Protokół nr VII/15
Protokół Nr VII/15
Ad. 1. Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności obrad.
VII Sesja VII kadencji Rady Gminy Narew odbyła się 22 czerwca 2015 roku w sali konferencyjnej Urzędu Gminy Narew przy ul. Mickiewicza 101.
Obrady VII Sesji Rady Gminy Narew otworzyła o godz. 9.00 Przewodnicząca Rady Gminy Narew Walentyna Timofiejuk.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk powitała Wójta Gminy Narew Pana Andrzeja Pleskowicza, Panią Skarbnik Halinę Niesteruk, Pana Sekretarza Wojciecha Popławskiego, Radną Powiatową Panią Agnieszkę Jarmocik, radnych, kierowników i dyrektorów gminnych jednostek organizacyjnych, sołtysów oraz mieszkańców gminy.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk na podstawie listy obecności poinformowała, że na ustawowy stan Rady – 15 radnych – obecnych jest 12 radnych i stwierdziła prawomocność obrad. Radni nieobecni usprawiedliwieni: Kozyrski Michał, Leonowicz Aneta i Lewczuk Piotr Paweł. Lista obecności stanowi załącznik Nr 1 do protokołu.
Ad. 2. Ustalenie porządku dziennego.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są wnioski w sprawie zmiany porządku obrad. Wniosków nie zgłoszono.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie porządek obrad. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych, wyszła radna Tamara Leszczyńska. Za przyjęciem porządku obrad głosowało 11 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.
Rada zatwierdziła następujący porządek obrad:
- Otwarcie VII sesji Rady Gminy oraz stwierdzenie prawomocności obrad.
- Ustalenie porządku dziennego.
- Przyjęcie protokołu z VI sesji Rady Gminy Narew.
- Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym.
- Wnioski z posiedzeń Komisji.
- Przedstawienie wyników z egzaminów zewnętrznych szóstoklasistów i III klasy gimnazjum.
- Podjęcie uchwał:
- w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego za 2014 rok;
- w sprawie udzielenia Wójtowi Gminy Narew absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2014 rok;
- w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew;
- w sprawie zmian w wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Narew na lata 2015 – 2032;
- w sprawie zmian w budżecie gminy na 2015 rok.
- Interpelacje i zapytania radnych. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania.
- Wolne wnioski, informacje.
- Zamknięcie obrad VII Sesji Rady Gminy Narew.
Ad. 3. Przyjęcie protokołu z VI sesji Rady Gminy Narew.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poinformowała, że protokół z VI sesji Rady Gminy Narew był wyłożony do wglądu w biurze Rady i dzisiaj znajduje się na stoliku protokolanta. Jeżeli do końca sesji nie zostaną zgłoszone uwagi protokół zostanie przyjęty.
Uwag nie wniesiono.
Ad. 4. Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Wójta Gminy Narew Andrzeja Pleskowicza.
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Witam Państwa serdecznie, dzisiejsza informacja dotyczy tylko i wyłącznie inwestycji. W piątek został odebrany protokolarnie i stwierdzone wykonanie wszystkich robót związanych z modernizacją oczyszczalni ścieków, jak również w tym tygodniu zostały dopięte aspekty finansowania. Zwłaszcza tu był problem, bo Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska nam na chwileczkę wstrzymał kredyt ten, o którym Państwu informowałem, czyli na 17 lat na 1%. Wszystko zostało, że tak powiem wyprostowane i wszelkiego typu sprawy związane z finansowaniem tej inwestycji zostały już zamknięte zgodnie z tym scenariuszem, o którym tutaj wspólnie rozmawialiśmy i podjęliśmy decyzje. Również w ubiegłym tygodniu została podpisana umowa na dofinansowanie ulicy Ogrodowej. Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Myślę, że około 3 tygodni ta inwestycja będzie zakończona. Szanowni Państwo, w perspektywie inwestycji na najbliższe lata, w formie uchwały musi być podjęta decyzja, myślę że wyrobimy się z tym dokumentem do końca miesiąca września, początek października, to jest tak zwany Plan Gospodarki Niskoemisyjnej. Bez tego planu nie będziemy mogli ubiegać się o dofinansowanie przyszłych inwestycji z PROW, z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W skali województwa ten dokument kosztuje około 60 tys. zł. Ościenna gmina, mówię o Narewce, zapłaciła za to 28 tys. zł. My wytargowaliśmy to na 10 tys. zł brutto, także będę prosił tutaj przede wszystkim sołtysów o wsparcie, bo będzie musiała być przeprowadzona ankieta we wszystkich gospodarstwach naszej gminy. Nie jest to trudna ankieta, niemniej jednak będę prosił o wsparcie Państwa, jak również nasi stażyści będą w poszczególnych wsiach systematycznie i ten dokument musimy opracować. Szanowni Państwo, już zasugerowano, znaczy Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska, być może będzie to jeden z ostatnich, a być może ostatni nabór na zbiórkę eternitu. Także bardzo proszę o zaangażowanie tutaj, żeby informacja dotarła do wszystkich naszych mieszkańców. Jeżeli będą możliwości, oczywiście mówię tutaj o właścicielach działek i budynków, zdjęcia czy też przykrycia, to bardzo bym prosił o zaangażowanie się, bo to będzie prawdopodobnie jeden z ostatnich, być może ostatni duży nabór. Będą duże możliwości finansowe i tutaj chcielibyśmy żeby nasza gmina, która jest jakby powiem tak. We wszystkich edycjach uczestniczyliśmy i jesteśmy chyba jedną z nielicznych gmin w województwie podlaskim, która skorzystała z tego maksymalnie. Także bardzo proszę o zaangażowanie, żeby ta informacja dotarła. Eternit, który leży na działkach, gdzieś tam skumulowany, złożony, też zabieramy i przypominam, że jest to nieodpłatne. W perspektywie czasu nasi mieszkańcy, którzy będą musieli przykrywać, będą musieli zapłacić za odbiór i utylizację tegoż eternitu. To z grubsza proszę Państwa wszystko jeżeli chodzi o wydarzenia, które działy się w okresie międzysesyjnym.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „W związku z tym, że gościmy dzisiaj Ojca Gabriela i wprowadzamy zmiany w budżecie, Ojciec Gabriel chciałby zabrać głos. Bardzo proszę Ojcze, prosimy tutaj. Oddaje głos Ojcu.”
Ks. archim. Gabriel: „Dziękuję bardzo. Panie Wójcie, Pani Przewodnicząca Rady Gminy i szanowni Państwo, bracia i siostry. Przyjechałem do Was, aby uczestniczyć na tej sesji kolejnej Rady Gminy i powiedzieć o swoich, bardzo ważnych wydarzeniach historycznych, które będą miały miejsce. Państwo wiecie, że jestem jedynym mieszkańcem, przełożonym wspólnoty monastycznej, która nazywa się skit, erem, która przyciąga mnóstwo ludzi i jest to wspaniała wizytówka dla gminy, dla Narwi. Sądzę, że miejscowość Narew będzie miastem w swoim czasie historycznym. Zbliża się jubileusz 500-lecia Skitu, pustelni w 2018 roku. Będą zaproszeni ważni goście, ważne osobistości ze świata duchowego, jak również świata polityki, aby uczestniczyć w tym jubileuszu 500-lecia. W związku z tym tutaj dziękując Radzie Gminy i wszystkim tym, którzy się przyczynili, za nitkę asfaltową która idzie od asfaltu do miejscowości Odrynki, do krzyży. To jest wspaniała wizytówka wjeżdżając do miejscowości Odrynki. Moja prośba polega na tym, aby zmodernizować ulicę w miejscowości Odrynki, położyć asfalt, krawężniki, chodniki z polbruku i jeżeli dałoby się zmienić oświetlenie też. Żeby rzeczywiście wioska była atrakcyjną turystycznie miejscowością, gdyż ona przyjmuje i przez nią przejeżdża bardzo dużo osób, nie tylko z kraju, jak również osób spoza granicy. Jako ciekawostkę dla Państwa chcę powiedzieć, że w 2013 roku według moich adnotacji nie było tylko przedstawicieli państw demokratycznych z jednego państwa, z Afryki Środkowej z Czadu. Także wszystkich krajów świata byli ludzie, prywatnie i poprzez różne organizacje, także jest to ogromne świadectwo dla gminy, dla powiatu, dla województwa i to jest reklama gminy, przede wszystkim Gminy Narew. Z tej też racji moja prośba, z którą się zwracam do Was, aby umieścić to w programie modernizację ulicy na całej długości w miejscowości Odrynki. Aby zakończyć ten etap modernizacji do 500-lecia jubileuszu Skitu, pustelni i tutaj bym też zwrócił się do Państwa bardzo prywatnie, tak jak teraz się zwracam. Oby w owym czasie kiedy będzie jubileusz 500-lecia, gmina otrzymała miasto Narew, główne miasto gminy otrzymało prawa miejskie. Aby właśnie to co kiedyś było historycznie utracone powróciło i aby to o czym rozmawiałem między innymi z profesorem Mironowiczem i tudzież innymi osobami duchownymi najwyższego szczebla. Aby zwołać sesję naukową na temat powrotu praw miejskich dla miasta Narew, jak również jubileuszu Skitu w Odrynkach. To jest moja prośba, z którą się zwracam do Pana Wójta, Pani Przewodniczącej Rady, wszystkich członków rady gminnej, sołtysów, aby uwzględnić. Dlatego, że do Odrynek przyjeżdża najwięcej osób z kraju i z zagranicy. Ja rozumiem wydatki, które potrzebne są dla różnych miejscowości na modernizację dróg, kanalizację i tak dalej, ale goście przyjeżdżają w większości przypadków, w 80-90% do Skitu i przez miejscowość Odrynki. Ona powinna być wizytówką w gminie jako jedyna miejscowość, która powinna promować też ten region. Większość osób, prawie wszystkie osoby przejeżdżają przez miejscowość Odrynki i ona powinna, jeszcze raz podkreślam, być taką wizytówką wraz ze Skitem. Skit chociaż leży po za terenem Odrynek na bagnach, ale jest ulica Kudak – Skit śww. Antoniego i Teodezjusza, która prowadzi i mając stały meldunek w miejscowości Odrynki, ulica Kudak – Skit nr 1. Także żyję nadzieją, głęboko wierzę w to, że po prostu Pan Wójt, Pani Przewodnicząca Rady, członkowie Rady Gminy i wszyscy tutaj zebrani Państwo staniecie na wysokości zadania i moja prośba, o której tyle wspomniałem zrealizuje się. Żeby były połączone dwa jubileusze, powrót praw miejskich dla miejscowości Narew, jak również jubileusz 500-lecia istnienia Skitu pustelni, gdzie te dwie uroczystości miałyby też w swoim repertuarze spotkań konferencję naukową na właśnie te ważkie tematy. To jest moja prośba. Dziękuję za uwagę.”
Ad. 5 Wnioski z posiedzeń Komisji.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Przewodniczącą Komisji Rozwoju Gminy Halinę Turbaczewską.
Radna Halina Turbaczewska odczytała protokół Nr 4/15 z posiedzenia Komisji Rozwoju Gminy w dniu 27 maja 2015r., który stanowi załącznik Nr 2 do protokołu.
Radna Halina Turbaczewska odczytała protokół Nr 5/15 z posiedzenia Komisji Rozwoju Gminy w dniu 15 czerwca 2015r., który stanowi załącznik Nr 3 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Witolda Bubnickiego.
Radny Witold Bubnicki przedstawił protokół Nr 3/2015 z kontroli Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w dniu 21 i 22 maja 2015r., który stanowi załącznik Nr 4 do protokołu.
Radny Witold Bubnicki: „Komisja w okresie międzysesyjnym spotkała się trzy razy. Raz w sprawie wydania opinii dotyczącej wykonania budżetu gminy za rok 2014 i po dokonaniu analizy sprawozdania finansowego oraz sprawozdania z wykonania budżetu gminy za 2014 rok, Komisja pozytywnie opiniuje sprawozdanie finansowe oraz wykonanie budżetu gminy za 2014 rok wraz z informacją o stanie mienia. Ponadto dokonano jednej kontroli Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w dniach 21 i 22 maja 2015r. Przeczytam tylko same wnioski, protokół jest do wglądu. Myślę że będzie na stronie internetowej, również można się z nim zapoznać. Komisja Rewizyjna po dokonaniu oceny stanu technicznego budynku szkolnego oraz otoczenia szkoły wskazała na konieczność przeprowadzenia: 1. Kompleksowego remontu kuchni szkolnej. 2. Wymiany instalacji elektrycznej. 3. Naprawy pokrycia dachowego nad salą gimnastyczną. 4. Wymiany instalacji grzewczej (grzejników). 5. Wymiany stolarki drzwiowej oraz okiennej w sali gimnastycznej. 6. Wymiany podłogi w sali gimnastycznej. 7. Remontu lamperii na korytarzu szkolnym. 8. Wymiany ok. 500 m² powierzchni korytarzy szkolnych. 9. Remontu i zagospodarowania wiaty stojącej na terenie szkoły. Po tym punkcie jest tutaj adnotacja, że wykonano dokumentację zdjęciową obiektu, którą będą chciał Państwu przekazać, pokazać jak to wygląda. Państwo pewnie w szkole wszyscy nie byliście w ostatnim czasie, no więc chciałbym to pokazać, bo to są takie tylko suche informacje. Przy ocenie stanu wyposażenia dydaktycznego Zespołu Szkolno – Przedszkolnego Komisja Rewizyjna wskazała na konieczność: 1. Doposażenia pracowni komputerowej o 15 zestawów komputerowych, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej stanowiącym wymóg samodzielnych stanowisk komputerowych dla każdego dziecka. 2. Zakupu 4 tablic interaktywnych. Również pokażę co to są tablice interaktywne. Zobaczcie Państwo jakie to jest fajne udogodnienie w dzisiejszych czasach. Wnioski lub propozycje stwierdzone w wyniku kontroli: W związku ze stwierdzonym w wyniku kontroli ogromem potrzeb Zespołu Szkolno – Przedszkolnego, Komisja wnioskuje o przywrócenie kwoty 50 tys. zł przesuniętej do rezerwy w budżecie gminy na 2015 rok, celem wykorzystania na zakup pomocy dydaktycznych. Komisja Rewizyjna wnioskuje o doposażenie 10 sanitariatów w dozowniki mydła oraz suszarki do rąk. Komisja wskazała na fatalny stan nawierzchni boiska szkolnego i wnioskuje o pełną rekultywacje murawy. Komisja wnioskuje o zagospodarowanie terenu przy dziedzińcu szkoły poprzez rozbudowę na tym obszarze placu zabaw, dokonanie nasadzeń roślinnych, ławeczek itp. Komisja Rewizyjna wnioskuje o remont wiaty znajdującej się na posesji szkoły z przeznaczeniem na miejsce rekreacyjno – wypoczynkowe oraz stojaki rowerowe. Wnioskuje o wznowienie finansowania rozbudowy placu zabaw poprzez coroczny zakup dodatkowych urządzeń oraz montaż bezpiecznej nawierzchni na terenie istniejącego placu zabaw. Zespół Szkolno – Przedszkolny i tu jest ciekawostka, utrzymuje boisko, stadion sportowy będący na jego stanie inwentarzowym, gdzie roczny koszt wynosi około 15 tys. zł. Natomiast z boiska korzysta klub sportowy „Iskra”, odbywają się imprezy, wynajmowana jest powierzchnia samodzielnym podmiotom gospodarczym. Zespół Szkolno – Przedszkolny nie otrzymuje z tego tytułu żadnych środków finansowych tytułem zwrotu poniesionych nakładów. Zespół Szkolno – Przedszkolny nie odzyskuje środków finansowych wydatkowanych na ogrzewanie budynku wspólnoty mieszkaniowej (18 mieszkań). W sezonie grzewczym 2013/2014, zima dosyć lekka była wtedy, to była kwota 51 969 zł. Te pieniądze nie wracają do szkoły. Także to nie bardzo nam się podoba. Dwie rzeczy: raz to utrzymywanie tego budynku wspólnoty mieszkaniowej, a druga rzecz ten stadion sportowy to jest jakaś paranoja. Komisja Rewizyjna negatywnie oceniła zasadność wprowadzenia cateringu w Zespole Szkolno – Przedszkolnym. Komisja Rewizyjna proponuje uwzględnić montaż urządzeń do pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych w planowanym projekcie unijnym dotyczącym termomodernizacji. To tyle odnośnie protokołu, może są jakieś pytania?”
J. G.: „Akurat jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej i nie rozumiem stwierdzenia komisji, bo my jesteśmy obciążani rachunkami i…”
Radny Witold Bubnicki: „Nic do Państwa, jeszcze raz tłumaczę…”
J. G.: „Jakieś tam pieniądze….”
Radny Witold Bubnicki: „No właśnie. Sprawa jest niejasna. Już tłumaczę, nie mamy nic do wspólnoty mieszkaniowej, żadnego ale. Wspólnota mieszkaniowa płaci za to co pobiera, za energię cieplną płaci i wszystko w porządku. Tylko, że proszę Państwa tu jest tak. Bo jeżeli my dajemy na szkołę 1 mln zł i jest lekka zima to koszt jest 50 tys. zł do ogrzania tego budynku wspólnoty mieszkaniowej, a jeżeli jest ciężka zima, będzie uciążliwe ogrzewanie, to będzie 100 tys. zł. I te pieniądze nie wracają do szkoły. Szkoła wystawia, tak Panie dyrektorze, fakturę dla wspólnoty mieszkaniowej, pieniądze wracają do urzędu gminy, ale te pieniądze później nie wracają do szkoły.”
J. G.: „Czyli praktycznie pretensji do wspólnoty to nie powinno być.”
Radny Witold Bubnicki: „To nie są pretensje do wspólnoty. To są pretensje o to, żeby inaczej to finansować.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Proszę Państwa, taka jest zasada finansów publicznych. Jednostka wykonuje dochody, ale i jednostka nie może wydać tych pieniędzy, musi odprowadzić do budżetu. I to nie znaczy, że budżet ma od razu zwiększać o tą kwotę, czyli gmina ma od razu zwiększać o tą kwotę wydatki jednostki.”
Radny Witold Bubnicki: „Ale my nie mówmy, że my dajemy szkole milion złotych. Tylko proszę powiedzieć, że my dajemy szkole 900 tys. zł. Teraz będzie ciężka zima 800 tys. zł.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Nie proszę Pana. Dochody to są dochody, wydatki to są wydatki. Proszę to rozgraniczyć.”
Radny Witold Bubnicki: „No, ale czemu szkoła ma z tego tytułu ponosić koszty?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „A jakie szkoła ponosi koszty?”
Radny Witold Bubnicki: „No takie, że te pieniądze nie idą na przykład na dozowniki do mydła, albo na tablice interaktywne, tylko te pieniądze idą na ogrzanie wspólnoty?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Proszę przeczytać sprawozdanie szkoły. Szkoła ma pieniądze, żeby kupić różne rzeczy. Także te dozowniki to są drobne sprawy i to jest po prostu tylko przeoczenie dyrektora.”
Radny Witold Bubnicki: „To nie są drobne sprawy. Zaraz pokażę jakie są drobne sprawy.”
J. G.: „Jedno zdanie, czyli nieporozumienie jest na linii szkoła i urząd gminy, tak.? Nie wspólnoty.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Nie. Wspólnoty nikt nie rusza.”
Radna Joanna Szafrańska: „My oglądając sobie, dokonując analizy budżetu widzimy, że jest ten przysłowiowy milion, a nie widzimy, że to nie jest ta kwota, która rzeczywiście idzie na utrzymanie szkoły. O to chodzi. Albo to uwidaczniać w dokumentach dla takiej komisji, czy dla radnych, że rzeczywiście szkoła nas nie kosztuje przysłowiowy milion, tylko kosztuje o te 51 tys. zł w tym wypadku mniej, a w innych zimach było pewnie więcej i to jest dla nas, żeby rzeczywiste koszty pokazywać jakie ponosi jednostka.”
Radny Witold Bubnicki: „Rozumiem, że te pieniądze mogą wrócić przecież w inny sposób jako zastrzyk jakiś dydaktyczny.”
Radna Joanna Szafrańska: „Jeśli to niech one wrócą, skoro ten milion, którym tutaj operujemy dla łatwiejszego po prostu…”
Radny Witold Bubnicki: „To samo jest ze stadionem sportowym, to jest też takie samo jakieś kukułcze jajo.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Panie Przewodniczący, szanowni Państwo jakie kroki zostały podjęte celem realizacji tych uwag, które są jak najbardziej słuszne. Szanowni Państwo złożyłem już w poprzedniej kadencji, w ubiegłym roku zapotrzebowanie do Marszałka na kwotę 3 500 000 zł plus wkład własny na termomodernizację przede wszystkim szkoły, budynku urzędu gminy oraz ośrodka kultury. Szanowni Państwo, jakie prace wchodzą w zakres tej termomodernizacji. Przede wszystkim dokończenie wymiany okien, gruntowny remont i przebudowa sali gimnastycznej, poprzez wymianę podłogi, wymianę okien oraz docieplenie sufitu, wymianę centralnego ogrzewania, montaż pomp ciepła. Sprawdzałem to w ościennych gminach i nie tylko w ościennych, również w gminie Turośń Kościelna i to zdaje egzamin. Wymiana centralnego ogrzewania i fotowoltaika, czyli produkcja prądu na własne potrzeby budynku szkolnego oraz solarów, czyli produkcja, wytwarzanie ciepłej wody w okresie niegrzewczym. Jakie z tego tytułu poczyniliśmy już kroki. Chcemy wyłonić w tej chwili, już poszło zapytanie o ofertowe, wyłonić firmę, która nam to poprowadzi cały ten przebieg tej termomodernizacji. Będzie kilka źródeł pozyskania pieniążków na te cele, z tym, że jesteśmy w dość trudnej sytuacji ponieważ z dniem 1 stycznia 2016 roku wchodzi nowa ustawa o termomodernizacji. My musimy być gotowi na październik. Wszelkiego typu poczynania, uzgodnienia, sprawy tak zwanej papierologi musimy z wyprzedzeniem dostosować do ustawy, która podkreślam wejdzie w dniu 1 stycznia 2016 roku. Szanowni Państwo, na jakich zasadach firma ta, którą wyłonimy będzie funkcjonować. Przede wszystkim kwota tej działalności, tej firmy będzie około 30-35 tys. zł i w obowiązkach tej firmy będzie opracowanie dokumentacji, audytów na te trzy budynki, a płatność będzie na następujących warunkach. Po opracowaniu niezbędnych dokumentów, czyli jak tu mówiłem dokumentacja techniczna, audyty i wszelkiego typu uzgodnienia i pozwolenia 1/3 wynagrodzenia, złożenie wniosku z kompletem dokumentów następna transza 1/3 i rozliczenie wniosku na koniec inwestycji, inwestycja będzie trwała podejrzewam 2 albo 3 lata, ostatnia transza tegoż wynagrodzenia. Podkreślam, około 30-35 tys. zł. Także ruszyliśmy to, ale żeby ubiegać się o te finanse, są już wstępnie ogłoszone, że środki będą z PROW, musimy mieć ten plan gospodarki niskoemisyjnej, który się zakończy uchwałą podjętą przez Państwa. Także tutaj już jesteśmy na tej dobrej drodze, żeby ten problem rozwiązać. Podkreślam nie tylko szkoły, ale również urzędu gminy, gdzie widzimy jaka jest elewacja oraz ośrodka kultury. Jeżeli chodzi o obiekty sportowe są teraz środki zewnętrzne, procentowo 30 – 35%. Spróbuję w tej kadencji z programu transgranicznego, czyli tak jak uzyskaliśmy wóz strażacki oraz infrastrukturę nad rzeką 90 – 95%. Proszę Państwa, podkreślam spróbuję, z tym że konkretnie na obiekt sportowy nie ma dofinansowania, ale kwestia nazewnictwa. Zrobię wszystko…”
Radny Witold Bubnicki: „A na boisko szkolne?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Nie tylko. Boisko szkolne również i boisko te, z którego korzysta drużyna piłkarska. Wczoraj mieliśmy wspaniałą imprezę, na której otrzymaliśmy ten lekki wóz strażacki. Rozmawiałem z kolegami wójtami, zwłaszcza z Wójtem z Narewki. Żałośnie to wszystko wygląda, ale to proszę Państwa jest dość duży koszt, a trzeba zacząć tę inwestycję od przebudowy linii średniego napięcia, która przebiega nad stadionem. Położenie tej linii w ziemi, jak również, oczywiście jeżeli Państwo wyrażą zgodę, po rozmowach z mieszkańcami miejscowości Narew, kwestia rozbiórki i poszerzenia tego palcu. Rozbiórki i przeniesienia w drugie miejsce kilku garaży samochodowych. Tam jest plac gminny, niefortunnie się złożyło w poprzednich kadencjach, że dosłownie tu garaż, tu garaż.”
Radny Witold Bubnicki: „A czemu to jest na stanie inwentaryzacyjnym szkoły? Boisko sportowe…”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Panie Witoldzie, ktoś kiedyś podjął taką decyzję i tutaj nie zmienialiśmy tego. Generalnie jak i boisko tak i szkoła jest w naszym wspólnym garnuszku. Oczywiście tutaj na barkach jakby dyrektora spoczywa obowiązek zadbania o to, żeby to wyglądało estetycznie. Niemniej jednak jak komisja słusznie zauważyła, jeżeli chodzi o infrastrukturę wygląda to katastrofalnie. Nie ma ani rzutni, ani bieżni, ani skoczni.”
Radny Witold Bubnicki: „My się przyczepiamy do finansów. Cały czas podkreślam dwie sprawy, że to jest kukułcze jajo dla szkoły finansowanie takiego boiska. To są kolejne pieniądze, po raz drugi pieniądze wydatkowane dla szkoły, które do szkoły nie wracają. Szkoła wydatkuje na utrzymanie boiska 15 tys. zł rocznie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, pragnę zwrócić uwagę, że szkoła, ośrodek kultury, biblioteka, drużyna piłkarska to jest jeden wspólny garnuszek gminy. Szkoła nie zarabia, nie prowadzi działalności i to w gestii Państwa jaka kwota trafi do szkoły. Niemniej jednak te uwagi zawarte w protokole są jak najbardziej trafne, jak najbardziej słuszne. Rozpoczęliśmy już działalność w kwestiach doprowadzenia tego złego stanu rzeczy do normalności, do porządku i jestem dobrej myśli, że w roku 2016-2017 ten temat będzie zamknięty. Podkreślam, że sytuacja jest o tyle trudna, że musimy całą papierologię dostosować do ustawy, która wejdzie 1 stycznia 2016 roku i z racji używalności budynku, czyli nauczanie. Roboty się skupią w soboty i w niedziele, ferie, wakacje i będziemy już działać.”
Radna Joanna Szafrańska: „Skoro Pan Wójt mówił o termomodernizacji. Tutaj mam przed sobą Wieloletnią Prognozę Finansową i tutaj jest w objaśnieniach adnotacja: zaplanowano kwotę 12 tys. zł na opłacenie opracowań koniecznych do złożenia wniosku na termomodernizację budynków szkolnych, kultury oraz urzędu gminy. Czy tutaj bliżej można byłoby o tym, co to są za pieniądze, bo tam inne były sumy, które Pan wymienił.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, tak jak wspomniałem wstępnie, tak wedle mojej wiedzy i zapytań takich nieoficjalnych takie opracowania kosztują około 30-35 tys. zł. To jest minimalna kwota. Z racji czasu ta kwota 10-12 tys. zł jest niezbędna na początek. Czyli tak, audyty, dokumentacja i wszelkie uzgodnienia. Tak jak wspomniałem, nie pozwolę sobie na to, żeby jednorazowo wypłacić całość bez konkretów. Czyli firma coś musi już zrobić w kwestii, dostanie transzę pieniążków.”
Radna Joanna Szafrańska: „Czyli to ta firma będzie robiła?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Z racji, że to jest bardzo rozbudowane, po prostu jest ogromny zakres robót budowlanych, począwszy od termomodernizacji, wymiany okien, docieplenie dachu, wymiana centralnego ogrzewania. Nie jesteśmy w stanie tego tutaj w urzędzie poprzez naszych pracowników ogarnąć. Podkreślam, temat tej papierologi musi być bardzo elastyczny. W każdej chwili umowa będzie skonstruowana z firmą, którą wyłonimy. Tak jest w zapytaniu, w każdej chwili umowa może być zmieniona, biorąc pod uwagę wymogi zamawiającego czyli urzędu gminy.”
Dyrektor GBP Anna Andrzejuk – Sawicka: „Chciałam jeszcze tylko zapytać. Skoro projekt będzie realizowany na termomodernizację urzędu gminy, szkoły i ośrodka kultury, czy nie można byłoby podpiąć budynku biblioteki. Tym bardziej, że tam się rozwarstwiają dwie ściany i też uważam, że byłoby bardzo wskazane.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Odpowiadam na to pytanie. Dofinansowania nie można łączyć, znaczy muszą to być budynki użyteczności publicznej. Z racji tego, że część budynku biblioteki zajmuje OSP, a to jest odrębna jednostka, która ma swój statut i zarejestrowana w KRS. Jak też podobnie nie możemy ruszyć kotłowni, która ogrzewa ten budynek i osiedle bloków mieszkalnych jednorodzinnych tutaj. Nie można łączyć, to musi być wyłączone ponieważ nie dostaniemy dofinansowania.”
Radna Halina Turbaczewska: „Przy okazji termomodernizacji to te daszki z eternitem będą zlikwidowane?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Oczywiście. Szanowani Państwo, budynek swoją kwestią, całe otoczenie tegoż budynku to jest druga kwestia. Proszę Państwa 28 lat budynek, który intensywnie jest wykorzystywany i czas dojrzał ku temu, żebyśmy akurat za naszej kadencji uporządkowali tematy. Samorządy, które przyjdą po nas przez kolejne 20 lat będą miały ten temat z głowy.”
Radny Witold Bubnicki: „Dlatego proszę o 5 minut jeszcze na zdjęcia.”
Sołtys wsi Makówka Maria Skokin: „Ja odnośnie szkoły, odnośnie tego boiska bo akurat mam sentyment do tego boiska szkolnego. Akurat w czynie społecznym jeszcze jak byłam w podstawówce budowaliśmy to boisko. Tylko chcę wiedzieć, że jeżeli to szkoła utrzymuje to boisko, jeżeli dobrze zrozumiałam, płaci 15 tys. zł. Jeżeli są odbywane jakieś imprezy czy z tego tytułu za wynajem boiska szkoła bierze jakieś pieniążki?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Pani sołtys, to są tylko jednostki, które tak jest ustawowo to wszystko poukładane. Generalnie jesteśmy samorządem, wszystkie świetlice wiejskie, szkoła, biblioteki, ośrodek kultury wszystko to jest finansowane z jednego wspólnego garnuszka. To nazywa się budżet gminy.”
Sołtys wsi Makówka Maria Skokin: „Ja to wszystko rozumiem, ale skoro w wyliczeniach tak jak tutaj słyszę, że ten koszt ponosi szkoła 15 tys. zł, to tak mi się wydaję, że jak w modzie wypożyczenie stadionu, to niech to będzie za jakąś symboliczną kwotę, za wypożyczenie stadionu niech te pieniążki wpłacają.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale jak Pani Skarbnik tłumaczyła, że to nie…”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, nie sposób żeby ośrodek kultury płacił dla szkoły załóżmy za wczorajszą imprezę. Czy też drużyna piłkarska płaciła za wynajem. Jest to tak ustawowo przyjęte.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Pani Skarbnik jeszcze raz powie.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Tylko powiem jakim cudem te boisko sportowe znalazło się w szkole. Za poprzedniego samorządu dzieci były dowożone naszymi środkami transportowymi i nie było co robić z kierowcami, którzy przywożą dzieci i potem nie wiadomo co mają robić, np. z Puchłów Pan. Dlatego mieli kosić trawę i dbać o wygląd tego. Dyrektorka była przeciwna temu. Jak to, mój pracownik będzie robił na gminnym boisku? Dlatego ono zostało przekazane do szkoły po to żeby Pan Bagiński kosił tą trawę. Koszty energii elektrycznej my to ponosimy, dosiewka trawy czy inne rzeczy to wszystko pracownicy gminy, oczywiście my.”
Radny Witold Bubnicki: „Ale te 15 tys. zł to jest koszt, który obciąża szkołę.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Nie wiem co dyrektor miął na myśli, ale naprawdę my pomagamy, a ze względu właśnie na te koszenie trawy było ono przerzucone do szkoły i to wszystko. Wszelkie remonty są robione, jakie są takie są.”
Radny Witold Bubnicki: „Ale nie jest to właściwe, przyzna Pani, że klub sportowy, a szkoła utrzymuje. Troszeczkę nie tak. Klub sportowy, jest prezes klubu sportowego, jest zarząd, są pieniądze.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale każda jednostka walczy dla siebie o pieniądze i tutaj jedni mogą wynajmować i mieć z tego tytułu jakiś dochód dodatkowy, a tutaj jest jakiś cel niejasności.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Za poprzedniej kadencji klub sportowy też był częściowo dotowany przez nas. W tym roku nie ma i tam też młodzież szkolna ćwiczy.”
Radny Witold Bubnicki: „Ćwiczy, bo boisko szkolne, zaraz pokażę jak wygląda boisko szkolne.”
Radny Roman Ostapczuk: „Panie Wójcie, Pani Przewodnicząca, drodzy Państwo. Nie wiem czy Pan Bubnicki sobie przypomina sesję, na której rzekomo przesunęliśmy 50 tys. zł z kuchni do rezerw. Prosiłem wtedy Państwa, mówiłem o tym boisku, mówiłem o dniach zamiennych, które wolne musi dawać dla pracowników dyrektor szkoły. Jakoś to poszło wtedy bez echa, mało tego, przegłosowaliście mnie z hukiem. Teraz wracamy po pół roku do tej samej sprawy zbulwersowani jak gdyby. Szkoda że tak późno, lepiej niż w cale.”
Radny Witold Bubnicki: „No, ale trzeba się przyznać do błędu czasem, prawda. Najgorzej to się nie przyznawać do błędu.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Drodzy Państwo, k woli wyjaśnienia. Padła tutaj suma 15 tys. zł rocznie na wydatki na stadion. Nie jest to de facto ta suma, która jest tam zapisana w rozdziale, niemniej jednak nakłady pracownicze, zakupy, opłata wody, która jest po naszej stronie, zakupy nawet tego przysłowiowego wapna do wysypywania linii. To się gdzieś tam w roku nazbiera te kilkanaście tysięcy. Druga sprawa, tutaj jak wspomniał Pan radny Ostapczuk, każda impreza sportowa i ja oddelegowuje swojego pracownika, któremu gdzieś tam w środku tygodnia muszę oddać w ramach przepisów kodeksu pracy, muszę oddać mu wolne, ewentualnie mu zapłacić jakieś dodatkowe pieniądze. Robimy to w ten sposób, że ma pracownik dodatkowy dzień wolny za to, że pracuje w weekend, sobota albo niedziela, bo tak są rozgrywane mecze na stadionie.”
Radna Powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Szanowni Radni., w związku z tym, że rozmawiamy i dyskutujemy o gospodarce niskoemisyjnej, w związku właśnie z inwestycjami planowanymi w Gminie Narew, chciałbym przekazać informację. W tej chwili Starostwo Powiatowe w Hajnówce jest beneficjentem programu Zróżnicowany Program Regionu Puszczy Białowieskiej. Program tej Puszczy Białowieskiej jest podpisany w kontrakcie terytorialnym dla województwa podlaskiego. Starostwo powiatowe w tej chwili nadzoruje ten program, opracowuje i zwróciło się do urzędu gminy o wykaz inwestycji planowanych do roku 2023. Także otrzymałam informację, że te inwestycje, które zostały złożone przez Gminę Narew wymagają uzupełnienia. Fiszki odnośnie gospodarki niskoemisyjnej na terenie Gminy Narew wymagają uzupełnienia. W związku z tym zwracam się z prośbą, żeby te uzupełnienia były jak najszybciej, gdyż cały ten projekt będzie zawierał wszelkie zadania inwestycyjne naszego całego regionu. Pójdzie następnie do akceptacji do urzędu marszałkowskiego i wszystkim nam, szczególnie w starostwie, zależy na tym, żeby tych projektów z naszego regionu było jak najwięcej, jak najwięcej zostało zaakceptowanych. Chciałam powiedzieć również, że taką stroną jakby decydującą o wyborze tych projektów jest strona rządowa, która wspólnie z urzędem marszałkowskim będzie decydować, które projekty dostana akceptację. Na te programy pójdą pieniądze ze środków krajowych i ze środków europejskich. W tej chwili również trwają negocjację z Unią Europejską, także trudno powiedzieć jak będą wyglądały te środki i jak się rozłoży wkład własny. Na pewno jednostki samorządowe będą również finansowały w tym temacie. Starostwo wymaga uzupełnienie takiej fiszki. Fiszka ta jest powiedziałabym bardzo prosta, zawiera 14 punktów, to są tylko trzy strony. Starostwo służy radą, pomocą, pracownicy jak najbardziej dysponują.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Pani Agnieszko, do którego to trzeba zrobić?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa już odpowiadam, wszystko to zostało uzupełnione.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale co? Możemy wiedzieć? Bo my nie wiemy co złożone, czy ktoś z Państwa wie? Jakie inwestycje?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Oczywiście złożone jest na termomodernizację tych trzech budynków. Droga czyli ulica w Makówce, bo takie są wymogi, że powiązane z droga wyższego rzędu w celu rozwoju przedsiębiorczości. Inwestycje oraz dokumentacje na tereny inwestycyjne. Tutaj za Makówką mamy 1,20 ha gruntów gminnych, jak również będę zabiegał o nieodpłatne przekazanie z Agencji Skarbu Państwa jeszcze 70 arów, czyli będzie w sumie około 2 hektarów odnośnie możliwości inwestowania na terenie naszej gminy.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ściągnięcie inwestora.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Ściągnięcia inwestora. Wszystko to co mówiła Pani Agnieszka zostało uzupełnione. Skąd ta opieszałość. Otóż niektóre gminy, które na poszczególne inwestycje poskładały mają dokumentację techniczną opracowaną i po prostu zerżnęli, przekazali cały opis techniczny załóżmy dotyczący drogi. My z racji tego, że nie mamy dokumentacji na tego typu inwestycje, musiałem zasięgnąć nazewnictwa i pewnych szczegółów od branżowców, którzy zajmują się danymi projektami i to zostało wszystko uzupełnione.”
Radna Wiera Dudzicz: „To możemy jakoś uporządkować tą termomodernizację? To skąd będą w końcu pieniądze z Hajnówki czy z Białegostoku? Gdzie składamy, o co się staramy? Ja nie rozumiem jakoś. Czy z PROW, czy z Puszczy Białowieskiej?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, nauczony doświadczeniem, te pieniądze, ten kontrakt dla powiatu hajnowskiego nie jest pewny. To nie są pewne pieniądze. Zabiegamy o to. To złożyła w tej chwili Pani Komisarz Unii Europejskiej Pani Bieńkowska będąc premierem, ale te pieniądze nie są pewne. Stąd musimy być elastyczni i również jakby z dwóch, trzech źródeł.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „W dwóch miejscach, w Hajnówce i w Białymstoku i wybierzemy lepszą opcję. To jest na razie projekt.”
Radna Wiera Dudzicz: „Dobrze. To wobec tego te 12 tys. zł to już jest w ramach tej przyszłej firmy tych 30 tys. zł, czy to oprócz tego?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „W ramach.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „W ramach.”
Radna Wiera Dudzicz: „To wiemy już jaka to firma?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Nie, ale poszło już zapytanie ofertowe. Mamy 10 dni na złożenie ofert i później będziemy rozmawiać, negocjować. Oczywiście wybierzemy najtańszą ofertę. Jak również pozwolę sobie, bo jest w tej ofercie zapytanie gdzie te firmy już tego typu usługi świadczyły. Również muszę zasięgnąć opinii wójtów, burmistrzów czy ta firma się sprawdziła, na jakie szczegóły zwrócić uwagę, żeby nie popełnić jakiejś gafy.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Dziękuję bardzo. Proszę Panie doktorze kontynuować.”
Radny Witold Bubnicki: „Chciałem dokończyć protokół kontroli.”
Radny Witold Bubnicki wyświetlił zdjęcia zrobione podczas kontroli w Zespole Szkolno – Przedszkolnym.
Radny Witold Bubnicki: „Chciałbym, żeby Państwu te obrazki utkwiły w pamięci, bo tak wygląda nasza szkoła. No i jeżeli coś z tym nie zrobimy, to będziemy mieli śmiertelny grzech po prostu. Eternit jest, dziura w eternicie.”
Radna Joanna Szafrańska: „A wiata też cała jest eternitem pokryta.”
Radny Witold Bubnicki: „To jest centralne wejście do szkoły. To jest jakiś taki dziwoląg, coś takiego czego nie ma żadna szkoła podejrzewam. Wiata przykryta eternitem na wejściu do szkoły, centralny punkt gdzie powinno być pięknie, kolorowo i zabawnie. Jest bardzo zabawna wiata z deskami jakimiś starymi, z eternitem. Ona jest z kilku stron pokazana. Pan Dyrektor miałby tutaj propozycje, że można byłoby zrobić coś podobnego jak jest przed strażą pożarną, czyli jakaś wiatka elegancka, coś ładnego, co by służyło i rekreacji i oczekiwaniu na autobus przez te dzieci i stanowiska na rowery. Coś takiego jest nam potrzebne w szkole, może niekoniecznie przed strażą pożarną, ale tu by się bardzo przydało. To jest ta sama wiata nieszczęsna, ona będzie jeszcze kilka razy.”
Radna Joanna Szafrańska: „Tutaj Pani Ania Jakoniuk podpowiada, że mogłyby być prowadzone zajęcia w ramach zielonej szkoły.”
Radny Witold Bubnicki: „Wszystko mogłoby być. To jest wejście do szkoły, goście do szkoły tędy przychodzić będą. Dygnitarz wejdzie tędy też przez takie fajne schody. Kuchnia, podłoga zmywalna, ale nie do wyczyszczenia, nie do odkażenia, popękana, z ubiegłego stulecia. To jest widoczne, pęknięcia podłogi, niemożliwość odkażenia, wyczyszczenia takiej podłogi. To jest kuchnia, która wydaje posiłki naszym dzieciom. W tym miejscu są odpadające kafle w kuchni. I jeszcze raz ta sama wiata, chcę żeby to się utrwaliło. To jest plac przed szkołą, który rzeczywiście może być jakąś wizytówką, może to wyglądać zupełni inaczej. To jest dach nad głównym wejściem do szkoły. No i to jest taka radosna twórczość, tak wyglądają korytarze, jest fajna posadzka, podłoga jest już zrobiona, natomiast korytarze wyglądają tak właśnie jak będzie na następnych zdjęciach. To jest połączenie tej ładnej części, eleganckiej z tą gorszą. Tak wyglądają właśnie korytarze szkolne. Trochę takich szlaczków jest, żeby to przykryć jakoś, ale nie bardzo jest możliwość inaczej coś z tym zrobić. To jest fragment drzwi w zbliżeniu, tak są drzwi łączone jakimiś tutaj sposobem chałupniczym, żeby się nie rozleciały drzwi do klasy. Jeszcze będą ładniejsze drzwi. To są drzwi do klasy, proszę bardzo. Trochę mi wstyd pokazywać to Państwu, ale chcę żeby wszyscy widzieli jak wygląda szkoła. Wszystko na cokolwiek będziemy przeznaczać pieniądze to najpierw myślcie Państwo o tym co tutaj zobaczyliście jak wygląda szkoła. To są drzwi, to są takie drzwi, to są ciekawostki takie. Tu są przyzwoite drzwi, ale też kolorystyka trochę budzi zastrzeżenia. Tu brązowo, tu niebiesko. Posadzka fajna. Korytarz, zejście tak wygląda.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „A nic ładnego tam nie ma?”
Radny Witold Bubnicki: „Będzie, ładne rzeczy też będą. To jest łącznik do sali gimnastycznej, to są właśnie takie płytki, mozaika, bardzo szlachetna mozaika położona na posadzce, elegancka.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, to wszystko jest opisane w protokole pokontrolnym Sanepidu hajnowskiego. Wystosowałem pismo celem, żeby odpuścili nam na 2016-2017 rok w związku z planowaną gruntowną modernizacją tegoż obiektu. Te wszystkie prace w miarę możliwości wejdą po części w skład tej inwestycji. Pragnę zwrócić Państwa uwagę, że w tamtej kadencji zastałem taką sytuację, że w miesiącu maju futryna została, a rama okienna upadła na ucznia. Czyli już po części zostało to zrobione, to jest nasz wspólny problem. Oczywiście byłem świadom tego, że jest taka sytuacja. Robiliśmy to, żeby przynajmniej po części, że tak powiem brzydkie słowo, zbyć hajnowski Sanepid i mam nadzieję, że 2016-2017 rok tutaj wspólnie uporządkujemy ten temat i na następnych kilka kadencji samorządowych temat szkoły będzie załatwiony.”
Radna Joanna Szafrańska: „My mówimy o budynku, ale jest jeszcze drugi temat wyposażenia dydaktycznego szkoły.”
Radny Witold Bubnicki: „To przejdziemy po kolei, będzie fragment zaraz. To jest przejście do stołówki, stołówka jest bardzo elegancka, naprawdę fajna. No może nie mam jej na zdjęciu, szkoda. To jest tablica interaktywna, tak wygląda, koszt takiej tablicy interaktywnej w granicach 5 tys. zł. Super rzecz do wykorzystania, najnowsza technika, dzieci się cieszą, jest atrakcja.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Tego typu urządzenia szanowni Państwo, w przyszłym tygodniu spotkam się z przedstawicielem firmy, która organizuje konkursy dla przedszkoli i dla podstawówki. Będziemy uczestniczyć i tego typu urządzenia będzie możliwość, że dostaniemy ileś tam sztuk nieodpłatnie. Tutaj będę rozmawiać z Panem Dyrektorem odnośnie zaangażowania szkoły, kadry pedagogicznej i przedstawię zasady tego konkursu oraz poproszę osobę, która przyjechała do nas z tym pomysłem. Podkreślam, że jest możliwość bez własnego wkładu na pozyskanie tego typu innowacji technicznych dla naszej szkoły.”
Radny Witold Bubnicki: „To jest ta tablica, a to żeby nie było tak pięknie, żeby ta tablica funkcjonowała, ta tablica wygląda blado, nieczytelna jest. Dla dzieci jest kiepsko czytelna dlatego, że nie ma żaluzji, rolet nie ma, bo szkoły nie stać. Więc są takie powyklejane, takie jakieś dziwy tutaj. Trzeba byłoby żeby szkoła została doposażona w takie rolety tam gdzie przynajmniej będą te nieodpłatne tablice interaktywne, żeby nie było po prostu takiej sytuacji.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Do księgowości kupiono w tym roku rolety, to dlaczego nie tam?”
Radny Witold Bubnicki: „Widocznie potrzeby są większe. Proszę dalej. To jest przykład bardzo pięknego wykonania korytarza szkolnego. To jest tutaj gdzie jest sekretariat. To jest kawał korytarza i plus osiem sal. Pięćset metrów korytarza, osiem sal zostało wykonanych za kwotę 19 tys. zł.”
Radna Joanna Szafrańska: „Tynki, chodzi o tynki.”
Radna Halina Turbaczewska: „Czy jakieś pieniądze ze szkoły były zwrócone w zeszłym roku?”
Radny Witold Bubnicki: „Niech Pani pokaże jeszcze poprzednie zdjęcie. Tak może wyglądać posadzka, a następne zdjęcie tak wygląda na tym łączniku przejście do sali gimnastycznej. Proszę dalej. Tak wygląda właśnie posadzka. Trzeba to zrobić, bo to przecież wygląda. Sala gimnastyczna, tutaj można się niestety zabić przy wykonywaniu jakichś ćwiczeń, wcale nie karkołomnych. One wystają, wystające są.”
Radna Joanna Szafrańska: „Pytanie ile lat po remoncie?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Właśnie. Dobre pytanie.”
Radna Halina Turbaczewska: „Ile lat jest po remoncie. Trzy, pięć?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Osiem.”
Radna Halina Turbaczewska: „Osiem lat po remoncie, tak? Dwukrotnie była sala remontowana.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, pracowałem w ośrodku kultury i jako budowlaniec. To jest tak zwana podłoga pływająca, czyli ona musi być elastycznie. Niestety ma to do siebie, że jak młodzież biega w koło, to wszystko pracuje i powoduje ruch poszczególnych klepek parkietowych. Stąd one po prostu nadrywają te gwoździe, czy też wkręty i niestety. W tej chwili jest tzw. regupol lub inne i przy modernizacji już ten parkiet nie wchodzi w rachubę. Będzie to wykładzina o grubości 1 cm, bardzo elastyczna, która będzie pozytywnie wpływać na stawy młodych ludzi i skorzystamy tutaj, daj Boże żeby doszło do skutku…”
Radny Witold Bubnicki: „Nie można tego podciągnąć tego ogrzewanie podziemi, podłoga?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „To jest Panie Przewodniczący wymiana centralnego ogrzewania, wymiana okien, wymiana posadzki oraz docieplenie sufitów. To nie jest sala gimnastyczna, to jest wychładziarka. Panie dyrektorze, ile tam jest żeberek?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Na samej sali gimnastycznej jest 648.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Konsultowałem się z fachowcami. 50% energii cieplnej po termomodernizacji zaoszczędzimy.”
Radny Witold Bubnicki: „Tutaj właśnie żeby Państwo zobaczyli, że szkoła jednak ma coś takiego w swoich osiągnięciach, to jest ta witryna z pucharami. No sporo tego jest, to robi wrażenie, to jest piękne, tylko szkoda, że poniżej jest ta posadzka nieszczęsna. To jest boisko szkolne, proszę dalej, tak wygląda bramka, pole bramkowe tak wygląda, siatki. Takie boisko mają i dlatego ćwiczą na tym boisku LKS Iskra. Komin.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Poza Dubiczami Cerkiewnymi jesteśmy ostatnią gminą w powiecie hajnowskim, która nie ma Orlika. Jest to dość wydatny koszt, ale w pierwszej kolejności budynek. Tu gdzie dzieci przebywają na co dzień. Jak już Państwu na wstępie wspomniałem, jeżeli będzie możliwość z tego programu transgranicznego zmodernizować obydwa boiska, żeby nasza młodzież miała faktyczne warunki do korzystania z tego i przede wszystkim, żeby nauczyciele mieli również możliwości pracy jeśli chodzi o zajęcia wychowania fizycznego.”
Radny Witold Bubnicki: „Ze starości komin by się przewrócił, dlatego trzeba było zmienić.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Bardzo dziękuję Panu Dyrektorowi, który naprawdę obniżył koszta do minimum. W górnej części została tylko skorupka, z 12 mm ścianki tylko 3 mm. W każdej chwili to mogło runąć, także Panie Dyrektorze bardzo dziękuję za bardzo szybką reakcję. Pan Jurek poprosił mnie, w obecności kominiarza zapytałem co się stało. Proszę Pana, to jest gazeta. W każdej chwili to mogło runąć, gdzie młodzież chodzi, dzieciaki i mieszkańcy bloku nauczyciela. Niestety.”
Radny Witold Bubnicki: „Proszę dalej. Taki komunikat jest na stadionie, który jest szeroko otwarty i tam dzieci też przebywają po godzinach. Jakiś kłopot jest, bo niby szkoła tym administruje, a jednak to nie jest szczelnie zamknięte. Nie ma bramy. To jest wejście, każdy może wejść na teren boiska, którym administruje szkoła.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, odpowiadam. Dziesiątki razy były zakładane przęsła i dziesiątki razy przez naszych mieszkańców, mieszkańców bloków, którzy skracają drogę idąc na ryby. Zachowanie tego typu jest skandaliczne. Mam nadzieję, że doczekamy się w tej kadencji, że obiekt będzie doprowadzony podobnie jak szkoła do normalności.”
Radny Witold Bubnicki: „Tam trzeba wściekłego psa postawić z drugiej strony, z budą. Będzie taniej może.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, o tyle dziękuję mieszkańcom, że zaprzestali niszczenia, łamania, czyli założymy, zdejmą i postawią obok. Po kolejnych wkładaniach były również zniszczenia, zostało pobite, raz, drugi raz, tak to jest. Wczoraj mieliśmy zawody, mistrzostwa powiatu OSP. Wobec Wójta Gminy Narewka rozmawiałem, mogę użyć takiego słownictwa, było mi troszeczkę wstyd za jakość tego obiektu.”
Radny Witold Bubnicki: „Proszę dalej. To są właśnie te ławeczki, tak wyglądają ławeczki na stadionie. Ogrom pestek, to jest super sprawa, nasza wizytówka. Jakiś napis tutaj był, trudno powiedzieć jaki.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Pronar.”
Radny Witold Bubnicki: „Pronar? Ale to litera E. Pronar Narew chyba. No i to jest wejście do szkoły. Dziękuję bardzo.”
Radna Joanna Szafrańska: „Jeszcze nie było sali komputerowej.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania.
J. G.: „Tylko króciutko chcę powiedzieć, że bardzo dobrze, że Przewodniczący Komisji Rewizyjnej taką rzecz przedstawił, tylko chcę powiedzieć jedno. Pamiętajcie o jednej rzeczy, że obecni dyrektorowie są tutaj dopiero czwarty rok. Ktoś przed nimi był, ktoś rządził. To tyle, dziękuję bardzo.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Nawiązując do wypowiedzi Pana Janka, nie będziemy zwalać na osoby, które nie są wśród nas, nie pracują. Po prostu spadło to na nas.”
J. G.: „Trzeba zataczać rękawy i robić. Ale taka jest prawda Panie Wójcie.”
Przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów Roman Ostapczuk odczytał protokół Nr 5/15 z posiedzenia Komisji Budżetu i Finansów w dniu 17 czerwca 2015r., który stanowi załącznik Nr 5 do protokołu.
Radny Roman Ostapczuk: „Tutaj może wyprzedzę jeden z punktów. Na prośbę radnego Michała Kozyrskiego, który mówił, że skontaktuje się ze wszystkimi radnymi, będziemy chcieli zrobić taką sesję tylko i wyłącznie dla radnych naszych. Zrobić objazdową sesję, żebyśmy w końcu raz zrobili z tym porządek i żebyśmy zebrali jak gdyby priorytety co do robienia dróg i inwestycji na terenie gminy. Żeby nie było tak, że co sesję Pani Przewodnicząca zaskakuje nas jakąś nową inwestycją, o której pozostali radni nie mają zielonego pojęcia. Jeżeli można, to poprosimy o to wyjaśnienie o tej drodze, z całym szacunkiem dla Ojca. Również padł wniosek o przywrócenie 50 tys. zł z rezerw na remont kuchni. Myślę, że czas jest ku temu najlepszy, z tego względu, że zbliżamy się do wakacji, w zasadzie już mamy te wakacje, a o tej termomodernizacji szkoły, o której wspomina Pan Wójt, jak Pan dodał to będzie za dwa, trzy lata, a może i więcej.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „W przyszłym roku postaramy się ruszyć.”
Radny Roman Ostapczuk: „No tak, ruszymy, tylko kiedy zakończymy i co z tym się wiąże? Dzieci gdzieś muszą mieć przygotowywane posiłki, jak również wydawane, więc uważamy jako komisja za zasadne, żeby te 50 tys. zł przywrócić z powrotem dla Pana Dyrektora i żeby przynajmniej w takim podstawowym wymiarze zrobił remont na kuchni. Komisja wyraża też zaniepokojenie procedurą udzielenia absolutorium dla Wójta przez Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej i wnioskuje o przeprowadzenie dyskusji na ten temat. Już mówię o co chodzi. My jako nowi radni nie znamy wszystkich procedur dotyczących powiedzmy też udzielania absolutorium dla Wójta. Tu się kłania do Pana Sekretarza znowu zapytanie dlaczego nie mamy szkoleń do tej pory przeprowadzonych jako radni. Absolutnie żadnego, z wyłączeniem tego ostatnio, które uważam za bezcelowe, na temat funduszy sołeckich. Nie wiedziałem jako Przewodniczący, od razu mówię, że powinniśmy przeprowadzić spotkania komisyjne, celem udzielenia absolutorium lub nie udzielenia dla Pana Wójta. Jak się okazuje, trzy osoby spotkały się z Komisji Rewizyjnej, udzieliły takiegoż absolutorium, które poszło do Białegostoku, nie mam pojęcia na jakiej podstawie. Może Pan Przewodniczący wyjaśni jak to się odbyło.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale wnioski nie wpłynęły, a komisje składają do Komisji Rewizyjnej wnioski.”
Radny Roman Ostapczuk: „No właśnie składają, czyli na podstawie wszystkich radnych, którzy powinni przedyskutować taką sytuację, wtedy przewodniczący…”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale to jest taka procedura, komisje składają.”
Radny Roman Ostapczuk: „No właśnie. Jaka była procedura, może Pani mi wyjaśnić?”
Radna Joanna Szafrańska: „Nie wiem kto tu musi informować.”
Radny Roman Ostapczuk: „Myślę, że Pan Przewodniczący na pewno do tego się odniesie. Radni wnioskują o przygotowanie uchwały dotyczącej zwiększenia uposażenia dla OSP za wyjazdy. Trzecią sesję wałkujemy to samo. Żałuję, że nie ma dzisiaj radcy prawnego, bo bym złożył taki wniosek, żebyśmy to przegłosowali i zamknęli ten temat, bo to się już robi śmieszne. Dlatego komisja wnioskuje o przygotowanie i wysłanie Komisji Rewizyjnej o skontrolowanie OSP na terenie gminy. Wniosek, który składamy jest motywowany tym, że na terenie OSP Trześcianka była Policja, jakieś tam są rzeczy, które poginęły. Żałuję bardzo, że może pośpieszyliśmy się z przekazaniem dla OSP Trześcianka samochodu strażackiego i proszę Wójta o zatrzymanie go na czas wyjaśnienia na terenie Narwi, tudzież przeprowadzenia kontroli przez Komisję Rewizyjną i nie przekazywanie tego samochodu do OSP Trześcianka.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Już przekazany. Wczoraj był przekazany.”
Radny Roman Ostapczuk: „Można przywrócić z powrotem. Możemy przekazać, możemy zabrać. To jest jakimś absurdem, jeżeli straż pożarna dwukrotnie wyjeżdża, a ponoć ma rozliczenie w wysokości 500 litrów w roku. To jest jakieś nieporozumienie. Mam nadzieję, że Komisja Rewizyjna tym się zajmie i wyjaśni. Tak jak mówiłem, radny Michał Kozyrski prosi o zwołanie posiedzenia tylko i wyłącznie przez radnych. Mówił, że zajmie się tą sprawą osobiście, będzie do każdego z Państwa dzwonił i ustali taki termin, żebyśmy zrobili posiedzenie na temat priorytetów. Jak mówimy o drodze w Odrynkach, która na pewno jest jakimś priorytetem, która jest bardzo znaczącą wizytówką naszej gminy, ale taką też wizytówką, jak Ojciec widział, jest szkoła, są też inne drogi, są też inne pomieszczenia użyteczności gminnej, publicznej. Komisja prosi też Wójta o wyjaśnienie, dlaczego nie zostały złożone wnioski na solary słoneczne i urządzenia fotowoltaiczne dla mieszkańców z terenu gminy, jak również, o czym Pan wspomniał, zamontowanie ich na terenie szkoły, co byłoby bardzo wskazanym. Tak jak Komisja Rewizyjna podkreśla, płacimy horrendalne sumy za ogrzewanie szkoły, za podgrzewanie wody i inne sprawy. Komisja również wnioskuje o wyjaśnienie inwestycji złożonych do Programu Zrównoważonego Rozwoju Regionu Puszczy Białowieskiej, o którym już tutaj Państwo rozmawialiście, więc myślę, że jako tako zostały one wyjaśnione. Do Pani Przewodniczącej Komisji mam takie pytanie. W swoim protokole mówiła Pani, że w miejscowości Makówka, tudzież nie zapamiętałem drugiej, nie były składane…”
Radna Halina Turbaczewska: „Nie były budynki remontowane.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale to chodziło Pani, że nie były złożone o jakieś dofinansowanie. A może Pani powiedzieć w jakich świetlicach były złożone? Bo jeżeli wybieramy tylko dwie świetlice, to rozumiem, że pozostałe były. O remontach tych, o których Pani mówi, chciałbym się dowiedzieć kto remontował i kiedy w miejscowości Koweła? Już Pani tam dotknęła tego problemu, to ja bym chciał się dowiedzieć kto taki remont przeprowadził i kiedy?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Następnym razem się zajmą.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale jeżeli rozmawiamy o tym to ja bym chciał.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, bardzo proszę, ja tutaj już wspólnie z dyrektorem wystosowaliśmy pismo do Sanepidu w Hajnówce, bardzo proszę o wstrzymanie się w kwestii wydatkowania pieniążków na remont kuchni. Z racji możliwości, za dwa trzy tygodnie poinformuję Państwa o konkretach, między innymi w skład termomodernizacji wchodzi wymiana instalacji oświetleniowej. Tam jest instalacja aluminiowa. Wkład tej wymiany, jeżeli chodzi o roboty, można podciągnąć kucie bruzd, położenie nowych przewodów, a co za tym idzie przywrócenie do pierwotnego stanu, czyli malowanie, układanie glazury itd. Jeżeli te prace będą mogły być w zakresie robót związanych z termomodernizacją, wówczas będzie to dofinansowane. „
Radny Roman Ostapczuk: „Ale kiedy Panie Wójcie?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Za dwa tygodnie będę wiedział o konkretach czy te prace można ująć i poinformuję Państwa, żebyśmy po prostu nie finansowali czegoś w 100% na co można pozyskać środki z zewnątrz. Odnośnie solarów i fotowoltaiki. Szanowni Państwo, to się łączy z ochroną środowiska z tym, że to są przepraszam za nazewnictwo, zrzutka części naszych mieszkańców jakby na prywatne inwestycje. Tych urządzeń nie ma w ustawie o samorządzie gminnym. Generalnie praktykowaliśmy to i będziemy praktykować jeśli chodzi o oczyszczalnie przydomowe, bo to mamy w zakresie obowiązków. Przymusza nas do tego ustawa i nasi przedstawiciele w Parlamencie debatują nad takim faktem, żeby gminy, które są mało skanalizowane, żeby obciążać dodatkowym podatkiem z tytułu, że za mało skanalizowane.”
Radny Roman Ostapczuk: „Jeżeli miejscowości ościennych gmin składają na to i one mieszczą się w programach itd., nie rozumiem dlaczego my się w tym nie mieścimy.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Już odpowiadam na przykładzie Gminy Narewka. Gmina Narewka jest w 100% łącznie z koloniami zwodociągowana, w 99% skanalizowana, ma piękną infrastrukturę sportową, kulturalną i może sobie pozwolić na tego typu inwestycje. Szanowni Państwo, macie Państwo fundusze sołeckie i możecie Państwo przekazać w swoich sołectwach te pieniążki, dofinansować poszczególnych mieszkańców, którzy są zainteresowani takimi przedsięwzięciami.”
Radna Wiera Dudzicz: „Żartuje Pan chyba sobie. Przecież wyraźnie możemy pozyskać tylko jako gmina, jako indywidualni mieszkańcy to nie możemy pozyskać sobie na te urządzenia. Dlatego fundusz sołecki jak Pan mówi, że ma też być zrobiony, tylko to na potrzeby gminy. Nie możemy dowolnie.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Wszystko jest obwarowane.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Ale ja nie mogę podjąć takiej decyzji, bo sądzę, że mieszkańcy wsi Lachy może nie chcą, żeby ich podatki łożyć na solar dla mieszkańca wsi Łosinka, czy Krzywca, czy Narwi. Mamy temat dróg. Przypominam, że mamy jeszcze 7 wsi, do których nie ma ani dojazdu, ani we wsi. Ja zastałem w tamtej kadencji wkład własny na inwestycje 260 tys. zł. Doprowadziłem niemalże do 1 mln zł dzięki ogromnym cięciom, przede wszystkim kadrowym. Tutaj jako jedyna gmina i trzeba to uszanować, Państwo podjęliście decyzję o funduszach sołeckich. 405 tys. zł czyli prawie pół miliona, będzie ten budżet rozdrobniony, plus inwestycje, plus perspektywa, plus to, że część pracowników zadeklarowało chęć odejścia na emeryturę, odprawy. Proszę Państwa, no z czym my zostaniemy? Nie możemy w przeciągu jednej kadencji czy dwóch lat zadłużyć gminę do 40%, bo na to nie pozwolę, ponieważ przy 40% zadłużeniu gmina traci płynność finansową. Nie możemy. Tutaj oczywiście mamy plany, mamy ogrom potrzeb, ale również musimy się obracać w ramach jakichś realiów finansowych i naszych możliwości.”
Radna Wiera Dudzicz: „Tylko jeżeli już opracowujemy program niskoemisyjny, czy jak go tam nazwać, to można do tego właśnie podłączyć, podciągnąć te solary i zdobyć razem pieniądze, nie oddzielnie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Oczywiście.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale my nawet nie zastanawiamy się nad taką możliwością. Tak?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, podkreślam raz jeszcze. Wobec ogromu planowanych inwestycji uważam, takie jest moje zdanie, że dotowanie jednostek, poszczególnych naszych mieszkańców, bo nie wiem czy to nazwać luksusem, czy komfortem, czy też koniecznością z tytułu ochrony środowiska, ale wobec ogromu potrzeb takich jak nasza szkoła czy inne budynki, czy przede wszystkim drogi, drogi i jeszcze raz drogi oraz skanalizowanie po części poprzez oczyszczalnie przydomowe, nie wiem czy stać nas na to.”
Radny Roman Ostapczuk: „Panie Wójcie, zostając przy temacie. Na początku kadencji nas wszystkich zgłaszałem osobiście, żeby kogoś zatrudnić na stanowisko do pisania projektów i ściągania z zewnątrz pieniędzy. Prosił Pan o pół roku, żeby dać czasu, żeby nie robić tego na siłę, że Pan osobiście tym się zajmie. Chciałem się dowiedzieć, bo z tego co wiem, tutaj Pani radna Tamara bardzo mocno tym się zajmuje i nie tylko, ościenne gminy naprawdę poskładały masę tych projektów we wszystkich źródłach w jakichkolwiek się znajdują. Nie robimy nic Panie Wójcie w tym kierunku.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, nie rozumiem tego pytania absolutnie. Ościenne gminy poskładały masę projektów. Przede wszystkim to są tylko pobożne życzenia poszczególnych gmin jeżeli chodzi o powiat hajnowski. Tych pieniążków na razie nie ma. To są pieniądze wirtualne. To, że my składamy, ja przejrzałem jakie to są wnioski.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale to jest termin do końca tego roku. Opracowuje się strategię.”
Radny Roman Ostapczuk: „Panie Wójcie, to niech Pan obejrzy sobie świetlice w ościennych gminach, te właśnie drogi, te kanalizacje i niech Pan zobaczy nasz teren gminy. Wtedy to już nie jest pobożne i to nie jest wymyślne tylko ktoś tam działa. To widać na każdym kroku.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Odpowiadam na to pytanie słowami kolegi Wójta z sąsiedniej gminy, którą często daję jako przykład. Fundusz sołecki nazwał sabotażem, dosłownie. To jest sabotaż i mówię to publicznie. Pani Agnieszka była świadkiem tego w Białymstoku przy podpisaniu. Kolega Wójt powiedział to jest…”
Radny Roman Ostapczuk: „A Siemiatycze? Już od iluś kadencji mają fundusz sołecki. Tam tak nikt nie podchodzi, że to jest sabotaż.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Siemiatycze, jeździłem osobiście do gmin i patrzyłem co się wydarzyło, a wydarzyło się bardzo pozytywnie z tytułu robót scaleniowych, jakie roboty zostały. Ten zakres robót był w gestii naszego starostwa i ja nie chcę oceniać władz starostwa poprzedniej kadencji. W tej chwili coś robimy. Jeżeli to będzie sfinalizowane pozytywnie, na dzień dzisiejszy wyliczenia są takie, że 6 mln 300 tys. zł będzie na inwestycje na miejscowość Koweła, Kotłówka, Łopuchówka.”
Radny Roman Ostapczuk: „Trzeba podkreślić, że ani złotówki z gminy nie wykładamy na to.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „I bardzo dobrze, o to nam chodzi.”
Radna Tamara Leszczyńska: „Chciałam wyręczyć Panią Przewodniczącą żeby nam już nie szukała. Dla Pana Przewodniczącego i wszystkich tu siedzących przeczytam zrealizowane projekty naszej gminy: Punkt informacji turystycznej w Gminie Narew w 2014r., Modernizacja parku w Narwi w 2014r., Budowa boiska wielofunkcyjnego przy NOK w 2014r., Wymiana stolarki okiennej i drzwiowej w NOK w 2014r., Remont świetlicy wiejskiej w Waśkach w 2012r., Zakup wyposażenia do filii bibliotecznych Gminy Narew w Łosince i Trześciance, Sala konferencyjno-szkoleniowa w bibliotece w Narwi w 2012r., Podsumowanie remontu świetlicy w Krzywcu w 2011r., Remont świetlicy w Tyniewiczach Dużych w 2011r., Otwarcie świetlicy wiejskiej w Łosince w 2011r.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Trzy wodociągi…”
Radna Tamara Leszczyńska: „Mam to zrealizowane z Lokalnej Grupy Działania.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „W całej ubiegłej kadencji na około 11 mln zł inwestycji było 5 mln 300 tys. zł pozyskanych z zewnątrz. Tego jeszcze jest bardzo dużo.”
Radna Tamara Leszczyńska: „Chciałam jeszcze powiedzieć, że pozwoliłam sobie, przepraszam Panie Wójcie, że wejdę teraz w kompetencje, trochę do szkoły podstawowej chodziłam, więc pozwoliłam sobie wydrukować z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. To będzie PROW, który oczywiście Pan zaznacza, że jeszcze nie ma, ale to będzie realne. Zaznaczyłam sobie takie coś, że będą to na środki trwałe. Co mniej więcej nas interesuje, inwestycje w gospodarstwach położonych na obszarach Natura 2000, które mamy pięknie w Puchłach. Następnie będą scalenia gruntów, co jeszcze Puchły mogą zyskać jakieś pieniądze. Także chciałam żeby wszyscy sołtysi o tym wiedzieli. Następnie jest rozwój gospodarstw i działalności gospodarczej. Następnie podstawowe usługi i odnowa wsi na obszarach wiejskich, artykuł 20. 82731 – budowa lub modernizacja dróg lokalnych, gospodarka wodno-ściekowa i ochrona zabytków i budownictwa tradycyjnego. Oczywiście na to potrzebne będą na pewno wkłady własne, jak zarówno pisanie projektów. Chciałam powiadomić wszystkich i sołtysów, że takie coś niestety, ale już istnieje, o czym w ogóle my w tej chwili nie rozmawiamy. Nie piszemy jakiejś prognozy, jakiegoś czegoś. Chciałam przedstawić Wam jeszcze jedną rzecz, że oprócz tego, żebyście mnie dobrze zrozumieli Pani Wiero, żeby nie było, że to my finansujemy. Odbyło się zebranie w Puchłach, gdzie był nasz Szanowny Pan Dyrektor Puszczy Białowieskiej, który uciekł z zebrania, ale nas poinformował, że on ma 30 mln zł do zainwestowania w Puchłach, na most wiszący, prawda Panie sołtysie i na Ekomuzeum za 4,5 mln zł. W każdym razie Panie Wójcie róbmy coś, ja bardzo chętna jestem do współpracy, bo wyszukam wszystko w Internecie, co potrzebne i niepotrzebne. Żeby nie było jakiejś tam rozróby, bo ja mam język cięty, no przepraszam.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Pani Tamaro, w Pani przypadku co należy zrobić to należy uporządkować ulice w miejscowości Soce. To jest około 2 km i już ten temat poruszyłem u konserwatora zabytków. Nawet nie chcą słyszeć o asfalcie. Już wstępnie dzięki naszej wspólnej koleżance, która pracuje w Urzędzie Miasta Białystok, są namiary na wykonawców. Oczywiście muszę podjechać, obejrzeć robotę, biorąc pod uwagę nacisk na tenże bruk. Jaką technologię wybrać, jak to uporządkować. Przypominam, że tam jest ponad dwieście numerów domów. Jeżeli chodzi o Soce, to trzeba się skupić na tym. Muzea, mosty wiszące, 30 mln zł oby Pan Dyrektor pozyskał, to byłoby pięknie.”
Radna Halina Turbaczewska: „Pani Tamaro, ja słyszałam od 2005 roku. Nie był jeszcze Pan Stepaniuk dyrektorem i obiecywał, że będzie w Puchłach most wiszący. Tak, słyszałam.”
Radna Tamara Leszczyńska: „Ale teraz jest nawet projekt złożony razem z drogą Makówką na utworzenie Ekomuzeum w Socach i jest dopięty na ostatni guzik. Także to jest już w naszym starostwie. Jeżeli chodzi o drogę w Socach, rozmawiałam w środę z Panią Cybulko i ona powiedziała mi wyraźnie, że na przeprowadzenie modernizacji należy uzyskać pozwolenie konserwatorskie, co jest w mocy Wójta. Do tej pory my nie mamy nic z tą sprawą. Po drugie Pani Cybulko jest chętna do przyjazdu, ale oczywiście z Panem Wójtem i sołtysem i radną, żeby dojść do porozumienia, ponieważ jedni chcą, drudzy nie chcą. Droga w Puchłach, o którą ludzie walczą, nowa cerkiew zabytkowa została odnowiona, poszło pół miliona czy tam ile złotych, nie znam kosztorysu, nie wchodzę w to. W każdym bądź razie kurzy się, pyli się, droga została przerwana. Był projekt Panie Wójcie, bo nie byłam wtedy. Był projekt, zaczęli robić, Pani Kierownik Zarządu Dróg Powiatowych, gdzie zadzwoniłam, powiedziała jak to jest? Jedni chcą, drudzy nie chcą. Dwie osoby przeciwko całej wsi, więc droga została przerwana.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Nawiązując do słów Pani Tamary, jeżeli nasze starostwo akceptuje Ekomuzeum za 4,5 mln zł, a prosi o wsparcie w kwestii połatania dziur na drogach powiatowych, to ja tu czegoś nie rozumiem. Naprawdę.”
Radny Roman Ostapczuk: „To trzeba wyjaśnić Panie Wójcie.”
Radna powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Chciałam uzupełnić Panią Tamarę i powiem tak. Wszelkie projekty wpłynęły do starostwa i zostały już zaakceptowane pod względem merytorycznym. Tych projektów jest bardzo, bardzo wiele. Tak jak Pan Wójt powiedział, Gmina Narew złożyła trzy projekty. Ja dzisiaj pozwoliłam sobie z rana zadzwonić i się dowiedzieć, czy te fiszki faktycznie zostały poprawione. Te fiszki wymagają poprawienia, nie zostały poprawione.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Ostatnią poprawkę dla Pani Walentyny Gorbacz zawiozłem. Wszystko zostało pozytywnie, sam osobiście byłem, pracownica pisała, nanosiła wszelkiego typu zmiany. Podkreślam, że poszczególne gminy, które miały już dokumentację techniczną po prosu zerżnęły opis techniczny, a tutaj ja musiałem się gimnastykować i wybiegać w przyszłość i również bawić się w projektanta, kosztorysanta itd.”
Radna powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Szanowni Państwo, tak jak mówię, wypełnienie tej dokumentacji naprawdę nie jest tak skomplikowane. To są trzy strony, czternaście punktów. Wszystkie gminy dostały i otrzymały wytyczne według których należy to zrobić. Tak jak mówiłam, starostwo służy tutaj pomocą i radą, do tego są pracownicy starostwa. Także proszę się jeszcze skontaktować, mamy jeszcze wiele czasu. To jest projekt Puszczy Białowieskiej. Być może jest listą życzeń, tak jak Pan Wójt podkreśla. Niemniej jednak z tej listy życzeń pewne życzenia zostaną na pewno spełnione i wynegocjowane z Rządem i Urzędem Marszałkowskim, gdyż zostało to zapisane i podpisane we wrześniu 2014 roku. Także ja radziłabym dołożyć wszelkich starań żeby te inwestycje, ta właśnie gospodarka niskoemisyjna w szkole, droga do Makówki, czy uzbrojenie terenów inwestycyjnych znalazły właśnie realizację w tym programie. Tak jak mówię, wtedy będzie można korzystać ze środków krajowych, ze środków budżetowych.”
Sołtys wsi Gorodczyno Jan Selwestruk : „Witam Panią Przewodniczącą, Wysoką Radę i sołtysów. Chciałem zapytać jak tam sprawa, kiedyś była Lokalna Grupa Działania, czy coś w tym rodzaju, bo wzięli cztery miliony pieniędzy czy coś. Czy coś gmina z tego dostała, czy nie dostała, czy pisała, czy nie pisała, czy coś jest? Bo oni się chwalą, że mają te pieniądze.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale Pani Tamara czytała co zostało zrealizowane.”
Sołtys wsi Gorodczyno Jan Selwestruk : „Ja właśnie słucham to, Pana dyrektora, który kiedyś był w jakimś czasie dyrektorem, ale nie wiem ile dokładnie na naszą gminę poszło i idzie.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale Pani Tamara czytała, to była właśnie Lokalna Grupa Działania.”
Sołtys wsi Makówka Maria Skokin: „Tam mówi się o drodze do Makówki. Chciałam wiedzieć tylko o jaką to drogę konkretnie. Czy we wsi Makówka?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „We wsi, przez wieś.”
Ad. 6. Przedstawienie wyników z egzaminów zewnętrznych szóstoklasistów i III klasy gimnazjum
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Narwi Jerzego Ostapczuka.
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Korzystając z okazji dziękuję bardzo za rzeczową kontrolę Komisji Rewizyjnej. Państwo naprawdę zwrócili uwagę, zrobiliście to w sposób bardzo szeroki. Aspekt waszej kontroli był bardzo szeroki za co bardzo Państwu dziękuję. Drodzy Państwo, odnośnie tej nieszczęsnej dokumentacji zdjęciowej. Przypomnę tylko Państwu, że jeszcze trzy, cztery lata temu na tym placu tam gdzie teraz jest trawa, tam rosły cztery potężne stare brzozy, tam był teren gdzie zawracały się autobusy i tam naprawdę nie można było zrobić nic. Dopiero teraz gdzieś tam dochodzimy do jakiejś normy. Dzięki funduszom z gminy wymieniliśmy grubo ponad dwieście okien w budynku dydaktycznym. Bez gminy byśmy tego przecież nie zrobili. To było bardzo wielkie wyzwanie, które udało się zrobić. Drodzy Państwo, ta mozaika z tych płytek PCV jest dlatego taka, że my łatamy tą podłogę płytkami z odzysku, bo już w sprzedaży nie ma takich płytek. Po prostu nie ma już firm, które by takie płytki produkowały. Ostatni nasz zakup to pod koniec 2012 roku, gdzie za taką płytkę PCV płaciliśmy 4,20 zł netto i byliśmy ostatnim klientem w Chemii Białystok, gdzie zakupiliśmy takie płytki. Połączenie wykładziny PCV ze ścianami, z tymi odrapanymi lamperiami dlatego tak wygląda, że jeszcze we wrześniu trwały prace odnośnie wymiany tych podłóg. Lamperie, tak jak mówią zalecenia Sanepidu, muszą być pokryte farbą, która się nie bierze na ręce. Tańsze rozwiązanie to jest farba olejna. Sukcesywnie będziemy to na wakacjach uzupełniać i te lamperie będą miały inny obraz. Teraz po prostu decydujemy się tylko na to, żeby połatać ubytki w tynku, zadrapania itd. Drodzy Państwo, te nieszczęsne daszki eternitowe. Moje zapędy odnośnie wymiany tych daszków eternitowych bardzo ochłodził Pan Korobkiewicz i bardzo dobrze, że to zrobił. Chcieliśmy skorzystać z tego, że odbiera się ten eternit od gospodarstw indywidualnych, no i nawet Pan Bagiński zaproponował, że w razie czego no to przecież odbierzemy to. Ale my w szkole musimy mieć świadectwo na to, że my ten azbest w jakiś sposób utylizujemy. Czyli w naszym przypadku, w przypadku jednostki gminnej musimy zlecić to firmie i zapłacić za to konkretne pieniądze. Nie da się pewnych rzeczy zrobić systemem gospodarczym. Takie mamy przepisy i unijne dyrektywy, niestety.”
Radna Halina Turbaczewska: „A czemu niestety? Pracownicy nie mogą rozebrać?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Chodzi mi o utylizację eternitu, samego materiału. Gdzieś on musi się podziać, gdy ktoś przyjedzie i mnie zapyta gdzie jest eternit.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Nie ma najmniejszego problemu z budynków użyteczności publicznej zbiórka eternitu. Oczywiście trzeba to przykryć. Jest tylko problem, bo niezbyt przychylnym okiem wojewódzki fundusz patrzy na temat eternitu, który zalega zwłaszcza na wysypisku nielegalnym w Odrynkach. Tu znajdziemy rozwiązanie żeby też to zutylizować.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Króciutko, dwa zdania jeszcze. To boisko szkolne jest wydeptane. Tak, jest to dowód na to, że jest wykorzystywane, bo gdyby nie to szkolne było wydeptane, to wydeptany byłby stadion, a tam są koszta rekultywacji nawierzchni naprawdę bardzo znaczące. Ostatnia rekultywacja pochłonęła prawie 9 tys. zł. Tak jak Wójt wspominał, ogrodzenie stadionu. Z Panem Bagińskim i z Panem Jakimiukiem, bodajże to było jeszcze w roku 2011, uzupełniliśmy to ogrodzenie. Po weekendzie płyty i te panele betonowe stały przy ogrodzeniu. Był, nie znam tego pana, ktoś był tam w garażu po sąsiedzku i zapytałem czy może widział kto to zrobił. Padła tylko odpowiedź: Ciesz się, że postawili z boku i tego nie zniszczyli.”
Radny Witold Bubnicki: „A co Pan dyrektor by zrobił za 15 tys. zł wydatkowane na utrzymanie stadionu. Co Pan by zrobił u siebie gdyby miał Pan 15 tys. zł co roku więcej.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Panie doktorze, doraźnych potrzeb tak jak Państwo tutaj wszyscy widzieli jest dużo.”
Radny Witold Bubnicki: „Zrobiłby Pan na przykład lamperie na jednym piętrze?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Lamperie robimy we własnym zakresie.”
Radny Witold Bubnicki: „Ale mógłby Pan wymienić drzwi, lamperie zrobić. Coś by było z tego.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Na pewno byśmy się skupili na jakichś remontach.”
Radny Witold Bubnicki: „To nie może tak być żeby płacić za klub sportowy.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „To celem tylko uzupełnienia. Drodzy Państwo, jeżeli chodzi o wyniki sprawdzianu i egzaminu to mogę tylko Państwu przedstawić wartości procentowe, gdyż wyniki egzaminu otrzymaliśmy 19 czerwca czyli w piątek. Są to tak zwane suche, surowe wyniki, nie ma rozłożenia na pytania itd. Te wyniki otrzymamy z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży na wakacjach i jak co roku na pewno będziecie Państwo mieli to sprawozdanie o wykonaniu zadań edukacyjnych. Co roku robimy, około października. Niemniej jednak jeżeli chodzi o sprawdzian w naszej szkole średni wynik sprawdzianu to 57%, język polski 63%, matematyka 50%, język angielski 72%. Najwyższy wynik ucznia z języka polskiego to 90%, a najniższy niestety to tylko 29%. Najwyższy wynik z matematyki 100%, najniższy z ubolewaniem stwierdzam tylko 5%. Najwyższy z języka angielskiego 100%, najniższy z angielskiego 30%. Według wstępnej naszej analizy, naprawdę bardzo wstępnej, w przeważającej większości wyniki sprawdzianu mają pokrycie w ocenach za pierwszy semestr roku szkolnego 2014/2015. Jeżeli chodzi o egzamin zewnętrzny w gimnazjum to mogę tylko Państwu przedstawić średnie wyniki przedmiotowe. I tak historia i wos po 60%, język polski 55,5%, część przyrodnicza, a więc przedmioty chemia, fizyka, biologia, geografia to jest 50%, matematyka 46%. Język angielski 69,86% na poziomie podstawowym, jeżeli chodzi o poziom rozszerzony to 52%. Język rosyjski poziom podstawowy 79,86%, poziom rozszerzony 100%. Podkreślam, że są to surowe wyniki, które jak nam wskazuje doświadczenie gdzieś tam ulegają jakimś nieznacznym wahaniom. Dogłębną analizę tych wyników robimy na początku następnego roku szkolnego, co zresztą jest wymagane.”
Radny Witold Bubnicki: „A jak było w poprzednich latach? Te 50% to jest jakaś tendencja zwyżkowa?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Jeżeli chodzi o sprawdzian to pozwoliłem sobie zasięgnąć informacji, zadzwonić do swoich kolegów dyrektorów. Utrzymujemy się na takim stałym poziomie w powiecie jeżeli chodzi o gminy ościenne. Wyprzedzamy np. szkołę w Białowieży, praktycznie równamy się z Gminą Hajnówka i to jest tak w średnim procencie, jak gdyby jest taki constans. Niemniej jednak drodzy Państwo muszę tutaj nadmienić, że np. w klasie szóstej w tym roku osiem osób było objętych pomocą psychologiczno-pedagogiczną, a więc zajęcia wyrównawcze, a więc wskazania poradni psychologiczno-pedagogicznej odnośnie dostosowania, indywidualizacji pracy. Dodatkowo jeszcze w tych klasach stwierdziliśmy ryzyko dysleksji u trzech uczniów. Czyli ponad 25% uczniów wymagało innych standardów pracy. Jeżeli chodzi o gimnazjum to czterech uczniów ma orzeczenia o stwierdzonej dysleksji, jeden uczeń ma orzeczenie w temacie dysortografii. Jest to też około 18% uczniów, którzy mają te deficyty rozwojowe, gdzie na pewno nie jest to czynnikiem pozytywnym na końcowy wynik egzaminu.”
Ad. 7. Podjęcie uchwał.
- w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego za 2014 rok
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Radna Wiera Dudzicz: „Czy mogłaby Pani publicznie powiedzieć ile w 2014 roku wydaliśmy na szkołę? Szkoła i oświata. Do Pani Skarbnik.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Ale proszę Państwa, to jest wszystko w sprawozdaniu.”
Radna Wiera Dudzicz: „Tak, jest. Ale chciałabym od Pani usłyszeć, bo może Pani tutaj wszystkiego nie napisała.”
Radny Witold Bubnicki: „Mam w protokole z kontroli.”
Radna Wiera Dudzicz: „Pani operowała w szkole sześcioma milionami, o to mi chodzi, a ja chciałabym żeby Pani Skarbnik się do tego odniosła.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Dobrze, ja przeczytam. Plan był 4 569 045,62 zł. Wykonano w 2014 roku kwotę 4 535 293,11 zł co stanowi 99% planu.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są jeszcze pytania do projektu uchwały. Więcej pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 12 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 12 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.
Uchwała Nr VII/31/15 Rady Gminy Narew z dnia 22 czerwca 2015 roku w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego za 2015 rok stanowi załącznik Nr 6 do protokołu.
- w sprawie udzielenia Wójtowi Gminy Narew absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2014 rok
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Radny Roman Ostapczuk: „Tak jak chciałem na początku, pytałem. Chcę się dalej dowiedzieć na jakiej zasadzie to powinno być przeprowadzone i radni chyba powinni wszyscy na ten temat się wypowiedzieć. Jakieś mieć w ogóle pojęcie o tym co się dzieje, bo na tą chwilę to było zrobione tak, że tylko trzy osoby na ten temat się wypowiedziały i pozostali nic o tym nie wiedzą.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o wyjaśnienie przez Sekretarza Gminy Wojciecha Popławskiego.
Sekretarz Wojciech Popławski: „Szanowni Państwo, k woli wyjaśnienia czy też naświetlenia bardziej tego problemu. Podstawowym aktem, który to reguluje jest ustawa o samorządzie gminnym, następnie to jest nasz statut gminy, który jest takim dla nas najważniejszym dokumentem. Jeżeli statut stanowi, a nasz nie stanowi, to regulamin pracy komisji rewizyjnej. W ustawie o samorządzie gminnym jest wyraźnie napisane, że jedynym organem, który wnioskuje o udzielenie absolutorium jest komisja rewizyjna. Komisja rewizyjna pracuje w oparciu o przepisy ustawy, o przepisy statutu. W przepisach statutu naszej gminy jest napisane, pozwolicie Państwo, że zacytuję: w paragrafie 68 komisje rady mogą odbywać wspólne posiedzenia. Mogą, podkreślam, czyli znaczy to, że nie muszą. Zależy to od dobrej woli radnych, czy też przewodniczącego, bądź też członków komisji. W paragrafie 100 przewodniczący komisji rewizyjnej może zaprosić na ich posiedzenia, podkreślam, że może, radnych nie będących członkami komisji rewizyjnej. W posiedzeniach komisji rewizyjnej mogą brać udział tylko jej członkowie oraz zaproszone osoby, jeżeli zostaną zaproszone. Także z tego wynika, że od dobrej woli przewodniczącego komisji rewizyjnej zależy to, czy zaprosi takie osoby niebędące członkami komisji rewizyjnej, czy też nie zaprosi. Ważne jest tylko dla rady to co zawnioskuje komisja rewizyjna, oczywiście umocowana jeszcze opinią regionalnej izby obrachunkowej. Regionalna izba obrachunkowa rozpatrując wniosek komisji rewizyjnej bierze pod uwagę jej wniosek, jej sprawozdanie, uzasadnienie z realizacji wykonania budżetu, sprawozdanie finansowe itd. Jeżeli regionalna izba obrachunkowa pozytywnie zaopiniuje wykonanie budżetu i wniosek komisji rewizyjnej, no to wtedy rada głosuje nad uchwałą o udzieleniu absolutorium. Tutaj k woli jeszcze wyprzedzenia głosowania uchwały o udzieleniu absolutorium, macie Państwo w programie udzielenia / nieudzielania. Praktyka jest taka, że jeżeli komisja wnioskuje o udzielenie i regionalna izba pozytywnie opiniuje, to się głosuje po prostu uchwałę o udzieleniu i już wtedy się nie głosuje uchwały o nieudzieleniu, bo to zależeć będzie czy taka uchwała została przyjęta czy nie w wyniku głosowania. Także praktyka jest taka, przepisy są brutalne, ale tylko komisja rewizyjna jest najważniejsza w tej materii jeżeli chodzi o absolutorium.”
Radna Joanna Szafrańska: „W komentarzach do prawa administracyjnego istnieje taka teza, że oczywiście komisje inne istniejące mogą oczywiście zabierać głos odnośnie udzielenia swojej oceny odnośnie absolutorium. Przedkładają te opinie komisji rewizyjnej, która oczywiście może wziąć je pod uwagę, wymieniając wszystkie dokumenty, wszystkie akty, na których opiera swoją opinię w sprawie udzielenia absolutorium. To jest oczywiście fakultatywne, komisje mogą ale nie muszą. Jedynie jest komisja rewizyjna, tak jak Pan Sekretarz powiedział. Żeby było może dobrą naszą praktyką bardzo chętnie, myślę że Pan doktor ze mną się zgodzi, w przyszłym roku będziemy takich opinii oczekiwać.”
Radny Witold Bubnicki: „Oczywiście.”
Radny Roman Ostapczuk: „Jeżeli nie, to uważam za bezzasadne głosowanie przez wszystkich radnych nad tym, skoro w ogóle nie ruszyli tego tematu. Nie było dyskusji na ten temat. My jako radni nie wiemy jak był wykonany ten budżet, nie dysponujemy tymi papierami.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Nie. Sprawozdanie z wykonania budżetu wszyscy dostali. Wszyscy radni otrzymali.”
Radny Witold Bubnicki: „Zaczęliśmy od listopada i nasze możliwości są zdecydowanie ograniczone. Od następnego roku będzie nam dużo łatwiej.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, co roku uchwała budżetowa jest składana w RIO. RIO analizuje wykonanie budżetu, akceptuje lub nie. W przypadku Gminy Narew przez ostatnie kadencje, przez wszystkie cztery lata bardzo pozytywna opinia RIO odnośnie realizacji, pomimo faktu nie ukrywam, że poprzednia Rada dwukrotnie nie udzieliła mi absolutorium. Ale również poprzednia Rada podejmowała uchwałę odnośnie realizacji jakichś inwestycji, ja tą uchwałę musiałem zrealizować, a minęło dwa miesiące i ta sama Rada dawała mi naganę za to, że zrealizowałem ich uchwałę.”
Radna Joanna Szafrańska: „W tamtym roku była taka sytuacja, że RIO pozytywnie oceniło wykonanie budżetu, Komisja Rewizyjna wnioskowała o nieudzielenie absolutorium, a w konsekwencji uchwała została w ogóle nie podjęta. Tak było. Wszystkie dokumenty są do wglądu. My tak samo oceniamy wykonanie budżetu jako Komisja Rewizyjna jak każda inna komisja na podstawie tych samych dokumentów, które my mamy wszyscy do dyspozycji.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale Pani Skarbnik, wszyscy radni otrzymali sprawozdanie z wykonania budżetu?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Tak. Radni otrzymali i wiem, że Pani obsługująca radę kontaktowała się i prosiła kiedy robicie komisje na temat wykonania budżetu. Było tak? Pani chciała ustalić. Pan to zrobił w środę kiedy mnie nie było.”
Radna Halina Turbaczewska: „My prosiliśmy osoby kompetentne żeby nam wyjaśniły.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale materiały wszyscy radni dostali.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Proszę Państwa, Komisja Rewizyjna wystosowała wniosek, że udziela absolutorium, decyzją każdego jest jak będzie głosował.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Jeśli Państwo pozwolą k woli jeszcze uzupełnienia. Bardzo fajną sprawą jest też powoływanie się na wyroki wojewódzkich sądów administracyjnych. Tutaj w sprawie absolutorium jest taki fajny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 20 stycznia 2005 roku. Co prawda już stary ale materia ustawowa jest taka sama, który wprost mówi, że niedopuszczalna jest możliwość przedstawienia wniosków o nieudzielenie absolutorium jeżeli jest pozytywna ocena regionalnej izby obrachunkowej.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Bywały takie sytuacje, że nie było absolutorium.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Jest to podstawa do uchylenia takiej uchwały.”
Radna Joanna Szafrańska: „Jeszcze jedno zdanie. Sytuacja absolutorium jest tutaj bardzo taka powiedzmy szczególna dlatego, że nie możemy oceniać działalności Wójta w zakresie gospodarki finansowej negatywnie, pozytywnie czy w ogóle coś zarzucać, dlatego, że pół roku Wójta praktycznie nie było. Sprawa wydaje się prosta.”
Radny Witold Bubnicki: „A zaczynamy od listopada.”
Radna Joanna Szafrańska: „Nie można zarzucać komuś, że czegoś nie zrobił czy jakieś tam błędy jeśli nie sprawował funkcji.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Opinia izby obrachunkowej jest wszystkim radnym znana, nie będę czytała.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 12 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 10 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 2. Bezwzględna większość głosów ustawowego składu rady gminy wynosi 8 głosów.
Uchwała Nr VII/32/15 Rady Gminy Narew z dnia 22 czerwca 2015 roku w sprawie udzielenia Wójtowi Gminy Narew absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2014 rok stanowi załącznik Nr 7 do protokołu.
- w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Radny Roman Ostapczuk: „Pani Skarbnik może wyjaśni.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, ja wyjaśnię. Jest to w obrębie wsi Rybaki, są to działki rekreacyjne, a w tym przypadku jest to droga, która zostanie sprzedana z tytułu, iż jedna osoba fizyczna nabyła kilka działek i droga ta jest zbędna. Żeby nie było tej drogi, po prostu żeby był ciąg, kompleks kilku działek, wystąpiono do nas z zapytaniem czy jest to możliwe. Po prostu sprzedajemy to i będzie jako teren rekreacyjny.”
Radny Roman Ostapczuk: „Czy nie istnieje tam niebezpieczeństwo, że ktoś będzie chciał skorzystać z tej drogi.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Nie. Właśnie to jest ciąg działek i ta droga tylko przeszkadza. Dla jednego właściciela służy.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są jeszcze pytania do projektu uchwały. Więcej pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały.
Radna Halina Turbaczewska: „Mam jeszcze tylko pytanie do Wójta. Dlaczego my piszemy na sprzedaż nieruchomości? Dla mnie nieruchomość to się kojarzy z budynkiem, plac, a nie droga?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Budynek to jest ruchomość, można posiedzieć.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „To jest nieruchomość.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 12 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 11 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 1.
Uchwała Nr VII/33/15 Rady Gminy Narew z dnia 22 czerwca 2015 roku w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew stanowi załącznik Nr 8 do protokołu.
- w sprawie zmian w Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Narew na lata 2015 – 2032
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania do projektu uchwały. Pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały.
Radna Wiera Dudzicz: „Mogę jednak zadać pytanie? Czy tam dalej jest 1/2 Soc?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Ale to jest Wieloletnia Prognoza Finansowa.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Już Państwu odpowiadam. Dokumentacja będzie robiona na całość, w całości. Jest to możliwe ze względów ekonomicznych dlatego, iż tak jak Państwu wspomniałem na wstępie konserwator zabytków nie wyraża zgody na asfalt tylko na przełożenie bruku. Tutaj będzie dokumentacja uproszczona.”
Radna Wiera Dudzicz: „Jeszcze Lachy. Która droga w Lachach?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Mieszkańcy Lach zmienili zdanie i chcą we wsi zrobić.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale my wszystko mamy, przecież my o tym nie wiemy.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale my nie wiemy o tym, my nic z papierów nie dostaliśmy.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Dosłownie za pięć dwunasta sołtys tutaj bardzo prosił.”
Radny Roman Ostapczuk: „Panie Wójcie, wypadałoby nas poinformować o tym.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, tutaj ja czekałem tego punktu. Pan sołtys w ostatniej chwili zgłosił to, że po prostu mieszkańcy po konsultacjach proszą o wykonanie, o utwardzenie poprzez asfalt w samej miejscowości Lachy.”
Radna Wiera Dudzicz: „To jak dostajemy materiał i Pani czyta głosowanie nie wprowadzając zmian, to jak? Co my głosujemy przepraszam bardzo?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Jak to nie wprowadzając zmian?”
Radna Wiera Dudzicz: „Bo teraz zamiast drogi żwirowej…”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale właśnie chciałam wyjaśnić sprawę. Te 60 tys. zł, które były przeznaczone, dodane nam do drogi dojazd do…”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale to było 40 tys. zł, nie 60 tys. zł.”
Radny Roman Ostapczuk: „Dodaliśmy czterdzieści, a zabieramy sześćdziesiąt.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Tak, ale te właśnie pieniądze, ponieważ projekt mamy zrobiony, a wykonanie tej drogi kosztuje 400 tys. zł, nie mamy ich żeby w tej chwili rozpocząć budowę tej drogi. Natomiast chcemy złożyć przynajmniej trzy projekty jak we wrześniu będzie nabór, a nie mamy tych projektów zrobionych. Więc wpisaliśmy trzy drogi: Odrynki to jest droga, Lachy to jest droga i całość w Socach, na opracowanie projektu. W tej chwili te 60 tys. zł to jest opracowanie projektu, więc na razie nie dyskutujemy, czy robimy to, czy robimy tamto.”
Radna Wiera Dudzicz: „W opisówce mamy co innego napisane: droga żwirowa, jedna druga Soc, więc uściślijmy co budujemy.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „To jest projekt. Opracowujemy projekt. Jak będziemy mieli projekt, to wtedy dopiero zastanowimy się.”
Radna Joanna Szafrańska: „My mamy tutaj Odrynki, mamy Lachy. Wiadomo, że położenie nawierzchni utwardzonej wymaga dokumentacji, ale Soce? Tam jest droga. Tam jest tylko remont tego bruku.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, ale żeby wyłonić wykonawcę konkretnie przełożenia tego bruku, będzie dokumentacja uproszczona, bo trzeba będzie żeby konserwator wojewódzki zaakceptował tą przebudowę i musi być kosztorys inwestorski. Czyli uproszczona dokumentacja.”
Radna Joanna Szafrańska: „Czyli ile to będzie kosztowało?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Zapytamy o cenę i najniższa oferta.”
Radna Joanna Szafrańska: „Przez analogię do chodnika w Trześciance. Chodnik de facto był i my go remontujemy. Tak samo tutaj, droga jest, tylko podlega remontowi.”
Radny Roman Ostapczuk: „Jest kwota na te projekty, to dobrze byłoby wiedzieć, tak jak prosiliśmy na komisji, o wyjaśnienie finansowania tychże dróg.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Czekamy na uruchomienie tych środków, te trzy miliony, które na każdą gminę ma być przeznaczone. Czekamy na to.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale musimy mieć projekty. Musimy mieć gotowe projekty we wrześniu.”
Radna Joanna Szafrańska: „W takim razie my czekamy na pieniądze, które będą, te trzy miliony tak to nazwijmy w cudzysłowie. A dlaczego inne sołectwa nie składały. To my hurtem składajmy dokumenty. Każde sołectwo ma też potrzeby i trzeba chyba ocenić.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, mamy fundusz sołecki, Pani Skarbnik już to wyliczyła.”
Radny Roman Ostapczuk: „Dobrze byłoby się wstrzymać z głosowaniem do następnej sesji, żeby się spotkała właśnie Rada i priorytety jakieś ustalić.”
Radna Joanna Szafrańska: „Nie kwestionuję czy Lachy, czy Soce, bo to jest mowa od lat, ale podejmijmy to po prostu wspólnie, bo są sołectwa. Czy my mamy składać dokumenty, bo ja nie wiem? Myśmy na przykład przygotowali dokumenty. Skoro jest jakiś wniosek to niech ten dokument będzie. Składamy.”
Radna Wiera Dudzicz: „Jak to się ma do wymogów do PROW? Pan Janowski jak ostatnio był, to mówił, że za to tyle punktów, za to tyle. Czy nasze te drogi, na które dokumentacje przygotowujemy będą spełniały te wymogi? Czy dostaniemy punkty za nie, czy odwalą?”
Radny Roman Ostapczuk: „Czy chciejstwo. A jak zrobimy projekty…”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Jest taka sprawa, że są opracowywane kryteria w Leaderze, opracowywane są kryteria w Białymstoku w Urzędzie Marszałkowskim i my chcemy mieć trzy te projekty. Zobaczymy co będzie korzystniej, bo na razie nie mamy nic.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale Pani Przewodnicząca, my już taki projekt posiadamy obok tutaj tej „ulicy Akacjowej”. To nie kwestia, że my zrobimy projekty, które będą zalegały i wydamy na nie pieniądze. Mamy ulice, na które już nas nie stać. Zabieramy pieniądze żeby robić następne projekty, na które też nie wiadomo czy będziemy mieli pieniądze. To może najpierw sprecyzujmy.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale jedna sprawa. Musimy ryzykować. Ryzykujemy zawsze. I w domu i tu w gminie musimy ryzykować. Skoro będą nabory więc musimy złożyć to.”
Radna Halina Turbaczewska: „Komisja Rozwoju rozmawiała z osobą kompetentną w tych sprawach, z budowlańcem i powiedział, że mamy za mało dokumentacji na drogi. Jak będą pieniądze, że musimy kilka mieć. Te pieniądze z „Akacji” z Mickiewicza nie przepadają. One będą, bo dokumentacja jest ważna cztery lata i żeby zrobić jak najwięcej tej dokumentacji.”
Radny Roman Ostapczuk: „Dobrze Pani Przewodnicząca, tylko na jakiej zasadzie? Rozmawiamy o tym, że powinny być wytyczone jakieś priorytety, powinniśmy rozmawiać co będziemy robić, a nie na zasadzie chciejstwa.”
Radna Halina Turbaczewska: „Ja rozumiem.”
Radny Roman Ostapczuk: „Bo my nie rozumiemy tego. Jak to rozumieć?”
Radna Wiera Dudzicz: „Dlaczego te drogi? Kto był autorem tychże: Soce, Lachy, Odrynki, Makówka? Czy nie powinniśmy na komisjach to przedyskutować?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „No właśnie weszłam na Komisję Rozwoju, przedstawiłam im co jest, jakie było zdanie Komisji Rozwoju, konsultowałam to z Wójtem.”
Radny Roman Ostapczuk: „A Komisja Budżetu i Finansów?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Słuchajcie, Komisja Budżetu i Finansów wy zawsze macie jakieś ale. To wam to nie odpowiada, to nie odpowiada.”
Radny Roman Ostapczuk: „Pani nic nie pyta. Pani robi sobie prywatny folwark.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „No jak prywatny folwark jak chodzę na komisje.”
Radny Roman Ostapczuk: „A dlaczego Pani się nie pofatygowała do nas?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ja nie wiedziałam kiedy macie komisję. Dlaczego mnie Pan nie zaprosił?”
Radna Wiera Dudzicz: „Chciałam upewnić się. Czyli droga, ta ulica do hotelu nie będzie realizowana?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Będzie.”
Radna Wiera Dudzicz: „Kiedy, jak pieniędzy nie ma? Kosztorysowa wartość najmniejsza jest 466 tys. zł. Mamy tam 90 tys. zł jak zabierzemy, a nie staramy się o żadne fundusze zewnętrzne.”
Radna Halina Turbaczewska: „No jak nie.”
Radna Wiera Dudzicz: „Nie. To proszę pokazać. Gdzie?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę wskazać źródło finansowania na drogi. Z jednej strony nie staracie się. Z drugiej strony po co robicie dokumentację. Absurdy tutaj jakieś w tej chwili są.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Trzeba zatrudnić jakiegoś fachowca.”
Radny Roman Ostapczuk: „No właśnie.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „A po co on jest jak Wam dokumentacja nie jest potrzebna? Po co ten fachowiec jest?”
Radna Wiera Dudzicz: „Nam potrzebny jest fachowiec, żeby jak napisze projekt, to 100% dostaniemy, bo on weźmie pod uwagę, że łączy się z powiatową, z wojewódzką, chodniki, wszystko. Jeszcze są fundacje, szwajcarska jakaś tam gdzie można się starać, a my tego nie wiemy, my tego nie robimy.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Nie mamy żadnej pewności stuprocentowej. Zawsze jak składamy projekt to może dostaniemy.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, ku wyjaśnieniu. Dwa lata wstecz złożyliśmy na „schetynówkę” ulicę Ogrodową. Nawet nie było nas na liście rezerwowej. W ubiegłym roku złożyliśmy tę samą dokumentację, tylko zmieniliśmy datę i jesteśmy na 15 miejscu. Proszę bardzo, proszę sobie jakieś wnioski wysunąć z tego.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale Panie Wójcie, może Pan powiedzieć czy będziemy tą drogę robić czy nie?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Jest zainteresowanie znowu składowiskiem odpadów. Jeżeli sprzedamy składowisko odpadów w tym roku ta droga do hotelu będzie zrealizowana. Jeżeli nie sprzedamy to zmniejszy się troszeczkę zakres robót i w tym roku spróbujemy obrzeża krawężnikowe i chodnik, tak żeby przygotować podbudowę pod asfalt, bo to wygląda skandalicznie.”
Radna Wiera Dudzicz: „Czyli tylko z własnych środków.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Na tą chwilę tak. Ale jeżeli chodzi o dofinansowanie dróg, tak jak Pan Janowski powiedział. Przede wszystkim jest punktacja za połączenie z drogą wyższego rzędu, poprawienie przedsiębiorczości, wzrost miejsc pracy itd. W tej chwili analizując Makówkę raz, że zostało złożone to w starostwie, drugi raz ta droga również kwalifikuje się na tzw. „schetynówkę”. Zmieniają się troszeczkę zasady „schetynówki”, już to nie będzie realizowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, a Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, niemniej jednak to będzie kontynuowane. Tutaj w przypadku Makówki też są dwie alternatywy, a czy te pieniądze, te 3 mln zł na każdą gminę będą uruchomione u Marszałka no to czas pokaże.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Jeśli tak to jeszcze lepiej.”
Radna Halina Turbaczewska: „To jeszcze lepiej.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, robię wszystko co w mojej mocy. Przykład tego planu gospodarki niskoemisyjnej, powtórzę to co mówiłem na wstępie. W skali województwa takie opracowanie kosztuje średnio 60 tys. zł, Gmina Narewka zapłaciła 28 tys. zł, ja wynegocjowałem 10 tys. zł brutto i osoba, która będzie to robić będzie pod nadzorem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Tak to wygląda.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Chcemy zrobić tak, żeby większość mieszkańców była zadowolona. Na pewno nie zadowolimy wszystkich. Jak jeden będzie zadowolony, jak jedno sołectwo będzie zadowolone, to drugie będzie miało jakieś tam swoje ale. Salomon i z pustego nie naleje. Gdybyśmy mieli pieniądze zrobilibyśmy wszystko i mielibyśmy spokój, a tak musimy wybrać. Wybraliśmy tę część gminy do realizacji dlatego, że tamta jest w o wiele lepszym stanie. Tak było?”
Radny Roman Ostapczuk: „Czyli tamta to gdzie Pani Przewodnicząca? Może Pani uściśli.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Między innymi Łosinka.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Proszę Państwa, ja przepraszam, to może radni by się odnieśli w takim wypadku. Skoro Pan sołtys z Lach nie chce tej drogi dojazdowej żwirówki, tylko chce wewnątrz wsi, to może po prostu w tej Wieloletniej Prognozie Finansowej skreślmy to i napiszmy asfalt wewnątrz wsi.”
Sołtys wsi Lachy Włodzimierz Benedyczuk: „Tam bruk, jamy, jedzie samochód i po chatach, po płocie chlapią.”
Radny Roman Ostapczuk: „Nie chodzi o to. My nie jesteśmy przeciwko temu, absolutnie. Jesteśmy przeciwko procedurze, że nie przedstawia nam się, tylko przedstawia już sam fakt do głosowania. Rozumie Pan?”
Sołtys wsi Lachy Włodzimierz Benedyczuk: „Rozumiem.”
Radny Roman Ostapczuk: „Nie informuje nas nikt o tym tylko podsuwa, macie i koniec.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale jest posiedzenie komisji i macie pole do popisu, macie do dyskusji.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale nie było żadnej osoby kompetentnej.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „To jak wyznaczyliście posiedzenie komisji, że nie było nikogo? Nie mam pojęcia.”
Radna Halina Turbaczewska: „Przepraszam bardzo, ja jako ten nie znam się na tym. Zapraszam Wójta, zapraszam budowlańca, zapraszam osobę, która zna się na tym i on mi wyjaśnia. Panią Smoktunowicz i wyjaśnia jaka to działka, co to jest.”
Radna Joanna Szafrańska: „W tamtej kadencji dobrym zwyczajem było, że komisje robiły posiedzenia wspólne. W takich wypadkach takich poważnych inwestycji i konieczności jednak decydowania, że komuś się przegłosuje, że taką czy inną drogę i takie sołectwo będzie szczęśliwe, a inne nie. Uważam, że wypadałoby robić wspólne. Na przykład Komisja Rewizyjna w ogóle nie ma pojęcia o tym, bo ona tylko kontroluje.”
Radny Witold Bubnicki: „Nic nie stoi na przeszkodzie. Wtedy trzeba zaprosić kompetentne osoby jeszcze celem wyjaśnienia.”
Radny Roman Ostapczuk: „Zostawmy ten temat na następną sesję. Najpierw się spotkajmy, porozmawiajmy, a wtedy będziemy podejmować decyzje.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale skoro nie macie nic przeciwko, przeciwko drodze w Lachach, czy przeciwko drodze w Odrynkach, to ja nie rozumiem po co mamy odkładać. Czas ucieka, do września mamy zrobić to co mamy zrobić.”
Sołtys wsi Lachy Włodzimierz Benedyczuk: „Jak u nas 10 lat nic nie było robione. Nic absolutnie. Tylko równiarka jedna przejedzie i więcej nic. A tam samochody zbiły, deszcz popada wiosną i błoto, na ulicy błoto. Czasami pod oknem przejeżdża i widzi jaki brud.”
Sołtys wsi Doratynka Witalis Selewoniuk: „Panie sołtysie, a to jest droga powiatowa czy gminna?”
Sołtys wsi Lachy Włodzimierz Benedyczuk: „Ulica gminna jest.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Gminna jest.”
Radna Joanna Szafrańska: „Te pieniądze są na gminne drogi.”
Sołtys wsi Lachy Włodzimierz Benedyczuk: „My nie chcemy drogi tylko zrobić kawałek asfaltu we wsi.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 12 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 10 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 2.
Uchwała Nr VII/34/15 Rady Gminy Narew z dnia 22 czerwca 2015 r. w sprawie zmian w Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Narew na lata 2015 - 2032 stanowi załącznik Nr 9 do protokołu.
- w sprawie zmian w budżecie gminy na 2015 rok.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Panią Skarbnik Halinę Niesteruk.
Skarbnik Halina Niesteruk: „Szanowni Państwo, prosiłabym o dokonanie dwóch zmian w dochodach. Chodzi tutaj o wprowadzenie do budżetu kwoty 3 tys. zł, które otrzymujemy z urzędu marszałkowskiego na zadania własne z zakresu ochotniczej straży pożarnej. Coś tam kupią jako drobne wyposażenie, mundury, rękawice. Następna zmiana, prosiłabym o zmianę klasyfikacji dotacji otrzymanej z państwowych funduszy celowych. Mieliśmy to przyjęte na paragrafie 2440, jest to dotacja na azbest. Powinno być to przyjęte na paragrafie 2460, dlatego z jednego zabieram, a na drugi prosiłabym o wprowadzenie. To byłyby nasze dochody, tylko te dwie zmiany. Następnie przechodzimy do wydatków. Proszę o wprowadzenie 3 tys. zł na paragraf 6300 jako dotacji z urzędu marszałkowskiego. Rozdział 75412, tu jest również zmiana klasyfikacji na dotację dla powiatu. W zamian za tą dotację otrzymaliśmy już samochód strażacki, ten mały samochód strażacki. Przyjęliśmy na paragraf 6620, a musimy przyjąć na paragraf 6300 dlatego, że zarzucono mi, że ja powiązałam samochód z tą dotacją. Dlatego proszę o zmianę klasyfikacji, to jest również 15 tys. zł. Następnie znowu w ochotniczych strażach pożarnych proszę o rozdysponowanie tej kwoty 3 tys. zł na zakupy z dotacji, to jest na paragraf 4210 i zwiększenie na paragrafie 4280. Następnie dział 801 rozdział 80195, to chodzi o wprowadzenie wydatków w wysokości 12 tys. zł na dodatkowe opracowanie do termomodernizacji. Wzięłam to w dziale 801 ponieważ ten budynek oświaty jest jakby jednym z największych budynków i dlatego to chyba tam będzie klasyfikowane i jest to kwota 12 tys. zł. Następnie dział 900 rozdział 90015, proszę o wprowadzenie dodatkowej kwoty 1 915 zł na budowę oświetlenia w Sakach. Mieliśmy tam zaplanowane chyba 11 tys. zł, w wyniku z zamówień publicznych wyszło o 1 915 zł więcej dlatego proszę o uzupełnienie. Tak wyglądałyby zmiany w naszych wydatkach. Zmieniamy w załączniku planowanych dotacji, wprowadzamy te 15 tys. zł na dotację celową, ale tak jak najpierw mieliśmy dotację przedmiotową, ten załącznik nr 5.”
Radny Witold Bubnicki: „No właśnie pytanie do tego załącznika nr 5. Narwiański Ośrodek Kultury z tego co przyjmowaliśmy w budżecie miał podobną dotację do Gminnej Biblioteki Publicznej, a tu ma nagle dwadzieścia parę tysięcy więcej. Skąd to są te pieniądze?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Były zmiany w międzyczasie, chodziło o te pieniądze na sport masowy. 30 tys. zł tam żeśmy dostali i tyle to jest. Iskra nie dostała w tym roku żadnej dotacji, za to sportem masowym ma się zajmować Narwiański Ośrodek Kultury.”
Radna Wiera Dudzicz: „Sport to NOK, a stadion to szkoła.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Jeżeli chodzi o zadania inwestycyjne to wprowadzamy właśnie to opracowanie zadań termomodernizacyjnych 12 tys. zł i opracowanie dokumentacji technicznej na modernizację dróg: wieś Odrynki, wieś Soce 1/2 drogi i dojazdowa żwirówka na wsi Lachy.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Poprawić na całość.”
Radna Zenaida Iwaniuk: „A tu asfalt.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Tu asfalt.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Przekreślić 1/2.”
Radna Zenaida Iwaniuk: „Wieś Odrynki to ile to kilometrów tam?”
Radny Witold Bubnicki: „W Odrynkach nie ma kilometra?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „W samej wiosce tylko, w Odrynkach.”
Ks. archim. Gabriel: „W samej wiosce. Asfalt w samej miejscowości Odrynki.”
Radna Wiera Dudzicz: „A nie całości, tam Bruszkowszczyzna?”
Ks. archim. Gabriel: „Nie, absolutnie nie. Sama miejscowość Odrynki, sama wieś, od znaku do znaku.”
Radny Witold Bubnicki: „Jakieś 500 metrów, coś koło tego.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Może więcej będzie tam, bo tam dosyć długa wieś.”
Ks. archim. Gabriel: „Do kilometra gdzieś orientacyjnie.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Ogółem budżet po tak dokonanych zmianach zamknąłby nam się kwotą po stronie dochodów 14 220 314,03 zł, po stronie wydatków 15 134 822,03 zł. Deficyt budżetowy 914 508 zł zostanie pokryty pożyczką długoterminową 710 tys. zł i już są podpisane umowy w wojewódzkim funduszu na tą pożyczkę i przychodami z wolnych środków 204 508 zł.”
Radny Roman Ostapczuk: „Do Pani Skarbnik mam takie pytanie. W związku z tym, że opiniujemy już od jakiegoś czasu podwyższenie dla OSP tych stawek wyjazdowych do pożarów. Czy nie trzeba byłoby wcześniej przegłosować tego, żeby było to ujęte?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „W następnych zmianach w budżecie, tylko trzeba znaleźć środki na to. Ile mi będzie brakowało.”
Radny Roman Ostapczuk: „Jasne, więc w sprawach różnych, innych, możemy poddać pod głosowanie tą propozycję Komisji o zwiększenie tych środków, żeby to było raz załatwione i nie przerzucać już tego na czwartą sesję.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Nie ma sprawy.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, proszę zwrócić uwagę, że będziemy się starać do końca roku wybudować boks garażowy w Trześciance, czyli dokumentacja i budynek.”
Radny Roman Ostapczuk: „Jeżeli wyjaśnią się Panie Wójcie te niejasności związane z tym.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Wyjaśnią się na pewno.”
Radny Roman Ostapczuk: „Jeżeli nie, tak jak i cała Komisja rozmawialiśmy, będziemy optować za zabraniem tego wozu, który przekazaliśmy, bo tam się dzieją sprawy nieciekawe.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Przekazanie nastąpiło w wyniku porozumienia i to Państwowa Powiatowa Straż Pożarna przekazała, a nie samorząd.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale my finansowaliśmy.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, wszędzie są jakieś zawirowania, przypominam, że na którejś sesji poprzedniej strażacy ochotnicy z OSP na dwadzieścia parę tysięcy udokumentowali czynów społecznych w przeciągu roku.”
Radna Joanna Szafrańska: „Przepraszam, po remoncie szpadel nie był wbity przez nikogo w zagospodarowaniu terenu. Robiliśmy to w czynie społecznym.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, Pan Tomasz Sadowski dostał komplet kluczy, rozpołowił silnik, zrobił go, zregenerował i wóz strażacki 40-letni dzięki temu chodzi. Sama naprawa tylko tego silnika, to ci którzy są zorientowani w temacie to wiedzą ile to kosztuje.”
Radna Halina Turbaczewska: „Tak Panie Wójcie, ale jeżeli stażystka jest zamknięta w bibliotece to też jest.”
Radna Tamara Leszczyńska: „Pani Turbaczewska, a grzejnik grzał czy nie? Ciepło było?”
Przewodnicząc Rady Walentyna Timofiejuk: „Rozumiem, że już nie ma pytań do uchwały, czytam uchwałę.”
Przewodnicząc Rady Walentyna Timofiejuk przeczytała projekt uchwały.
Przewodnicząc Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 12 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 12 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.
Uchwała Nr VII/35/15 Rady Gminy Narew z dnia 22 czerwca 2015 r. w sprawie zmian w budżecie gminy na 2015 rok stanowi załącznik Nr 10 do protokołu.
Ad. 8 Interpelacje i zapytania radnych. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania.
Radny Adam Ostaszewski: „Mam zapytanie, czy w gminie wiedzą ile jest tych dzikich wysypisk? Istniejące w Istoku wysypisko też się powiększa, zgłaszałem dla Wójta i tam też zalega bardzo dużo tego eternitu i z dnia na dzień się powiększa.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, podkreślam, tak jak w tamtej kadencji ciągle przywoływałem temat szkoły, tutaj ten temat już wyszedł, mamy kilka bardzo dużych wysypisk śmieci. Oczywiście to jest zasługą naszych mieszkańców i uporządkowanie tego to jest w setkach tysięcy złotych. W tej chwili z racji faktu, że nie możemy dysponować i eksploatować naszym składowiskiem, nie możemy też przewozić, podkreślam i przypominam, że mamy już nakaz i ponaglenie Najwyższej Izby Kontroli. To jest w setkach tysięcy złotych uprzątnięcie.”
Radny Adam Ostaszewski: „Chodzi dokładnie żeby podciągnąć z tym eternitem, bo tam też jest bardzo dużo eternitu.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Rozmawiałem w wojewódzkim funduszu, mówiłem, że mamy taką sytuację. Niechętnie patrzą na to, ale spróbujemy temat ten rozwiązać.”
Radny Adam Ostaszewski: „Przewieźć to na czyjąś posesję. Skoro mogą z posesji zabrać to niekoniecznie z wysypiska. Czy to nie rozwiąże problemu?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „W taki sposób możemy postąpić. Tylko i wyłącznie.”
Radna Halina Turbaczewska: „Mamy sołtysów na wioskach, prawda? Ktoś kto rozbiera eternit to gdzieś on to lokuje tak?”
Radny Adam Ostaszewski: „To nie jest eternit zdjęty. To jest przywieziony, to jest w palecie przywieziony eternit, wyrzucony. Tam codziennie dojeżdża kupa śmieci.”
Radna Halina Turbaczewska: „To nie z naszego terenu?”
Radny Adam Ostaszewski: „Przyjeżdżają z ościennych gmin.”
Radna Joanna Szafrańska: „Jeszcze raz o przystanku w Trześciance. Po zasięgnięciu opinii w Zarządzie Dróg Wojewódzkich stanowisko Zarządu jest jednoznaczne. Gmina musi po prostu te nieczystości, które są, a na przystanku powinien być jakiś kosz, powinno to być opłacone przez gminę. Panie Wójcie naprawdę, już tyle o tym mówię, tam jest taki bałagan. Niestety nie potrafimy przypilnować, bądź ludzie nie chcą powiedzieć kto to wynosi. Walają się tam torby ze śmieciami i musi tam być coś dopóki nie zrobimy tego przystanku. Uważam, że gmina powinna podpisać umowę na wywóz tam. To jest obowiązek.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Podejrzewam Pani Joanno, że w błąd Pani została wprowadzona. Przystanek jest własnością Zarządu Dróg Wojewódzkich, ale nie oszukujmy się, Zarząd Dróg Wojewódzkich nie będzie sprzątał.”
Radna Joanna Szafrańska: „Nie. Rozmawialiśmy na ten temat.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, nie jest to odosobnione, również pomimo, że mamy podpisane umowy, jakieś dziwne zachowanie mieszkańców Narwi, którzy noszą do parku do koszy. Ja nie rozumiem takiego postępowania. Wstawimy kosz jakiś, woreczki foliowe i będziemy w jakikolwiek sposób to sprzątać.”
Radna Joanna Szafrańska: „To znaczy te pojemniki, które tam kiedyś wycyganiliśmy są. One są zamknięte w tej chwili w budynku świetlicy od szesnastego. To są pojemniki sołeckie i one wrócą, tylko żeby po prostu żeby one były wywożone.”
Radna Tamara Leszczyńska: „Pani Przewodnicząca i Panie Wójcie. Mnie nurtuje jeden problem. Wiele krzyku zaoszczędzić tą nieszczęsną Łosinką, ośrodkiem zdrowia. Było krzyku, każdy zainteresowany był i co dalej? Prawdopodobnie było w komputerze, że po prostu okres ten, który powinien trwać prawnie został i co dalej z tym przetargiem. Panie Wójcie, jak ta sprawa wygląda?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Już odpowiadam. W ubiegłym tygodniu w piątek rozmawiałem z Panią E. U.. W tej chwili tak wynikło z rozmowy, oczywiście poproszę na piśmie żeby nie być gołosłownym, że jakby nie jest zainteresowana tym tematem. Wrócimy do rozmowy z fundacją Pani N., czy ona dalej podtrzymuje swoje deklaracje w kwestiach wykorzystania tegoż ośrodka zdrowia.”
Radna Joanna Szafrańska: „A czemu ona się wycofała?”
Radna Tamara Leszczyńska: „Panie Wójcie, ja mam jedną prośbę. Czy jest osoba, która zajmuje się przetargiem tym i jest pismo jakieś czy cokolwiek? Kto zajmuje się tą sprawą ośrodka zdrowia? Czy Pan sekretarz wystawia w komputerze? Pani Przewodnicząca, ja Panią trzymam teraz za słowo. Kto w gminie zajmuje się przetargami, kto wystawia te papierki? Na stronie internetowej i szykuje papiery do przetargu? Kto? I nie Pan Sekretarz, sto procent. Kto wypisuje przetargi, druk, kto wypisuje przetargi tego wszystkiego.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Pan Stanisław Korobkiewicz.”
Radna Tamara Leszczyńska: „Ok, to proszę zawołać. Jak sytuacja jest, bo ja słyszałam, że …””
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale przetargi na nieruchomości to Pani Irena Smoktunowicz.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Ogłoszenia też.”
Radna Tamara Leszczyńska: „To proszę zawołać. Jak sytuacja stoi, bo to już pół roku jesteśmy, my oszczędzamy, a dalej to utrzymujemy. No ludzie, to pieniądze.”
Radna Halina Turbaczewska: „Ja nie wiem czy ktoś zechce taki budynek wziąć. Szyby powybijane, dyktą pozaklejane. Słuchajcie, ja nie wiem czy ktoś zechce.”
Radna Tamara Leszczyńska: „No ale spróbujmy dodać to do przetargu.”
Radna Wiera Dudzicz: „Czy Pani Przewodnicząca oczekuje, że to Łosinka w czynie społecznym zrobi?”
Radna Halina Turbaczewska: „Nie, ja nie oczekuję.”
Radna Wiera Dudzicz: „Tak Pani tam między wierszami.”
Radna Halina Turbaczewska: „Nie, tylko, że budynek jest bardzo zaniedbany, zniszczony kolosalnie. Ten budynek trzy lata żeby był w takim stanie to mnie przeraża. Mnie przeraża w jakim stanie widzieliśmy się ten budynek. Co, z Ancut, z Sak, z Lach przyjechali ludzie i poniszczyli ten ośrodek? No bo to tak wygląda, że wy zarzucacie, że może z Narwi przyjechali tam.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale zaraz. Tam przecież jest gospodarz w części budynku, bo jest biblioteka, jest pracownia, wystawiane są faktury na koszenie trawy. No to jak to jest?”
Radna Halina Turbaczewska: „Tu nie chodzi o koszenie, tu chodzi o wygląd budynku.”
Radna Wiera Dudzicz: „Przepraszam, ale to jest budynek gminny. To dlaczego nikt nie zabezpieczył? Tylko zamknęli, nie spuścili wody, wszystko rozwalone, rozmarzło się. No to od kogo, od mieszkańców oczekujecie?”
Radny Adam Ostaszewski: „W tamtej kadencji pytałem Pana Korobkiewicza, czy została woda spuszczona. On powiedział, że była spuszczona woda, a wyszło, że nie.”
Radny Witold Bubnicki: „Gospodarka komunalna dba o takie rzeczy.”
Radna Wiera Dudzicz: „A Pani mówi, że to mieszkańcy zniszczyli.”
Radna Halina Turbaczewska: „Nic nie mówię. Ja stwierdzam fakt, że jest budynek bardzo zniszczony. Oglądaliśmy, byliśmy w środku.”
Radna Tamara Leszczyńska: „Nie wracamy co było, co nie jest. Idźmy do przodu. Dajmy to, może ktoś chce, podajmy to komputerom, może znajdzie się jeleń czy krowa, czy kto jak zwał tak zwał.”
Inspektor Irena Smoktunowicz: „Chodzi o Łosinkę, o ten ośrodek zdrowia. Decyzja była taka, że wynajmujemy, więc poszło ogłoszenie o przeznaczeniu do wydzierżawienia części budynku z przynależnym gruntem. Minął termin 6 tygodni, bo to jest taki okres o przeznaczeniu do dzierżawy. Musi być podany wykaz do publicznej wiadomości, minął ten termin i przygotowane jest ogłoszenie o przetargu, tylko poszło do sprawdzenia. Nie wiem, gdzie to jest. Jest to gdzieś tam. Radca sprawdzi i no nie wiem czy to ma iść dalej?”
Radny Roman Ostapczuk: „Było zainteresowanie Pani U. całością, czyli część budynku z automatu ją odrzuca.”
Inspektor Irena Smoktunowicz: „Ale my nie ogłaszamy przepraszam bardzo. Przetarg jest po to…”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale biblioteka jest takim bardzo zapalnym punktem.”
Radny Witold Bubnicki: „Mieliśmy przenieść na drugą stronę ulicy.”
Radny Roman Ostapczuk: „Bardzo dużo nas kosztuje, zresztą wygląda tam jak wygląda, nie tylko Pani, mieszkańcy o tym dobrze wiedzą. Co z tym dalej? Dalej utrzymywać? Dzieci będą chodzić do takiej biblioteki?”
Radna Halina Turbaczewska: „Nie sądzę.”
Radny Roman Ostapczuk: „Czyli co, gmina ma wyremontować ten drugi, większy budynek na własny koszt?”
Radna Halina Turbaczewska: „A po co?”
Radny Roman Ostapczuk: „Żeby była biblioteka.”
Radna Halina Turbaczewska: „Przenieść do świetlicy według mnie.”
Radna Wiera Dudzicz: „Świetlicę zająć, tak?”
Inspektor Irena Smoktunowicz: „Ustawa o gospodarce nieruchomościami mówi o przetargach, także czy mamy kandydata, czy nie mamy kandydata to już jest inna sprawa.”
Radny Roman Ostapczuk: „Jest. Specyfikacja.”
Inspektor Irena Smoktunowicz: „W ogłoszeniu było wszystko opisane na jaki cel. Na taki cel na jaki było uzgodnione, także szukamy kandydata poprzez ogłoszenie o przetargu.”
Radna Halina Turbaczewska: „Jeszcze nie mamy, tak?”
Radny Witold Bubnicki: „Ale rozmawialiśmy. Po drugiej stronie ulicy mieliśmy coś tam dobudować, coś tam wyremontować. Tam miała być przeniesiona biblioteka, a budynek biblioteki jako, że jest kosztochłonny, dla gminy jest potworne tam obciążenie, w związku z tym ten temat upadł całkowicie jako wykorzystywania przez gminę tego budynku w ogóle.”
Radna Wiera Dudzicz: „Proszę, jakie jest zdanie Wójta, poprosimy.”
Inspektor Irena Smoktunowicz: „To można częściowo zrobić.”
Radny Witold Bubnicki: „Czemu częściowo. Proszę Pani, jeżeli jest osoba chętna na całość, a my rozmawialiśmy o tym, że nie potrzebne nam to jest do niczego. Ogrzewanie za dziesiątki tysięcy złotych gazowe.”
Inspektor Irena Smoktunowicz: „Ale jak przeznaczaliśmy do wydzierżawienia budynku ja nie wiem jak było na początku.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Pani Wiera zapytała moje zdanie. Oczywiście trzeba liczyć się ze zdaniem mieszkańców, czy utrzymywanie biblioteki jest zasadne, czy jest potrzebne, czy to nie jest potrzebne. Tutaj mieszkańcy muszą się wypowiedzieć. Jak mieszkańcy widzą przeniesienie biblioteki do świetlicy, kwestia ogrzewania, bo tam jest ogrzewanie kominkowe, nie jest to jakieś wydajne ogrzewanie. Tutaj trzeba jeszcze raz się spotkać z mieszkańcami. Podkreślam, że z Panią E. rozmawiałem w piątek, tutaj jakby częściowo zostało ograniczone, że jest biblioteka, ale nie było jasnych deklaracji ze strony rady gminy i mieszkańców co z biblioteką, więc w przetargu było zaznaczone w części. Oczywiście informowaliśmy tutaj nieoficjalnie w rozmowie dosłownie ustnej. Pani E. u nas tutaj. Rozmawialiśmy, że jeżeli zdecydują się na inwestowanie, bo to jest kilka osób, Pani E. informowała, że nie tylko ona. To jest po prostu grupa ludzi, która chciała tam zainwestować, więc ja powiedziałem, że jeśli będą konkretne deklaracje wówczas szybko zastanowimy się co zrobić z biblioteką. Uważam, że świadczenie jeśli chodzi o sprawy opieki zdrowotnej, medycznej, jest ważniejsze niż punkt biblioteczny i tu uważam, że nie ma tematu. Ale po rozmowie w piątek, poproszę żebym nie był gołosłowny, żeby Pani E. ustosunkowała się do tego na piśmie, żeby Państwo byli tutaj poinformowani.”
Radny Witold Bubnicki: „Kilkadziesiąt tysięcy nas kosztuje ogrzewanie gazowe. 30 tys. zł na pewno. To dla nas zamknąć to na głucho to jest zysk, czysty zysk.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, jeżeli chodzi o Łosinkę jest temat dobudowy boksu garażowego. Tam jest OSP zrzeszona w Krajowym Systemie Ratownictwa Gaśniczego, wóz jest czterdziestokilkuletni i teraz nie ma tak niskich wozów. Tu też trzeba podjąć decyzję. Mamy 48 wsi, mamy trzy jednostki.”
Radny Roman Ostapczuk: „My już rozmawialiśmy Panie Wójcie na ten temat, że mamy cegłę i mieliśmy coś z tym zrobić.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, ja zawsze proszę o wskazanie źródeł finansowania. To Państwo decydujecie. Proszę wskazać źródło finansowania, wytyczne i ja tutaj szybciutko z pracownikami działam odnośnie efektów tego.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale zabezpieczyć budynek to jako budowlaniec to chyba Pan powinien jakoś to rozpatrzeć.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, zainteresowany byłem, zresztą były konsultacje. Była jedna Pani doktor, była druga Pani doktor z Białegostoku. Tutaj było zaangażowanie ś.p. Andrzeja Romaniuka, który zbierał deklaracje, wszystko szło w tym kierunku żeby oczywiście za zgodą mieszkańców, a taka była definitywnie, żeby ten budynek był wykorzystany w celu świadczenia usług medycznych.”
Radna Joanna Szafrańska: „To chyba wychodzi, że Panią U. trzeba poprosić na sesję żeby wypowiedziała się w końcu.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Rozumiem Panie Wójcie, że Pani E. definitywnie zrezygnowała z tego? Wycofała swoją ofertę?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Tak. W piątek rozmawiałem, poproszę jednak panią E. żeby ustosunkowała się na piśmie do tego.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale dlaczego? Czy uzasadniła?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Tak, że nie było w całości.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale to był taki warunek.”
Radny Witold Bubnicki: „To trzeba szybko odkręcać.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Ale to zobaczymy czy będzie chciała całość.”
Inspektor Irena Smoktunowicz: „A jak zainwestujemy i nie weźmie? Co wtedy? Czyli co? Wstrzymujemy się z tym przetargiem, tak?”
Radny Witold Bubnicki: „Trzeba byłoby zmienić to. Zmienić zasady.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Ale możemy otworzyć i zobaczymy czy ktoś złoży ofertę.”
Radny Witold Bubnicki: „Jeżeli część dyskwalifikuje od razu.”
Radny Roman Ostapczuk: „To może zapisać w całości lub części, a nie części.”
Inspektor Irena Smoktunowicz: „Ale tak było w przeznaczeniu do wydzierżawienia. Było zapisane, ja nie wiem, ja na uzgodnieniach nie byłam. Powiedziane było, że to co jest po ośrodku zdrowia to wydzierżawiamy, więc takie dokumenty były przedłożone.”
Radny Roman Ostapczuk: „Nie.”
Inspektor Irena Smoktunowicz: „A jaka gwarancja jest, że zainwestuje? To nie moja sprawa, ale już tak wchodząc w temat. Jaka jest gwarancja?”
Radny Roman Ostapczuk: „Jeszcze raz mówimy. Zmienić specyfikację do przetargu, wstawić do przetargu w całości lub części. Jeżeli znajdzie się chętny na całość to opchnąć, jeżeli na część to trudno, to na część.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proponuję, żeby Państwo spotkali się z mieszkańcami Łosinki. Jaki los biblioteki, jak ukierunkować, czy mieszkańcy są zainteresowani.”
Radny Roman Ostapczuk: „Takie spotkanie było Panie Wójcie. Rozmawialiśmy na ten temat.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Było to spotkanie, ale…”
Radny Roman Ostapczuk: „Mieszkańcy byli ostro za ośrodkiem zdrowia przecież.”
Radny Witold Bubnicki: „Są pewne priorytety i jeżeli mamy jakiekolwiek obiekcje to tylko patrzmy punkt pierwszy – szkoła. Jeżeli mamy jakiekolwiek obiekcje, patrzmy punkt pierwszy – szkoła. Wróć do punktu szkoła. Nie ma czegoś takiego żebyśmy wydawali pieniądze. 50 tys. zł zabieramy szkole, teraz 30-40 tys. zł jest na ogrzewanie. Ile to byłoby kasy? Okaże się zaraz, że my mamy tyle pieniędzy źle lokowanych, że my bez tego modernizacyjnego projektu byśmy całą szkołę wyremontowali. Bo to jest źle zarządzane.”
Radna Tamara Leszczyńska: „Kiedy Pani dała to, od Pani poszło tydzień temu dokument. Kiedy Pani to wydała?”
Inspektor Irena Smoktunowicz: „Nie pamiętam. Chodzi o przeznaczenie do dzierżawy?”
Radna Tamara Leszczyńska: „Tak, do dzierżawy.”
Inspektor Irena Smoktunowicz: „To wcześniej było, luty może.”
Radny Roman Ostapczuk: „W lutym – marcu.”
Radny Witold Bubnicki: „Trzeba poprosić Panią E. na spotkanie.”
Dyrektor GBP Anna Andrzejuk-Sawicka: „Ja poddawałam wcześniej taką propozycję. Nie wiem czy to jest dobry pomysł, w mojej ocenie uważam, że tak. Żeby po prostu nie likwidować ani biblioteki, a mieć cały budynek do zbycia tam gdzie w chwili obecnej jest biblioteka. Po prostu dobudować dwie ściany przy świetlicy, która jest po drugiej stronie, tam gdzie jest remiza strażacka. Tym bardziej, że mamy po prostu cegły, które są tak jakby składowane i ewentualnie z jakiegoś projektu pozyskać jeszcze troszkę pieniążków dodatkowych i dobudować dwie ściany. Tam byłoby pomieszczenie na bibliotekę, a wtedy cały budynek byłby tak jakby do zbycia.”
Radny Roman Ostapczuk: „Plus pomieszczenie na wóz strażacki.”
Dyrektor GBP Anna Andrzejuk-Sawicka: „To byłoby niedużym kosztem.”
Radna Joanna Szafrańska: „To samo się sfinansuje z ogrzewania.”
Dyrektor GBP Anna Andrzejuk-Sawicka: „Naprawdę, ogrzewanie to jest koszmar, pamiętam w poprzednich latach, tyle pieniążków. Wtedy cały budynek byłby dostępny na inwestycję jakąś tam, dla inwestora, który by chciał po prostu.”
Radny Witold Bubnicki: „Jeszcze pytanie takie, czy my odpłatnie chcemy tego się pozbywać np. dla Pani U.?
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Moja propozycja jest taka. Jeżeli zdecyduje się ktoś, żeby koszta minimalne, pod warunkiem, że osoba fizyczna czy też instytucja, że zainwestuje w ten budynek i doprowadzi go do wizerunku. Symbolicznie złotówkę jakąś tam za metr kwadratowy, dosłownie symbolicznie.”
Radna Joanna Szafrańska: „Nie. Według prawa cywilnego nakłady poniesione, przecież to będzie umowa dzierżawy, czy użyczenia, ustalamy czynsz i przez wartość poniesionych nakładów przez inwestora będzie odliczany z czynszu. Kończy się i leci czynsz.”
Radny Roman Ostapczuk: „Chciałbym wrócić do tematu 50 tys. zł, które zabraliśmy do rezerwy. Składam formalny wniosek o przegłosowanie przez radnych przywrócenia ich dla dyrektora i remont bieżący kuchni. Chcę żeby Pani Przewodnicząca poddała to pod głosowanie.”
Radna Joanna Szafrańska: „Pan Dyrektor może się wypowie.”
Radny Witold Bubnicki: „Wie Pan, może są pilniejsze potrzeby.”
Radny Roman Ostapczuk: „Nie ma nic pilniejszego. Posiłki przygotowywane i wydawane są priorytetem.”
Radny Witold Bubnicki: „Ale nie zrobi wszystkiego. Mało.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Jeżeli bierzemy pod uwagę prawo zamówień publicznych no to oczywiście jest taka graniczna data, bo to wszystko wymaga też przygotowania dokumentacji.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale 50 tys. zł to nie jest zamówienie publiczne.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Ale według uproszczonych trzeba zrobić.”
Radna Joanna Szafrańska: „Zapytanie ofertowe tylko.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Zapytanie ofertowe, ale też okres musi być na oferty. 50 tys. zł drodzy Państwo jeżeli chodzi o kuchnię to jest kropla w morzu potrzeb.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Czyli nie ma sensu.”
Radny Roman Ostapczuk: „Jak nie ma sensu?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Nie ma, bo czekamy na termomodernizację.”
Radny Roman Ostapczuk: „Dwa, trzy lata? Pani Przewodnicząca to jak będzie wyglądało za ten okres?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Szanowni Państwo, jeżeli mogę zająć stanowisko. Nie możemy zrobić tylko i wyłącznie jakichś prac kosmetycznych, bo przy wymianie instalacji elektrycznej czy grzewczej wszystko zniszczymy, a więc musimy się zdecydować. Moim skromnym zdaniem, jakieś doświadczenie mam w tej sferze budowlanej, przydałoby się zacząć od którejś z instalacji. Przypominam Państwu, że instalacja kanalizacyjna jest na kolektorach żeliwnych. Czyli nie ma absolutnie mowy o tym, że ją zmodernizujemy takimi samymi materiałami, bo tego po prostu nie ma. Jeżeli już to jest przebudowa, a to są koszta. Instalacja elektryczna, tak jak tutaj było wspomniane jest wykonana na bazie aluminium.”
Radny Witold Bubnicki: „Panie Dyrektorze, wszystko co może być z tej termomodernizacji to powinniśmy się jeszcze wstrzymać. Ale miałby Pan na pewno też inne potrzeby, które mógłby Pan rozwiązywać. Chociażby te korytarze szkolne, posadzka na tym łączniku, posadzka przed stołówką. Proszę bardzo, tam można byłoby ulokować te pieniądze.”
Radny Roman Ostapczuk: „Proszę Panią Przewodniczącą o przegłosowanie zwrócenia tych 50 tys. zł.”
Radny Witold Bubnicki: „Niech zadecyduje sobie Pan Dyrektor sam.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Na pewno te pieniądze nie pójdą gdzieś…”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Przy wymianie grzejników, nowe podłogi, woda będzie się wylewać. Tych parę miesięcy…”
Radny Roman Ostapczuk: „Dyrektor powiedział przed chwilą, że 15 tys. zł jest instalacja na kuchni wymieniona. Zostaje mu jeszcze pokaźna suma na powiedzmy odnowienie tej kuchni po wymianie instalacji elektrycznej. 50 tys. zł, będę się upierał przy tej kuchni, to załatwia naprawdę za te kilka lat, a to nie jest jakaś tam ogromna suma, wziąwszy pod uwagę te sumy, o których rozmawiamy, ile np. droga jedna czy druga kosztuje, czy też dokumentacja sama.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, bardzo proszę jeszcze o tych parę miesięcy wstrzemięźliwości.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale po wakacjach Panie Wójcie to już będzie koniec.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, tam jest kuchnia, wygląda wręcz skandalicznie, to jest fakt. Wymiana centralnego ogrzewania, instalacji elektrycznej, kanalizacji, kwestia posadzki, wentylacja itd. To trzeba wszystko całkowicie.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale kiedy Panie Wójcie? Powie Pan kiedy?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Żeby wiedział, to by powiedział.”
Radny Roman Ostapczuk: „No właśnie
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Program ma być uruchomiony w październiku i to ma być kilka źródeł na termomodernizację.”
Radny Roman Ostapczuk: „Pani Przewodnicząca, bardzo proszę o przegłosowanie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, jeżeli będzie taka Państwa wola to proszę bardzo. Przecież ja się nie będę upierać.
Radna Joanna Szafrańska: „Czy Pan dyrektor popiera przekazanie tych pieniędzy z powrotem do Pana?”
Radny Witold Bubnicki: „Ale co pan uważa? Czy ta termomodernizacja mogłaby załatwić tą sprawę tej kuchni, bo mi się wydaje, że szkoda tych pieniędzy akurat na to.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Trudno mi powiedzieć czy projekt tej termomodernizacji uwzględni akurat remont kuchni.”
Radny Witold Bubnicki: „Ja bym się upierał, że Pan powinien robić z estetyką. Z tym co Pan może wykonać z tych pieniędzy, a termomodernizacja jest swoją drogą.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale warunki wydawania posiłków…”
Radny Witold Bubnicki: „Panie Romku, wiemy. Oczywiście, ma Pan rację, ma Pan świętą rację. Ale jeżeli te pieniądze będą z innego źródła…”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale kiedy? Za trzy lata one zostaną i tak ponownie zniszczone te ściany.”
Radny Witold Bubnicki: „Zakładamy, że wcześniej. To niech za te pieniądze Pan Dyrektor powymienia sobie np. drzwi. Przecież macie wygryzione przez myszy czy szczury drzwi, jak to wygląda.”
Radny Roman Ostapczuk: „Jeżeli instalacja będzie kosztować 15 tys. zł to i na te drzwi zostanie.”
Radna Wiera Dudzicz: „No to nie wskazujmy, tylko 50 tys. zł przywróćmy szkole.”
Radny Roman Ostapczuk: „To co zabraliśmy do rezerwy.”
Radny Witold Bubnicki: „Jeżeli Pan zadecyduje, że instalację zrobi, a resztę zostawi no to proszę bardzo.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk: „Drodzy Państwo, w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Narwi nic nie odbywa się tylko i wyłącznie w naszych murach. Wszelkie prace remontowe mniejsze, większe, naprawdę są konsultowane czy to z Wójtem, czy z Panem Korobkiewiczem, bo kwestia dokumentacji, kwestia doświadczenia itd. Nic nie zrobimy żebyście Państwo nie wiedzieli o tym.”
Radny Witold Bubnicki: „Ale żebyśmy nie popadali w samouwielbienie jako radni, że my dajemy szkole milion złotych. Cały czas do tego zmierzam, że milion złotych szkole dajemy, szkoła dostaje milion złotych i co roku szkoła dostaje milion złotych. Tylko, że szkoła w zależności od tego jaka jest zima, to ma albo więcej pieniędzy, albo ma mniej pieniędzy.”
Radna Wiera Dudzicz: „Czyli chciał Pan powiedzieć, że szkoła finansuje się z subwencji, gmina nie dokłada.”
Radny Witold Bubnicki: „Dokłada.”
Radna Wiera Dudzicz: „No nie, bo ma zadania własne. Ma przedszkole, ma dowożenie.”
Radny Witold Bubnicki: „Dokłada milion złotych.”
Radna Wiera Dudzicz: „1 679 204 zł, z czego 15-20 tys. zł na stadion plus co jeszcze, 81 tys. zł na ogrzewanie, więc wychodzi, że prawie nie dokłada. Tak?”
Radny Witold Bubnicki: „Nie. Nie o to chodzi. Chodzi o to, że w tym milionie złotych są pieniądze na utrzymanie stadionu, są pieniądze na utrzymanie bloku nauczycielskiego, a tych pieniędzy nie ma, nie wracają z powrotem do szkoły.”
Radna Wiera Dudzicz: „O tym samym mówimy.”
Radny Witold Bubnicki: „Nie może być tak. Ale z innej strony może to rozbieramy. Nie może być w ten sposób. Jest coś nie tak.”
Radny Roman Ostapczuk: „Zgłosiłem wniosek o przegłosowanie przywrócenia 50 tys. zł.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie wniosek radnego Romana Ostapczuka o przywrócenie 50 tys. zł do budżetu Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Narwi. W głosowaniu jawnym głosowało 12 radnych. Za przyjęciem wniosku głosowało 10 radnych, przeciw – 2, wstrzymało się – 0.
Wniosek radnego Romana Ostapczuka o przywrócenie 50 tys. zł do budżetu Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Narwi został przyjęty.
Radna Joanna Szafrańska: „Przepraszam, a uchwała w sprawie ławników?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Nieaktualna.”
Ad. 9. Wolne wnioski, informacje.
Sołtys wsi Gorodczyno Jan Selwestruk: „Szanowna Pani Przewodnicząca, Wysoka Rado, szanowni sołtysi. Chciałbym przy okazji, jeżeli Pani wspomniała, drogi powiatowe chciałbym poruszyć. Bo w gminie to już pieniędzy nie ma co tutaj szukać, bo z pustego i Salomon nie naleje, ale z powiatu może coś tam kapnie, nie wiem. Dla mnie do Gorodczyna to nie trzeba, bo ja byłem w mojej kadencji i dzięki Bogu do siebie do wsi dotrę. Chodzi mi o Koźliki – Lachy, powiatowa droga. Naprawdę jest tam sytuacja bardzo, bardzo… Kiedyś ja to poruszałem za swojej kadencji jeszcze jak byłem w powiecie, ale rzecz była taka, że musiałem przyjść do gminy. Chciałem wody w gminie, bo nie było wody, no to staraliśmy się żeby wodę zrobili. A teraz jeżeli jest możliwość skądś tam dostać pieniądze, bardzo chętnie, bo tam o co chodzi. Jadą ludzie do Koźlik, nie tyle z województwa, ale i z Warszawy, bo to jest nad rzeką piękna miejscowość, ten wiatrak w Koźlikach i ludzi bardzo dużo jedzie. Po tej drodze jak patrzeć klną nie z tej ziemi.”
Radna Tamara Leszczyńska: „Ale chcieli mieć naturę? Macie naturę.”
Sołtys wsi Gorodczyno Jan Selwestruk: „Faktycznie, jechałem przedwczoraj do Koźlik to tam można samochodem połamać.”
Ks. archim. Gabriel: „Chcę powiedzieć, że długość ulicy w miejscowości Odrynki wynosi około kilometra.”
Radna Tamara Leszczyńska: „Panie Wójcie, Pan zorientowany. Ile trzeba byłoby na taką wylewkę.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Na przykładzie ulicy Ogrodowej 1 mln 178 tys. zł po przetargu z tym, że odwodnienie dość kosztowne, jeżeli na całości będzie chodnik, po jednej stronie oczywiście. Uważam, że po jednej stronie Ojcze Gabrielu. 800-900 tys. zł, w tych granicach. Niespełna milion złotych trzeba, około miliona.”
Ks. archim. Gabriel: „Z obu stron.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Tak. Milion na pewno trzeba będzie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Przypominam, że zgodnie z rozporządzeniem, które aktualnie obowiązuje, w przypadku asfaltu musi to być 4cm podbudowy asfaltowej i 4cm warstwy ścieralnej. Czyli 8cm to jest minimum jeśli chodzi o wymogi projektowe. 100 zł metr kwadratowy minimum.”
Radna powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Chciałam się zwrócić do Pana sołtysa żeby po prostu sprecyzował o jakie prace chodzi na tej drodze.”
Sołtys wsi Gorodczyno Jan Selwestruk: „Jakie prace, to ma być żwirówka, ale to tak jest w fatalnym stanie. Jeżeli plan to w przyszłości na asfalt. Czy starostwo planuje w przyszłości ten odcinek, czy jest w programie na przyszłość czy nie ma. Jak ja byłem to w mojej kadencji wtedy miało być. W tej chwili jak program jest to wiadoma sprawa. Czy coś jest w tym programie?”
Radna powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Droga Koźliki – Lachy, prace bieżące czyli wyrównanie drogi żwirowej. Postaram się, żeby to zostało zrobione jak najszybciej. Przekażę tą informację.”
Sołtys wsi Gorodczyno Jan Selwestruk: „Dziękuję, a na bieżąco jak tam sprawa z tym asfaltem.”
Radna powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Chciałabym powiedzieć, że już niedługo będziemy pracować właśnie nad nowym budżetem na przyszły rok, także bardzo bym prosiła radnych o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Po prostu o złożenie wniosków, o wytypowanie drogi. Wraz z zarządem Dróg Powiatowych i wspólnymi siłami…”
Radna Tamara Leszczyńska: „Ja zgłaszałam i proszę o wsparcie, znowu mamy odcinek w Puchłach do granicy Ciełuszek, okropne wyboje, proszę o wyrównanie.”
Radna powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Chciałam powiedzieć, że Zarząd Dróg Powiatowych bardzo dużo spędził czasu w Socach, około dwóch miesięcy pracował.”
Radna Tamara Leszczyńska: „I mamy autostradę.”
Radna powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Zdecydowanie poprawił. Będę przekazywała na bieżąco.”
Radna Joanna Szafrańska: „Jedno pytanie do Pani Agnieszki. Zgłaszałam do tego poszerzenia, żeby tam na tej wyremontowanej drodze co rozmawiałyśmy na temat tej maszyny, żeby ona szerzej chodziła. Takie coś zgłaszałam Panie sołtysie, bo taki był wniosek. Żeby nie zakrzaczyć znowu tej drogi.”
Radna powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Przekazałam do Zarządu. Na chwilę obecną zostało właśnie tam ścięte.”
Radna Joanna Szafrańska: „Panie Wójcie, w ocenie droga, o którą wnioskuje Ojciec Gabriel jest realna do pozyskania z jakichś tam funduszy, bo ona się nie łączy z żadną.?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Tak.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, powiem w ten sposób. Czy to będzie przez Marszałka realizowane, czy przez LGD, to nie ma konkretów. Naprawdę zabiegam o jakieś konkrety. Wszyscy są skupieni na wyborach parlamentarnych jesienią. Są przeróżne przepychanki kadrowe na wyższych szczeblach administracji samorządowej. Naprawdę nie odpowiem Państwu, bo sam nie otrzymuję takich informacji. Nie chciałbym Państwa w błąd wprowadzić.”
Radna Halina Turbaczewska: „Jeszcze chciałam nadmienić, że dostaliśmy pismo Pana Janowskiego, oczywiście i stanowisko Sejmiku Województwa Podlaskiego. Uważam, że gmina powinna do tego się odnieść po prostu.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „W kwestii?”
Radna Halina Turbaczewska: „W kwestii tej drogi S19 naszej.”
Radny Roman Ostapczuk: „Pismo wpłynęło od Pana Mikołaja Janowskiego.”
Radna Halina Turbaczewska: „Oczywiście, my jesteśmy za i jak najszybciej. Zająć stanowisko żeby jak najszybciej. Sprawa tego mieszkania H. Czy już sprawa jest dograna do końca?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Już końcóweczka ,z tym, że proszę Państwa gdzie umieścić dwie pary H.?”
Radna Halina Turbaczewska: „Przecież mówiliście, że macie w Makówce mieszkanie po lokatorze itd.”
Radna Anna Jakoniuk: „Do Janowa wsadzić i już.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Będę zmuszony żeby tak zrobić.”
Radna Anna Jakoniuk: „Do Janowa przewieźli i nie pytali, prawda?”
Radna Halina Turbaczewska: „Jeżeli ludzie mają dochody i my jeszcze mamy problem z ulokowaniem to jest chory układ. Wszyscy pracują, wszyscy mają pieniądze.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, nawet pośredniczyłem w rozmowach z Panią Dyrektor banku, żeby Pani H. dostała kredyt. Prosiłem Panią dyrektor, że to jest 13 tys. zł, prosiłem żeby ten kredyt potraktowała poważnie, bo mamy dosłownie nóż na gardle. Mamy nakaz opuszczenia przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Zdaję sobie sprawę, już wstępnie rozmawiałem, na pewno będzie niezadowolenie ze strony mieszkańców Makówki, ale mówię tu oficjalnie. Jestem postawiony pod ścianą i będę musiał te dwie pary tam umieścić.”
Radna Halina Turbaczewska: „Trzeba jak najszybciej rozwiązać, bo miesiąc za miesiącem idzie i nie możemy tak ciągnąć.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Ale ja też nie mogę powiedzieć, że dzisiaj proszę wpłacić pieniądze, bo mam tego dość.”
Radny Roman Ostapczuk: „Mam dwie sprawy. Pierwszą do Pani Przewodniczącej, czy potrzebne jest głosowanie, podjęcie uchwały w sprawie wysłania Komisji Rewizyjnej do sprawdzenia OSP na terenie gminy. Komisja wnioskowała o coś takiego i chciałbym się dowiedzieć jak to prawnie się ma. Czy wystarczy rozmowa nasza na sesji, czy powinniśmy podjąć uchwałę, przegłosować to?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Powinniśmy na pewno przegłosować.”
Radny Witold Bubnicki: „Ale teraz tam się toczy jakieś postępowanie? Policja?”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale to postępowanie nas nie dotyczy. To może zacznie Pan od Łosinki, od Narwi etc. Tu chodzi o wszystkie OSP na terenie gminy, nie tylko Trześcianka. Chodzi o całościowe przeprowadzenie kontroli dotyczących OSP.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Rozmawiałam z naszym prawnikiem, czy można przesunąć jeśli jest uchwalone na cały rok. On powiedział, że nie ma problemu, można przesuwać. Czy możemy dołączyć, czy możemy włączyć w to, to na pewno potrzebna jest uchwała i czy możemy to muszę się zorientować.”
Radny Roman Ostapczuk: „Do Pana Wójta jeszcze. Zwrócę się do Pana w sprawie Usnarszczyzny. Obiecane miałem jeszcze w zimie, Komisja Rewizyjna podkreślała, że tam zebranie tej ziemi, o której rozmawialiśmy wcześniej. Rozmawiałem na Komisji z Panem Korobkiewiczem i powiedział, że bieżące teraz były te właśnie daszki, przygotowanie dla strażaków właśnie tych obchodów i tu robi się wolna luka, że oni mogliby się tym zająć.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Oczywiście, skierujemy ludzi do Usnarszczyzny.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ja bym chciał, żeby padło jakieś konkretne.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Dzisiaj porozmawiam z Panem Korobkiewiczem, jakieś tam plany, ale skierujemy. Wszelkiego typu prace tak jak praktykujemy to, były Ogrodniki i kolonie w Ogrodnikach, były Lachy i cała okolica. Nasz pracownik Pan Kononiuk ma siedlisko, żeby sprzętu tego nie ganiać, nie palić paliwa. Wszystkie roboty, które będzie mogła wykonać nasza gospodarka komunalna, kompleksowo Koweła, Nowiny, Kotłówka, żeby to ogarnąć.”
Radny Roman Ostapczuk: „Wystarczy Nowiny. Koweła zostały do scalenia to tym się zajmiemy. Proszę właśnie o przegłosowanie wysłania Komisji Rewizyjnej.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Muszę skonsultować.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale może przegłosować. Wniosek formalny.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale zaraz, zaraz. Dlaczego w statucie pisze decyzja? Decyzja nie jest uchwałą.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „To na pewno musi być uchwała. Nie chcę pochopnie tego robić, bo dla mnie nie ma żadnego problemu.”
Radny Roman Ostapczuk: „Następna sesja może się odbędzie za półtora lub dwa miesiące. Znowu odwlecze się i kiedy to ma być kontrola?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „To nie ma żadnego problemu, co się odwlecze to nie uciecze, nie rozumiem.”
Radna Joanna Szafrańska: „Nie. To jest sprawa pilna. Pani Przewodnicząca, Policja wszczęła dochodzenie.”
Radny Roman Ostapczuk: „Skoro są niejasności, skoro Policja w to wchodzi to coś jest na rzeczy.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Dla mnie nie ma żadnego problemu, tylko ja nie wiem czy my możemy.”
Radna Wiera Dudzicz: „Bardzo przepraszam, plan opracowuje Rada, tak?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Tak.”
Radna Wiera Dudzicz: „No więc Rada może też zmienić plan.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Tak by się logicznie wydawało.”
Radna Wiera Dudzicz: „Tak jest na pewno.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Panie Wojtku jak to jest? Mogę przegłosować?”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Z formalnego punktu widzenia to wygląda tak, że jeżeli taki punkt miałby wejść na porządek obrad, to wtedy trzeba byłoby głosować zmianę porządku obrad. Jeżeli Państwo nie zgłosiliście tego punktu przed rozpoczęciem sesji…”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale jako komisja zgłaszałem.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Ale nie było przegłosowane.”
Radny Roman Ostapczuk: „To znowu wracamy do szkolenia.”
Radna Joanna Szafrańska: „Jeszcze obowiązujący statut stanowi, paragraf 90 ust. 6 w przypadku nie cierpiącym zwłoki każdy z członków komisji może przystąpić do kontroli problemowej bez wcześniejszej uchwały komisji rewizyjnej. Paragraf 90 ust. 6.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Ale to jest tak, że może przystąpić do kontroli problemowej w przypadkach niecierpiących zwłoki każdy z członków komisji rewizyjnej. Czyli już tej kontroli, która jest. Ale tej kontroli jeszcze nie ma.”
Radna Joanna Szafrańska: „Za przypadki niecierpiące zwłoki uważa się szczególne sytuacje, w których członek komisji rewizyjnej poweźmie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa.”
Radny Roman Ostapczuk: „No to może ja nie będę zgłaszał. Zgłosi to ktoś z członków Komisji Rewizyjnej.”
Radna Joanna Szafrańska: „Dalej przeczytajmy, bo to jest jak wypisz wymaluj odnośnie tej sytuacji. Poweźmie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa lub gdy zachodzą przesłanki pozwalające przypuszczać, iż niezwłoczne przeprowadzenie kontroli pozwoli uniknąć niebezpieczeństwa dla zdrowia lub życia ludzkiego lub, co tutaj dotyczy nas, zapobiec powstaniu znacznych strat materialnych w mieniu komunalnym.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Panie Wojtku, jak mam postąpić?”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Ja z kolei odeślę do paragrafu 86, który mówi, że Rada może podjąć decyzję w sprawie przeprowadzenia kontroli nie objętej planem, czyli właśnie podjąć uchwałę. Ale ta uchwała musi być podjęta.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale Panie Wojtku, pisze wyraźnie. Rada może podjąć decyzję w sprawie przeprowadzenia kontroli nie objętej planem. Decyzję, a nie uchwałę.”
Radny Roman Ostapczuk: „Pani Przewodnicząca, jeżeli to nie będzie zgodne z prawem to pan mecenas się wypowie na ten temat. Jeżeli to będzie zgodne z prawem to nie musimy czekać do następnej sesji. Po prostu przegłosujmy taki wniosek i wtedy zobaczymy czy on ma wejść w życie od razu.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie wniosek o przeprowadzenie przez Komisję Rewizyjną w roku 2015 kontroli we wszystkich jednostkach OSP. W głosowaniu jawnym głosowało 12 radnych. Za przyjęciem wniosku głosowało 12 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.
Wniosek, o przeprowadzenie przez Komisję Rewizyjną w roku 2015 kontroli we wszystkich jednostkach OSP został przyjęty.
Sołtys wsi Makówka Maria Skokin: „Odnośnie Makówki. Wiem, że tak na mnie patrzą poważnie, ale ja będę chciała zostać żeby zobaczyć jaki jest plan tej świetlicy i ile jest tam działki gminnej dookoła świetlicy. Tam, jeżeli trzeba wprowadzić mieszkańców, to tam nie ma warunków żeby ktoś tam mieszkał, bo tam nawet nie ma tak brzydko mówiąc kibla gdzie postawić. Właśnie dlatego chcę zobaczyć jaka tam jest działka koło tej świetlicy, czy tam warunki są.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Istotnie, areał, wielkość tej działki, są ograniczenia, ale proszę Państwa, ja nie wyrzucę tych ludzi na bruk.”
Sołtys wsi Makówka Maria Skokin: „Rozumiem. Druga sprawa, bo ja zgłaszałam i byłam przedtem u Wójta, mi chodziło o światło tu na zakręcie. Na tym takim zakręcie, co jest zaraz za M., tam jest taki ostry zakręt. Tam ja codziennie prowadzę wnuczkę do szkoły i zabieram. Tam jest słup, od tego słupa idzie światło do M. do domków i do tego O. Bardzo bym prosiła jako mieszkaniec Makówki i nie tylko, bo dużo ludzi chodzi i jeździ, żeby tam na tym słupie umieścić światło, lampę. Tam jest słup, tylko dosłownie zawiesić lampę. Przyjdzie zaraz jesień, dzieci do szkoły, a tam jest taki ciemny zakątek i w dodatku taki ostry zakręt i rowerem można wlecieć. Samochody bez przerwy siedzą w rowie na tym zakręcie, a że słup jest. Tylko, że ja się nie znam, bo nie jestem fachowcem od linii, czy tam można powiesić lampę, bo ta lampa wszystkim będzie na plus. Przynajmniej ten taki ciemny zakątek będzie oświetlony.”
Radny Adam Ostaszewski: „Przy samym skrzyżowaniu na tym zakręcie?”
Sołtys wsi Makówka Maria Skokin: „Na tym zakręcie. Tam już właśnie słup stoi. Tamtędy odchodzi linia do domków M. i do K. O. Tylko trzeba sprawdzić jaka tam jest linia bo się nie znam na tym.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Dzień dobry, dzień dobry Panie Wójcie. Zgłaszałem sprawę piesków takich u Pani, która jest niepełnosprawna. Fizycznie jest sprawna, tylko umysłowo. Tych psów bezdomnych jest tyle i psów tych rodzaju żeńskiego, jedna się wykoci, zaraz następna się koci. Już moje zgłoszenia zostają bez echa.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Już odpowiadam, pięć piesków w Doratynce, dziewięć piesków w Kotłówce i dwa pieski w Trześciance. Z tego tytułu skarga była na Komendę Powiatową Policji na brak reakcji z mojej strony. To jest dwadzieścia parę tysięcy. Ja rozumiem, że jest potrzeba, ale bardzo proszę o jakieś wsparcie, o pomoc w rozwiązywaniu tego tematu. W Kotłówce rozwiązaliśmy w ten sposób, że konkretnie zajeżdżamy. U babci suka i osiem szczeniaków, zawieźliśmy worek karmy. Poprzez ludzi dobrej woli już trzy szczeniaczki zostało zabrane. Mamy w przeciągu dwóch, trzech dni temat dwudziestu paru tysięcy, tysiąc złotych za każdego psa.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Krótko tak na temat. Będzie ta sprawa załatwiona? Będą zabrane jakoś tam, czy nie?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Jeżeli uruchomię tych naszych ludzi, którzy zajmują się, którzy po prostu mają jakieś takie poczucie, że dzieje się krzywda. Jeżeli nie będzie nabywców to będziemy musieli to zrobić.”
Radny Roman Ostapczuk: „Panie Wójcie, zgłaszam, że batiuszka chce pieska, weźmie nawet dwa.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Tak trzymać.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Przepraszam, do Pana doktora. Panie doktorze, Pan jeździ szczepić psy. Czy był tam jeden pies zaszczepiony?”
Radny Witold Bubnicki: „Gdzie, u kogo?”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „U takiej Pani I. Nigdy.”
Radny Witold Bubnicki: „Ostatnio nie, a wcześniej nie pamiętam.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Na pewno nie. Jaka jest procedura jeżeli nie zaszczepi się psa? Jeżeli ktoś nie chce. Weterynarz powinien zgłaszać to gdzieś?”
Radny Witold Bubnicki: „I właśnie jak jest to zgłaszane gdzieś tam i tam jest dokładnie tak, że mają to gdzieś tam. My wywiązujemy się ze swoich powinności. Czy Pan nie może się też walnąć w swoje piersi proszę Pana, że Pan ma ludzi powiadomić o szczepieniu psów w jednym miejscu. Dlaczego my mamy chodzić od domu do domu i się pałętać? Było zawsze tak, że tam gdzie była mleczarnia i było szczepienie psów. Ale Pan to może organizować.”
Radny Roman Ostapczuk: „Panie doktorze, są osoby starsze na wsi, które psów nie będą prowadzały w jedno miejsce. To jest nierealne, staruszki tego nie zrobią.”
Radny Witold Bubnicki: „Ale my to robimy, słuchamy społeczeństwa.
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Pogryzienia przez psy, tego nikt nie zgłasza.”
Radny Witold Bubnicki: „Wtedy kiedy zgłaszacie takie pogryzienie przede wszystkim procedura jest taka, że każdy pies, który pogryzł człowieka podlega obserwacji. Badaniu w ciągu 15 dni przez urzędowego lekarza weterynarii. Musicie zgłaszać każdy przypadek pogryzienia po to, żeby była wysłana ekipa celem zbadania tego psa. A jeżeli takiej informacji nie ma to do kogo pretensje? Jeżeli taki pies pogryzie i ten pies będzie nieszczepiony to teraz od tego jest Policja.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Ale Pan nie zaszczepił.”
Radny Witold Bubnicki: „Proszę Pana, ale ja bardzo chciałem, a nie mogłem, no i co. Ja jestem proszę Pana czysty. Uważam, że jestem w porządku. Bardzo chciałem, ale nie mogłem.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Bo te psy siedzą w kurnikach tam…”
Radny Witold Bubnicki: „A dlaczego ludzie, którzy są pogryzieni nie zgłaszają się. Mają się zgłosić do ośrodka zdrowia, tylko tyle. W ośrodku zdrowia będzie włączona odpowiednia procedura. Powiadomiony zostanie Sanepid, Sanepid powiadamia weterynarię, weterynaria jedzie do takiego psa i obserwuje takiego psa. Teraz jeżeli ja miałbym problemy jako urzędnik państwowy wykonujący pracę inspekcji weterynaryjnej z wpuszczeniem na teren gospodarstwa, czy pies będzie w nieodpowiednich warunkach, to zawiadamiam odpowiednie służby i one się tym zajmą.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Dobrze, to teraz jak tutaj Pan Wójt nie chce zająć się tą sprawą to kogo mam powiadomić, że jest taki problem?”
Radny Witold Bubnicki: „Nie mówił, że nie chce.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Nie. To ciągnie się już tyle czasu i nie ma żadnego odzewu. Pan Wójt powiedział, że za drogo to kosztuje.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Bo skąd on weźmie 20 tys. zł.”
Radna Wiera Dudzicz: „Wszystko jest opłacane.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „W tej chwili jest zmieniona umowa, jest podpisana umowa za odbiór. Z Radysami, gdzie mieliśmy umowę, mieliśmy taką umowę, jeszcze za Pana J. S. była podpisana, że mniej płaciliśmy za odbiór, ale później płaciliśmy za utrzymanie w skali roku. W tej chwili mamy za odbiór 1 100 zł za każdą sztukę i nagle pojawił się temat około 20 tys. zł w przeciągu dosłownie trzech dni.
Radna Joanna Szafrańska: „Ale Ci ludzie przesadzają z tymi psami. U nas jest zgłoszenie, psy mają właściciela.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Ona wszystkie przygarnia, u niej psów, kotów, niewiadomo czego. Jeszcze jedno, pokrótce. Padło takie słowo sabotaż, bo może ktoś nie wie co to znaczy to słowo sabotaż. Trzeba spojrzeć na cegłę z Lewkowa, która leży. Ona 20% już jest do wyrzutu. Za rok będzie 50%, za parę lat pójdzie na gruz. Teraz drugi temat. Świetlicą w Doratynce zajmowała się wioska razem ze mną. Zrobili nowy kran, zawór który wodę tego. Zaczęła gmina tym, zniszczyli. To jest sabotaż, tak ja to rozumiem.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale to gmina zniszczyła?”
Radna Halina Turbaczewska: „Nie, pracownik gminy kosił, nie było zaznaczone, że jest tam woda doprowadzona i skasował sprzętem. Ale my zgłaszaliśmy.”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „Chciałam udzielić odpowiedzi dla Przewodniczącej Komisji Rozwoju, jeżeli chodzi o ten dzień kiedy komisja była na kontroli, gdzie była stażystka w budynku. Jak najbardziej, jest to środa, jest to dzień, w którym nie pracuje Trześcianka.”
Radna Halina Turbaczewska: „Zgadza się, ale u Was zamiana była.”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „Była zamiana, ale w czwartek mieliśmy spotkanie autorskie, była ona mi potrzebna w czwartek i dlatego ja specjalnie ją zostawiłam w środę żeby wprowadzała księgozbiór. Zamiennie, a w czwartek była u nas.”
Radna Halina Turbaczewska: „Pani Aniu, to klucze? Nie rozumiem.”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „To jest dzień niepracujący w Trześciance.”
Radna Halina Turbaczewska: „Ale z tego co mi stażystka wytłumaczyła, ona w czwartek nie pracuje, Pani jej zamieniła.”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „W czwartek była u nas w Narwi na moje polecenie. Poprosiłam ją, żeby zamienić.”
Radna Joanna Szafrańska: „I zamknąć?”
Radna Halina Turbaczewska: „I zamknąć.”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „Ja nie mówiłam zamykać, a że była zamknięta no to była zamknięta. Miała wprowadzać księgozbiór. W środę pracowała w Trześciance, w czwartek była u nas.”
Radna Halina Turbaczewska: „Pani Aniu, zajeżdżamy, cała komisja pięcioosobowa może potwierdzić. Wyszła Pani, tam temperatura około 30 stopni, cieplutko jak w ulu. Grzejnik elektryczny podłączony. To było 15 czerwca.”
Radny Witold Bubnicki: „A w jakim celu?”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „15 czerwca nie mogło być. To było 27 maja.”
Radny Witold Bubnicki: „Po sezonie grzewczym.”
Radna Halina Turbaczewska: „To było po sezonie grzewczym, no nie oszukujmy się. Jeżeli to jest biblioteka, jeżeli to jest świetlica. Jeżeli ktoś pracuje i zamknięty pod kluczem od środka.”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „Pani Halino, ja byłam jadąc na szkolenie w ten dzień dwudziestego siódmego z rana. Powiedziałam, że jeżeli będzie potrzeba to dzwoń, przyjedzie ktoś z Narwi dodatkowo, bo ja byłam na szkoleniu.”
Radna Halina Turbaczewska: „Pani Aniu, ja nic nie mam. Mnie przeszkadza ten klucz od środka.”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „Ja jej nie mówiłam, żeby ona się zamykała i nie mówiłam żeby była otwarta. Po prostu zamieniłam tylko dni pracy.”
Radna Halina Turbaczewska: „Fakt faktem była pod kluczem. Koniec dyskusji.”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „Jeszcze chciałam wyjaśnić jeżeli chodzi o Łosinkę. Tam jest bardzo duży teren do utrzymania czystości na zewnątrz, bo tam są dwa budynki. Osoba pracująca na pół etatu nie jest w stanie ogarnąć całości. Umowy zlecenia na koszenie trawy są wystawiane z tego względu, że trawa rośnie duża. Tych umów jest jedna, dwie, ale nie sposób, bo wiem, że zarzucane są mi te umowy zlecenia. Dlatego miał być pracownik, który miał obkaszać kluby, po dzień dzisiejszy nie ma.”
Radna Halina Turbaczewska: „Pani Aniu, nic ja nie mam do tego, z tym, że jeżeli komisja, był dzień wyjazdowy, to dwa tygodnie wcześniej urząd gminy wiedział, że komisja się zbiera, że komisja jedzie w teren. To nie było to, że ja dziś zgłaszam, że mam pięć wyjazdów.”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „Osobiście nic o tym nie wiedziałam.”
Radna Halina Turbaczewska: „W każdym bądź razie pracownicy wiedzieli.”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „Jeżeli chodzi o klucz, to była wynajęta sala i Paulina po prostu przez przypadek zabrała ze sobą do pracy. Drugi komplet mam u siebie więc nie byłoby problemu.”
Radna Halina Turbaczewska: „No nie wiem. Pani Krysia jeździła, siedziała pięć minut. Komisja odniosła wrażenie, że nie chciała nam otworzyć.”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „Nie. Absolutnie. Można było w każdy inny dzień zajechać, nawet wtedy można było po ten komplet kluczy przyjechać do mnie.”
Radny Witold Bubnicki: „Chodzi mi o małą architekturę nad rzeką. Tam doszło do dewastacji, tak?
Radna Halina Turbaczewska: „Nad rzeką przystań kajakowa.”
Radny Witold Bubnicki: „Chodzi mi o te daszki, tam doszło do jakiejś dewastacji.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Troszeczkę inna relacja ze strony pedagogów naszej szkoły. Swoją drogą wywiad był zrobiony odnośnie młodzieży. To po prosu młodzież rozbujała jeden daszek i się wywrócił. Zabezpieczyliśmy szybko. W jaki sposób to było to trudno mi powiedzieć. W każdym razie ja z Panem Korobkiewiczem napychałem to, trochę tam siły mamy. Niemniej jednak zostało już zabezpieczone celem uniknięcia tego typu sytuacji.”
Radna Wiera Dudzicz: „Proszę nie wprowadzać w błąd Rady, ponieważ dzieci nic tam nie robiły. Dwie osoby się oparły i już to wywrócone zostało. Nie jest prawdą Pani tej co Panu powiedziała.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Uczeń. Ucznia pytałem.”
Radna Wiera Dudzicz: „To jaki uczeń? Który nie był na tym?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, szybko zabezpieczyliśmy.”
Radny Witold Bubnicki: „Czyli strat nie ma?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Nie ma strat. Zostało zabezpieczone celem uniknięcia tego typu wypadków.”
Radna Wiera Dudzicz: „Panie Wójcie, ale dlaczego one są tak zamocowane, że jedna osoba czy dwie jest w stanie przewrócić.”
Radna Anna Jakoniuk: „Wcześniej byłam z dziećmi, dwadzieścia pięć osób i wszystko było ok, bo tam kładli ubrania i wszystko. Między innymi był ten Pan, który tam kosił. Jak kosił to inna sprawa. Dziecko mi się skaleczyło, bo tam jak jest ta scena, weszło do wody, tam jest malutko tej wody. Chcieli pomoczyć nogi i szkłem skaleczyło nogę. Tam jest scena, a między sceną, a zieloną murawą są takie wykopy, rowy. Przecież tego nie powinno być. To jest nasz jedyny rekreacyjny obiekt taki. Przecież wakacje się zbliżają.”
Radny Roman Ostapczuk: „Tam na weekendzie jest taka rekreacja…”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, nosimy się z zamiarem dowiezienia piasku, ale są zachowania takie a nie inne. Było boisko do siatkówki plażówki. Są skandaliczne zachowania, pobita butelka i ustawiona, zasypana pod piasek. To zachowania naszych mieszkańców. Powiedziałem, że absolutnie. Dziecko wchodzi, przecina tętnicę, ścięgna.”
Radny Witold Bubnicki: „Jaki byłby koszt wprowadzenia w takich miejscach monitoringu?”
Radna Halina Turbaczewska: „3 tys. zł, Pan Korobkiewicz nam powiedział.”
Radna Anna Jakoniuk: „My wystąpiliśmy właśnie o monitoring jako Komisja. Ile można już tam.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Będą pieniążki, będzie Państwa wola, zamontujemy monitoring.”
Ad. 10. Zamknięcie obrad VII sesji Rady Gminy Narew.
Po wyczerpaniu porządku obrad Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zamknęła obrady VII sesji Rady Gminy Narew o godz. 12.25.
Lista obecności sołtysów stanowi załącznik Nr 11 do oryginału protokołu.
Lista obecności zaproszonych gości stanowi załącznik Nr 12 do oryginału protokołu.
Protokolant: Andrzej Rusaczyk | Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk |
Metryka strony