo jest tak wielkie zadanie i rozmawiałem z Panią Dyrektor Grygoruk, rozmawialiśmy w tematyce wydawanych pozwoleń. Ona mówi, że Gmina Hajnówka, a ja mówię w żadnym wypadku. Już z Gminą Hajnówka miałem do czynienia przy drodze Nowosady – Zabłudów i to trwało 2,5 roku. Pozwolenia wszelkie i koordynatorem będzie wasza gmina, wasz samorząd, będzie wasz wójt, także wielka odpowiedzialność na was i dlatego tutaj jestem. Moja prośba. Nie mówcie mi i nie powtarzajcie plotek, że ktoś tam we wsi tą drogę blokuje, że ten blokuje, że ten blokuje. Nie można, bo jeżeli kogoś zaczynasz drażnić, kogoś zaczynasz oskarżać, kogoś zaczynasz napiętnować, to ta osoba nie myśli racjonalnie, a zaczyna robić inaczej, zaczyna robić na przekór. Zabij mnie, ale się nie poddam, bo to ja mam rację. Czyli tutaj potrzeba spokoju, sprytu w sprawie budowy tej drogi. Jeżeli wszystko pójdzie, a myślę że pójdzie dzięki Państwu tutaj wszystkim siedzącym, będzie projekt i będzie pozwolenie, będzie zryw na budowę tej drogi. Jeżeli będzie rozporządzenie z Brukseli w sprawie uwolnienia, przekazania środków dla Urzędu Marszałkowskiego na budowę dróg, to może w tym roku Zarząd Dróg Wojewódzkich ogłosi przetarg na budowę tej drogi. W tematyce drogi Zwodzieckie – Juszkowy Gród mówię w ten sposób. Robimy projekt na tę drogę, koszt na budowę tej drogi jest około 160 mln zł. Dołożymy wszelkich starań wszyscy i tutaj proszę Państwa i siedzących i tych politycznych i niepolitycznych i tych co mogą i tych co nie mogą, żeby znaleźć, pozyskać, przekonać wszystkich, żeby tą drogę ze względów gospodarczych i ze względu na przejście sanitarne sfinansować ze środków ministerialnych. Te drogi Zabłudów – Hajnówka i Zwodzieckie – Juszkowy Gród, nie mogą kontrolować ośrodki. Te drogi są bardzo ważne i jedną i drugą zrealizujemy. Patrzę na radną, bo nie wiem, mówili z Platformy jest rząd koalicyjny i tutaj moja rola będzie polegała na tym, żeby przekonać Wicepremiera Piechocińskiego, a Pani radnej żeby przekonać Panią Minister Infrastruktury, żeby znaleźć środki na drogę Zwodzieckie – Juszkowy Gród. Także droga Nowosady – Zabłudów musi powstać i powstanie. Proszę Was, żebyście nie komentowali, nie jątrzyli i nie mówili, że tak, a nie inaczej. Powiem Wam dzisiaj jeszcze jedno. Zajeżdżam na sesję do Czeremchy i Pan sołtys, zacna osoba, szanowany człowiek w Czeremsze mówi, że Janowski to ma marzenia, nie realizuje, o czym on mówi, jaka droga Jelonka – Hajnówka, głupoty gada, to jest nierealne. To lotnisko było nierealne, a żeśmy po cichu zrobili projekt i mamy drogę. I co, ja mam teraz pojechać na sesję do Czeremchy i ten sołtys został ponownie wybrany na sołtysa i mam mu dokopać, człowieku nie miałeś racji, nie miałeś nadziei. Nie, on jest szczęśliwy, że jeździ tą drogą. Także zróbmy wszystko, miejmy nadzieję, miejmy optymizm, że ta droga powstanie, bo ona jest najważniejsza nie tylko dla Narwi, ale i dla miasta Hajnówka i powiatu hajnowskiego. Bo 50 tysięcy podpisów w sprawie budowy tej drogi może nic nie znaczyć w sprawie jednego głosu tego inwestora, który wchodzi na Chryzanów, na Wiąckowo. Także czasami jeden głos jest ważniejszy niż 50 tysięcy podpisów i dlatego mówię, że ta droga z Urzędu Marszałkowskiego, może Zwodzieckie – Juszkowy Gród także będzie z Urzędu Marszałkowskiego robiona, ale miejmy nadzieję że zrobimy tutaj z Panią radną, z wszystkimi działania, żeby pozyskać te środki w ministerstwie.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, w imieniu wszystkich samorządowców Gminy Narew bardzo dziękuję Panie radny, Panie Mikołaju za wsparcie, za ogromne zaangażowanie. Przede wszystkim dziękuję Panu, że wpadając do Pana miejsca pracy bez zapowiedzi, zawsze znajdzie Pan czas, żeby udzielić merytorycznych, fachowych porad i opinii dotyczących inwestycji ponadlokalnych. Zawsze jest Pan pomocny dla naszej gminy. Dla nas realizacja inwestycji Zabłudów – Nowosady to jest inwestycja stulecia. Generalnie i powiat, a tym bardziej Gmina Narew będzie miała przez 20 lat bez remontów komfortowe połączenie z powiatem i województwem. Także Pana zaangażowanie, Pana deklaracje. Tylko proszę zwrócić uwagę proszę Państwa, tu nie ma to co Pan radny mówi, że już jest na pewno. Apeluję o zaangażowanie, apeluje o nie przeszkadzanie przede wszystkim, bo naprawdę w tej kwestii jest ogrom kontrowersji i przeróżnych wypowiedzi, o nie zabieranie głosu. Wiem, że nasi radni również się tu konsultują z Panem radnym, mają informacje z pierwszej ręki, ja też jestem bardzo często. Nasze zadanie, tak jak Pan radny powiedział, spada akurat na naszą gminę, nie na Zabłudów, nie na Hajnówkę ale na nasza gminę. Ze swej strony deklaruję, że stanę na wysokości zadania wspólnie z pracownikami, żeby zrobić to bez zbędnej zwłoki. Także raz jeszcze dziękuję bardzo.”

Radny Sejmiku Województwa Podlaskiego Mikołaj Janowski: „Dziękuję. Pani Przewodnicząca, jeszcze dodam jedną rzecz, jako kierownik biura agencji, bo tu Andrzej do mnie tak mruga, żebym powiedział. Otóż stary termin do składania wniosków 15 maja już bliziutko, Minister Rolnictwa przedłużył do 15 czerwca składanie wniosków. Ale szanowni Państwo, jest jedno, biuro powiatowe jako pierwsze w Polsce, tylko jeden rok była wpadka, zawsze wypłacamy jako pierwsi w Polsce dopłaty dla rolników i do nowego roku wypłacamy 80-90% wsparcia. Jeżeli chcecie składać wnioski do 15 czerwca no to pamiętajcie, że możecie do 30 czerwca aż następnego roku otrzymać dopłatę. Także to wasz wybór.”

Radny Witold Bubnicki: „Dwa słowa można do Pana Mikołaja jeszcze? Panie Mikołaju gratuluję wyboru, wszystkiego dobrego, pomyślności. Odnośnie tej drogi, która jest najważniejsza dla nas, czyli dla nas ta droga Narew – Hajnówka. Rośnie ilość wypadków komunikacyjnych na tej drodze. Ta droga staje się pomału najniebezpieczniejszą drogą w województwie, a może i na świecie. Dlatego, że jest tak ogromne zachwaszczenie, że to niesie duże niebezpieczeństwo. Dlatego prosimy o interwencje na już, teraz, żeby coś z tym zrobić. Coraz więcej dzików, żubry.”

Radny Sejmiku Województwa Podlaskiego Mikołaj Janowski: „Moja odpowiedź jest taka. Dzwonię do dyrektora i mówię w ten sposób, dyrektorze wstaw ograniczenie do 50 km na godzinę. Ale przepraszam, to mówię w formie żartu. Bo jeżeli my mówimy, że jeżeli zrobimy projekt i ruszymy z ogłoszeniem przetargu jeszcze może w tym roku, ja wiem, tutaj szczególnie Golakowa Szyja – Nowosady i koło Doratynki gdzie żubry przechodzą, tutaj trzeba odkrzaczyć. Ale szanowni Państwo, powiem taka ciekawostkę. Otóż jesienią ubiegłego roku, bo zawsze objeżdżam drogi z dyrektorami i zastępca dyrektora dróg wojewódzkich Pan Hanczaruk mówi tak. Panie Mikołaju, może wyremontujemy tutaj odcinek ze Zwodzieckiego do Narewki. Ja mówię w żadnym wypadku, żadnego remontu nie ma, nie będziemy remontować. No jak to Pan nie chce remontować. Mówię tak, że jak my ją wyremontujemy to już będzie dobrze, czyli nie budujemy drogi. Także pocierpmy jeszcze, a tutaj ten temat zgłoszę dzisiaj już w sprawie wycięcia, szczególnie Doratynka.”

Radny Witold Bubnicki: „Od Borysówki, szczególnie od Borysówki do Nowosad tamten odcinek jest najbardziej newralgiczny. Tam jest najwięcej wypadków z udziałem dzików, bo do tego jesteśmy wzywani, do takich wypadków.”

Radny Sejmiku Województwa Podlaskiego Mikołaj Janowski: „Radni prosili mnie w Łosince, żeby zrobić przystanek. Zadzwoniłem, poprosiłem, no podsypali. Pół metra podsypali, ale nie chcę mówić, że zrobiliście chałturę, bo budajemy tą drogę.”

Radna Powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Szanowni radni, wracając w temacie scaleń chce Państwa zapewnić, że wszystkie wnioski, które wpłynęły do starostwa powiatowego zostały przesłane do Podlaskiego Biura Geodezji, także powiem tak. Wszyscy się staramy, staramy się w powiecie, staramy się w gminie, to się bardzo ceni. Także na chwilę obecną mam zliczone procentowo właśnie udział właścicieli tych gruntów i to wygląda w ten sposób, że na Kotłówce mam 60% złożonych wniosków, na Kowele – 94%, na Łopuchówce – 78%. Także średnia jest 79%. Nie mniej jednak moja taka mała prośba ze względu na te kryteria punktowe i tak dalej, mamy jeszcze czas, prosiłabym o wpływanie tych wniosków, bo byłoby super gdyby ich było 100%. Także bardzo wysoko by nas to wtedy punktowało. Będąc przy głosie jeszcze chciałam Pani radnej odpowiedzieć, że interpelacja odnośnie działki Doratynka została złożona, także naprawa przepustu też Pani kierownik otrzymała informację i myślę, że w tym roku tą sprawą się zajmie.”

Radna Anna Jakoniuk: „Jeszcze tam dziury powstały, bardzo duże znowu w asfalcie i tam trzeba to załatać, bo szkolny autokar jeździ, to jest duży autobus, co róż tam jest cienka warstwa i to się tam wybija.”

Radna Powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Pani kierownik ma informację na ten temat i w miarę możliwości finansowych.”

Radny Roman Ostapczuk: „Korzystając z obecności powiatowych naszych radnych mam taką prośbę, tutaj też Pan Mikołaj mam nadzieję tym tematem się zainteresuje. Zbliża się tutaj taki okres, że tak powiem świąteczny w naszej parafii chodzi mi o „Juria”. Większość osób jest zorientowana, jest tam droga powiatowa w Łosince, która jest strasznie zakrzaczona w obrębie cmentarza. Tam przyjeżdżają naprawdę tysiące ludzi i ten wyjazd tam jest dość niebezpieczny. Prosiłbym Państwa radnych o interwencję, o odkrzaczenie przynajmniej krótkiego odcinka przylegającego właśnie do tego cmentarza.”

Radny Powiatowy Andrzej Szwarc: „Witam Państwa, Szwarc Andrzej radny powiatowy. Tutaj padły wnioski także o odkrzaczenie innych dróg powiatowych w powiecie hajnowskim. Chcę tutaj przekazać troszkę taką lepszą wiadomość dla Państwa. Może nie dzisiaj czy nie za miesiąc, ale wnioskowałem w poprzedniej kadencji, byłem przewodniczącym komisji rozwoju, o wymianę sprzętu w Zarządzie Dróg Powiatowych, żeby te sześćdziesiątki, które już nie przejeżdżały tych zasp same wymienić na nowszy sprzęt. Także tutaj znalazły się pieniądze ze sprzedaży drzew przydrożnych na zakup sprzętu. Będzie kupiony ciągnik 140 konny z osprzętem do koszenia, z kosiarką wysięgnikową do koszenia rowów. Także mam nadzieję, że z tymi krzakami sobie poradzimy i jakoś to będzie wyglądało dużo lepiej niż do tej pory. Pani Agnieszka Jarmocik będąc w zarządzie już przekazała pieniądze do zakupu takiego sprzętu, także mam nadzieję, że w tym roku jeszcze poradzimy sobie z tymi krzakami.”

 

Ad. 8 Wolne wnioski, informacje.

Radny Michał Kozyrski: „Mam jeszcze jedną taką prośbę do Pana Wójta, aczkolwiek na początku chciałbym się zreflektować tutaj wobec Państwa, wobec Pana Romana Ostapczuka, wobec całej rady za moje ostatnie absencje, aczkolwiek obowiązki służbowe, które wykonuję po za radą niestety czasem nie pozwoliły mi brać czynnego udziału w radach tudzież w komisjach. Aczkolwiek postaram się poprawić i tutaj mam takie pytanie do Pana Wójta, ponieważ walczę o jakieś tam środki jeżeli chodzi o ochotniczą straż pożarną, zaznaczam, że nie dla OSP Narew, tylko dla wszystkich również dla Łosinki, Trześcianki te pieniądze zostałyby podzielone równo. Będę chciał się zapoznać któregoś dnia z systemem rozliczania rozkazów wyjazdu tutaj, w sensie jeżeli chodzi o paliwo, o osoby które są odpowiedzialne za to. To któregoś dnia po prostu przyjadę, żeby jakby coś było…”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Oczywiście do Pana Mikołaja Timofiejuka, jest wszystko dostępne, na bieżąco są wypłacane pieniążki za akcję. Także nie ma problemu, nawet po sesji możesz Michale wstąpić i otrzymasz te wszystkie informacje.”

Sołtys wsi Tyniewicze Duże Irena Pietryszyk: „Chciałam powiedzieć, żeby to światło rano jakoś wyłączyli, bo u nas bynajmniej widno się zapali i widno gaśnie.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, generalnie z założenia urządzenia elektroniczne powinny reagować same, ale niestety to jest złudzenie. Również byłem przedwczoraj w Trześciance u księdza Marka, też tą sytuację. W tej chwili mamy firmę, która reaguję w przeciągu 24 godzin, szybciutko się tym zajmiemy.”

Sołtys wsi Tyniewicze Duże Irena Pietryszyk: „Pan Stanisław Korobkiewicz mówił, że to trzeba wyłączyć w całej gminie, bo inaczej się nie da.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Prawdopodobnie trzeba wyłączyć w całej gminie i zaprogramować raz jeszcze te urządzenia. Te urządzenia są tak czułe, że nawet wyładowania atmosferyczne w pobliżu sprawią, że one jest już niefunkcjonalne.”

Radna Wiera Dudzicz: „Panie Wójcie, jakie urządzenia? Jak wieczorem zapala się i ciemno, a rano zapala się jak jest widno. To nie jest fotokomórka chyba. Moim zdanie tanio płacimy za konserwację i dlatego taką mamy.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Pani Wiero, czy dobrze zrozumiałem, tanio płacimy za konserwację?”

Radna Wiera Dudzicz: „Tanio, no bo przetarg wygraliśmy z inną firmą, to w cudzysłowie powiedziałam.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, wczoraj rozmawiałem z Panem Korobkiewiczem na ten temat, powtórzę raz jeszcze. Z założenia te urządzenia elektroniczne powinny reagować same. To, że podwójnie płacimy za konserwację to nie jest wina urzędu gminy. PGE czyli Polskie Grupa Energetyczna Zakład Energetyczny w Bielsku Podlaskim wypowiedział wszystkim, znaczy skończyły się umowy wszystkim samorządom w powiecie bielskim, siemiatyckim i hajnowskim. Po przetargu najniższa oferta jest taka jak jest. Ludzie ci mają czas 24 godziny na reakcję, szybciutko ten temat zostanie załatwiony.”

Radna Wiera Dudzicz: „Kiedyś było taką dobrą praktyką, że jak były święta katolickie czy prawosławne, to były światła załączane w tym okresie. A teraz były „egipskie ciemności”, ile ja się nasłuchałam za to właśnie, to nie opowiedzieć i teraz odeszliśmy od tego, czy jak to mam tłumaczyć wyborcom.”

Wójt Andrzej Pleskowicz: „Nie odeszliśmy od tego. Nie wiem dlaczego zawsze jeżeli były sygnały na okres świąt Wielkiej Nocy czy też Bożego Narodzenia, zawsze paliło się niemal, że całą dobę i nie odpowiem dlaczego akurat tak się stało w Łosince i skąd to się wzięło. Zawsze proszę Państwa staraliśmy się tutaj pomagać w tej kwestii, ale również takie sugestie były. Ks. Marek z parafii w Trześciance z cerkwi prawosławnej poprosił, żeby załączyć na okres nocny w ubiegłym roku w okresie wakacyjnym światło tutaj na odcinku gdzie jest cerkiew, w celu zapobieżenia jakiś tam zakusów na rusztowania aluminiowe. Spotkało się to z kilkoma telefonami z miejscowości Trześcianki dlaczego tu, a nie na początku czy na końcu. Proszę Państwa, generalnie staramy się żeby wszystkich zadowolić i są takie sugestie, że jeden sołtys zgłasza, że człowiek ze wsi czy nie ze wsi potrafi pomyszkować po komórkach. Z kolei w innym sołectwie, Panie Wójcie po co to się w ogóle pali, nam tu światło nie jest potrzebne. Próbujemy to rozwiązać, żeby wszyscy byli zadowoleni.”

J. W.: „Spotykam się z Państwem już po raz drugi, wprawdzie nie ze wszystkimi, ale z radnymi którzy pracowali w ubiegłej kadencji, na pewno sobie przypominają. Sporo czasu upłynęło, bo to było 20 grudnia 2013 roku. Uczestniczyłam w podobnej sesji, gdzie przedstawiłam swoje problemy i spotkałam się z oszczerstwami. Po prostu ubliżał mi wójt, obecny wójt, który bardzo się męczył kiedy podpisywał około 1200 załączników za zgodność z oryginałem do sądu. Proszę Państwa, ja o swoje walczyłam i zakończę swoją sprawę sukcesem, to nie ma wątpliwości. Bo prawo jest prawem, a że po drodze napotykałam wiele trudności, wiele niedopatrzeń ze strony wójta to już inna sprawa. Przedstawiłam Pani Przewodniczącej Rady wyrok sądowy, gdzie zarzucono wójtowi przewlekłość, nie mówię akurat temu wójtowi. Sprawa rozpoczęła się kiedy jeszcze był Pan Sadowski, ale mogła być zakończona o wiele wcześniej dlatego, że ja przedstawiałam, że takiego postępowania nie należało w ogóle prowadzić. Udowodniłam przed białostockim sądem administracyjnym, gdzie zacytuję stwierdzono: „stwierdzam prowadzenie postępowania przez Wójta Gminy Narew w sposób przewlekły z rażącym naruszeniem prawa.” Podkreślam z rażącym naruszeniem prawa, bo mnie przysługuje wtedy odszkodowanie, zadośćuczynienie. To mój ewentualny adwokat poradził, to jedna sprawa. Punkt drugi: „wymierzam wójtowi Gminy Narew grzywnę w wysokości 1 000 zł.” Trzecie: „Zasądza od Wójta Gminy Narew skarżącej J. W. kwotę 50 zł, tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.” Ja korzystałam z ulgi, stąd tylko taka niewysoka kwota. Przyznaje adwokatowi memu, opłaconemu z urzędu kwotę 295 zł. Wójt składał skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, skarga kasacyjna została oddalona i o co tu chodzi. Po pierwsze, ja tyle razy przez 6 lat, proszę sobie wyobrazić, ja nie jestem taką osobą co zacznie coś, zostawi no bo ktoś napisał akurat parę słów w jakiś sposób, czy obraźliwy, czy niezgodny z prawem. Nie, skoro mam coś zaczynać to zaczynam z przemyśleniem i tutaj dopięłam swego. Dopięłam swego, nie chcę teraz odczytywać tego, ale sąd nie pozostawił suchej nitki na organie. A druga sprawa, Sąd Naczelny jeszcze bardziej to uwypuklił. Mój taki apel. Proszę Państwa, spór toczę o oborę we wsi Iwanki. Stamtąd pochodzę, chciałam tam wrócić, pokrzyżowano moje plany i teraz w odszkodowaniu będę to podkreślać, bo moje plany zostały całkowicie przekreślone. Jak widać niewiele mi życia zostało, ale dzięki Bogu jeszcze mam siłę i to jest najważniejsze. Następna sprawa, to zostało wznowione postępowanie w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Białymstoku odnośnie bezczynności. Mając takie oparcie, że ten wyrok, który w tej chwili trzymam z wojewódzkiego sądu, był podany kontroli naczelnego sądu, on ma być spójny. Ja tamtą sprawę przegrałam, aczkolwiek miałam prawo do niej teraz wrócić. Bo wyroki sądowe mają być spójne wmyśl ogólnej zasady postępowania sądowego. Dzisiaj tu przyjechałam, żeby Państwo wiedzieli ponieważ radni nowi doszli, ale nie znają sołtysi, a sołtys jest gospodarzem na terenie swojej wsi i on jest uważam najważniejszy. Może niedokształcony do końca, może nie ma na to czasu, może nie jego rolą jest ubiegać się o szkody wyrządzone obywatelowi. Niemniej jednak przy wsparciu sołtysa zwykły człowiek, obywatel danej wioski też może osiągnąć dużo. Ja takiego wsparcia nie doznawałam. Nie czynię tych uwag pod adresem obecnej sołtysowej, bo te rzeczy działy się jeszcze za kadencji byłego sołtysa. Człowieka siedemdziesięcioosimio czy osiemdziesięcioletniego to się nie dziwić. Grzeczny człowiek, dobrze ułożony, no ale na co go było stać. Człowiek który prawdopodobnie nie miał podstawowego wykształcenia. Ale przy dobrych układach to wszystko można. Różnie to bywa, nie chciałam wprowadzać zamętu we wsi. Inwestycja powstała niezgodnie z prawem, nie ma uzgodnienia w zakresie środowiska, w zakresie warunków sanitarnych, w ogóle taka inwestycja nie mogła być przydatna do użytkowania. Wygrałam kilkanaście wyroków, ale urzędnicy bronią się. Grozi im pokrycie kosztów wobec inwestora, gdyby doszło do rozbiórki, a taka rzecz też się stała. Złożyłam wniosek o rozbiórkę, wygrałam przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Czyli dalej rzecz ujmując Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Hajnówce, nie wiem kto to trzyma i po co i na co. Także to jest moje takie ostrzeżenie przed Państwem gdybyście coś budowali, uważajcie na to. Uważajcie na to, bo on was wyprowadzi.”

Sołtys wsi Doratynka Witalis Seliwoniuk: „Ale Pani postara się, do sensu.”

J. W.: „Proszę Państwa, a dzisiaj tu jestem żeby Państwu przedstawić, bo ja już tu byłam. Zakrzyczano mnie, a Pan Wójt to co wypowiadał, to myślę, że on najbardziej pamięta. A teraz żądam przeprosin za to, że mi ubliżał, za to że sam łamał prawo i rozgłaszał jeszcze publicznie wobec wcześniej radnych, że to moja wina i różne tam słówka padały. To nie tak, urząd jest urzędem. Na razie w Polsce jest jakieś prawo, może ułomne, może nie zrozumiale czasami podchodzi się do niego. Takie rzeczy wybaczam, ale nie wybaczam tego co robił Wójt w Narwi i jego poprzednik. bo to on rozpoczął, a ten po prostu obecny przyklaskiwał temu. Żądam, aby to nastąpiło dzisiaj, w obecności Was, żebyście wiedzieli z kim macie do czynienia. Po prostu jeżeli człowiek jest niedokształcony, nie kształci się na bieżąco, a prawo nasze jest lotne, ono się zmienia bardzo często, jest trudne do czytania. Znam te trudności, a nie jestem prawnikiem, nie mam wyższego wykształcenia, ale doszłam swego. Doszłam i dlatego dzisiaj jestem i obserwuję dzisiejsze obrady, ale nie mnie to oceniać i ja sobie to dzisiaj daruję. To jest moja gmina z racji mego tutaj urodzenia. Z racji tego, że mam swoją ojcowiznę. Mogę odkupić jeszcze odpowiednie działki, które będą mi się nadawały i dlatego jestem. Uważajcie Państwo na takie dyskusje, które nawet dzisiaj obserwowałam, ale nie to mnie oceniać, nie po to dzisiaj przyjechałam. Także dziękuję bardzo i oczekuję, że Wójt zrobi to o co proszę.”

Radny Sejmiku Województwa Podlaskiego Mikołaj Janowski: „Pani Przewodnicząca, szanowni Państwo, opowiem dwie historie. Otóż jedna historia mojej osoby, mieszkańca wsi Przechody, gdzie żyło się spokojnie. Kiedyś był przeładunek, co 15 minut pociąg, mury drżały w moim mieszkaniu w nocy, a szczególnie zimą. Otóż zaczynam zabiegać o remont torów, o Chryzanów, o otworzenie torów i zaczynają jeździć pociągi i zaczynają znowu szyby drżeć w moim mieszkaniu. W nocy budzę się, bo szyby drżą, a szczególnie jak ziemia zmarznięta. Drugi przykład, otóż znalazł się inwestor w Gminie Czeremcha i chciał wybudować fabrykę farb i lakierów. Otóż rada gminy z byłym wójtem zakrzyczeli mnie, że jak to, to ochrona środowiska, że to będzie dla środowiska bardzo krzywdzące. Wiem szanowni Państwo, że w Polsce obywatel jest najważniejszy, ale czasami trzeba pomyśleć w sposób inny. Dla radnych Gminy Czeremcha powiedziałem brutalnie. Jeżeli wy nie chcecie inwestora, jeżeli wy nie chcecie spalarni, to proszę was chociaż wybudujcie, podejmijcie dzisiaj uchwałę, aby dać pieniądze na drogi. Wyasfaltujcie drogi do cmentarzy, gdzie będziecie pochowani tylko po to, aby wasi wnukowie, wasze dzieci mogły wrócić. I mamy wybór jednostki, mamy wybór rozwoju, gdzie ktoś ucierpi, ale mamy wybór czy nasze dzieci, nasze wnuki będą miały tutaj ojczyznę w Narwi, w powiecie hajnowskim, czy muszą wyjechać za chlebem do Anglii, do Holandii, gdzie też jest prawo i gdzie Unia Europejska uczy nas prawa, a to my powinniśmy uczyć jak chronić środowisko. Także pamiętajmy o tych wszystkich sprawach, ale także pamiętajmy o obywatelu, ale pamiętajmy o naszych dzieciach i wnukach.”

Radna Powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Chciałam teraz powiedzieć jako sołtys wsi Waniewo, bo jestem również sołtysem. Bardzo szkoda, że Pana Wójta nie było na zebraniu sołeckim w Waniewie. Mieszkańcy bardzo licznie przybyli, także nasze uwagi były spisane tylko na protokół. Jednak pozwolę sobie przypomnieć, że takimi pilnymi sprawami w Waniewie jest uzupełnienie oświetlenia na początku wsi Waniewo i przy wjeździe na Iwanki, jak również droga gminna, która wymaga odkrzaczenia poboczy i do żwirowania. Następnie kilka słów celem wyjaśnienia protokołu, który dzisiaj został przeczytany. No trudno mi być sędzią we własnej sprawie. Na chwilę obecną droga jest wyrównana, także te zwały żwiru, które były w marcu w tej chwili zostały wyrównane, także serdecznie zapraszam na wizytację.”

J. R.: „Ja również chcę się odnieść do tego co powiedziała Pani J. W. W tej sprawie mam pytanie do Pana radnego wojewódzkiego oraz do radnych powiatowych.”

Radna Powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Z całym szacunkiem Panie Januszu, ale rada powiatu jest dzisiaj.”

J. R.: „Dosłownie 3 – 4 minuty, uważam że korona z głowy nie spadnie. Mamy taką sytuację, urzędnicy otrzymują grzywnę, Wójt Gminy Narew ma zasądzone dwie grzywny 1 000 zł każda, Wójt Gminy Hajnówka ma zasądzone grzywny 2 000 zł, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego ma zasądzone łączne grzywny na 6 000 zł za rażące naruszenie prawa. Ma to między innymi związek z pawilonem handlowo - usługowym w Narwi, które to pozwolenie na budowę zostało unieważnione. Był wydany z naruszeniem prawa i tak samo warunki zabudowy wydane przez Wójta Gminy Narew też wydane z rażącym naruszeniem prawa. Moje pytanie do Państwa, dlaczego mamy do czynienia z sytuacją, bo zasięgnąłem informacji z WSA w Białymstoku, że te grzywny, gdzie urzędnicy rażąco naruszają prawo, są płacone z budżetu? Ja proszę o interwencję polityczną, formalną Państwa radnych powiatowych jak i Pana radnego wojewódzkiego.”

Radny Sejmiku Województwa Podlaskiego Mikołaj Janowski: „Moja odpowiedź, to nie leży w mojej kompetencji radnego województwa. Może jeżeli Wojewoda wystąpi z wnioskiem o odwołanie Wicewojewody, może jak ktoś mi zaproponuje Wicewojewodę to wtedy będę z Panem rozmawiał.”

Sołtys sołectwa wsi Doratynka Witalis Selewoniuk: „Cztery lata minęło jak jeden dzień. Bardzo dziękuję, było miło i chciałem bardzo, bardzo podziękować dla władz gminy, że przez te cztery lata postarali się, że ja dla swego sołectwa nic, a nic nie zrobiłem. Krótko jeszcze powiem, już dziękować nie będę, na moje pisma odpowiedzi nikt nie chce udzielić. Trudno. Zabranie głosu też jest bardzo trudne, bo mnie od razu sadzają, nie będę się denerwował.”

Radna Tamara Leszczyńska: „Mam pytanie do Pani W. i do Pana R., ponieważ jestem umową prawną i chciałam zapytać tylko jedno pytanie. Widzę że to się ciągnie latami, czy to jest wasz sposób na życie? Zadaję konkretne pytanie, bo zawsze z każdej sytuacji jest wyjście, a dla mnie to wygląda jakby sposób na życie.”

J. R.: „Ale Pani dla mnie stawia zarzut, że ja ciężko pracuję, między innymi dochodzę swoich racji. Udowodniłem, że urzędnicy rażąco naruszali prawo, a Pani odwraca kota ogonem, stawia Pani dla mnie zarzut, że ja udowadniam takie rzeczy. Pani jako radna nie chce się tym zająć. Jeszcze powiem jedną taką rzecz. Dla radnych szeregowych, mianowicie trzech radnych szeregowych, zwróciłem się do nich z tą prośbą, żeby tą sprawę podjęli na sesji. Jeden z radnych stwierdził, że jest straszony, drugi powiedział, że nie będzie się zajmował, trzeci z kolei, że to było w tamtej kadencji i to nie jego sprawa. Jeżeli tak będą wyglądały sesje, no to niestety, trzeba pójść za głosem jednego z urzędników w Narwi, który powiedział, że jak się gmina nie podoba to proszę się wypisać.”

Radna Tamara Leszczyńska: „Czy po prostu nie można dojść do ładu. Byłam tam w ogrodzie i proszę Pana, Pan ma tam staw, tam jest pięknie.”

J. R.: „Ale to nie jest mój staw, nie mam żadnego stawu.”

Radna Tamara Leszczyńska: „A czyj to staw?”

J. R.: „Ja nie mam stawu żadnego.”

Radna Tamara Leszczyńska: „Ja jako radna uważam, że naprawdę, bo jeżeli chcemy przeprowadzić się na wieś, jest obora, no trudno, jest natura.”

J. R.: „Proszę Pani, jest taka jedna rzecz. Dochodzi do inwestycji, które rażąco naruszają prawo. Podkreślam dla Pani stanowczo, rażąco naruszyć prawo urzędnik się musi naprawdę napocić. Są wydawane unieważnienia decyzji warunków zabudowy, pozwoleń na budowę, są robione szkody, a Pani mówi, że nie można… Pan Janowski stwierdził, że on ciągnie do siebie. To jak ja bronię swojego interesu, to ja nie mam prawa bronić swojego interesu? Tak Pani uważa?”

J. W.: „Ja nie chcę zajmować kolejki, tylko chcę pokazać Państwu stan faktyczny. Dziadek inwestora mego tego sąsiada, który wybudował w pobliżu mego domu rodzinnego oborę, to jest zabójcą mego ojca. Ja nie mając pełnych ośmiu lat zostałam bez ojca. Ja dzisiaj przy moich zdolnościach, przy moim rozumowaniu, zdolnościach organizacyjnych… Obora na 10 czy na 15 to nie obora na 200 krów. Proszę przyjechać i zobaczyć jak to faktycznie jest. Jest różnica kiedy wieją wiatry z innej strony. Proszę zobaczyć jakie u mnie w moim rodzinnym domu są popękane ściany. Ściany nie w sensie belek, dyli, tylko ściany kiedyś wybite płytą pilśniową. Wszystka spoina popękała, szyby pękają, bo cały ruch jest tuż za moim domem. Mało tego, gmina przyznawała się, że to jest droga gminna. Żadna droga gminna i to udowodniłam jeszcze Panu Sadowskiemu. Droga była oddana, oddał sąsiad kawałek swojej działki, żeby był dojazd do szkoły. Wtedy wybudowano szkołę, a to nie jest żadna droga gminna. Szkołę zlikwidowano, nową szkołę 40-letnią, gdzie można było wykorzystać na inne cele publiczne, dom starców, jakiś inny ośrodek, ale nie obora. To nie przeszkadza tylko mnie.”

Radny Roman Ostapczuk: „Pani W. mogę słówko. Rozumiem Panią jako człowiek, że Pani dochodzi spraw sądowych, które wiążą się z Pani postepowaniem. Natomiast używanie argumentów, że ktoś hoduje krowy, czy to w tysiącu, dwóch, pięciu, dwudziestu, to akurat nas jako radnych, mieszkańców gminy, zaznaczę że jesteśmy typowo rolniczą gminą. Jak kogoś bulwersuje to, że ktoś hoduje krowy, to chyba nie tędy droga. Bo ja rozumiem, że ktoś nie dochowuje procedur, natomiast co hoduje, w jakich ilościach, od tego tak jak wspomniałem jesteśmy rolnikami, my z tego żyjemy i tutaj jest jak gdyby konflikt. Bo miastowi przyjeżdżają i uważają, że much nie powinno być na wsi, że smród jest. To chyba nie tak.”

J. W.: „Proszę Pana, jest określone prawo, są określone warunki co, gdzie i kiedy można.”

Radny Roman Ostapczuk: „Oczywiście, tu ma Pani rację. Natomiast kto, ile i czego hoduje to tego argumentu proszę nie poruszać.”

J. W.: „Dlaczego mam nie poruszać?”

Radny Roman Ostapczuk: „Bo jest to gmina wiejska.”

J. W.: „No i co z tego. To znaczy, że do dnia dzisiejszego nie ma uzgodnień, odpowiednich planów. To początek bierze w tej gminie za kadencji Pana Sadowskiego. Proszę sobie wyobrazić, że ja mam w tej chwili sto sześćdziesiąt kilka aktów administracyjnych unieważnionych. To jest obraz jak pracują te nasze organy administracyjne w Polsce.”

Radny Roman Ostapczuk: „Ale zobaczy Pani jak Pani uraziła rolników. Oni po prostu wyszli na Pani zarzuty, które Pani stawia pod względem rolnika. Nie może być tak, że komuś tak jak wspomniałem hodowla nie pasuje. A Pani przepraszam mieszka gdzie?”

J. W.: „No i co z tego. Mieszkam w Białymstoku, miałam zamiar przeprowadzić się tu, rozpoczęliśmy remont domu, mam dzieci, które w tej chwili są bezrobotne. Moje dzieci nie mogą być rolnikami? Pytam dlaczego?”

Radna Tamara Leszczyńska: „I wybudują oborę?”

J. W.: „Nie. Na wsi można żyć nie tylko z obory. Jest jeszcze wiele innych sposobów. Nikomu pod oknami, nikomu przy działce, jest na to prawo i prawo stanowi, gdzie wolno budować. A gdzie się zaczęło? Tutaj w gminie, bo Pan Sadowski to był nadzwyczajnie gwałciciel prawa.”

Radna Tamara Leszczyńska: „Pani W., a jeżeli był plan, to czy Pani podpisała, bo do każdego rolnika, do sąsiada przychodzi pismo czy wyrażam zgodę na budowę.”

J. W.: „W tym rzecz, że tego nie było. Wójt od razu skreślił mnie jako stronę postępowania. Od razu nie uznano.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Pani W., czy to już wszystko?”

J. W.: „Jeśli Pani mnie pyta to ja zobowiązana jestem odpowiadać, na tej zasadzie tylko. Nie muszę tutaj Państwu udowadniać, ja udowodniłam to przed sądami administracyjnymi. Wyroków mam multum, powinny być w aktach. Ale na układy nie ma rady. Ja po prostu walczyłam na ile mogłam, a jeśli w gminie tworzy się 170 powiem tak zwyczajnie papierków i to jest przesyłane do sądów administracyjnych tak wojewódzkiego jak i naczelnego, trzy segregatory i wójt mi zarzuca na poprzedniej którejś tam sesji, gdzie byłam w grudniu 2013 roku, zarzuca bo ja za dużo piszę, bo ja to, bo ja tamto. Mam prawo, ja nic nie chcę po za polskim prawem. Prawo mnie broni, a nie takich co łamią prawo i w jaki sposób. Tu nie chodzi o sklep, bo mnie się nie podoba, nie. U mnie jest ruch za domem, mnie pękają ściany w domku drewnianym, w moim rodzinnym domu. Proszę przyjechać i obejrzeć jak on wygląda. Ja tam mam prawo wracać i takie zamiary miałam, ponieważ działka jest duża, sto metrów, jest możliwość dzieciom, wnukom. Mam już dorosłe wnuki i jest możliwość po prostu też zbudowania jakiegoś interesu. Trzeba znać warunki o co mi chodzi, ja zgodnie z prawem wygrałam to co wygrałam. Od samych kosztów postępowania, chociaż byłam bardzo często zwalniana, to wygrałam około 6 tys. zł samych kosztów postępowania sądowego. Ja mam biuro całe i na emeryturze jestem. Lubię, pasjonuję się tym, bo tworzę drogę innym ludziom przeciwko urzędom, przeciwko nawet i sądom, bo trzeba było robić kasację niekiedy od wyroków sądu białostockiego i zostały wygrane. Chcę wiedzieć, wy jako reprezentanci narodu, radni, miejcie uwagę na tych prostych ludzi ze wsi, ja też jestem tym prostym człowiekiem.”

Radna Halina Turbaczewska: „Chciałam się odnieść do tej Usnarszczyzny. Tam z tego co pamiętam, bo tam jest ogrom tych dróg i trudno zapamiętać za jednym razem żebym ja zapamiętała, które to gminne. Tam jak sobie przypominam były tam trzy połączenia, tak. Czyże, Hajnówka część drogi w Usnarszczyźnie?”

Radny Roman Ostapczuk: „Nie interesuje mnie, aż tak. Chodzi mi o samą wieś.”

Radna Halina Turbaczewska: „Przejechaliśmy, pięciu członków było w komisji rozwoju. Nikt nie zastrzegł, że ta droga jest najgorsza.”

Radny Walenty Sadowski: „Przepraszam, ja mówiłem. Mówiłem, że tam jest droga nieprzejezdna i tam jest droga najgorsza. Tam gdzie równiarka była, mijaliśmy równiarkę. Ile tam kamienia było.”

Radna Halina Turbaczewska: „No było, ale z tego co nam wyjaśniono, że te kamienie kobiety interwencyjne sprzątają.”

Radny Roman Ostapczuk: „Chodzi mi o szerokość, o odkrzaczenie tej drogi. Widziała Pani ile tam prześwituje z tej drogi? Trochę mnie to boli, że w ogóle nie było wspomnienia o tym.”

Radna Halina Turbaczewska: „Jeżeli na tym terenie jest równiarka i robić na bieżąco remont, to wychodzę z założenia, że taśmowo wszystko się robi. No jak Pan uważa? Trudno, żebym stała na drodze i pilnowała czy tam jest zrobione czy nie.”

Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Dziękuję bardzo. Panie mecenasie proszę.”

Radca prawny Jakub Ławniczak: „Chciałbym się odnieść do wypowiedzi poprzednika. Zapytał Pan dlaczego nie płaci urzędnik, a płaci urząd. Odpowiedź jest prosta. Wyrok sądu nakładający grzywnę nakłada ją na organ, a dlaczego? To trochę wiąże się z Pani wypowiedzią. Otóż pewne ewentualne nieprawidłowości stwierdzone przez sąd mogą dotyczyć kilku kadencji, co za tym idzie różnych osób, więc nie nakłada się kary grzywny na konkretnego człowieka. Konkretny człowiek odpowiada z zupełnie innej podstawy.”

J. W.: „Nie ma znaczenia. Przez cztery lata urzędowania następca byłego wójta, przy którym pracował jako urzędnik i zajmował się tą sprawą czyli wiedział. To nie to, że przyszedł z ulicy, zaczyna nową sprawę. Wiedział i przez 4 lata wspólnego urzędowania wpływają różne wnioski i on nawet nie przeanalizował prawa ochrony środowiska, bo z tego to wynika, że nie wolno prowadzić postępowania środowiskowego kiedy jest już wydane pozwolenie na budowę, nie tyle przepraszam, tylko kiedy oddany jest obiekt do użytkowania. To była zgraja urzędników powiatu hajnowskiego, gmina, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego i starosta. Teraz co? W radzie sejmiku zasiada starosta, ja jeszcze tam dojdę. Ja jeszcze znajdę na niego haczyk, obiecuję, bo jeśli taki urzędnik nie umie wydać pozwolenia na budowę, nie umie przeprowadzić postępowania środowiskowego, nie nadzoruje jeśli ja piszę, jeżdżę i wykładnię prawa. On do sejmiku kandyduje, o ludzie. W czasie wyborów już ja nie będę przyjeżdżać i agitować. Jesteśmy właśnie przed wyborami następnej kadencji, także proszę wziąć pod uwagę kiedy będziecie wybierać za nie tak długo.”

 

Ad. 9 Zamknięcie obrad VI sesji Rady Gminy Narew.

Po wyczerpaniu porządku obrad Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zamknęła obrady VI sesji Rady Gminy Narew o godz. 11.45.

Lista obecności sołtysów stanowi załącznik Nr 11 do oryginału protokołu.

Lista obecności zaproszonych gości stanowi załącznik Nr 12 do oryginału protokołu.

 

Protokolant:

Magdalena Snarska

Przewodnicząca Rady

Walentyna Timofiejuk

 

Metryka strony

Udostępniający: Magdalena Snarska - Referat Organizacyjny Urzędu Gminy Narew

Wytwarzający/odpowiadający: Andrzej Rusaczyk

Data wytworzenia: 2015-06-22

Wprowadzający: Andrzej Rusaczyk

Data wprowadzenia: 2015-06-22

Data modyfikacji: 2015-06-22

Opublikował: Wojciech Popławski

Data publikacji: 2015-06-22