Protokół nr V/15
Protokół Nr V/15
Ad. 1. Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności obrad.
V Sesja VII kadencji Rady Gminy Narew odbyła się 19 marca 2015 roku w sali konferencyjnej Urzędu Gminy Narew przy ul. Mickiewicza 101.
Obrady V Sesji Rady Gminy Narew otworzyła o godz. 9.00 Przewodnicząca Rady Gminy Narew Walentyna Timofiejuk.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk powitała Wójta Gminy Narew Pana Andrzeja Pleskowicza, Panią Skarbnik Halinę Niesteruk, Pana Sekretarza Wojciecha Popławskiego, Przewodniczącego Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Radnego Powiatowego Pana Stefana Kuczyńskiego, Radną Powiatową Agnieszkę Jarmocik, radcę prawnego, radnych, kierowników i dyrektorów gminnych jednostek organizacyjnych, sołtysów oraz mieszkańców gminy.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk na podstawie listy obecności poinformowała, że na ustawowy stan Rady – 15 radnych – obecnych jest 14 radnych i stwierdziła prawomocność obrad. Radny nieobecny nieusprawiedliwiony: Michał Kozyrski. Lista obecności stanowi załącznik Nr 1 do protokołu.
Ad. 2. Ustalenie porządku dziennego.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są wnioski w sprawie zmiany porządku obrad.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „W takim razie ja mam taką zmianę. Chodzi o uchwałę, mamy tam punkt 8 podjęcie uchwał i w kolejności tam jest czwarta uchwała w sprawie niewyrażenia zgody na wyodrębnienie funduszu sołeckiego w 2016 roku. Proponuje, żeby tam było tak: w sprawie niewyrażenia zgody / wyrażenia zgody na wyodrębnienie funduszu sołeckiego w 2016 roku.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie porządek obrad ze zmianą. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za przyjęciem porządku obrad głosowało 14 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.
Rada zatwierdziła następujący porządek obrad:
- Otwarcie V sesji Rady Gminy oraz stwierdzenie prawomocności obrad.
- Ustalenie porządku dziennego.
- Przyjęcie protokołu z IV sesji Rady Gminy Narew.
- Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym.
- Przedstawienie wyników kontroli przeprowadzonych przez Komisję Rewizyjną w Narwiańskim Ośrodku Kultury i Gminnej Bibliotece Publicznej w Narwi.
- Sprawozdanie z realizacji Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych za 2014 rok.
- Sprawozdanie z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach prowadzonych przez jednostkę samorządu terytorialnego.
- Podjęcie uchwał:
- w sprawie określenia Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Narew w 2015r;
- w sprawie uchwalenia Statutu Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Narwi;
- w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew;
- w sprawie niewyrażenia zgody / wyrażenia zgody na wyodrębnienie funduszu sołeckiego w 2016 roku;
- w sprawie uchwalenia kryteriów rekrutacji do publicznego przedszkola na terenie Gminy Narew;
- w sprawie zmian w budżecie gminy na 2015 r.
- Interpelacje i zapytania radnych. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania.
- Wolne wnioski, informacje.
- Zamknięcie obrad V Sesji Rady Gminy Narew.
Ad. 3. Przyjęcie protokołu z IV sesji Rady Gminy Narew.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poinformowała, że protokół z IV sesji Rady Gminy Narew był wyłożony do wglądu w biurze Rady i dzisiaj znajduje się na stoliku protokolanta. Jeżeli do końca Sesji nie zostaną zgłoszone uwagi protokół zostanie przyjęty.
Uwag nie wniesiono.
Ad. 4. Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Wójta Gminy Narew Andrzeja Pleskowicza.
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, tak po kolei, zaczniemy od inwestycji. Informowałem Państwa na poprzedniej sesji, że wnioskujemy o wkład własny o dofinansowanie poprzez kredyt z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na modernizację oczyszczalni. Mamy już potwierdzenie na 183 tys. zł na 1% na 16 lat, spłata się zaczyna od 2017 roku. Pozostała kwota 532 559 tys. zł na 3% na 7 lat, spłata również zacznie się w 2017 roku, także tutaj kwestia finansowania. Oczywiście przetarg jest rozstrzygnięty, firma „Dalba” białostocka wygrała lada dzień wejdzie na plac budowy. Druga inwestycja znacząca i sztandarowa, bardzo ważna, przebudowa ulicy Ogrodowej. Został rozstrzygnięty przetarg. Kosztorys inwestorski opierał na 1 826 000 zł, po przetargu 1 178 000 zł, także mamy tutaj oszczędności, ale przypominam Państwu, że to jest finansowane 50 na 50 i nasz wkład się pomniejsza, ale również się pomniejszy dofinansowanie z tego programu przebudowy dróg krajowych na lata 2015 – 2016. Szanowni Państwo, wnioskowałem o częściowe sfinansowanie funkcji inspektora nadzoru na przebudowę ulicy Ogrodowej. Mogę tak powiedzieć, że jest to zagwarantowane, z 7 700 zł 50% również zostanie sfinansowane dodatkowo. W poniedziałek firma „Maksbud”, która wygrała przetarg wchodzi już na plac budowy. Troszeczkę to będzie uciążliwe, zaczną od kanalizacji burzowej, jakiś czas odczekają, oczywiście będzie zagęszczenie mechaniczne, ale żeby również się zagęściło po części w sposób naturalny. Proszę Państwa, tak jak tu wspomniałem będą oszczędności. Po podpisaniu wszelkich umów tych kredytowych oraz na „schetynówkę” Pani Skarbnik zrobi tutaj analizę finansową naszej gminy, co my możemy, a czego jeszcze nie i wszelkiego typu kwota finansowa jaka wyniknie z tego zwłaszcza przetargu ulicy Ogrodowej, będą Państwo poinformowani i podejmiemy wspólną decyzję co dalej zrobić, co możemy jeszcze w roku 2015 zrobić, w jaki sposób wykorzystać te pieniążki. Były spotkania w trzech miejscowościach odnoście scalenia. Jest to proces długoterminowy, 2 – 2,5 roku jednak to jest niezwykle istotna kwestia. Tutaj wspomagamy Starostwo Powiatowe w Hajnówce, robimy wszystko co w naszej mocy, żeby do tego scalenia doszło, żeby otrzymać te pieniądze. Są to same plusy. Chcę bardzo podziękować za udział i za aktywność podczas spotkań dla Pani Agnieszki Jarmocik oraz dla Pana Romana Ostapczuka. Mieszkańcy się przekonali, byli tutaj przedstawiciele Wojewódzkiego Biura Geodezji, że są z tego same plusy. Daj Boże, żeby do tego doszło, efekt końcowy będzie bardzo wymierny jeżeli chodzi o finanse dla miejscowości Koweła, Nowiny oraz Łopuchówka, przepraszam Kotłówka. Podczas tych spotkań scaleniowych również przeprowadziliśmy wybory sołeckie, dwóch sołtysów Pan Mikołaj z Łopuchówki i koleżanka z Kotłówki zostają w samorządzie. W miejscowości Koweła witam kolegę serdecznie, który będzie pracował z nami przez najbliższą kadencję. Szanowni Państwo, został rozstrzygnięty przetarg na konserwację oświetlenia ulicznego. Wygrała firma z Kosowa Lackiego, Pan Andrzej Mróz, kwota wynagrodzenia 3 440 zł miesięcznie, jest to najniższa oferta. Będzie ona wyższa od Zakładu Energetycznego w Bielsku Podlaskim, gdyż zakład prowadził te usługi za 1 800 zł miesięcznie. Jednakże Zakład Energetyczny Bielsk Podlaski zrezygnował z tego typu działalności i nie podpisał z żadną gminą umowy. Pragnę Państwu przypomnieć również, że bardzo dobrze poszedł przetarg na dostawę energii, wygrała firma TAURON. Uczestniczyliśmy tutaj ze Związku Gmin Puszczy Białowieskiej, były to niemalże wszystkie samorządy plus miasto Bielsk Podlaski, Siemiatycze, a także Hajnówka. Odbyły się dwa spotkania: Walne Zgromadzenie OSP w Trześciance oraz sprawozdawcze w Narwi. Tu są bardzo optymistyczne spostrzeżenia i wyciągamy wnioski. Witam nowe władze OSP w Trześciance w osobie Pana Jarka, Pana Tomka. Mamy na terenie gminy taki bardzo pozytywny ewenement. Ta grupa związana z OSP w Trześciance wykonała w ostatnim czasie na prawie 25 tys. zł różnych robót w zakresie OSP, jak też i estetyki pomieszczenia i budynków. Począwszy od regeneracji głowicy czy też innych spraw związanych z wozem strażackim, a skończywszy na malowaniu, posadzkach betonowych i tak dalej. Tu jest proszę Państwa zestaw ten, podkreślam nic nie jest naciągane, chyle czoło, ukłon w dobie komercjalizmu, że tak powiem użyje brzydkiego słowa nie ma nic za darmo. Ta grupa społeczna jest ewenementem, myślę że nie tylko na terenie naszej gminy, także raz jeszcze bardzo serdecznie dziękuję. Bardzo Państwa proszę, pracując nad uchwałą budżetową na 2016 rok proszę o podniesienie stawek dla kierowców tych 3 jednostek, które są w Krajowym Systemie Ratownictwa: Trześcianka, Narew, Łosinka oraz na podniesienie stawek za akcję gaśniczą. Jednocześnie obniżymy stawkę za szkolenia. Oczywiście ona będzie taka adekwatna, bo trzeba się zwolnić z pracy i tak dalej. Szanowni Państwo, w związku z sytuacja iż występują takie niezależne od nas sytuacje, że Państwowa Powiatowa Straż Pożarna załącza automatycznie sygnał tą jednostkę naszą w pobliżu, której jest jakieś zdarzenie czy też pożar, czy też wypadek, czy też jak w przypadku Narwi helikopter ląduje żeby odebrać chorego, również musi być zabezpieczenie poprzez straż pożarną. Jest możliwości odebrania w bardzo dobrym stanie wozu strażackiego, który nie będzie wymagał specjalnych uprawnień do prowadzenia tego wozu, bo w tej chwili wóz strażacki duży wymaga specjalnych uprawnień. Jest to wóz, który należy do Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej i komendant prosi o wspomożenie w kwocie 15 tys. zł, to nie będzie zapłata, te pieniążki pójdą przez Starostwo, o 15 tys. zł jakby takiego zadośćuczynienia na rozwój, na bieżącą działalność PSP w Hajnówce, kwestia tylko wybudowania pomieszczenia na ten sprzęt. Proponuje tutaj, z racji faktu zaangażowania strażaków z Trześcianki oraz że na odcinku Żywkowo – Ancuty bardzo często dochodzi do zdarzeń typu wypadki z dziką zwierzyną. Jeżeli Państwo podejmiecie decyzje o co bardzo proszę, żeby ten wóz pozyskać, żeby ten wóz był w Trześciance. Skąd bierze się sytuacja, że nasze duże wozy bojowe czasami nie wyjeżdżają. Przypominam, że to jest ochotnicza straż pożarna, kierowcy pracują w firmie „Pronar” i w Białymstoku i nie zawsze jest możliwość. Ten drugi wóz pozwoli na to, że z niższą kategorią strażacy będą mogli po prostu wyjechać na tego typu akcje. Generalnie szanowni Państwo nasze jednostki są doposażone bardzo dobrze, co roku pozyskujemy jakiś sprzęt. Bardzo nam się dobrze współpracuje z Wojewódzką OSP, jak też z Powiatową. Tu jest sugestia Komendanta Powiatowej Straży Pożarnej, żeby po raz kolejny zrobić mistrzostwa powiatu Ochotniczej Straży Pożarnej w miejscowości Narew. Podołamy temu organizacyjnie i sama oprawa jest również zadowalająca, co stwierdza komisja takich zawodów, która jest spoza naszego powiatu, a także spoza Białegostoku, ale tutaj podejmiemy wspólnie decyzję. Nie są to bardzo duże środki finansowe, tym bardziej przypominam Państwu, że w budżecie Ośrodka Kultury nie ma pieniędzy na Dni Narwi, więc może jakąś jeszcze część artystyczną do tych zawodów i to będzie taka nasza jedyna i większa impreza kulturalna w 2015 roku.
Radna Halina Turbaczewska: „Panie Wójcie, to nasi kierowcy pojadą najpierw do Trześcianki po samochód?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Nie, w tym przypadku tylko Trześcianka będzie zawiadamiana. W Narwi jest o tyle dobrze, że jest kolega Piotr Iwaniuk, jest Michał Szarejko, ci ludzie są na miejscu, że naprawdę nie zdarza się żeby nasz wóz nie wyjechał. Tylko podkreślam, zawsze automatycznie się załącza ta jednostka, dostają smsy, gdzie jest najbliżej zdarzenia. Proszę Państwa, temat szkoły, jak już mówiłem na pierwszej sesji zadeklarowałem chęć pozyskania u marszałka 3 000 000 zł plus wkład własny na termomodernizację szkoły, z przebudową kotłowni, sali gimnastycznej oraz wymianę instalacji elektrycznej. Tutaj proszę Państwa są różne sugestie, bardzo proszę o wyrozumiałość, nie chciałbym łożyć w 100 % na estetykę, na elewację tego budynku. Zrobimy wszystko, żeby podłączyć tenże budynek. Wszystko wskazuje na to, że w przeciągu dwóch tygodni spotkam się osobiście z Panem Marszałkiem Województwa Podlaskiego, który nas w tej części ukierunkuje. Są dwa wyjścia. Kwota jest tak znacząca, że możemy sami występować, ale wówczas firma, która będzie koordynować to, bo to jest duże przedsięwzięcie, musimy również sami sfinansować. Jest również duże zapotrzebowanie gmin należących do Stowarzyszenia Gmin Górnej Narwi i wówczas opłata tej firmy, która będzie pilotować te przedsięwzięcie, rozłoży się na pozostałe samorządy. Minusem tego jest, że jeżeli jeden z samorządów nie dopełni swoich formalności, tzw. papirologię, wówczas wniosek może upaść. Ale ostatnim przykładem, ta inwestycja nad rzeką dofinansowana w 95%, samorządy się sprężyły i to po prostu poprzez te samo stowarzyszenie to wypaliło. Szanowni Państwo, z racji tych trudności finansowych jaki ma nasz powiat, ale nie może być tak, że nie będzie nic robione na terenie naszej gminy jeżeli chodzi o drogi powiatowe. Wzorem drogi Trześcianka – Saki w tym roku wspólnie, nie finansowo w kwestii gotówki, lecz zaangażowanie sprzętem i w miarę możliwości kruszywem, zostaną przebudowane drogi powiatowe w Socach oraz w Przybudkach. Jeżeli chodzi o Przybudki, już w tym tygodniu firma z zewnątrz, nie poniesiemy żadnych kosztów ani powiat, rozpocznie odkrzaczanie tejże drogi. Będzie to zrobione solidnie, oboranie, przywrócenie do pierwotnego stanu, wyprofilowanie oraz do żwirowanie.”
Radna Anna Jakoniuk: „A co z drogą do Lach?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa, Pani Aniu droga do Lach jest naszą drogą i jeżeli Pani Skarbnik zrobi rozeznanie po tych przetargach, po podpisaniu umów, prosiłbym bardzo żeby w pierwszej kolejności zrobić tą drogę do Lach. To jest moja prośba. Nie tylko z tego tytułu, że najbliższa droga prowadzi przez łąki torfowe, droga żwirowa, Lachy proszą o drogę żwirową, ale również z tego tytułu, że jak na terenie innych miejscowości naszych, gdzie były robione drogi, jednocześnie postępowały dewastacje świetlic wiejskich społeczność mieszkańców Lach dostała materiał na więźbę dachową, blachę, wykonała więźbę, wykonała remont w czynie społecznym. Nawet niech ten argument przemówi do Państwa. Podkreślam, tu jest 1400 metrów, najbliższa droga do drogi utwardzonej powiatowej w kierunku Klejnik prowadzi właśnie przez te łąki. Proszę Państwa, już jest możliwość skupowania cegły u nas, tej która leży. Sporo jest telefonów, ale jeszcze prawdopodobnie sezon budowlany tak na dobre nie ruszył. Przypominam, że jest ona o 10 groszy tańsza, to jest pustak ceramiczny U-220, aniżeli aktualnie się sprzedaje w ceramice.”
Radna Zenaida Iwaniuk: „Ile wynosi cena jednej cegły?
Wójt Andrzej Pleskowicz: „1,85 zł, a kratówka połówka 1,75 zł. Szanowni Państwo, w między czasie przed sesją były u mnie Panie E. U. i N. G. Podtrzymują swoje deklaracje odnośnie zainteresowania dawnym Ośrodkiem Zdrowia w Łosince. Oczywiście czekają również, zwłaszcza Pani E. U., czy będą inne oferty w kwestii wykorzystania, celem poprowadzenia tam służby zdrowia. Także bardzo przepraszają obydwie Panie, po prostu obowiązki służbowe dzisiaj nie pozwoliły, żeby tutaj do nas zagościć. Szanowni Państwo, w międzyczasie cena jakby państwowa obowiązująca na działki z konkretnym przeznaczeniem, tutaj mówię o naszym składowisku odpadów, z 18 zł spadło na 13 zł. Zleciłem kolejną wycenę, przeprowadzimy teraz całe postępowanie, które doprowadzi do przetargu. Nie ukrywam, że jest zainteresowanie. Dlaczego tak bardzo mi zależy na sprzedaży tego obiektu? Już proszę Państwa zostało skradzione 40 metrów bieżących siatki, a przypominam w świetle tych przepisów, które obowiązują na dzień dzisiejszy, z dniem 1 stycznia 2018 roku spocznie na nas obowiązek rekultywacji tegoż obiektu, a następnie monitoring przez najbliższe 30 lat. O połowę mniejszy obiekt w Dubiczach Cerkiewnych, już zostało przeprowadzone, kosztuje 7 tys. zł rocznie. Także tutaj idziemy w tym kierunku, jeżeli dojdzie do skutku sprzedaż tego będą kolejne środki finansowe.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Oszczędności.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Myślę Pani Przewodnicząca, że mamy tyle do zrobienia, że te pieniążki wydamy. Szanowni Państwo, wracając do miejscowości Trześcianka, jest taka firma, która ma bazę w Hiszpanii, firma IMEDES z siedzibą w Walencji w Hiszpanii działająca na zlecenie fundacji programów pomocy dla rolnictwa podległym Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi, uprzejmie zwraca się z gorącym zaproszeniem do wzięcia udziału w „Projekcie tworzenie sieci najciekawszych wsi”. Wieś Trześcianka wyłonił zespół ekspertów składających się z naukowców, profesorów rozwijających nasze uczelnie. 31 marca 2015r. mam spotkanie. Oczywiście wymogi tego konkursu są bardzo duże, są przepiękne podkarpackie, nad morzem, niemniej jednak cieszymy się i tutaj będziemy rozmawiać z mieszkańcami Trześcianki co będzie można w międzyczasie upiększyć, żeby jak najlepsze wrażenie ta komisja pozostawiła. Proszę Państwa podejrzewam, że profitów finansowych z tego nie będzie, ale jakieś opracowanie gdzieś tam w materiałach promocyjnych Unii Europejskiej będzie ta nasza wieś Trześcianka i trzeba tylko się cieszyć. Dostałem wczoraj informacje z wydziału budownictwa Starostwa Powiatowego w Hajnówce i jest to niezbyt przyjemna sprawa. Ci z Państwa, którzy mają swoje zabudowania w strefie Konserwatora Zabytków, a przypominam to jest centrum Narwi, ul. Piaski, ul. Młynowa, ul. Dąbrowskiego ul. Kowalska jak również Trześcianka i Soce, jeżeli Państwo w perspektywie czasu mają jakieś plany odnośnie robót budowlanych wymagających zgłoszenia, to bardzo proszę, żeby to przyspieszyć do 1 lipca 2015r. Zgłoszenie jest ważne rok czasu, gdyż po 1 lipca te prace budowlane, które w tej chwili wymagają tylko zgłoszenia, czyli nie ponoszenia kosztów dokumentacji, inspektora nadzoru itd. po 1 lipca będą już brali pozwolenia na budowę. Wczoraj dostałem taką informacje ze starostwa, zmienia się prawo budowlane, 23 marca jadę na szkolenie z tego tytułu także będę mógł Państwu powiedzieć coś więcej.”
Radna Joanna Szafrańska: „Miało być rozluźnienie, a jest odwrotnie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, zgłosił się do mnie również Pan M. S., właściciel posesji w miejscowości Gorędy. Ci z Państwa, którzy tam jeżdżą, tam jest zwężenie, tam jest droga gminna szerokości 3,5 metra. Pan M. powiedział, za cenę którą wyceni rzeczoznawca, bo jest w obliczu grodzenia się, odstąpi dla gminy za cenę, którą nasz rzeczoznawca wyceni. To nie jest jakaś jego cena, tylko zlecimy dla rzeczoznawcy żeby wycenił, jeżeli Państwo wyrażą zgodę, żeby poszerzyć to od 1,5 do 2 metrów. Tam jest zwężenie, tam było trochę kolizji, wypadków, a w przypadku zimą odśnieżania, gdy jest śnieg, robi się ulica jednokierunkowa.”
Radna Halina Turbaczewska: „Panie Wójcie, ale ten problem już kilka lat trwa.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Bez Państwa zgody, bez dania zielonego światła w kwestii działania i za tym muszą iść jakieś tam pieniążki. Działka ma długość 98 metrów, to załóżmy chodzi o 180 m², bo Pan S. powiedział, że skłonny jest odstąpić nawet 2 m², ponieważ i tak i tak jego ogrodzenie jest najczęściej uszkodzone lub z drugiej strony innych sąsiadów. To proszę Państwa z grubsza jest wszystko, w międzyczasie proszę pytać.”
Ad. 5 Przedstawienie wyników kontroli przeprowadzonych przez Komisję Rewizyjną w Narwiańskim Ośrodku Kultury i Gminnej Bibliotece Publicznej w Narwi.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Witolda Bubnickiego.
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Witold Bubnicki odczytał protokół z posiedzenia Komisji Rewizyjnej nr 2/15 z dnia 17 – 18 lutego 2015r., który stanowi załącznik Nr 2 do protokołu.
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Witold Bubnicki przedstawił protokół kontroli nr 1/2015 z kontroli Narwiańskiego Ośrodka Kultury. Protokół kontroli nr 1/2015 z kontroli Narwiańskiego Ośrodka Kultury stanowi załącznik Nr 3 do protokołu.
Radny Witold Bubnicki: „W ramach kontroli kompleksowej przeprowadzono: 1 – kontrolę gospodarki finansowej za II półrocze 2014, 2 – kontrolę zapisów w księgach inwentarzowych NOK, 3 – kontrola wydatków w ramach GKRPA w Narwi. Odnośnie tych punktów komisja miała zastrzeżenia odnośnie faktury 57227 za prenumeratę biuletynu informacyjnego z zakresu prowadzenia działalności księgowej i podatkowej na kwotę 549 zł. Księgowa jest ta sama do NOK i do Gminnej Biblioteki Publicznej?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Ta sama, ale to jest nowy pracownik od miesiąca września.”
Radny Witold Bubnicki: „Ale komisja podważa zasadność prenumeraty czasopisma branżowego dla księgowych na kwotę 549 zł skoro nie ma nawet złotówki na prasę dla gości hotelowych. Nie ma żadnego tytułu dla gości hotelowych. To jest jeden taki punkt.”
Dyrektor NOK Agata Smoktunowicz: „W tej chwili mieszka 16 osób na stałe.”
Radny Witold Bubnicki: „Pani Agata chyba wie najlepiej jak wygląda tam sytuacja.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Pani Agata zaakceptowała ten rachunek, pozwoliła na kupno tego, czyli widocznie potrzebne było.”
Radny Witold Bubnicki: „Pani Agata pozwoliła, a my stwierdzamy, że to jest zbędne. Komisja Rewizyjna od tego jest, żeby wychwycić pewne nieprawidłowości.”
Radna Joanna Szafrańska: „Tutaj trzeba byłoby dodać, że korzysta z tego nie NOK tylko księgowość.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „A NOK to nie księgowość?”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale biblioteka nie partycypuje w kosztach i dlatego zwróciliśmy na to uwagę.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Proszę Państwa, Panie dyrektor instytucji kultury doskonale wiedzą, że powinni księgową zatrudnić u siebie. Zarówno Wójt wie o tym, jak i Sekretarz wie o tym i jak będzie kontrola w 2016 roku na pewno zausterkuje te wszystkie koszty.”
Radna Joanna Szafrańska: „Myśmy zwrócili na to uwagę dlatego, że jeden podmiot płaci, a dwa podmioty korzystają.”
Radny Witold Bubnicki: „Proszę wyjaśnić dlaczego kwota 549 zł nie została podzielona. Jeżeli księgowa jest tu i tu taka sama, to na połowę na przykład.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale urząd gminy też skorzysta. Ma prawo.”
Radny Witold Bubnicki: „A czemu obciążony jest tylko NOK taką kwotą?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Panie Radny, to jest pytanie do Dyrektora dlaczego pozwolił kupić. Ja się nie wtrącam do tych rzeczy. Oni mają swój budżet.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale dyrektor z księgową będzie na komisji dyscyplinarnej za finanse, tak mamy to rozumieć czy nie? To też powinien orientować się w przepisach księgowych.”
Radny Witold Bubnicki: „To jest czasopismo branżowe dla księgowych. Jeżeli wprowadzamy taki wydatek, to nie może tak być tak, że jeden podmiot jest tą kwotą obciążany, a drugi podmiot mimo, że korzysta księgowa ta sama, nie jest obciążony. To jest jawne.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Nie powinnam się wtrącać, ale czy Pan znalazł chociaż jedno szkolenie dla księgowych w NOK kontrolując?”
Radny Witold Bubnicki: „Nie.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „A należałoby, a ona kupuje pismo i jej to wystarczy.”
Radny Witold Bubnicki: „Ale cały czas nie rozumiemy się. Dlaczego księgowa, która jest ta sama w instytucji A i w instytucji B jest pani X. Jeżeli pani X jest w tych obydwu instytucjach, jeżeli wydatek na pismo branżowe dla pani X wynosi 549 zł, to dlaczego tylko podmiot A jest obciążony tym kosztem, a podmiot B nie.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Być może w 2013 roku było kupowane z innej firmy.”
Radny Witold Bubnicki: „Być może, ale w 2014 roku jest taka nieprawidłowość. Przejdźmy dalej, bo po prostu to będzie trwało bardzo długo. Na podstawie analizy księgi inwentarzowej NOK komisja stwierdziła brak bieżącego wprowadzania wpisów zakupionego majątku. Nie ma po prostu tego. Wnioski lub propozycje stwierdzone w wyniku kontroli. Komisja proponuje, żeby wydatki powyżej np. 2000 zł były uzgadniane i parafowane przez Wójta Gminy Narew.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Ale Wójt nic do tego nie ma. To jest osobna instytucja, oni mają swój budżet, oni mają swoją osobowość prawną.”
Radny Witold Bubnicki: „No i właśnie teraz okazuje się w wyniku kontroli, że te jednostki są po prostu bardzo luźne.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Bo taki jest ich status.”
Radny Witold Bubnicki: „No nie jest to śmieszne, jeżeli Pana to śmieszy. Posiedzenie Komisji Rewizyjnej było poważne.”
Radny Roman Ostapczuk: „Już Panu odpowiadam. Za budżetem Pan optował, żeby bardzo szybko go uchwalić. To Pan optował za przekazaniem dla tych jednostek takich, a nie innych pieniędzy, a teraz Pan wydziwia? Niech Pan przeczyta protokoły z tego za czym Pan głosował.”
Radny Witold Bubnicki: „Pan był przeciwko?”
Radny Roman Ostapczuk: „Byłem przeciwko.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Chwileczkę teraz są kontrole i następnie budżet będzie dokładnie analizowany. Nie wracajmy do tego co było, a nie jest.”
Radna Joanna Szafrańska: „Mogę tutaj dodać, artykuł 83 przeczytam: „Komisja Rewizyjna kontroluje działalność Wójta, gminnych jednostek organizacyjnych i jednostek pomocniczych Gminy pod względem legalności, gospodarności, rzetelności i celowości wydatków”. Więc my nie wnikamy jaki budżet był przyznany, bo on był, tylko czy my te wydatki zostawiamy kierownikom podmiotów bardzo szeroki zakres po prostu decyzji o wydatkowaniu publicznych pieniędzy i dlatego jest ta uwaga. Ponieważ są zastrzeżenia co do wydatkowania niektórych pieniędzy, uważamy, że większe wydatki powinny być konsultowane z władzami i o to chodzi, a nie chodzi jaki był budżet przyznany.”
Radny Roman Ostapczuk: „Powinniśmy wyciągać wnioski z nieprawidłowego gospodarowania, a nie nakładania kontroli za …”
Radny Witold Bubnicki: „Ale teraz Pani dzwoniła i Pani Szafrańska dowiadywała się, że jeżeli jest wydatek powyżej 4 600 zł Pan Wójt jest zobowiązany to ustalić z Panią Skarbnik. Pan Wójt musi 4 600 zł wydatek uzgadniać.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Ale jeżeli chodzi o budżet gminy.”
Radny Witold Bubnicki: „A Panie z NOK i Gminnej Biblioteki Publicznej nie muszą. Ale to są pieniądze nasz wszystkich podatników i jeżeli mamy do tego zastrzeżenia.”
Radna Joanna Szafrańska: „Po co pisać w statucie takie zadanie komisji.”
Radny Witold Bubnicki: „Takie mamy zastrzeżenia i to przedstawiamy. Być może napiszemy na ten temat oddzielne pismo, interpelację. Punkt 2, komisja proponuje rozpatrzenie możliwości występowania wszystkich jednostek organizacyjnych oraz Urzędu Gminy Narew jako jednego podmiotu przy zakupach np. środków czystości , materiałów biurowych oraz wchodzących w skład wyposażenia w/w jednostek (meble, AGD, narzędzia). Punkt 3 Komisja uznała wydatki z tytułu opłacenia energii elektrycznej za w pełni uzasadnione i niezawyżone, natomiast wyjaśnienia wymagają duże rachunki za energię cieplną wystawiane przez Urząd Gminy Narew np. w miesiącu sierpniu 2014r. w kwocie 2 414,23 zł (faktura VAT nr 1497/09/2014 za energię cieplną za m-c sierpień 2014). Komisja wnosi o wyjaśnienie zakupu przez NOK fachowej literatury z zakresu księgowości i podatków, skoro korzysta z tego księgowość Urzędu Gminy Narew oraz Gminnej Biblioteki Publicznej w Narwi. Kwota 549 zł za prenumeratę, to o czym mówiłem. Komisja stwierdziła konieczność sporządzenia spisu inwentaryzacyjnego majątku NOK z natury w jak najkrótszym terminie z pomocą powołanej komisji zewnętrznej. Komisja wnioskuje o czytelne rozliczenie podatku VAT przy zakupach organizowanych przez NOK tylko na potrzeby Zajazdu „Pod Akacją”. Tyle mamy z kontroli NOK.”
Radna Joanna Szafrańska: „Może byśmy tutaj tę sprawę VAT wyjaśnili skoro jesteśmy. Duże faktury wykazują, że jest możliwość odzyskania dużych kwot VAT. Jak to jest w księgowości? Według ustawy o prowadzeniu działalności kulturalnej ośrodek kultury może prowadzić działalność gospodarczą i tutaj chcielibyśmy wyjaśnić to zagadnienie.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Ja nie czuję się kompetentna, nie prowadzę podatku VAT. Poproszę księgową z NOK. Ona wyjaśni co może odliczyć, czego nie może. Niestety, zarówno w gminie jak i w instytucjach kultury nie można wszystkiego odliczyć. Tylko to co jest związane z działalnością gospodarczą od czego odprowadza się podatek VAT. Ja tak w skrócie mogę powiedzieć.”
Radna Joanna Szafrańska: „Właśnie to trzeba byłoby wyjaśnić.”
Radny Witold Bubnicki: „Odnośnie kontroli NOK czy są jakieś uwagi? Rozumiem, że przechodzimy do kontroli Gminnej Biblioteki Publicznej w Narwi.”
Na sesję Rady Gminy została poproszona Pani Halina Osipiuk – księgowa Narwiańskiego Ośrodka Kultury i Gminnej Biblioteki Publicznej.
Radna Joanna Szafrańska: „Chodzi nam o taką rzecz, ponieważ komisja rewizyjna w czasie kontroli ośrodka kultury stwierdziła duże kwoty podatku VAT. Wiadomo, że przy prowadzeniu działalności gospodarczej ośrodek kultury może prowadzić działalność gospodarczą na podstawie ustawy o prowadzeniu działalności kulturalnej i chcielibyśmy się dowiedzieć jak to jest po prostu ze zwrotem VAT. Przecież to są pieniądze, które chcielibyśmy, żeby zostały u nas.”
Podinspektor Halina Osipiuk: „Jest podatek należy i naliczony. Podatek należny to ten podatek co wystawiamy faktury za usługi noclegowe, czy czynsz dzierżawny. To jest podatek należy, który my mamy zapłacić do urzędu.”
Radny Witold Bubnicki: „Od sprzedaży usług naszych.”
Podinspektor Halina Osipiuk: „Tak. Teraz jest podatek naliczony, ten podatek który kupujemy. Do funkcjonowania zajazdu kupujemy różne artykuły i to jest naliczony. I teraz jeżeli różnica tego naszego należnego, należny jest większy od naliczonego to my przesyłamy do urzędu skarbowego. A jeżeli my kupimy więcej produktów, czyli będziemy mieć większy naliczony, a mniej do przekazania należny i to już nam zwracają. Jest różnica. I teraz jest akurat kwota 3 782 zł i to po prostu wynikało z tego, że więcej kupowaliśmy niż uzyskaliśmy z noclegów.”
Radna Joanna Szafrańska: „Teraz takie pytanie, myśmy trafili na fakturę wykonania tego boiska przy NOK i tam był bardzo duży VAT około 28 tys. zł.”
Podinspektor Halina Osipiuk: „Boisko nie podlega pod zajazd. Hotel to jest hotel, to jest funkcjonalność urzędu, a boisko to jest NOK.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale właśnie, my tutaj znowu wracamy do mojego pytania…”
Radny Witold Bubnicki: „Ale NOK, czy tylko zajazd odlicza VAT a NOK nie?”
Podinspektor Halina Osipiuk: „Nie.”
Radny Witold Bubnicki: „A dlaczego?”
Podinspektor Halina Osipiuk: „Bo ta działalność gospodarcza to jest zajazd, świadczenie usług, a NOK to jako sfera publiczna.”
Radny Witold Bubnicki: „NOK nie może świadczyć działalności gospodarczej? Nie może mieć?”
Podinspektor Halina Osipiuk: „Działalność gospodarcza to jest właśnie zajazd, to jest hotel, to nie jest działalność gospodarcza NOK. A resztę co robi boisko czy co, to jest dla ludzi, dla mieszkańców i to jest publiczne.”
Radna Joanna Szafrańska: „Jakby prowadził działalność ośrodek kultury to wtedy mógłby odliczać podatek VAT?”
Podinspektor Halina Osipiuk: „Proszę bardzo i to jest działalność, rejestruje w urzędzie skarbowym jak działalność prowadzenie restauracji, czy kawiarenki i wtedy to jest jako działalność gospodarcza, a NOK to nie jest działalność gospodarcza, to jest publiczne funkcjonowanie dla mieszkańców tak jak biblioteka. Ten należy to zwracamy do urzędu skarbowego. A taka różnica wynika od razu powiem w 2013 roku więcej rzeczy kupowaliśmy niż świadczyliśmy usług. Bo na początku 2013 roku było 900 zł, w 2013 roku ta kwota 3 tys. zł, dlatego że więcej kupowaliśmy niż świadczyliśmy usług. Czyli nam więcej z faktur naliczonych, a mniej mieliśmy z usług np. mało korzystał, był należy od nas dlatego taka różnica wynika i to wszystko. I teraz też patrzę w tym miesiącu po prostu to skacze, bo my mniej kupiliśmy, a więcej usług świadczyliśmy.”
Radna Joanna Szafrańska: „To w takim razie skoro Pani już jest to troszeczkę przeskoczymy jakby temat i zapytamy się o działalność gospodarczą biblioteki. Wiemy, że ustawa pozwala prowadzenia przez ośrodek kultury, a jeżeli chodzi o bibliotekę są opinie prawne stwierdzające, że ustawa o bibliotekach jakby zamyka działalność na prowadzeniu tylko tych usług bibliotecznych. Proszę powiedzieć jak tutaj jest, ponieważ biblioteka u nas prowadzi działalność gospodarczą polegającą przede wszystkim na wynajmie pomieszczeń.”
Podinspektor Halina Osipiuk: „Tak, bo to jeszcze jest kwota. Bo teraz możemy rejestrować, w NOK nie wiem jaka była procedura, że akurat zarejestrowali działalność, bo to jest w ciągu roku 150 tys. zł. Jeżeli nie przekroczy tej wartości, to nie musimy rejestrować, to nie podlega opodatkowaniu VAT. 150 tys. zł rocznie przychodu.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale Pani mówi o VAT, a my mówimy w ogóle o działalności gospodarczej.”
Podinspektor Halina Osipiuk: „O działalności. Kwota przychodu jeżeli nie przekroczy 150 tys. zł rocznie to nie musimy rejestrować działalności. I teraz jeżeli biblioteka ma wynajem, czy wydruki, to są małe kwoty. W tamtym roku to było około 7 tys. zł, także nie rejestrujemy tego bo to jest mała kwota i żeby nasze przychody z biblioteki były ponad 150 tys. zł to już jest obowiązek rejestrowania w urzędzie skarbowym.”
Radny Witold Bubnicki: „Ale opinia prawna mówi, że w ogóle nie można działalności gospodarczej prowadzić.”
Radna Joanna Szafrańska: „Sprowadza się to tylko do wymienionych, do usług bibliotecznych, skanowanie, udostępnianie ksero itd. Więc te opinie prawne i my chcieliśmy tę sprawę rozstrzygnąć czy w ogóle takie rzeczy biblioteka może robić. Wynajem jest już działalnością gospodarczą i my zanim zaczniemy kontrolować chcemy wiedzieć na czym stoimy. Co jest podstawą prawną, mówię takie są opinie prawne, które zabraniają.”
Podinspektor Halina Osipiuk: „Teraz na 100 % nie odpowiem odnośnie tego czy możemy to robić czy nie.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Pytanie do prawników raczej, a nie do księgowej.”
Dyrektor GBP Anna Andrzejuk – Sawicka: „Chciałam wyjaśnić tutaj kwestię, że wiele bibliotek świadczy usługi tego typu i to jest po prostu uregulowane w regulaminie organizacyjnym. Wiele innych bibliotek też prowadzi taką działalność.”
Radny Witold Bubnicki: „Powinien być zapis w statucie. Statutowy zapis.”
Dyrektor GBP Anna Andrzejuk – Sawicka: „Wiele innych bibliotek też świadczy takie usługi, też na podobnych zasadach.”
Radna Joanna Szafrańska: „To nie można mówić, że „ktoś” to robi, bo jeszcze dzisiaj do innej sytuacji prawnej dojdziemy. Wiele gmin ma statut, w którym jak się okazuje, więc jest opinia prawna, że musi to być w statucie. Czy Pani ma w statucie wynajem sali?”
Dyrektor GBP Anna Andrzejuk – Sawicka: „W regulaminie organizacyjnym mam.”
Radna Joanna Szafrańska: „A w statucie, musi być w statucie nie w regulaminie organizacyjnym.”
Dyrektor GBP Anna Andrzejuk – Sawicka: „Nie wiem, ja nie jestem prawnikiem.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „W najbliższym czasie pochylimy się nad statutem i opracujemy taki właśnie, który ewentualnie będzie zawierał zapisy wykluczające.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale my dojdziemy do tego później, bo ja przygotowałam interpelację, więc ta sprawa będzie później, ale my na razie jesteśmy przy kontroli i tą sprawę też trzeba byłoby wyjaśnić, bo to rzutuje również na jakby konieczność ewentualnej rozmowy na temat połączenia jednostek, właśnie przy prowadzeniu tej działalności. Jeśli się okaże, że rzeczywiście biblioteka nie może robić takich rzeczy, mówię okaże się, bo my nie jesteśmy tutaj władni do oceny tego, więc jest to argument jakby za. Uregulowany skoro my ponosimy tak duże koszty na funkcjonowanie, bo to jest kwota ogromna na funkcjonowanie tych jednostek kulturalnych w gminie. Należałoby zacząć patrzeć gdzie można tu z tego wyciągnąć jakieś pieniądze i czy to jest w ogóle prawnie możliwe.”
Radny Witold Bubnicki przedstawił protokół nr 3/15 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej w dniu 24 lutego 2015 roku. Protokół stanowi załącznik Nr 4 do protokołu.
Radny Witold Bubnicki: „Była rozmowa z Panią mecenas, telefon głośnomówiący. Podaliśmy opinię Pani mecenas i z tego zrobiłem tylko notatkę.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ja może będę diabłem adwokata, ale Pan jak gdyby nie zaznaczył tego wszystkiego jak to się odbyło. Nie dopuścił Pan do głosowania wniosku. Tudzież jest problem Pani Przewodniczącej wynikający z tego, że wpłynęło do Pani pismo od tych radnych. Przysłała nam Pani jako radnym dwa anonimy, bo nie są podpisane, nie ma kto to napisał i w jaki sposób. A nie raczyła Pani radnym dostarczyć podpisów w którym figurują nazwiska radnych. Może Pani to wytłumaczyć?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Mogę wytłumaczyć. Anonimy dlatego wysłałam, dlatego że obowiązuje przepis o ochronie danych osobowych i nie mogłam tego wysłać kto to do mnie napisał, więc dlatego adresy wykreśliłam. Tak Pani mecenas? Jest ustawa o ochronie danych osobowych.”
Radna Aneta Leonowicz: „Ale zaraz chwileczkę, to są dwa wnioski Pani Przewodnicząca. Jeżeli składa się wniosek, to powinno być oznaczone z imienia i nazwiska i adresu. Jeżeli rada dostaje wniosek, bądź skargę bez takich oznaczeń, zostanie to bez rozpatrzenia. Anonimów nie rozpatrujemy.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale chwileczkę, ja na te pisma odpowiadam, a tak podaję tylko do wiadomości radnym. I konsultowałam z radcą prawnym i radca prawny mi powiedział, że nie mogę udostępniać danych osobowych wszystkim radnym.”
Radny Roman Ostapczuk: „To wrócę do tego pisma, dlaczego Pani nie udostępniła tego radnym?”
Radca Prawny Eugenia Ostapczuk: „Proszę Państwa, jeżeli wpływają wnioski do rady od osób fizycznych, nie będących radnymi, to faktycznie obowiązuje ustawa o ochronie danych osobowych. Jakby nadając bieg administracyjny sprawie należy te dane osobowe utajnić. Gdyby były wnioski od radnych, radny jest osobą publiczną i wtedy nie ma obowiązku utajenia takich danych osobowych.”
Radna Aneta Leonowicz: „Ale czy nie jest tak Pani mecenas, że jeżeli rada ma się pochylić nad jakimś wnioskiem, to rada anonimów nie rozpatruje. Dobrze ja rozumiem, że Pani Przewodnicząca ma te dane, ale my ich nie otrzymaliśmy. My mamy anonimowe pisma.”
Radca Prawny Eugenia Ostapczuk: „To znaczy proszę Państwa, żeby ujawnić te dane osobowe to należałoby zapytać osoby, która składa wniosek, czy pozwala na udostepnienie tych danych osobowych na określony cel. Jeżeli nie było takiego zapytania i wyrażenia zgody przez osobę wnioskującą o rozpatrzenie sprawy to wtedy niestety te dane osobowe należy utajnić.”
Radna Wiera Dudzicz: „Nasza komisja spotkała się i pochyliła się nad anonimami to już jest prawnie?”
Radca Prawny Eugenia Ostapczuk: „Jeżeli Pani Przewodnicząca przekazała już te wnioski, nawet materiały na sesję jeżeli idą od konkretnej osoby fizycznej, jeżeli nie ma zgody na przetwarzania tych danych osobowych, to niestety. Na przykład rozpatruje się skargę Pana Kowalskiego na coś konkretnego, w ten sposób to się odbywa. Jeżeli nie ma zgody, bo można zapytać o zgodę. Czasami wyraża się zgodę, czasami nie.”
Radna Aneta Leonowicz: „Ale czy w Rozporządzeniu Rady Ministrów nie jest zapisane, Pani wspomniała o skardze. Jeżeli w skardze wpływającej do Przewodniczącej, którą później rozpatruje rada nie jest podane imię i nazwisko i adres, takiej skargi nie może rozpatrzeć rada. Mało tego jest zapisane, że nawet bez podania dokładnego adresu, wtedy też skargi i wnioski nie są rozpatrywane.”
Radca Prawny Eugenia Ostapczuk: „Jeżeli wpływa od konkretnej osoby, to jakieś tam powiedzmy dane muszą być, żeby poinformować osobę że procedura administracyjna się toczy. Natomiast gdyby do Pani Przewodniczącej wpłynęło pismo czy skarga na przykład Pan Kowalski i nic więcej to wtedy nie ma obowiązku nadania biegu ponieważ to jest anonim, typowy. Natomiast jeżeli wpłynęło pismo oznakowane tak jak trzeba z danymi osób fizycznych i nie było zgody na przetwarzanie tych danych to jest obowiązek utajenia.”
Radny Roman Ostapczuk: „Wrócę do tego Pani Walentyna Timofiejuk Przewodnicząca Rady Gminy w Narwi podpisany. Dlaczego my jako radni nie otrzymaliśmy.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Zaraz chwileczkę, na razie tłumaczyła Pani mecenas. A teraz wyjaśniam odnośnie tego pisma. To pismo dotyczyło zapłaty za udział w komisji i teraz tak, o tym czy ja płacę czy nie płacę to póki co decyduje ja. Oczywiście.”
Radny Roman Ostapczuk: „O czym Pani mówi?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „O tym co Pan słyszy. Czy zapłacić, czy nie zapłacić decyduje nie rada tylko przewodniczący. I póki ja jestem przewodniczącą to wybaczy Pan, ale Pana nie będę pytała o to czy ja będę płaciła, czy nie. Zainteresowani otrzymali wyjaśnienie.”
Radny Roman Ostapczuk: „Jakie?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Pan nie musi wiedzieć. Zainteresowani otrzymali wyjaśnienie odnośnie tego.”
Radny Roman Ostapczuk: „Wszystko co wpłynęło, Pani radca prawny przed chwilą powiedziała, co wpłynęło, co dotyczy rady i Pani pracy. Pani nie jest osobą, nie wiem kim premierem może Pani się czuje?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale odnośnie płacenia diet…”
Radny Roman Ostapczuk: „Kim Pani jest, że Pani będzie decydować. Jest statut i musi Pani go przestrzegać.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „I ja go przestrzegam.”
Radny Roman Ostapczuk: „W jakim punkcie. Za nie obecność na komisji Pani potrąciła radnym pobory z sesji.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk:: „A czemu z sesji?”
Radny Roman Ostapczuk: „No a z czego?”
Radny Witold Bubnicki: „Ale to nie są pobory. O czym my mówimy.”
Radny Roman Ostapczuk: „A co to jest Panie Bubnicki?”
Radny Witold Bubnicki: „To jest dieta, a nie pobory.”
Radny Roman Ostapczuk: „To jest ekwiwalent, który ma dla radnego wynagrodzić to, że nie jest w pracy, a jest na sesji lub komisji.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale to nie są pobory. Pani prawnik bardzo proszę. Czy dieta to są pobory?”
Radca Prawny Eugenia Ostapczuk: „Za udział pracy rady w komisji należy się dieta. Dieta jest jakby ekwiwalentem za utracony zarobek w związku z niewykonywaniem pracy w tym czasie. I to jest w formie ryczałtu, ona jest miesięczna oczywiście stosowna uchwała rady gminy określa zasady wypłacania, potrącania, zmniejszania.”
Radny Witold Bubnicki odczytał protokół nr 4/15 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej w dniach 25 i 28 lutego 2015 roku, który stanowi załącznik nr 5 do protokołu.
Radna Joanna Szafrańska: „Zaznaczam, że głosowanie odbyło się dopiero pod moją nieobecność, czyli następnego dnia.”
Radny Roman Ostapczuk: „Dlaczego Pan nie dopuścił do tego głosowania pierwszego dnia? Pan strzelił sobie w stopę. Pan ma prawo przy 2 do 2 podjąć decydujący głos, należy do Pana. Nie rozumiem.”
Radna Joanna Szafrańska: „W sprawie wyłączenia zastępcy przewodniczącego….”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale zastępcy.”
Radny Witold Bubnicki: „Statutowo o wyłączeniu członka komisji decyduje przewodniczący.”
Radna Joanna Szafrańska: „Więc tu nie ma żadnego głosowania.”
Radny Roman Ostapczuk: „Pan nie poddał tego pod głosowanie…”
Radny Witold Bubnicki: „Bo nie musiałam.”
Radny Roman Ostapczuk: „Bo nie musiał Pan. Pan potrącił teraz, są tam osoby które były Pan wymienił.”
Radny Witold Bubnicki przedstawił protokół kontroli nr 2/2015 z kontroli Gminnej Biblioteki Publicznej w Narwi, który stanowi załącznik Nr 6 do protokołu.
Radny Witold Bubnicki: „NOK jest zobowiązany miesięczną kwotą około 2 400 zł przez 12 miesięcy, natomiast Gminna Biblioteka Publiczna w Narwi oraz Filie w Łosince i Trześciance nie ponoszą kosztów ogrzewania. No i właśnie tutaj jest to o czym Pan wspomniał, że tu właśnie komisja widzi, że jeżeli są podobne sumy na subwencje ze strony urzędu gminy, to różnica jest, ja to sobie skrupulatnie wynotowałem różnica pomiędzy NOK, a Gminna Biblioteka Publiczna to jest 300 zł. Narwiański Ośrodek Kultury dostał 262 300 zł, a Biblioteka Publiczna 262 tys. zł. Teraz się okazuje, mimo tego, że NOK prowadzi bardzo kosztochłonne imprezy i jest obciążany właściwie za wszystko, nawet za fakturę dla Pani księgowej na pismo branżowe. Wydatki NOK ma nieporównywalnie większe od Gminnej Biblioteki Publicznej. Natomiast dotacja z budżetu gminy jest podobna.”
Radny Roman Ostapczuk: „Absolutnie nie chcę tego podważać ma Pan rację. Tylko trzeba było to uwzględnić uchwalając budżet.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale Pan uchwalając budżet o tym nie wiedział, a teraz już wie i następnym razem będzie pamiętał.”
Radny Witold Bubnicki: „Nie mogłem tego uwzględnić, ponieważ teraz jest tylko kontrola. Jeszcze odnośnie Gminnej Biblioteki Publicznej w Narwi wpłynęło do Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pismo od Pani Dyrektor. Odczytam całe pismo, bo będę chciał się odnieś do tego pisma.”
Radny Witold Bubnicki odczytał pismo od Dyrektora Gminnej Biblioteki Publicznej w Narwi Anny Andrzejuk-Sawickiej. Pismo stanowi załącznik Nr 7 do protokołu.
Radny Witold Bubnicki: „Pismo wpłynęło w takiej sprawie i jest to w protokole posiedzenia komisji. Nie jest w protokole kontroli Gminnej Biblioteki Publicznej, ale jest w protokole komisji. Tak uważałem, że tam może być.”
Radna Joanna Szafrańska: „Dwa dokumenty o czym innym.”
Radny Witold Bubnicki: „Są dwa dokumenty, ale zostało odczytane, więc jest ten fakt. Do punktu 3 kontroli „w sprawie faktury za usługę prawną udzielono komisji ustnego wyjaśnienia: Pani Ostapczuk – Radca Prawny urzędu gminy ze względu na brak czasu oraz obowiązki obsługi jednostek samorządowych, poradziła mi wziąć adwokata od prawa pracy, dlatego też uważam ten wydatek za zasadny.” No my uważamy za niezasadny.”
Radca prawny Eugenia Ostapczuk: „No niestety proszę Państwa myślałam, że unikniemy jakiś takich niepotrzebnych dyskusji. Ale tutaj muszę zabrać głos, bo to jakby godzi w moje dobre imię, w dobrą opinię dotychczasową. Przede wszystkim radca prawny pracujący w urzędzie gminy nie ma prawa nic kazać dyrektorowi jednostki organizacyjnej. To dyrektor jednostki organizacyjnej decyduje o zasadach dla siebie, na swoje potrzeby zatrudniania prawnika bądź nie. Po za tym w tej adnotacji dotyczącej kontroli, Pani Dyrektor nie wskazała dlaczego tą, a nie inną kancelarię wybrała, na jakich zasadach. Dyrektora jednostki obowiązuje ustawa o finansach publicznych, która mówi o zasadach wydatkowania publicznych pieniędzy. Przede wszystkim jeżeli z zewnątrz zatrudnia się prawnika, to należy zrobić rozeznanie na rynku prawniczym odnośnie usług. I odnosząc się do tej faktury, tutaj powinny być okoliczności związane, podane przez Panią Dyrektor dotyczące dlaczego tą, a nie inną kancelarię wybrała. Tego tu nie ma i uważam, że to stwierdzenie w jakiś sposób mnie obraża.”
Radny Witold Bubnicki: „Realizowany projekt nosi nazwę „Utworzenie punktów informacji turystycznej i promocji Gminy Narew”. Wartość faktury na kwotę 2 121 zł dotyczy zakupu trzech kompletów, a nie tak jak wynika z zapisu w protokole jednego. No to jest pomyłka, nie podważaliśmy w ogóle celowości wydatkowania pieniędzy na projekt „Utworzenie punktów informacji turystycznej i promocji Gminy Narew”. Także tutaj taka tylko informacja. W odpowiedzi na wnioski lub propozycje stwierdzone w wyniku kontroli informuję: „Wydatki znaczące np. powyżej 2 000 zł były zgłaszane do księgowej Gminnej Biblioteki Publicznej, ponieważ to ona jest współodpowiedzialna z dyrektorem za budżet biblioteki, a nie Pani Skarbnik czy Wójt”. Tutaj w dalszym ciągu nie rozumiemy się, ponieważ to jest na zasadzie takiej dzień dobry – dzień dobry, cześć – cześć potrzeba mi 5 000 zł, a no to weź. Tak nie może być, bo to są pieniądze publiczne i nie wiemy którędy te pieniądze idą, jak to wygląda. Nie wiemy, to jest jakieś luźne. Pani Dyrektor nam mówi, że to są pieniądze wypracowane np. na adwokata to są pieniądze wypracowane przez Gminną Bibliotekę Publiczną.”
Radna Joanna Szafrańska: „A propos wypracowanych pieniędzy, muszę tu dodać, że z Fili Bibliotecznej w Trześciance za 2014 rok zabrano nam 2 100 zł. Potrzeby są znaczne dlatego, że przede wszystkim trzeba przygotować kuchnię, uruchomić ciepłą wodę. Trzeba wyposażyć kuchnię, dlatego że świetlica jest wynajmowana i biblioteka pobiera za to pieniążki, a nie ma warunków do tego.”
Dyrektor GBP Anna Andrzejuk-Sawicka: „Żadne pieniążki nie zostały zabrane, ponieważ zostały jeszcze pieniądze z tamtego roku, które po prostu dołożymy jeszcze i w przyszłym tygodniu będzie już zamontowana kuchnia.”
Radny Witold Bubnicki: „Dalej Pani Dyrektor pisze: „W sprawie abonamentów telefonicznych i internetowych po zasięgnięciu informacji, zapoznaniu się z obowiązującymi planami taryfowymi i ich analizie będzie możliwość zmiany jednego abonamentu na korzystniejszy (o 17,22 zł brutto) od kwietnia 2015 ze względu na zbliżający się koniec poprzednio zawartej umowy.” My tylko tutaj tak nadmienili. Tutaj uważam to jako taki osobisty przytyk do mnie, że Pani nadmieniła 17,22 zł brutto, to jest groszowa sprawa naprawdę, nie potrzebnie, bo to Państwo zmienicie lub nie. Wytknęliśmy, że są abonamenty, które są abonamentami z zeszłego stulecia.”
Dyrektor GBP Anna Andrzejuk – Sawicka: „Jeżeli podpisujemy umowę to jest to na jakiś okres, po prostu ta umowa się kończy.”
Radna Joanna Szafrańska: „Chciałam powiedzieć, że jeśli chodzi o rozmowy i rachunki za telefony w Gminnej Bibliotece Publicznej w Narwi sprawa, jest podnoszona od lat, że są zbyt duże. Po za tym była kwestionowania zasadność utrzymywania telefonu służbowego przez Dyrektora, podczas gdy inni kierownicy jednostek organizacyjnych takiego telefonu nie posiadają. Tylko Pani Dyrektor.”
Radny Witold Bubnicki: „Brak faktur i rachunków za energię cieplną w sezonie grzewczym w Gminnej Bibliotece Publicznej w Narwi, w Filii Bibliotecznej w Łosince i Filii Bibliotecznej w Trześciance spowodowany jest tym, że biblioteka w Narwi i jej filie nie są właścicielami tych budynków, jedynie współużytkownikami na mocy umów użyczenia.” I to jest właśnie dowód na to, że jest nierówne traktowanie podmiotów. Bardzo fajnie, ja też tak chciałbym, jestem w budynku takim a nie innym i nie płacę nic za energię cieplną, a mój sąsiad płaci ciężkie pieniądze za energię cieplną.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „NOK ma własność notarialną budynku. A tamten nie.”
Radny Witold Bubnicki: „No dobrze, ale teraz tak. Jakieś są wydatki z tytułu energii cieplnej, to czemu nie jest obciążany kosztami?”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Można będzie obciążać od jutra, to żaden problem, tylko trzeba dać pieniądze.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Bo tam są pomieszane instytucje. Jest biblioteka, jest straż pożarna, jest pustostan i nie wiadomo jak, nasz pracownik jeździ i te piece konserwuje i nie wiadomo jak to rozliczyć, naprawdę proszę Państwa.”
Radny Witold Bubnicki: „Państwo dokładnie wiecie jak rozliczyć NOK. Państwo, że NOK płaci za energię cieplną, tam jest wszystko unormowane, a tutaj nie. I teraz się okazuje, że ogrzewanie centralne w filiach i bibliotece to jest 0 zł, nie ma żadnego obciążenia.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Czy to wszystko?”
Radny Witold Bubnicki: „Nie, czytam dalej: „Projekt pt. „Remont świetlicy wiejskiej w Trześciance” realizowany był ze środków Gminy Narew, dlatego też kotłownia, która wtedy jest w posiadaniu gminy”. Czyli wszystko co jest w bibliotece, w filiach, to jest wszystko do fili, a natomiast już kotłownie i instalacje grzewcze już nie są. To jest dziw nad dziwy, to jest coś takiego czego się nie spodziewałem, że coś takiego może być. „W Filii Bibliotecznej w Łosince instalacja ogrzewania gazowego jest także w posiadaniu gminy, ponieważ do roku 2012 włącznie byliśmy obciążeni za ogrzewanie jej pomieszczeń.” Nie wiem dlaczego, no ale Pani dyrektor pokazała mi fakturę, rzeczywiście była taka faktura, swego czasu biblioteka była obciążona połową kosztów. Nie wiem dlaczego akurat połową, ale była obciążana połową. „Od 2013r. zaprzestano tego, zmniejszając budżet Gminnej Biblioteki Publicznej o wartość ogrzewania, natomiast na koszt utrzymania świetlicy w Łosince składają się: opłata za energię elektryczną, palenie w kominku oraz zakup opału”. No i teraz przechodzimy do takiego punktu, że właśnie jest ta sama dotacja, ta sama subwencja ze strony urzędu gminy i nie ma wydatków na energię cieplną. Ponadto jeszcze odnośnie tych pieniążków, które są w posiadaniu Pani Dyrektor. Odnośnie tych pieniędzy, w protokole Komisji Rewizyjnej jest również, nie czytałem tego, ale jest również ujęta faktura za remont klatki schodowej w wysokości 22 tys. zł. Chciałbym się zapytać czy Pan Wójt i Państwo są powiadomieni o tym, że odbywa się remont w Gminnej Bibliotece Publicznej na 22 tys. zł remont klatki schodowej?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Remont tak, ale odnośnie kwoty to nie.”
Radny Witold Bubnicki: „To ja już podaje, dokładnie mogę podać kwotę, numer faktury i tak dalej. Więc 22 tys. zł to zostały podobno te pieniądze z zeszłego roku. Coś takiego w tym stylu? Nie?”
Dyrektor Anna Andrzejuk-Sawicka: „Mogę od razu wyjaśnić. Ta kwota to jest za całość, to jest na materiały i za usługę. Jedna faktura była opłacona w tamtym roku z pieniędzy wypracowanych, bo zarobiliśmy na sali naprawdę bardzo dużo. Klatka schodowa nasza wymagała remontu już od dawien dawna. Jeszcze była odmalowywana swego czasu jak Pan Wójt był dyrektorem ośrodka kultury, także to lat 13 albo i więcej. Dlatego też część opłaciliśmy w tamtym roku, a część w tym.”
Radna Joanna Szafrańska: „Pani na komisjach wnioskowała o przydzielenie 22 tys. zł na remont klatki schodowej wiedząc, że już umowa była podpisana.”
Radny Witold Bubnicki: „Mamy Pani projekt planu kosztów na 2015 rok i w planie kosztów między innymi jest uwzględnione odnowienie klatki schodowej GBP w Narwi 22 500 zł. I tyle kosztuje odnowienie rzeczywiście, ale okazuje się że Pani nie potrzebnie nas o te pieniądze prosi, bo Pani te pieniądze już ma, czyli tych pieniędzy jest zbyt wiele. Skoro zostaje 22 tys. zł, tutaj jest 5 tys. zł, tu 3 tys. zł i mamy 30 tys. zł, a my zabieramy szkole pieniądze, bo chcemy je przeznaczyć na coś innego. W szkole być może są potrzeby większe niż klatka schodowa w Gminnej Bibliotece Publicznej. Przepraszam bardzo, ale widziałem tę klatkę przed remontem. Owszem, należałoby ją wyremontować, ale może w terminie późniejszym. Może nie teraz.”
Dyrektor GBP Anna Andrzejuk-Sawicka: „Ale my zaoszczędziliśmy pieniądze na innych rzeczach, żeby po prostu ten budynek wyglądał.”
Radny Witold Bubnicki: „To jest taka komisja, która jest niewygodna wszystkim. Nikomu nie pasuje ta komisja, ale niestety musi być. Inne komisje mogą nie być, a ta musi być i trudno.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Czy to koniec?”
Radny Witold Bubnicki: „Myślę, że tak.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Tu nie ma dyskusji nad tym punktem. Dziękuję bardzo przechodzimy do następnego punktu.”
Radna Wiera Dudzicz: „Przepraszam bardzo, a przedstawiła Pani pismo radnych, a to dotyczy tego bezpośrednio punktu i to są publiczne osoby, zgadzają się na publikowanie danych i proszę w tym punkcie przedstawić, bo ja mam uwagi. W paragrafie 90 naszego statutu jest zapisane: „Kontroli kompleksowej dokonują w imieniu Komisji Rewizyjnej zespoły kontrolne składające się co najmniej z dwóch członków Komisji”. Dwóch członków było, Pan Przewodniczący traktował przecież normalnie i nie wyłączył ze składu, dlaczego komisja nie podjęła czynności kontrolnych?”
Radna Joanna Szafrańska: „Wszystko było z takim zaskoczeniem.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale tak nie można.”
Radny Roman Ostapczuk: „Odpowiedzialność ponieśli dwaj, a dwie osoby otrzymały.”
Radna Wiera Dudzicz: „Nie skończyłam. Na dzień dobry dostajemy listę, podpisujemy, każdy sprawdza. Pan prosił o podpisy?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale Pani Radna proszę doczytać do samego końca, tam na końcu tej listy proszę zobaczyć co tam napisane. Listę obecności proszę mi pokazać, napisane jest zatwierdzam.”
Radny Roman Ostapczuk: „Kiedy lista obecności została podpisana? Na początku, czy na końcu?”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale zapytałam czy Przewodniczący dał do podpisu członkom swojej komisji listę, a nie Pani Przewodnicząca. Rozumie Pani pytanie? W protokole Pan wyraźnie wskazał, że ci członkowie byli obecni.”
Radna Halina Turbaczewska: „Słuchajcie Kochani, Pani Radna nie będziemy tutaj dyskutowali….”
Radny Witold Bubnicki: „Ale ja robię listę na końcu.”
Radna Wiera Dudzicz: „Proszę bardzo, a my mamy przecież postępować zgodnie z regulaminem, a nie z Pana widzi mi się.”
Radny Witold Bubnicki: „To zgodnie.”
Radna Wiera Dudzicz: „Proszę pokazać.”
Radny Roman Ostapczuk: „Gdzie to jest w statucie, że ma Pan na końcu listę podpisać?”
Radny Roman Ostapczuk: „Trzeba napisać do Białegostoku, do Urzędu Marszałkowskiego, żeby to rozstrzygnął.”
Ad. 6 Sprawozdanie z realizacji Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych za 2014 rok.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Przewodniczącego Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Stefana Kuczyńskiego.
Przewodniczący GKRPA Stefan Kuczyński przedstawił sprawozdanie z realizacji Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych za 2014 rok.
Sprawozdanie z realizacji Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych za 2014 rok stanowi załącznik Nr 8 do protokołu.
Radna Natalia Siemienowicz: „Czy ktoś z radnych jest w tej komisji?”
Kierownik Elżbieta Lewicka: „To jest za 2014 rok.”
Radna Natalia Siemienowicz: „To jest za 2014 a ja pytam w 2015r.?”
Kierownik Elżbieta Lewicka: „Nie, nie ma.”
Radna Natalia Siemienowicz: „Nie ma, dlaczego?”
Kierownik Elżbieta Lewicka: „Dlatego, że skład komisji powołuje Wójt. W lutym była powołana komisja, na razie nie było żadnych wniosków o zmianę, dlatego funkcjonuje taka jaka funkcjonowała poprzednio. A jest wpisany radny dlatego, że był radny poprzedniej kadencji.”
Przewodniczący Stefan Kuczyński: „W poprzednim roku był. Jeśli rada zechciałaby kogoś delegować, no to dlaczego nie, ale trzeba byłoby tego radnego przeszkolić. Wszyscy członkowie komisji są przeszkoleni.”
Radna Halina Turbaczewska: „Mam pytanie takie. Proszę mi wytłumaczyć, zakupiono udział 33 pracowników. Co to znaczy zakupiono udział 33 pracowników?”
Przewodniczący Stefan Kuczyński: „To była profilaktyka przeciwalkoholowa, przeciwpożarowa. To była impreza w Hajnowskim Domu Kultury poprzedzana prelekcją.”
Radna Halina Turbaczewska: „Tych osób. Rozumiem, że 33 osoby występowały. Jeszcze mam takie pytanie. A dlaczego my daliśmy dla Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej 4 500 zł naszych pieniędzy?”
Przewodniczący Stefan Kuczyński: „Już odpowiadam, na zakup materiałów dla oddziału psychiatryczno – odwykowego.”
Radna Halina Turbaczewska: „I jeszcze mnie interesuje kwota 3 600 zł dla sekretarza.”
Przewodniczący Stefan Kuczyński: „To jest umowa zlecenie.”
Radna Halina Turbaczewska: „Rozumiem, ale…”
Przewodniczący Stefan Kuczyński: „Proszę zadać pytanie Wójtowi, jeśli Wójt oprotestuje…”
Radna Halina Turbaczewska: „Uważam, że 3 600 zł to jest ogromna suma i jeżeli Pan Przewodniczący mówi, że jak zostają pieniądze, to oczywiście ten „Promyk” i to „Przymierze” dotujemy, a tu pieniądze nam uciekają.”
Przewodniczący Stefan Kuczyński: „To jest 300 zł miesięcznie.”
Radna Halina Turbaczewska: „Ja sobie przeliczyłam i jeszcze nie powinniśmy 600 zł wydać na Związek Emerytów i Rencistów, a już mówię dlaczego. Emeryci jak chcą się spotkać, mamy świetlice nasze bezpłatnie, mamy bibliotekę wyposażoną w kuchnie ekstra, mamy NOK. Nie możemy wydawać 600 zł na „Piekielną Kuchnię”, bo podejrzewam że to tam się odbyło. Szukamy oszczędności, więc szukajmy wszędzie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Dokładnie, proszę jakiekolwiek sugestie co do sprawozdania, pochylimy się nad tym tematem. Zgodnie z wolą Rady przedyskutujemy i naniesiemy zmiany.”
Przewodniczący Stefan Kuczyński: „Mam taka uwagę do Pani Haliny Turbaczewskiej. Jeśli Pani będzie emerytką lub stanie ktoś o wiele młodszy od Pani i wypowie taki tekst to czasami może być Pani przykro.”
Radna Halina Turbaczewska: „Nie, nie będzie przykro.”
Przewodniczący Stefan Kuczyński: „Ale mogła Pani skorzystać z tego.”
Radna Halina Turbaczewska: „Panie Przewodniczący, informacja jest tak zbędna, że ludzie się mnie pytają, bo część emerytów jest oczywiście korzystających, a część nawet nie emerytów uczestniczy kosztem rodzin. Więc mnie to interesuje. Tak nie może być.”
Przewodniczący Stefan Kuczyński: „Pani Halino, my jesteśmy komisją w miarę niezależną. Nie jesteśmy komisją rady gminy, tylko komisją zależną od Pana Wójta. Jeśli rada gminy nakaże nie dawać emerytom, nie damy.”
Radna Halina Turbaczewska: „Ale to są nasze pieniądze, to są gminne, to są ze sprzedaży pozwoleń.”
Kierownik Elżbieta Lewicka: „Emeryci spotykają się w dużej sali, bo to są spotkania powiatowe. Tak samo jak nasi emeryci jeżdżą do innych gmin na spotkania, więc na przykład sala w hotelu byłaby za mała żeby pomieścić.”
Radna Halina Turbaczewska: „A w bibliotece?”
Kierownik Elżbieta Lewicka: „Nie jest przystosowana do takich dużych spotkań.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Tam 150 osób jest na takim spotkaniu.”
Radna Halina Turbaczewska: „Ile tych spotkań jest?”
Kierownik GOPS Elżbieta Lewicka: „Dwa.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Dwa po 300 zł.”
Kierownik Elżbieta Lewicka: „Po 300 zł za wynajem sali, nie za duża kwota. To jest propagowanie zdrowego stylu życia, to jest aktywność w wieku emerytalnym, nie takie siedzenie w domu żeby nigdzie nie wyjść. Profilaktyka alkoholowa to nie jest tylko uczenie dzieci jak mamy zachowywać się i żeby umieć odmawiać, ale też organizacja czasu wolnego, żeby pokazać alternatywne sposoby jego spędzania.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale emerytom ten czas jest bardzo potrzebny.”
Kierownik Elżbieta Lewicka: „Emerytom jest bardzo czas potrzebny. Te spotkania i dlatego, że nasze sale są nie przystosowane do przyjęcia tak dużej liczby osób.”
Radna Halina Turbaczewska: „Wyjaśnione, dziękuje.”
Radna Anna Jakoniuk: „Ja też w tym kierunku, ale troszkę inaczej. Mamy centrum Narwi jakim jest park, nasza taka wizytówka. Czy nie można tam powiesić tabliczki „Zakaz spożywania alkoholu”? Tam po prostu taki obywatel jak my z daleka omija ten park. Sami wiecie jak tam jest i przechodnie nas łapią. Panowie dołóż złotówkę, daj złotówkę bo brakuje do piwa. To jest miejsce publiczne, nie można w miejscu publicznym palić, to może zróbmy takie coś, żeby i nie pić. Ludzie umieją czytać, bo u nas analfabetyzmu nie ma.”
Kierownik Elżbieta Lewicka: „Jest zakaz. Jest ustawa, która mówi że zakazuje się spożywać napojów alkoholowych w miejscach publicznych. Byłyby na przykład kontrole większe policji i nakładaliby mandaty za spożywanie alkoholu.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Nakładają.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Pani Aniu, to co powiedziała Pani Kierownik GOPS to wszyscy wiemy, że zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych bezwzględnie i żadna tabliczka tam nie pomoże. Uczulę naszego dzielnicowego Pana Grefa, który jeżeli będzie tutaj kursował, żeby zwrócił uwagę, żeby zmieniła się mentalność i zachowania naszych mieszkańców.”
Ad. 7 Sprawozdanie z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach prowadzonych przez jednostkę samorządu terytorialnego.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Wszyscy z radnych otrzymali to. Czy są jakieś pytania?”
Pytań nie zadano.
Sprawozdanie z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach prowadzonych przez jednostkę samorządu terytorialnego stanowi załącznik Nr 9 do protokołu.
Ad. 8. Podjęcie uchwał.
- w sprawie określenia Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Narew w 2015r.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Radna Halina Turbaczewska: „Chciałam zapytać, dlaczego tam wskazana jest osoba na opiekę nad zwierzętami bezdomnymi? Jest tam wyznaczona osoba, czy to nie powinien być przetarg czy jak? Przecież mamy lekarzy weterynarii kilku, jak to jest, że my wskazujemy w uchwalę daną osobę. Na czym to polega, że jest osoba wskazana?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Proszę Państwa jest taki wymóg, ale generalnie to się odbywa w taki sposób, że ogłaszamy przetarg na odbiór bezdomnych psów i kotów. W tej chwili jesteśmy po drugim przetargu. Firma która wymieniła schronisko w Radysach, firma Pana Marka Kuleszy, jest tańsza i to generalnie ci ludzie jakby absorbują nasze środki finansowe na tego typu działanie. Nie ukrywam, że mamy z tego tytułu sporo problemów, bo tak jak kolejna ustawa, jest wiele luk. Ale pracujemy nad tym, żeby rozwiązać ten temat. Na komisjach Państwu długo byłoby trzeba mówić jakie mamy problemy odnośnie tych psów. Nie mniej jednak podkreślam, firma, która po przetargu dała najniższą ofertę na odbiór psów. W tej chwili absorbuje nasze koszta finansowe. Nie tak dawno odbyło się spotkanie Związku Gmin Puszczy Białowieskiej, są środki nasze składkowe. Zgłosiła się Gmina Boćki i Gmina Kleszczele w kwestii organizacji i budowy schroniska dla zwierząt na potrzeby tych trzech powiatów bielski, siemiatycki i hajnowski. Jestem przekonany, że ten temat może być w ten sposób rozwiązany z korzyścią ekonomiczną dla naszej gminy.”
Radna Anna Jakoniuk: „Co to są zwierzęta gospodarskie? To chodzi o te krowy przetrzymane w Krzywcu?”
Radna Joanna Szafrańska: „Odnośnie § 11, zapewnienie całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadku zdarzeń drogowych. To jest punkt, ustęp 3, opieka weterynaryjna, o której mowa w ustępie 1, sprawować będzie lecznica weterynaryjna i tutaj jest wymieniona lecznica z ulicy Mickiewicza, czyli mamy dwa podmioty jakby wymienione w ustawie. Czy tutaj też na to był przetarg?”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Jest wymóg taki, że w takim programie należy oznaczyć podmiot, który odbiera zwierzęta. Druga sprawa to jest podmiot, który przechowuje zwierzęta w gospodarstwie i trzecia sprawa to jest podmiot, który sprawuje opiekę w przypadku takich zdarzeń losowych, o których mowa w § 11. Wiadomo, że na naszym terenie są dwa podmioty weterynaryjne. Jeden podmiot Pan Bubnicki, który jest radnym, więc automatycznie nie może tego świadczyć jako osoba będąca radnym. Zostaje tylko ten jeden. Dlatego mamy ten właśnie, a nie inny wymieniony, bo ustawodawca wymaga i nadzór, żeby był określony z imienia i nazwiska w cudzysłowie konkretny podmiot z podaniem adresu.”
Radna Joanna Szafrańska: „A nie będzie zastrzeżeń jeśli ktoś sobie spoza terenu gminy?”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Nigdy tak się nie zdarza, żeby wchodziły…”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale wyroku formalnego nie ma?”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Nie ma.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „To jest nieodpłatnie prowadzone.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Jeszcze k woli uzupełnienia, taki program zgodnie z ustawą musiał być przekonsultowany. Czyli musiał być wysłany do koła łowieckiego, który działa na terenie naszej gminy i to jest koło „Łabędź”, do powiatowego lekarza weterynarii do Pana Dynkowskiego i oczywiście dla organizacji, które zajmują się opieką nad zwierzętami, w tym wypadku do TOZ. Jeżeli chodzi o te dwie pierwsze instytucje, wymóg polegał na tym, że trzeba było do nich wysłać pisemne zawiadomienie. Oni w terminie 21 dni musieli się wypowiedzieć. Jeżeli się nie wypowiedzieli, przyjmuje się to jako wyrażenie zgody na brzmienie programu w takiej formie jak jest. Natomiast jeżeli chodzi o TOZ, mieliśmy w poprzednich latach mały spór z Panią szefowa od tego stowarzyszenia. To jest osoba bardzo publiczna, my wiemy, telewizja, cuda, wianki, TVN i tak dalej. Osobiście, w cudzysłowie, musiałem też się tłumaczyć przed ta Panią, ale pokazaliśmy, że jednak nadzór Wojewody pokazał, że wystarczy opublikowanie tej informacji w Internecie projektu programu i to jest tożsame z podaniem do publicznej wiadomości do konsultacji. Także ta Pani musiała uszy po sobie i przyznać nam rację.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są jeszcze pytania do projektu uchwały. Więcej pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały.
Następnie Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 14 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0. Uchwała została przyjęta.
Uchwała Nr V/20/15 Rady Gminy Narew z dnia 19 marca 2015 roku w sprawie określenia Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Narew w 2015r. stanowi załącznik Nr 10 do protokołu.
- w sprawie uchwalenia Statutu Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Narwi.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania do projektu uchwały. Pytań nie zadano
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały.
Następnie Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 14 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0. Uchwała została przyjęta.
Uchwała Nr V/21/15 Rady Gminy Narew z dnia 19 marca 2015 roku w sprawie uchwalenia Statutu Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Narwi stanowi załącznik Nr 11 do protokołu.
- w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Radna Halina Turbaczewska: „Jaka to nieruchomości w Narwi?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Już Państwu tłumaczę. Wprowadziliśmy to na początku ubiegłej kadencji, że zawsze referuje co jest do sprzedaży podane i w jakiej miejscowości te działki. Oczywiście działka w Narwi są to grunta wieczyste i użytkowane pod posesją w banku Gminy Narew. Bank chce wykupić. Jeżeli chodzi o pozostałe dwie działki, nabyliśmy te działki w wyniku komunalizacji. Są to działki w ciągu zabudowy wiejskiej w miejscowości Soce i w miejscowości Kotłówka. Dla zainteresowanych mam tu mapki ze wskazaniem. Wszelkich informacji publicznych udziela Pani Irena Smoktunowicz.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są jeszcze pytania do projektu uchwały. Więcej pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 14 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0. Uchwała została przyjęta.
Uchwała Nr V/22/15 Rady Gminy Narew z dnia 19 marca 2015 roku w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew stanowi załącznik Nr 12 do protokołu.
- w sprawie niewyrażenia zgody / wyrażenia zgody na wyodrębnienie funduszu sołeckiego w 2016 roku.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Radny Roman Ostapczuk: „Nie dodała Pani Przewodnicząca lub wyrażenia, bo zmieniliśmy już tą uchwałę.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „To jest druga uchwała. Nie czytałam punktu tylko czytałam uchwałę.”
Radny Roman Ostapczuk: „Wczoraj zebrała się nasza komisja budżetu, o czym Pani Przewodnicząca jakoś zapomniała. Nie pyta jakie były nasze ustalenia na temat budżetu, na temat sprzedaży, tudzież właśnie na temat tego wyrażenia lub niewyrażenia zgody, ale niech tak zostanie. Chciałbym wrócić do meritum. Dlaczego mam nadzieję, że nie przegłosujecie Państwo tego, żeby to odrzucić uchwałę o niewyrażeniu zgody. Wsie nasze mają świetlice w mizernym stanie. To lekkie chyba określenie, bo wystarczy przejechać po gminie Czyże, Hajnówka, Narewka, żeby zobaczyć jak tam to wygląda. Nawet jeżeli nie byłoby wystarczająco pieniędzy na odnowienie tych świetlic z funduszów sołeckich, to są takie rzeczy na wsiach jak przystanki, których nie ma gdzie dzieci czekają na autobusy do szkoły. Jak bardzo nieraz źle to wygląda, jest pełno u nas w okolicy krzyżyków we wsiach, po za wsiami, których nikt nie odnawia. No może niektóre są odnawiane, ale w większości nie. Każde z sołectw mogłoby zagospodarować takie pieniądze na drobne remonty, na właśnie wyposażenie tych świetlic, czy też wrócę do nieszczęsnych tych obkoszeń świetlic i utrzymywania przez Panie i Panów sołtysów przez 3 lata, gdzie im w ogóle nie zapłacono za to, bo jak się okazuje były umowy podpisane na rok. Z funduszów tych sołeckich można by było wygospodarować te pieniądze na podobne rzeczy lub takie, które rada sołecka, każda wie najlepiej razem z sołtysem na co je przeznaczyć. Rozumiem, że byłoby alternatywą pisanie jakichkolwiek wniosków na odnowienie powiedzmy świetlic lub innych projektów dotyczących wsi, których na dzień dzisiejszy nie mamy w ogóle. Więc prosiłbym o przywrócenie jednak tego funduszu sołeckiego, chociażby no te przykłady, które przytoczyłem. Komisja nasza, która się spotkała, poprosiła właśnie Pana Sekretarza o wyjaśnienie tej sprawy, ponieważ zostało to tak sformułowane do dnia dzisiejszego, że w sprawie tylko niewyrażenia zgody mieliśmy się spotkać, a nie było nic o dyskusji na ten temat i możliwości wyrażenia zgody przez radnych. Miałbym tyle, dziękuję.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Szanowni Państwo, po krótce powiem co to jest ten fundusz sołecki i jak to by wyglądało. Państwo na pewno się nie orientujecie. Więc fundusz sołecki powinien być wykorzystany na zadania własne gminy i powinien służyć poprawie jakości życia mieszkańców. Także akurat tutaj z tymi krzyżykami, pewnie nie jest naszym zadaniem, ale na czym to polega. Jest liczony od dochodów bieżących, bo budżet dzieli się na dochody bieżące i majątkowe, między innymi taki jest podział. Od dochodów bieżących i liczby mieszkańców ogółem i to jest taka kwota bazowa. Potem to się dzieli przez liczbę mieszkańców danej wsi. Także najniższy fundusz w naszej gminie wynosiłby, to jest chyba Skaryszewo, ja tak przeliczyłam orientacyjnie, tam jest 13 mieszkańców i to jest 7 780 zł w skali roku. W sumie gdyby wszystkie wsie wystąpiły z wnioskami i każda miała po te 7 780 zł, ale mają najniższe, byłaby to kwota ponad 300 tys. zł w skali roku. Ale my mamy wsie, tak jak Narew, gdzie ma 59 tys. zł, tak jak na przykład Tyniewicze 12 tys. zł, Łosinka 14 tys. zł, w ten sposób. Ale na czym to polega. Musi być zebranie wiejskie i na tym zebraniu musi być tam odpowiednia ilość ludzi, muszą uchwalić plan działania, co by chcieli zrobić i złożyć taki wniosek. Wniosek składają do 30 września i wniosek jest przez wójta gminy najpierw obrabiany, czy jest tam wszystko w porządku i ujmujemy to w projekcie budżetu. Potem rada albo przyjmuje do realizacji dany wniosek, albo nie. We wniosku musi być koszt danego zadania i musi być realnie oszacowany i nie może być wyższe, a niżeli dany fundusz dla danej wsi. Do 31 lipca musimy podać jaka kwota dla każdego sołectwa przysługuje. Potem rada albo przyjmuje, albo nie przyjmuje do realizacji, bo może stwierdzić, że to jednak nie jest potrzebne nam. Realizuje nie sołtys, tylko realizują to wszystko pracownicy gminy. Sołtys nie ma ani grosza, to wszystko jest w gminie i gmina dokonuje zakupów ewentualnie i jest to rozliczane. Refundacja z budżetu państwa będzie. Gdybyśmy uchwalili ten fundusz sołecki, to byłby realizowany w 2016 roku, refundacja będzie w 2017 roku i to będzie tylko 10% wydatków z należnego funduszu sołeckiego.”
Radny Roman Ostapczuk: „Czyli dodatkowo 10% dostaniemy.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Tak, to jest 700 zł dla Skaryszewa.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Ale to jest sołectwo Pani powie.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Doratynka, ile dla Doratynki – 8 767 zł. Ja to naprawdę orientacyjnie tylko tak przeliczyłam, żebyśmy wiedzieli mniej więcej jakie to są kwoty.”
Radna Halina Turbaczewska: „Pani Skarbnik Pani podała tylko …”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Nie, od dochodów własnych, a dochody własne to są i te dotacje, które dostajemy z budżetu państwa na opiekę społeczną, a tego jest dużo, to jest subwencja oświatowa. Tylko dochody majątkowe, a dochody majątkowe to z czego są, ze sprzedaży majątku i z tego co dostajemy z unijnych środków, ewentualnie teraz „schetynówka”. Więcej nie mamy dochodów majątkowych. Czyli to jest praktycznie od wszystkich subwencji, od wszystkich dotacji, które dostajemy. Tak się nalicza ten fundusz. Także nie wiem jak Państwo zdecydują, moim zdaniem to jest rozdrobnienie budżetu i kwota 300 tys. zł, można coś z tego zrobić.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale jeśli nie zostaną one wykorzystane rozumiem, że wrócą z powrotem do gminy?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „One nigdzie nie pójdą z gminy.”
Radny Roman Ostapczuk: „No właśnie, czyli gmina jak gdyby któraś z sołectw wsi nie wykorzystała.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Nie. Jeżeli Państwo nie złożą wniosku do 30 września, czy wniosek nie przejdzie, no to te pieniądze nie będą w ogóle wydzielane w budżecie. No ale może kilka, kilkanaście wsi zaryzykować i złożyć ten wniosek. Może potem wyjść 150 tys zł czy 200 tys. zł.”
Radna Anna Jakoniuk: „Myślę, że ta sprawa trochę poważniejsza jest. Ujawniono nam tutaj jakieś kwoty, słyszą to sołtysi i po prostu czy tą uchwałę dziś podjąć przed wyborami sołtysów, może będą inni sołtysi, będą się dobijać do urzędu gminy. Będą chcieli jakieś zmiany. Ja nie wiem czy to tak pochopnie możemy dzisiaj to zrobić. To jest moje po prostu zdanie.”
Radny Roman Ostapczuk: „Jeżeli nie zrobimy tego dzisiaj, nie zrobimy wcale.”
Sołtys wsi Krzywiec Krystyna Chodakowska: „Co roku nie jest uchwalane, a może rok spróbować, może któreś sołectwo podejdzie.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Proszę Państwa i bez funduszu sołeckiego zrobiliśmy w tym roku. Przyszła Pani z Soc, zrobiliśmy jej posadzkę, bo te 3-4 tys. zł to nie jest żaden problem, tylko trzeba uzgodnić wcześniej i zaplanować.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale Pani Skarbnik, wszyscy sołtysi złożyli pisma na temat świetlic.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Przepraszam mogę, bo jest 300 tys. zł funduszu sołeckiego. Można to zrobić tak, że dla jednej czy dla trzech wsi przeznaczyć ten fundusz.”
Radny Roman Ostapczuk: „Nie można. Nie. Musi być na daną wieś.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Nie można właśnie tak.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, jak najbardziej popierałbym wniosek Pana Romana Ostapczuka, gdybyśmy mieli w znacznym stopniu gminę skanalizowaną, kwestia dróg, kwestia stanu technicznego szkoły. Przy 300 tys. zł odzyskamy około 30 tys. zł. Jeżeli te 300 tys. zł w przypadku szkoły posłuży nam jako wkład 25% przy dofinansowaniu 75%, uzyskamy 1 200 000 zł. Czyli tutaj matematyka jest bardzo ewidentna. Jak najbardziej zdaję sobie sprawę, że sołtysi, radni chcą zaistnieć, chcą żeby jakiś ślad pozostawić odnośnie świetlic i tak dalej. Ale na początku przypominam, że umawialiśmy się na pierwszej sesji, że mamy dwa tematy priorytetowe: drogi, drogi i jeszcze raz drogi oraz szkoła. Podkreślam, 30 tys. zł z 300 tys. zł maksymalnie w 2016 roku czy w 2017 roku odzyskamy. W 2016 roku jak to posłuży nam jako wkład 25%, wnioskując do Marszałka na termomodernizację szkoły, otrzymamy 1 200 000 zł. Takie są wyniki, ja naprawdę Panie Romku…”
Radny Roman Ostapczuk: „Rozumiem Panie Wójcie, tylko tak. Na przykład tutaj siedzący sołtys koło mnie zamawia na te 7 tys. zł czy na 10 tys. zł żwiru od firmy zewnętrznej, która przywozi porządny, drogowy żwir i on naprawdę tymi 7 tys. zł robi dobry kawałek drogi, która jest dalej w obrębie gminy i te pieniądze nie idą gdziekolwiek indziej, tylko zostają w danym sołectwie i w naszej gminie. To jest też argument, który pieniądze nam zatrzymuje. To nie tak, że my wyprowadzamy pieniądze gdzieś poza obszar gminy.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Oczywiście ja to rozumiem. Szanowni Państwo, wszyscy sołtysi złożyli wnioski. Wnioski te leżą u Pana Korobkiewicza, bo tą są inwestycje zazwyczaj drogowe i to dla urzędu, dla mnie osobiście, czy dla budżetu nie ma znaczenia czy będziemy puszczać to przez ten fundusz sołecki, tą całą papierologię, bo nie ukrywam, jak się zwalą wnioski z 37 sołectw to będziemy mieli problem organizacyjny, czy też Państwo z tytułu oszczędności i możliwości finansowych wskażą jakie pieniądze w danym roku, w danym miesiącu pójdą na jakie sołectwo. Te pieniądze i tak trafią do mieszkańców naszej gminy bezwzględnie. Tylko podkreślam, że przy 10% odzyskania to jest 30 tys. zł z 300 tys. zł, a jeżeli to posłuży jako wkład własny w duży projekt, tak jak szkoła, nie uciekniemy od tematu szkoły, to jest 1 200 000 zł z zewnątrz. Tutaj ja podporządkuję się Państwa woli.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są jeszcze pytania do projektu uchwały. Pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały w sprawie niewyrażenia zgody na wyodrębnienie funduszu sołeckiego w 2016 roku.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 4 radnych, przeciw – 7, wstrzymało się – 3. Uchwała nie została przyjęta.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na wyodrębnienie funduszu sołeckiego w 2016 roku.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 6 radnych, przeciw – 4, wstrzymało się – 4. Uchwała została przyjęta.
Uchwała Nr V/23/15 Rady Gminy Narew z dnia 19 marca 2015 roku w sprawie wyrażenia zgody na wyodrębnienie funduszu sołeckiego w 2016 roku stanowi załącznik Nr 13 do protokołu.
- w sprawie uchwalenia kryteriów rekrutacji do publicznego przedszkola na terenie Gminy Narew.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu przez Dyrektora Szkoły Jerzego Ostapczuka.
Dyrektor Szkoły Jerzy Ostapczuk: „Drodzy Państwo, chodzi tu o ujednolicenie i uregulowanie porządku rekrutacji dzieci do przedszkola, bo dotychczas nie mieliśmy takich kryteriów. Przyjmowaliśmy do przedszkola dzieci wszystkie, które się do nas zgłosiły. Tu będziemy mieli regulacje, że pierwszeństwo będą miały dzieci, które mieszkają na terenie Gminy Narew, dzieci które potrzebują tej pomocy. To jest po prostu regulacja. Związane jest to ze zmianami w ustawie o systemie oświaty, w związku z obniżeniem obowiązku szkolnego dzieciaków. To jest w całym kraju, dzięki temu będziemy mieli jasne kryteria przyjęcia małych dzieci do przedszkola.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Szanowni Państwo, jeszcze mała autopoprawka. Tutaj uzgodniliśmy z Panem Dyrektorem, że w punkcie pierwszym kryterium, dziecko obojga rodziców i nasza propozycja jest dodać słowa „lub rodzica samotnie wychowującego dziecko”. Wiadomo, że nie wszystkie dzieci mają oboje rodziców i tutaj też taki zapis ze wszech miar byłby warty do wprowadzenia. W tytule uchwały „do publicznego przedszkola prowadzonego przez Gminę Narew”, bo organem prowadzącym jest Gmina Narew, a przy starym brzmieniu nie wiadomo byłoby o jakie przedszkole chodzi. Także będzie tytuł uchwały „w sprawie uchwalenia kryteriów rekrutacji do publicznego przedszkola prowadzonego przez Gminę Narew.”
Radna Halina Turbaczewska: „Panie Sekretarzu, ale chwileczkę. Jest Dyrektor Szkoły, są nauczyciele i takową decyzję powinni oni podjąć, a nie rada. Odgórnie mówi się w Polsce, że wszystkie dzieci są jednakowe, że każdemu powinno się zapewnić przedszkole.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Już wyjaśniam. Te kryteria dotyczą jak gdyby drugiego etapu, bo rekrutacja dzieci do przedszkoli wygląda w ten sposób, że jest albo jeden etap albo dwa. Dwa etapy są wtedy, jeżeli jest więcej dzieci niż miejsc w przedszkolu i w momencie kiedy takich dzieci zostaje jak gdyby ponad ten limit miejsc, muszą być określone i czytelne dla wszystkich kryteria. Te kryteria dotyczą właśnie takich sytuacji, kiedy tych miejsc jest za mało w stosunku do dzieci.”
Radna Halina Turbaczewska: „Czyli u nas tak jest?”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Tak. I regulacja ustawy o systemie oświaty dotycząca tej rekrutacji została wprowadzona na ten rok 2015, wcześniej tego nie było. Te przepisy, artykuły 20c ustęp 4 i 6 mówią wyraźnie, że te kompetencje należą do rady i tylko rada, nikt więcej ma obowiązek uchwalić właśnie takie kryteria.”
Radna Halina Turbaczewska: „Czyli to w tym roku weszło, tak?”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Tak.”
Radna Natalia Siemienowicz: „To wszędzie weszło.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „To jest wszędzie, bo akcja ta już się toczy od lutego poprzez marzec. Do końca marca trzeba to zrobić, bo w kwietniu ruszają te rekrutacje.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są jeszcze pytania do projektu uchwały. Więcej pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk odczytała projekt uchwały.
Radna Halina Turbaczewska: „A proszę mi powiedzieć co to jest za punktacja, do czego się odnosi? Kto dostanie najwięcej punktów, to będzie przyjęte do przedszkola dziecko? Na podstawie punktacji?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Tak.”
Radna Zenaida Iwaniuk: „Ale u nas były, czy są problemy, czy będą problemy z przyjęciem?”
Dyrektor Szkoły Jerzy Ostapczuk: „Proszę Państwa, żebyśmy w szkole opracowali te kryteria, musimy się oprzeć właśnie na tej uchwale Państwa, którą mam taką nadzieje, że przyjmiecie. Kwestia jest tego rodzaju. Na dzień dzisiejszy jest ponad 70 dzieci przedszkolnych.”
Radna Halina Turbaczewska: „Z zerówką Pan liczy?”
Dyrektor Szkoły Jerzy Ostapczuk: „Zerówki nie mamy. Nie ma czegoś takiego jak zerówka. Już zapomnijmy o tym, bo to odchodzi do lamusa.”
Radna Halina Turbaczewska: „Ale macie 5-latki, 6-latki.”
Dyrektor Szkoły Jerzy Ostapczuk: „3-latki, 4-latki, 5-latki. Kwestia może być taka, jeszcze tego nie było, ale kwestia może być taka, że tych przedszkolaków będzie więcej. To będzie regulacja, która pozwoli nam przyjąć do przedszkola nasze dzieci, bo zdarzają się, już mamy takie przypadki, że są przywożone dzieciaki z innych gmin, z ościennych. No ludzka kalkulacja tutaj wchodzi, czyste człowieczeństwo przecież. Po to mamy samorządowe przedszkole, które w 100% jest zbilansowane, praktycznie w 100 % jest finansowane przez gminę, żeby było dla naszych dzieci i po to są te regulacje. I są to regulacje narzucone jak gdyby odgórnie.”
Radna Zenaida Iwaniuk: „Ale na podstawie lat ubiegłych były takie problemy, że któreś dziecko nie zostało przyjęte?”
Dyrektor Szkoły Jerzy Ostapczuk: „Ale czy my mamy zrobić coś innego niż w kraju robimy?
Radna Anna Jakoniuk: „U nas są nawet dzieci 2,5-letnie, które nie mają 3 lat, a są przyjmowane.”
Dyrektor Szkoły Jerzy Ostapczuk: „Idziemy na rękę dla rodziców, jeżeli dziecko posiada umiejętności samoobsługi jest przyjmowane do przedszkola.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „To nie zależy od tego czy takie dzieci się znajdą czy się nie znajdą, tylko musimy podjąć taką uchwałę gdyby ewentualnie tak było.”
Radna Natalia Siemienowicz: „To w tym momencie tylko dla naszych, to spoza naszej gminy nie będą dzieci przyjmowane do przedszkola? Tak?”
Dyrektor Szkoły Jerzy Ostapczuk: „Drodzy Państwo, będzie powołana komisja rekrutacyjna, która będzie rozpatrywała wszelkie wnioski. Ale jeżeli są wnioski, to za tym mogą być też jakieś protesty. Wtedy będzie jasno określone kto został przyjęty, kto został odrzucony i na jakiej podstawie. Rodzic musi wiedzieć, bo to przecież nie jest prywatny folwark.”
Radna Zenaida Iwaniuk: „Rodzic pracuje w Narwi, jak jest z innej gminy, to dlaczego ma zostać nie przyjęty jak pracuje w Narwi.”
Radny Roman Ostapczuk: „Z Narwi nie będzie przyjęty, a spoza Narwi będzie przyjęty. Dlaczego nie?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Spoza Narwi jest lepszy, bo płacą nam.”
Radny Roman Ostapczuk: „A jak my płacimy dla innych?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „My też płacimy, ale my musimy, nie mamy wpływu.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Ale narwiańskie dziecko nie spełni kryteriów więc nie będzie przyjęte, a spoza narwiańskie spełni i będzie przyjęte.”
Radna Anna Jakoniuk: „Wszystkich przyjmiemy na pewno.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 13 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 1.
Uchwała Nr V/24/15 uchwały Rady Gminy Narew z dnia 19 marca 2015 w sprawie uchwalenia kryteriów rekrutacji do publicznego przedszkola prowadzonego przez Gminę Narew stanowi załącznik Nr 14 do protokołu.
- w sprawie zmian w budżecie gminy na 2015 rok.
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk poprosiła o zabranie głosu Panią Skarbnik Halinę Niesteruk.
Skarbnik Halina Niesteruk: „Szanowni Państwo, postaram się króciutko, już na komisji budżetowej były omawiane zmiany. W dochodach zmieniamy klasyfikację opłaty śmieciowej, tak to popularnie powiem, była do tej pory w dziale 756 i musimy do końca marca przenieść ją do działu 900. Jest to kwota 219 tys. zł, dlatego tutaj ją robimy na minus. Następnie zmniejszamy subwencję na zadania oświatowe w stosunku do planowanej, do prognozowanej o 85 017 zł, zgodnie z wytycznymi, które dostaliśmy z Ministerstwa Finansów. Następna zmiana, wprowadzamy dotację na utrzymanie przedszkoli ponad normatywny czas 5-godzinny, jest to kwota 94 202 zł. Jest to dotacja z budżetu państwa, z której na koniec roku się rozliczymy. Jak dzieci będzie mniej to będziemy musieli zwracać, a jak więcej to nam nie dopłacą. Dział 900 rozdział 902, wprowadzamy tutaj tą opłatę śmieciową, co mówiłam, że zmieniła się klasyfikacja o taka samą kwotę 219 tys. zł. Przechodzimy do dochodów majątkowych, zmniejszamy dochody majątkowe o kwotę 238 438 zł. To jest dotacja, te 50% dotacji na ulicę Ogrodową ze „schetynówki” i zrobiłam porządek po przetargu. Przetarg był niższy i dlatego zmniejszam tę dotację. Przechodzimy do zadań zleconych, zmniejszamy o kwotę o 50 zł w dziale 852 rozdział 85215 na dodatek energetyczny dla osób wrażliwych. To są środki z budżetu państwa, także musimy tak robić jak nam dyktuje Podlaski Urząd Wojewódzki, jakie przysyła decyzje. Tak wyglądałyby dochody, przechodzimy dalej do wydatków. W wydatkach zmniejszamy wydatki inwestycyjne w dziale 600 rozdział 60016 drogi publiczne gminne, chodzi tutaj o ulicę Ogrodową, Dopasowuję do przetargu i zmniejszamy wydatki o 468 582 zł. Z tym, że połowa tych wydatków poszła z dochodów, Państwo pamiętacie tam jest 50% na 50%. Następnie przechodzimy do działu Oświata i wychowanie. Zmniejszamy w dziale 80101 po to żeby utworzyć nowy rozdział 80150. Jest to rozdział nowopowstały, który też musimy do końca marca założyć i jest to realizacja zadań wymagających stosowania specjalnej organizacji nauki i metod pracy dla dzieci i młodzieży. Chodzi tutaj o dzieci z orzeczeniami, o dzieci niepełnosprawne, dzieci chore po prostu. Mają osobny dział, osobny rozdział i tam są te wydatki klasyfikowane. Chociaż trudno powiedzieć jak to będzie w rzeczywistości. Będzie to chyba polegało na przeksięgowaniu, bo jak jest 30 osób i jest jeden nauczyciel, czy tam 25 osób i wśród nich dziecko niepełnosprawne, to trudno powiedzieć ile na niego.”
Radna Halina Turbaczewska: „Ile mamy takich dzieci na terenie gminy?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Chyba 3 osoby.”
Radna Halina Turbaczewska: „Tylko. Trójka dzieci, tak?”
Dyrektor Szkoły Jerzy Ostapczuk: „W naszej szkole tak, bo niepełnosprawnych jest więcej.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Następnie wprowadzamy dotację do przedszkola na wynagrodzenia i pochodne od wynagrodzeń i jest to kwota, którą tam w dochodach, chyba 92 tys. zł w sumie. Przechodzimy do kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, chodzi o domy i ośrodki kultury, o nasze świetlice. Zwiększamy wydatki o 2 tys. zł na zakup materiałów i o 3 tys. zł na zakup usług remontowych. Chodzi tutaj o założenie oświetlenia, nowego oświetlenia w świetlicy w Tyniewiczach po pożarze. Tam te usługi to jest wyniesienie skrzynki na zewnątrz i to tyle tam kosztuje, a materiały musimy kupić i nie wiem czy to nasz elektryk będzie robił.”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Już jest wszystko zrobione.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Już jest zrobione, ale jeszcze nie płaciłam i dlatego mam tę zmianę. Odszkodowanie dostaliśmy, ale dostaliśmy w 2014 roku to poszło na dochody. Dostaliśmy 1 900 zł. Zmniejszamy wydatki w 852 dodatki mieszkaniowe, to co już mówiłam, wydatki na dodatki energetyczne w sumie 50 zł, 4902 bo to trzeba rozbić. Tak wyglądałyby nasze zmiany. Zmieniamy załącznik inwestycyjny, gdzie zmieniamy wydatki w modernizacji ulicy Ogrodowej w Narwi, dostosowując ją do przetargu, który odbył się w miesiącu lutym. Zmieniamy również załącznik przychody i rozchody budżetu, gdzie angażujemy tylko część wolnych środków. Proszę popatrzeć na ten załącznik, angażujemy 416 736 zł na pokrycie spłaty kredytu, spłaty pożyczek oraz na pokrycie deficytu budżetowego w wysokości 89 236 zł. Budżet po tak dokonanych zmianach zamknąłby się po stronie dochodów 13 707 694,12 zł, po stronie wydatków 14 506 930,12 zł. Deficyt w wysokości 799 236 zł zostanie pokryty, tak jak żeśmy już wcześniej uzgadniali, pożyczką bankową i tu bym prosiła żeby dopisać słowo długoterminową, w kwocie 710 tys. zł oraz przychodami pochodzącymi z wolnych środków w wysokości 89 236 zł. Także na dzień dzisiejszy wolnych środków mamy około 200 tys. zł.”
Przewodnicząc Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są jeszcze pytania do projektu uchwały. Więcej pytań nie zadano.
Przewodnicząc Rady Walentyna Timofiejuk przeczytała projekt uchwały.
Przewodnicząc Rady Walentyna Timofiejuk poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 14 radnych. Za przyjęciem głosowało – 13 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 1.
Uchwała Nr V/25/15 Rady Gminy Narew z dnia 19 marca 2015 r. w sprawie zmian w budżecie gminy na 2015 rok stanowi załącznik Nr 15 do protokołu.
Ad. 9 Interpelacje i zapytania radnych. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania.
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo. W związku z podjęciem uchwały o funduszach sołeckich, bardzo Państwa proszę, dostarczymy Państwu materiały, wszystkim sołectwom, jaka kwota przysługuje na poszczególne sołectwo i jaki jest tok postępowania. W związku z tym, iż uchwała budżetowa jest bardzo skomplikowana, bardzo bym prosił, żeby do sierpnia tego roku zostały podjęte…”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Nie Panie Wójcie. Jest do końca września i wnioski mają być do końca września. Nie możemy inaczej. A do końca lipca poinformujemy o kwocie.”
Joanna Szafrańska: „Może wcześniej?”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Nie można dlatego, że na 30 czerwca będzie liczba mieszkańców. Są pewne rzeczy, które trzeba terminowo robić.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Więc może żeby to było bardziej sprawnie, wstępnie, niezobowiązujące kwoty na tą chwilę, a później będą tylko kosmetyczne poprawki. Żeby już sołtysi przedyskutowali z mieszkańcami co za te pieniążki można zrobić i w jakim kierunku pójść, oczywiście zgodnie z tymi wytycznymi ustawy. Wstępnie.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Np. Narew ma dwa sołectwa, ja podałam orientacyjną kwotę na całą Narew. Trzeba będzie to porozdzielać, porozbijać, musi zrobić to odpowiednia osoba. Trzeba dopisać komuś do zakresu czynności, bo u nas nie było jeszcze funduszu sołeckiego. To jest nowe zadanie.”
Joanna Szafrańska: „Proszę Państwa, ja w sprawie interpelacji. Bardzo mi przykro, że musimy wracać do tego tematu, który był dzisiaj tak szeroko omawiany, ale zgodnie ze statutem, paragrafem 37, mam prawo zgłoszenia interpelacji skierowanej do Wójta, zawierającej przedstawienie stanu faktycznego, poprzez przewodniczącego rady. Chodzi mi właśnie jeszcze raz o ten incydent, jak sądzę nie mający w ogóle precedensu w historii rady gminy, który wydarzył się na kontroli Gminnej Biblioteki Publicznej. Może króciutko przeczytam to pismo, które wpłynie właśnie na ręce Pani Przewodniczącej i do Wójta.”
Radna Joanna Szafrańska odczytała interpelację z dnia 19 marca 2015 r. w sprawie wyłączenia członka Komisji Rewizyjnej z jej działań, która stanowi załącznik nr 16 do protokołu.
Joanna Szafrańska: „Także ja tutaj podpisałam się pod tą interpelacją. Interpelacja zostaje przekazana na ręce Pani Przewodniczącej, czyli jest wszystko zgodnie z prawem.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ponieważ ta interpelacja jest skierowana do Wójta, czy Pani radna będzie usatysfakcjonowana jeśli na piśmie dostanie odpowiedź?”
Joanna Szafrańska: „Tak, oczywiście. To jest statutowy wymóg.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Wobec tego dziękuję bardzo.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ja czegoś nie rozumiem. Tych radnych nie było, dieta im została potrącona, więc proszę mi powiedzieć kiedy oni zdążyli to zrobić?”
Joanna Szafrańska: „Nie rozumiem co?”
Radna Wiera Dudzicz: „Byli nieobecni.”
Radny Piotr Paweł Lewczuk: „Byliśmy nieobecni. Dwudziestego czwartego byliśmy nieobecni.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Chwileczkę. Pani interpelacja została złożona na ręce Pana Wójta, będzie odpowiedź i wszystko będzie jasne.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale ja chciałabym wiedzieć czy oni byli, czy ich nie było.”
Radny Adam Ostaszewski: „Nie wiem jakim stosunkiem obraziliśmy Pana Bubnickiego, tak jak Pani Szafrańska tutaj mówi. Nie wiem jak obraziliśmy, tak jak Pani czyta, że obraziliśmy tutaj. Może Pan się wypowie.”
Radny Witold Bubnicki: „Ja się poczułem troszeczkę w niezręcznej sytuacji.”
Radny Adam Ostaszewski: „Ale pytam, czy obraziliśmy Pana?”
Joanna Szafrańska: „W mojej ocenie tak.”
Radny Adam Ostaszewski: „Ale Pani nie pytam.”
Radny Witold Bubnicki: „Nie jestem taką osobą, tak łatwo się nie obrażam, ale nie mniej jednak sytuacja była rzeczywiście bez precedensu. Jeżeli jesteśmy wybrani do komisji rewizyjnej, trudno, jest to komisja taka jaka jest, funkcja jest niewdzięczna, ona ma funkcję kontrolną, kontroluje, no i trudno. Naszym wyborcom się to należy tak jak psu zupa, że jeżeli jesteśmy wybrani do tej komisji, to uczestniczymy w pracach tej komisji. Nie ma czegoś takiego, że aha, chwileczkę, dzisiaj to są takie niewygodne sprawy, to ja dzisiaj bardzo przepraszam, ale ja dzisiaj wyłączam się z tego. Nie może być tak. Jest przewodniczący…”
Radny Adam Ostaszewski: „Panie Przewodniczący, to było inaczej troszkę. Przerwę Panu. Zadałem jedno pytanie dla Pana. Czy Pan odpowiedział?”
Radny Witold Bubnicki: „Nie, nie zdążyłem.”
Radny Adam Ostaszewski: „Pytałem czy obraziłem Pana?”
Radny Witold Bubnicki: „Pan przerwał.”
Radny Adam Ostaszewski: „Ja tylko jedno pytanie zadałem.”
Radny Witold Bubnicki: „Odpowiedź padła, że to jest nie w porządku zachowanie. Ja się nie poczułem obrażony…”
Radny Adam Ostaszewski: „Zapytaliśmy właśnie o paragraf taki i taki. O to chodziło nam najbardziej, o głosowanie. Pan nas nawet nie dopuścił do tego głosowania.”
Radny Witold Bubnicki: „Nie było głosowania, ponieważ w momencie kiedy zadałem pytanie, że poproszę o wyjaśnienia…”
Radny Adam Ostaszewski: „Mam drugie pytanie, czemu na drugi dzień nie było problemu, nie było tematu.”
Radny Witold Bubnicki: „Byłem postawiony przed faktem.”
Radny Adam Ostaszewski: „Jakim faktem? Powinniśmy zrobić w ten pierwszy dzień głosowanie. Tematu tego nie było.
Radny Witold Bubnicki: „Przed faktem, że obecność Pani jest niewygodna.”
Radny Adam Ostaszewski: Nikt tego nie mówił, nie zgłaszał, że Pani nie jest wygodna. To jest taka prawda.”
Radny Witold Bubnicki: „Dlatego, że nie chcieliście Państwo Pani Szafrańskiej w składzie komisji.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Koniec dyskusji, zamykam ten punkt i otwieram punkt następny.”
Ad. 10 Wolne wnioski, informacje.
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Chciałem może wrócić do spraw gospodarczych, bo cały czas idą tematy zastępcze, a sprawy gospodarcze leżą na łopatkach. Pierwsza sprawa, tutaj chodzi o obciążenia NOK-u czy Gminnej Biblioteki Publicznej stawką za centralne ogrzewanie. Hotel obciążamy, natomiast pozostałe nie. Nie ma żadnego problemu, można nawet przekazać urządzenia i kotłownię w Łosince, bo gmina nic tam nie korzysta ani straż. Tam jest zbiornik gazu, instalacja centralnego ogrzewania w budynku i to Pani Ania może prowadzić. Można przekazać, jeżeli decyzja taka zapadnie, proszę bardzo. Tak samo w Trześciance. Jest tylko straż, troszkę ma metrów i reszta jest Gminna Biblioteka Publiczna czyli filia. Można to wszystko przekazać, tak samo i w Narwi. Jeżeli będzie decyzja. Tylko mówię, jeżeli gmina będzie obciążać, czy trzeba będzie obciążać, to będzie stawka kalkulacyjna i jakieś tam procenty dojdą. Czyli będzie taniej jakby Gminna Biblioteka Publiczna prowadziła sama, nie byłoby narzutów na to i byłoby troszeczkę taniej. Następna sprawa, mam tutaj do wszystkich obecnych na sali taką prośbę, żeby zgłosić, które lampy się nie świecą, tzn. podać numery słupów. Przyjedzie firma usuwać te awarie dopiero jak podamy 10 lamp, bo tak jest w umowie zawarte. Mam dopiero dwie: Saki nr 1 i nr 12 w Krzywcu. Trzeba jeszcze osiem dołożyć, żeby przyjechali. Następna sprawa, to trzeba się zastanowić czy któraś komisja Rady nie powinna z naszą pracownicą zacząć opracowywać opis przedmiotu zamówienia na przetarg na wywóz śmieci. Tam się troszkę zmieniła ustawa, trzeba odjąć budynki letniskowe, no i trzeba wypracować sobie dobre zasady. Będziemy cicho siedzieli i potem Państwo powiecie, że coś nie tak jest w przetargu lub w umowie. Ja uważam, że komisja powinna się zebrać, uzgodnić z pracownicą, zapisać, zrobić poprawki, uzgodnić z Radą i będzie wtedy dobrze. Następna sprawa gospodarcza. Mam problem z drogami na gminie. Nie ma żwiru i nie ma sprzętu. O tym się tu nie mówi. Ja muszę coś sypać na te drogi, ale co? Piasek? Niektórzy sołtysi przychodzą i zastrzegają, że proszę mi piasku nie sypać. No to co ja mam sypać? Dziękuję bardzo.”
Radny Adam Ostaszewski: „Mam pytanie w sprawie tych dróg. Czy nie można byłoby co niektóre drogi wyrównać i zrobić to tak, jak robiliście tutaj do Radziek.”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Tak robimy cały czas.”
Radny Adam Ostaszewski: „Ale te drogi dojeżdżające do pól. O te chodzi.”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Te tak nie mogę.”
Radny Adam Ostaszewski: „A dlaczego?”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Bo musze mieć sprzęt. Żeby zacząć robić np. drogę polną, gdzie są koleiny po kolana, tak jak Pan kolega wie, to trzeba pojechać najpierw ciężką talerzówką i zrobić to.”
Radny Adam Ostaszewski: „W Tyniewiczach tak zrobiliśmy i jest fajnie, żeby tam jeszcze tą broną pociągnąć i już jest dojazd całkiem inny. Niektóre drogi tak można zrobić.”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Niektóre. Tylko trzeba mieć sprzęt. Trzeba mieć talerzówkę, pojechać, to wszystko rozdrobić i żeby pojechała równiarka. Równiarka ma 40 lat. Jeżeli my ją połamiemy na drogach polnych, to nie będziemy mieli na drogach tych do wsi czym robić.”
Radna Wiera Dudzicz: „Na komisji Pan Wójt powiedział, że jedyna możliwość to „schetynówki”. Zajechałam do domu, włączyłam radio, a tu w następnym rozdaniu PROW drogi lokalne. Co my robimy w tym względzie?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „To są właśnie drogi lokalne.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale to właśnie z PROW możemy dostać pieniądze. Nic nie robimy to nie dostaniemy.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „W programie jest zapis w ministerstwie i u marszałka, program dla powiatów puszczańskich czyli Puszczy Białowieskiej, jest wstępnie zadeklarowane 3 mln zł na drogi lokalne plus wkład własny. Ten program jeszcze nie został uruchomiony, podobnie ten program jak i sprawa termomodernizacji. Mówiłem tu Państwu i dla Przewodniczącej, w przeciągu dwóch tygodni postaram się osobiście spotkać z Marszałkiem Baszko i zasięgnąć wiarygodnych opinii kiedy te programy mogą ruszyć. To co Państwu na wstępie mówiłem, że temat szkoły trzeba zająć się tzw. papirologią, czyli dokumentację wstępnie mamy, audyty i zakres robót.”
Radna Wiera Dudzicz: „Panie Wójcie ja nie o tym, to jest zupełnie inny. To jest Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. Od września ma ruszyć, w poprzednim rozdaniu nie było dróg lokalnych, a w tym są i właśnie musimy coś zacząć robić żeby dostać pieniądze.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Program Rozwoju Obszarów Wiejskich podlega tylko i wyłącznie pod Marszałka.”
Radna Wiera Dudzicz: „No tak, ale my wniosek musimy złożyć. Sam nam nie przyjdzie i nie da. Czy ktoś to prowadzi? Proszę wskazać osobę ze swoich pracowników.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Ja to prowadzę, osobiście. Proszę Państwa proszę bardzo, tak jak Pani Skarbnik powiedziała, mamy teraz 200 tys. zł oszczędności w wyniku przetargu. Proszę wskazać drogi i robimy dokumentację.”
Radna Wiera Dudzicz: „Ale musimy się zorientować…”
Radna Halina Turbaczewska: „Ja mam. Stodolna, albo Gnilica.”
Radny Roman Ostapczuk: „Nie wiem czy Państwo wiecie, że od dzisiaj już nie mamy radcy prawnego. Była na ostatniej jak rozumiem sesji naszej.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Chwileczkę. Rozmawialiśmy z Panią Gienią w kwestiach pewnych kontynuacji, bo mamy kilka rozpraw w sądach administracyjnych. Służy jak najbardziej pomocą i do czasu wyłonienia drugiego radcy prawnego, to będzie niebawem, Pani Gienia z urzędem będzie współpracować w kwestiach doradczych. Oczywiście nie będzie pewnych rzeczy firmować, ale będzie dalej współpracować.”
Radny Roman Ostapczuk: „Więc ja właśnie w tym temacie. Ukazało się ogłoszenie, ponieważ wczoraj Pan Wojtek zadzwonił do mnie czy wyraziłbym zgodę do uczestniczenia w komisji rekrutacyjnej na nowego prawnika. Zgodziłem się, a dzisiaj czytam na stronie Internetu, że nie szukamy radcy prawnego, a szukamy człowieka w postaci radcy prawnego na etat. Tego już nie rozumiem. Jeżeli nie mamy etatu dla człowieka, który zająłby się wnioskami, jeżeli nie mamy etatu dla człowieka, który by się zajął budowlanką, a mamy tutaj naszego Pana Wojtka, który jest prawnikiem i my chcemy zatrudnić jeszcze jedną osobę do gminy, prawnika, to ja już tego nie rozumiem. Może dla Pana Wojtka damy wypowiedzenie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Nie na etat tylko na 1/4 etatu.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale to ciągle etat. Ktoś będzie tutaj siedział. Będziemy za niego opłacać ZUS. Mam nadzieję, że gmina bardzo szybko się z tego pomysłu wycofa. Poza tym ukierunkowujemy ten przetarg pod indywidualne osoby. Już biura prawnicze nie mogą w tym uczestniczyć, z tego względu, że one mają swoich pracowników i dlaczego mają wysyłać na jakieś etaty do kogoś.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Sytuacja wygląda tak, że żeby być radcą prawnym trzeba być wpisanym na listę radców prawnych. Ja jestem tylko magistrem prawa, więc nie mam uprawnień do bycia radcą prawnym. Druga sprawa, my w Regulaminie Organizacyjnym Urzędu Gminy mamy załącznik pt. Zasady obsługi prawnej urzędu i tam jest taki paragraf, który mówi, że obsługa prawna może być wykonywana na umowę zlecenie bądź też w formie umowy o pracę. Jeżeli jest alternatywa, to bardziej korzystnym stosunkiem pracy jest właśnie umowa o pracę, a to dlatego, że jeżeli mamy pieniądze przeznaczone na radcę prawnego, to czy on będzie dostawał pieniądze z umowy o pracę, czy z umowy zlecenia, to i tak te pieniądze są. My nie możemy mu dać więcej niż np. wynika to z widełek.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ale dodatkowo opłacimy za niego składki ubezpieczeniowe. To naraża nas na poniesienie kosztów.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Możemy mu takie wynagrodzenie dać, że razem ze składkami ZUS to nie będzie więcej niż dotychczas płaciliśmy dla Pani Eugenii. Druga sprawa jeżeli chodzi o kancelarię. Radca prawny jest to stanowisko urzędnicze w wykazie stanowisk, które zawiera rozporządzenie. Jeżeli byśmy musieli zrobić dla kancelarii, to już nie podlega pod ustawę o pracownikach samorządowych i rozporządzenie w sprawie wynagradzania tychże pracowników, tylko pod ustawę o zamówieniach publicznych. A co się z tym wiąże? Należy rozpisać ogłoszenie o przetargu o wartości do 30 tys. euro, specyfikację istotnych warunków zamówienia, cały szereg wymogów i jeżeli byłaby to kancelaria, to kancelaria nie musi być wieloosobowa. Może być to kancelaria jednoosobowa, może być to kancelaria, która zatrudnia pracowników prawników i jeżeli osoba będąca właścicielem czy pracownikiem tej kancelarii ma chęć przystąpić do takiego konkursu ogłoszonego w trybie ustawy o pracownikach samorządowych, nikt tej osobie nie broni wystąpić tak. Bo tutaj żadnego konfliktu interesów nie ma, a jeżeli ktoś pracuje u pracodawcy podpisując kancelaria prawna „X”, nie wyklucza to przystąpienia jego do konkursu jako „Kowalski”. Druga sprawa, że jeżeli jest umowa zlecenie, to z reguły jest, tak jak przykład Pani Eugenii pokazuje, jeden dzień w tygodniu, kilka godzin. Natomiast jeżeli zrobimy tak jak jest w ogłoszeniu na ułamek etatu 1/4, czy 1/5, to przy założeniu, że jest 1/5 jest to 8 godzin, przy założeniu, że jest 1/4 to jest 10 godzin. Wiadomo, że 10 godzin w ciągu jednego dnia nie da się robić, więc wiadomo, że ta osoba byłaby do dyspozycji urzędu i jednostek dwa dni w tygodniu po 5 godzin.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ja będę polemizował. Jeżeli do tej pory godzinę, dwie tygodniowo wystarczało dla byłej pani prawnik, a teraz 10 godzin, ja się zastanawiam czym się będzie zajmował ten prawnik przez 10 godzin, skoro wystarczało do tej pory.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Chwileczkę, może ja odpowiem. Proszę Państwa, mamy kilka bardzo trudnych spraw administracyjnych. Niektóre ciągną się już 12-13 lat. Ostatnio podpisywałem za zgodność z oryginałem 1300 stron papieru i już nie panujemy nad tym. Mamy bardzo poważnego przeciwnika. Chodzi o oborę bydła mlecznego w miejscowości Rohozy i generalnie gdyby nie Pan Timofiejuk nasz pracownik, to nikt już nad tym nie panuje. Sprawa sięgnęła wszystkich szczebli nadzoru budowlanego, wszystkich sądów administracyjnych. Dziesiątki razy były wyłączane składy sędziowskie itd. Czas najwyższy to zakończyć. Ostatnia kara jaka spłynęła na urząd gminy, 1 tys. zł, to sprawy z 2006 roku, gdzie sąd się wypowiedział, pomimo, że niepotrzebnie było prowadzone postępowanie w kwestii wydania decyzji środowiskowej, niemniej jednak ukarano nas za opieszałość. Tutaj musi być człowiek, który siedzi bardzo blisko sądów, samorządowego kolegium, który nas wesprze w tych sprawach. Podkreślam, że już nie panujemy nad tą sytuacją. Tak jak wspomniałem, wszystkie piony nadzoru budowlanego, urzędy, sądy administracyjne, Sanepid, straż pożarna, prokuratura, policja itd. To są trudne sprawy, ci ludzie twierdzą, że to oni mają rację, mamy 3-4 osoby takie, które zasypują nas tutaj pismami, destabilizują pracę i nie możemy sobie z tym poradzić.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ja bym prosił Panie Wójcie o przygotowanie kosztorysu, ile nas to będzie kosztowało zatrudnienie na 1/4 etatu, w odróżnieniu od tego co płaciliśmy do tej pory. Prosiłbym na następną sesję, żeby radni takie dokumenty dostali.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Otrzyma Pan to znacznie wcześniej. Jestem przekonany, że to nie będzie więcej, są widełki, niż Pani radczyni, która w tej chwili pracowała z nami.”
Radny Roman Ostapczuk: „Mam zapytanie, dlaczego Pani nie zapytuje przewodniczącego komisji o to, że się odbyła w ogóle ta komisja? Co było tematem tej komisji, czy może zbierali się tylko żeby po 50 zł wziąć? Nie dopełnia Pani statutowych swoich obowiązków.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „To znaczy mówi Pan, że ja się nie zapoznaję? Ja się zapoznaję.”
Radny Roman Ostapczuk: „Nie. Nie prowadzi Pani… Ja nie rozumiem po co my się spotykamy. Tutaj siedzą Państwo Przewodniczący z innych komisji. Pan Wójt kilkakrotnie prosił o to żebyśmy się spotykali na komisjach przed sesjami, żeby nie wałkować tego samego na sesjach, żeby te sesje były skrócone. Natomiast pozostałe komisje nie spotykają się, nie rozmawiają na tematy dotyczące właśnie przyszłego posiedzenia, już nie mówię o budżecie, sprawach różnych itd. W ogóle się nie spotykają, bo Pani ich nie pyta, z takiego jakby logicznego wniosku, nie było sesji. Natomiast my mieliśmy sesję, przepraszam komisję. Nie wiem po co.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Nie bardzo rozumiem. Jeśli Pan odbył tę komisję i wszyscy członkowie przeanalizowali te materiały, które zostały wysłane na sesję, przeanalizowane były, czyli mniej było pytań, wszystko gra. A po co to żeście tam robili to ja jestem obeznana z tym.”
Radny Roman Ostapczuk: „Ręce opadają, powiem tyle.”
Radna Halina Turbaczewska: „Co z tym naszym Internetem i komu on będzie służył? Jak to będzie? Czy to tylko w Narwi?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Mówimy o tym Internecie tej najnowszej generacji? Mówiłem Państwu na sesjach, że to jest program i inwestycja realizowana przez Marszałka Województwa. Obejmuje całe województwo od Mielnika, aż po Gołdap i w tej chwili ja się zorientuję w Urzędzie Marszałkowskim na jakim to jest etapie, czy inwestycja została zakończona, czy został wyłoniony operator i w jakim to kierunku idzie. My do tego nie dołożyliśmy ani grosza absolutnie. Tak jak wspomniałem, to jest XXI wiek, szerokopasmowy Internet, najnowsza generacja tej technologii i postaram się na następną sesję odpowiedzieć.”
Radna Halina Turbaczewska: „Czy to tylko gmina będzie, czy wioski będą objęte?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Skoro są przekaźniki w Narwi, Tyniewiczach i Trześciance, więc jestem przekonany, że będzie objęta cała gmina. Podkreślam, że jest to inwestycja obejmująca całe województwo podlaskie i to jest jedyna tego typu inwestycja w Europie w ostatnich latach.”
Radna Halina Turbaczewska: „Jeszcze mam pytanie o oświetlenie punktów tych. Była robiona dokumentacja po wioskach, gdzieś tam zgłaszane były te wnioski, co z tym?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Generalnie wydział budowlany starostwa nie oponuje w kwestii pozwolenia na budowę, ale zakład energetyczny w kwestiach swoich uzgodnień nie wyraża zgody, że te ich uzgodnienia są nieważne.”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Jedno jest ważne, Saki są ważne.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ponieważ jestem radną z tego terenu, uzyskaliśmy tą informację, że to oświetlenie jest ważne jeszcze jakiś tam krótki czas. Zwracam się z prośbą ogromną, żeby nie przegapić tych pieniędzy i zrobić coś.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Już zostały kroki poczynione.”
Radna Tamara Leszczyńska: „Panie Korobkiewicz, Pan się wypowie.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Tego nie ma w budżecie.”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „U Pana sołtysa, to jest z firmą rozmawiałem, to jest 10 500 zł brutto. Za tyle zrobią. Pozwolenie jest ważne, dziennik budowy pobrany, tylko robić. Jak rozumiem, Państwo nie przeznaczyli na to pieniędzy.”
Radna Joanna Szafrańska: „Nie przeznaczyliśmy dlatego, że była informacja, że wszystkie są już pozwolenia nieaktualne, nieważne.”
Sołtys wsi Saki Jan Oksiejczuk: „Wszystkie nieaktualne, a Saki nie są tak.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „W tym przypadku jest dziennik budowy, wystarczy jeden wpis żeby…”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale musimy to wprowadzić w budżet.”
Skarbnik Halina Niesteruk: „Na następną sesję.”
Radna Joanna Szafrańska: „Ale to już nie będzie za późno?”
Radna Tamara Leszczyńska: „Panie Korobkiewicz, Pan się wypowie się jak to jest. Do kiedy dokumentacja ważna, czy do następnej sesji jest termin. Jak to wygląda?”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Nie wiem kiedy będzie następna sesja.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „30 kwietnia.”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Wytrzymamy, żeby zrobić zmiany w budżecie, z papierami, bo one są ważne.”
Radna Joanna Szafrańska: „To co, przegłosowujemy chyba taką zmianę?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Nie. Głosowanie będzie 30 kwietnia.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Pani Skarbnik wprowadzi do budżetu, Państwo podejmiecie decyzję, a z naszej strony zostaną podjęte środki jeśli chodzi o dziennik budowy, kierownika budowy i w sumie oczywiście będzie zapytanie ocenę jeszcze u innych wykonawców. Tutaj słuszne sugestie Komisji Rewizyjnej, nie może być jedna oferta. Także na następną sesję będziecie mieli Państwo gotowca, a Pani Skarbnik wstępnie zarezerwuje tą sumę w budżecie. Państwo przegłosujecie i zrealizujemy.”
Radna Halina Turbaczewska: „Jeszcze temat sprzątania, interwencyjnych. Mam zgłoszone, że rzucają pod płot do ogródków. Proszę na to zwrócić uwagę.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Zwrócimy uwagę. Jeżeli jest taki problem to wynajmiemy z Pronaru zamiatarkę, zapłacimy i posprząta.”
Radna Anna Jakoniuk: „Panie Wójcie, dwa razy spotkałam się z przyjezdnymi osobami, które pytają gdzie jest urząd gminy. Przejechałam wczoraj, tutaj jest taka tabliczka, w centrum u nas nie ma żadnego oznakowania gdzie mieści się urząd gminy i warto byłoby to zrobić. Druga sprawa, to czy poczyniono starania odnośnie zgłoszenia dotyczącego obniżenia cen biletów w autobusach szkolnych dla mieszkańców tras, na których nie kursują autobusy PKS?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Tak, oczywiście. Była rozmowa z szefem PKS-u. Jeżeli kierowcy biorą inne stawki, niż stawki obowiązujące w komunikacji na trasach, to jest nielegalne, nieuczciwe i to jest karalne.”
Radna Anna Jakoniuk: „Ale oni wprowadzają to do kasy.”
Radna Wiera Dudzicz: „Tam oni mają właściwe stawki. My płacimy za każde dziecko. Ale one są o wiele wyższe niż w rejsowym autobusie. Mówiłam, że do Łosinki kosztuje 3 zł, 3,20 zł, tak jak normalnie, a tam około 10 zł i o to cały czas chodzi. Są z Nowin ludzie, z Kotłówki z innych.”
Sekretarz Wojciech Popławski: „Myśmy już mówili na poprzedniej sesji, że jeżeli jest taka sytuacja, należy to zgłaszać do kierownika przewozów. Oni mogą wskazywać tylko taką cenę jaka funkcjonuje na danej trasie, tj. wg taryfikatora i oni tylko taką cenę mogą wbić. Nie jakąś sobie wymyśloną.”
Radna Wiera Dudzicz: „Nie rozumie Pan. Oni mają właściwą w komputerze cenę jaką my płacimy za dziecko, a my płacimy o wiele więcej za dzieci niż w tych rejsowych autobusach. Nie dopłacamy do PKS, wszystkie linie nam pozabierali.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Osobiście wstąpię do nowego prezesa PKS-u, do Pana Nazarko i zapytam się jak ten temat wygląda. Generalnie wszystkie linie, które teraz obsługują mieszkańców, proszą o dofinansowanie, zresztą był ogromny zgrzyt. Na spotkaniu z marszałkiem w Bielsku Podlaskim, gdzie byli samorządowcy, wszystko wskazuje na to, że spadnie obowiązek dofinansowania przejazdów PKS czy też Voyagera na samorząd. Wtedy zostaniemy postawieni pod ścianą, na trasy Białystok, Trześcianka, Białki, Rohozy, Ogrodniki itd., Doratynka, Janowo, Gorodczyno. Wszystko wskazuje na to, że spadnie na nas też obowiązek, jak też inne. Również krążą pogłoski, że w Parlamencie pracuje się nad ustawą, że gminy, które mają najmniejszy stopień skanalizowania, a biorąc pod uwagę ilość zaliczamy się do tych gmin, będą płacić kary na ochronę środowiska. Czas leci bardzo szybko, zaraz będziemy pracować nad uchwałą budżetową i te wszystkie sprawy trzeba będzie wyłuskać.”
Radna Anna Jakoniuk: „Tu pojawił się problem drogi do Lach, wiec jak mamy oszczędności, bardzo proszę ująć tę drogę żeby ona była. Czy Pan Wójt na moją prośbę pozyskał wiedzę w powiecie w sprawie oczyszczania drzew i krzewów z drogi Doratynka – Gradoczno i zabezpieczenia kanału przed wsią Gradoczno?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Zostało to zgłaszane wielokrotnie. Starostwo odpowiada w taki sposób, m.in. teraz na piśmie odnośnie Przybudek, że jakie są możliwości finansowe, takie są działania i ja po prostu nie mam wpływu. To nie jest tak, że poszedł, starostę wziął za krawat i masz dla mnie to zrobić.”
Radna Anna Jakoniuk: „To ja proszę Pana, radną powiatową, mówiłam, rozmawiałam, można zwiedzić tę drogę i ja nie wiem czy my jako Rada nie możemy wystąpić. Skoro Pana Wójta tam odsyłają zawsze z tego powiatu, nie dają rzetelnych odpowiedzi, my na piśmie jako Rada może podpiszmy się, wysyłajmy, to tam bierze w teczkę i niech nam odpowiadają.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Od Gorodczyna te wsie zostały odkrzaczone…”
Radna Anna Jakoniuk: „Panie Wójcie, ja Pana zapraszam za Doratynkę, niech Pan zobaczy jak oni odkrzaczyli. Rozmawiałam osobiście z człowiekiem, stałam przy tej drobniarce. Tnie takie drzewa i tłumaczy mi, że takiego nie wytnie. Bo tu jest duże i jemu idzie tam za przeproszeniem do mielenia. Wiec go pytam co ma na górze taki krzak, jest taki na górze czy taki?”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Ale żaden Wójt jaki by nie był nie ma prawa narzucić dla firmy, która robi to nieodpłatnie, zabiera zrębki, jeżeli chodzi o drogę powiatową. Jeżeli to będzie droga gminna dopilnuje się, żeby to było zrobione wszystko, każde śmiecie zostało puszczone przez rębak. Nie wiem jaki jest układ miedzy tym Panem, a Zarządem Dróg Powiatowych. Ja nie mogę powiedzieć dla człowieka masz zrobić tak, czy tak.”
Radna Anna Jakoniuk: „To my nie mówimy. Ale jak on dostał zlecenie, wygrał przetarg, to on ma wykonać czysto, a nie on powycinał takie, a pozostawiał takie. I za rok znowu.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Jesteśmy świadomi jak wyglądała droga Janowo – Gorodczyno, te leszczyny i nawet Lasy Państwowe podziękowały, że zostało zrobione wzorowo.”
Radna Anna Jakoniuk: „Bardzo dobrze, ja tam się nie czepiam, tylko ja cały czas jednego miejsca się trzymam.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Teraz następna firma w tym tygodniu zacznie drogę do Przybudek i do Krzywca drogę powiatową.”
Radna Anna Jakoniuk: „A naszą zostawili tak po prostu i niech dalej zostaje.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Ten Pan, który to obsługuje ma w tej chwili do dyspozycji rębak i daje 1 700 zł za jeden skład rębaka. On wylicza, że 1 000 zł tygodniowo powinna zarobić osoba, która zorganizuje grupę. Proszę bardzo, udostępnia, dzwonił do mnie czy nie wskażę takiego człowieka. Nie chcę pośredniczyć, bo to jest sprzęt wart 50 tys. zł. Jeżeli ktoś jest bezrobotny, albo ma takie możliwości, proszę, ten Pan przekaże sprzęt i będziemy robić.”
Radna Anna Jakoniuk: „Myślę, że jako gmina możemy też to robić, tylko do tego trzeba byłoby dojść.’
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Jeśli będą środki finansowe, jak najbardziej.”
Radna Anna Jakoniuk: „Dostaliśmy taki wykaz, dziękuję za ten wykaz. Bardzo bym prosiła, żeby dostać mapkę, bo ja z tego nic nie rozumiem. Jak zacznę czytać drogi, które mamy u nas, przepraszam, to chyba takie przeoczenie, ale w ogóle nie ma miejscowości Koźliki, a tam dowozimy dzieci. Nie ma drogi wyszczególnionej.”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „To nie jest powiatowa.”
Radna Anna Jakoniuk: „Ale powiatowa Lachy jest, a tutaj nie ma Koźliki. Ja nie wiem jak to jest. Czy ona jest przedłużeniem tej drogi od Lach. Druga sprawa, są drogi takie, które w ogóle już zostały z ruchu wyłączone. Jeśli jest droga, którą 3 lata rowerem jeździłam do Gorodczyna do pracy, a teraz Lasy Państwowe zrobiły tam żwirówkę i postawiły szlaban, bo to jest zakaz wjazdu, więc ta droga niknie. Więc to chyba trzeba byłoby przestudiować i pewne drogi tutaj porządek z nimi zrobić. To kilometrażowo wygląda bardzo ładnie, dużo mamy w gminie kilometrażowo tych dróg. Proszę nam zrobić mapkę i my będziemy wiedzieli. Tą zrobimy w tym roku, drugą.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Szanowni Państwo, da się załatwić mapkę, będzie to mapka wielkości tego obrazu, bo na małej mapce to niestety będzie wszystko zlane. Oczywiście zapłacimy pieniążki, piętnaście takich map zamówimy w Białymstoku, poniesiemy koszty i dostaniecie Państwo. Będą drogi powiatowe, wojewódzkie, gminne.”
Radna Anna Jakoniuk: „Ale my chyba mamy w gminie takie coś? Nie można nam skserować.”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „Nie ma takiego czegoś.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Nie ma takiego opracowania.”
Radna Anna Jakoniuk: „Kiedyś przychodziłam i dostawałam plan Narwi, gdzie pięknie ulice były wrysowane.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Narwi. A gmina, a skala?”
Radna Anna Jakoniuk: „Ale nam nie trzeba wielkiej, dajcie nam coś mniejsze. Tyle chciałam, dziękuję bardzo.”
Radny Witold Bubnicki: „Do Pana Wójta takie pytanie, żebyśmy nie poprzestali na tym, że odczytane zostały wnioski z Komisji Rewizyjnej i taką mam propozycję. Spotkać się i teraz Panie Dyrektor, Przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów, Przewodniczący Komisji Rozwoju Gminy, Pani Przewodnicząca i zastanowić się nad wnioskami z Komisji Rewizyjnej jakie wynikają z kontroli.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Oczywiście, jestem do Państwa dyspozycji, dostosuję się i podejmiemy stosowne kroki, żeby następne kontrole były raczej bezusterkowe.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała czy są jeszcze pytania.
Radna powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Szanowni Państwo, na początek chciałam podziękować Pani Przewodniczącej i Panu Wójtowi za zorganizowanie zebrań w Łopuchówce, w Kotłówce i Kowele w temacie prac scaleniowych, przekazanie informacji, pisma składane do starostwa powiatowego. Na chwilę obecną czekamy jeszcze na te wnioski z obrębów, a następnie zostaną przekazane Podlaskiego Biura Geodezji celem zliczenia i podjęcia dalszych prac przygotowawczych.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Odpowiedni procent jest?”
Radna powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Na chwilę obecną zostaną one zliczone, także na dzień dzisiejszy nie powiem.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Było 59% w poprzednim tym zbieraniu, jednak jednym z punktów składowych im większy jest odsetek zainteresowania, tym większe ma szanse powodzenie tego naszego wniosku. Także już mamy wszystkie ksera to co wysyłamy. Już w tej chwili jest znacznie większy procent aniżeli był.”
Radny Roman Ostapczuk: „Prawie w 100%.”
Radna Powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Bardzo się cieszę, że jest tutaj współpraca Starostwa z Gminą w tym temacie. Najwięcej mamy wtedy punktów. Chciałam tutaj jeszcze powiedzieć kilka spraw drogowych właśnie także do rady gminy, do Zarządu Powiatu wpłynęła interpelacja w sprawie zmiany kwalifikacji drogi powiatowej w relacji Narew – Bielsk Podlaski. Także stanowisko powiatu jest pozytywne myślę, że podejmiemy dalsze kroki w celu osiągnięcia opinii sąsiadującego powiatu bielskiego, co w dalszej perspektywie myślę pozwoli nam zdobyć porozumienie z Marszałkiem Województwa i uzyskamy jakby drogę, następny krok w celu zdobycia środków na modernizację tej drogi. W temacie właśnie odkrzaczania chciałam uzupełnić, że z wydatków inwestycyjnych Zarządu Dróg Powiatowych na rok 2015 planowany jest zakupu ciągnika wraz ze sprzętem, z kosiarko-ścinarką, która będzie służyła.”
Radna Anna Jakoniuk: „Ale oni tam krzewy tak podrapali, podarli i w kupce, która ścięta nie można zabrać, bo ptaszki gniazdka wiją, a sterczące witki, że nie ma jak się minąć stoją. Wtedy ekolodzy nie widzą niczego jak są podrapane te krzaki.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale Ania wydaje mi się, że jeżeli powiat zleca coś, to do jego obowiązków należy sprawdzenie, bo oni za to płacą.”
Radna Anna Jakoniuk: „Przecież rozmawiałam z tą Panią kierownik.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Właśnie i tutaj Wójt nic nie ma do tego, bo on nie zawierał umowy.”
Radna Powiatowa Agnieszka Jarmocik: „Szanowni Państwo, na Gminie Narew mamy ponad 110 dróg właśnie powiatowych i cały czas tą sprawę ja ze swojej strony pilotuje. Tutaj jestem w stałym kontakcie właśnie z Panią radną Tamarą Leszczyńską, która właśnie zgłasza potrzeby naprawy drogi w Socach, również temat drogi w Przybudkach, w Sakach. Gdzie Pani kierownik w miarę możliwości finansowych wyda właśnie na bieżące utrzymanie tych dróg, także poprawi stan tych dróg w miarę możliwości finansowych. Jeżeli chodzi o temat inwestycji na drogach powiatowych, to wzorem po prostu lat ubiegłych i praktyki i ustaw jest tak, że gmina musi partycypować środki, minimum 50%.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Tu właśnie proszę Państwa otrzymaliśmy pismo. Paweł, otrzymałeś też to pismo, wysyłaliście do Zarządu Dróg? Ja mam to pismo u siebie. Wnioskowaliście jako mieszkańcy przebudowę drogi powiatowej do Przybudek. Tam jest kwestia chyba 200 tys. zł całości ceny. Będziemy pracować nad budżetem, a podkreślam, że w tym roku w tej chwili będzie odkrzaczenie, dożwirowanie, wyprofilowanie czyli jakieś wstępne roboty.”
Sołtys wsi Krzywiec Krystyna Chodakowska: „A kto to robi? Powiat to wszystko?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „No powiat.”
Sołtys wsi Krzywiec Krystyna Chodakowska: „Czy to taka droga pilna? Ja nie rozumiem was. 5 osób przejedzie na tydzień.”
Radny Piotr Paweł Lewczuk: „Przecież to Gorodzisko – Przybudki tam autobus jeździ.”
Sołtys wsi Krzywiec Krystyna Chodakowska: „A, Gorodzisko – Przybudki.”
Wójt Andrzej Pleskowicz: „Ale również od drogi wojewódzkiej, tutaj też będzie.”
Dyrektor Anna Andrzejuk – Sawicka: „Chciałam jeszcze w kwestii wyjaśnienia. Nie wiem dlaczego Pani Ostapczuk czuje się urażona, ponieważ w pierwszej kolejności zgłosiłam się najpierw do niej pisząc wypowiedzenie dla Pani Szafrańskiej. Była w Hajnówce powiedziałam, że przyjadę do niej osobiście. Nie wyraziła zgody na to, powiedziała, że po prostu trzeba szukać prawnika od prawa pracy. Dlatego teraz w tej chwili uważam, że nie powinna mieć pretensji o to, że wzięłam tego prawnika, a była to sytuacja po prostu konieczność. Jeżeli chodzi o stronniczość, jak najbardziej ona jest widoczna na każdym kroku z tego względu, że wiadomo jak Pani Szafrańska jest nastawiona w stosunku do mojej osoby. Tym bardziej nawet ostatni fakt kontroli, gdzie była w 2014 roku, było kontrolowane pierwsze półrocze. Teraz po raz drugi. Pod każdym względem po prostu jestem szykanowana Przez Panią Joannę Szafrańską.”
Radny Powiatowy Stefan Kuczyński: „Proszę Państwa, chciałbym nawiązać do tego co powiedziała Pani Agnieszka Jarmocik, mianowicie o drogach powiatowych. Będziemy budować, owszem, tylko istnieje algorytm. Nie tak jak Pani Halina Turbaczewska twierdzi, że my nie będziemy płacić za drogi powiatowe, bo to nam nie potrzebne i tak dalej. Nie prawda, budowa dróg powiatowych jest potrzebna, ponieważ to są drogi łączące przeważnie miejscowości zamieszkałe przez naszych obywateli z drogami wyższego rzędu. Jeszcze jest około 10 wiosek w naszej gminie, które nie mają połączeń utwardzonych z drogami wyższego rzędu i trzeba by było o to zadbać. Natomiast jeśli chodzi o finansowanie, istnieje już od lat algorytm, że załóżmy we współpracy z powiatem finansujemy w wysokości 50%.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Wkładu własnego.”
Radny Powiatowy Stefan Kuczyński: „Samorząd gminny i samorząd powiatowy dają po 50% i ta współpraca trwa od bardzo dawna i to się sprawdzało. Na samorząd powiatowy został nałożony „kaganiec finansowy”. Ponieważ powiat jest ostro zadłużony, w tej chwili bardzo jest pilnowana dyscyplina kredytowa, w związku z tym możliwości kredytowe powiatu się zmniejszyły i w tej chwili o budowę drogi powiatowej należy zabiegać, ponieważ nie każda gmina w każdym roku otrzyma taką szansę. Także jeśli byście Państwo chcieli akurat jest dobra sytuacja, przez przypadek oczywiście, że jest nas dwoje radnych, najpierw Pani Agnieszka potem ja zostałem radnym powiatowym, więc no mamy jakąś moc sprawczą, która może pomóc gminie.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „To ta droga będzie Panie doktorze?”
Radny Powiatowy Stefan Kuczyński: „Budowa każdej drogi powiatowej zależy od Państwa. Jeśli Państwo wyrazicie na to wolę, to będziemy pilotować. Jeśli rada gminy nie wyrazi takiej woli to niestety nie mamy mocy sprawczej, żeby chociaż metra kwadratowego drogi powiatowej zrobić. Jeśli chodzi o drogi powiatowe to przecież one nie służą powiatom, one służą mieszkańcom naszej gminy. Niektóre są bardzo pilne do zrobienia, inne są mniej pilne, ale to już do ustalenia rady. Apelowałbym, żeby o tych drogach nie zapominać, bo to jest potrzebne mieszkańcom, nie powiatowi.”
Radna Halina Turbaczewska: „Ja odnośnie drogi tu do hotelu. Proszę Państwa mamy oszczędności 200 tys. zł, są zaoszczędzone, jest zrobiona dokumentacja i tą drogę trzeba niestety jak najszybciej zrobić.”
Radny Roman Ostapczuk: „Dużo jest takich dróg.”
Radna Halina Turbaczewska: „Chwileczkę, dużo, owszem dużo, ale na wiosce jest jeden asfalt jest 100% drogi. W Narwi proszę, dostał Pan wytyczne, ile jest zrobionych dróg?”
Radny Roman Ostapczuk: „Nic nie jest opisane, które są porobione drogi, a które nie są drogi.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Jest napisane.”
Radna Halina Turbaczewska: „Są do żwirowane, są asfaltowe.”
Radny Roman Ostapczuk: „No tak, ale w jakim stanie które?”
Radna Halina Turbaczewska: „Ale była robiona i niestety nie może ta dokumentacja przepaść o tak.”
Radny Roman Ostapczuk: „Tylko powiem, że Państwo radni jakby ktoś chciał protokół z posiedzenia komisji, bo nie zostałem dopuszczony w tej kwestii, to ja każdemu z Państwa odkseruje i przekażę.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Bardzo proszę Panie Ostapczuk przeczytać.”
Radny Roman Ostapczuk: „To nie jest łaska Pani Przewodnicząca.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „A czy ja mówię, że to łaska. Proszę bardzo.”
Radny Roman Ostapczuk: „Do tej pory to zwracałem już kilka razy Pani uwagę.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Jedna sprawa Panie radny, ta komisja odbyła się we wtorek.”
Radny Roman Ostapczuk: „Pani nie raczyła być.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Czy Pan Wójt nie wyjaśnił Panu dlaczego?”
Radny Roman Ostapczuk: „A czy Pani jak składała Pani Radna trzy tygodnie wcześniej prośbę o przełożenie dnia sesji zgodziła się Pani na coś podobnego.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Nie, bo nie mogłam.”
Radny Roman Ostapczuk: „Z jakiegoż to powodu? Trzy tygodnie wcześniej?”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale chwileczkę, czy Pan o to prosił? Czy ta Pani prosiła. A Pan tu jest adwokatem jednego i drugiego. Czy to są ludzie małoletni? Nie rozumiem. O wszystkim ja mam pana informować? Jeśli sprawa dotyczy Pana więc Panu wyjaśniam, a jeśli sprawa nie dotyczy Pana to nie mam w ogóle obowiązku Pana informować. Te osoby nie są małoletnie. Chce Pan przeczytać swój protokół z posiedzenia to proszę bardzo.”
Sołtys sołectwa Doratynka Witalis Selewoniuk: „Pozwalam żwir brać w Doratynce. Dobry żwir.”
Kierownik Stanisław Korobkiewicz: „A Pan zadzwoni jutro, że ja biorę.”
Radny Roman Ostapczuk odczytał protokół nr 3/15 z posiedzenia Komisji Budżetu i Finansów Rady Gminy Narew, które odbyło się w dniu 17 marca 2015 roku. Protokół stanowi załącznik Nr 17 do protokołu.
Radny Roman Ostapczuk: „Chcę nadmienić, że gdyby takie konsultacje były przeprowadzone i gdybyśmy połączyli te wsie, moglibyśmy we wsi Nowiny zrobić scalenie i ten kawałek drogi, która nie będzie zrobiona, moglibyśmy dodać. Komisja Budżetu i Finansów poprosiła o wyjaśnienie tematu termomodernizacji budynku szkoły i gminy. Wójt wyjaśnił sposób pozyskania pieniędzy z zewnątrz na termomodernizację sali gimnastycznej, kuchni, stołówki, kotłowni w szkole. Komisja wyraziła zaniepokojenie w sprawie braku Przewodniczącej Rady Gminy, a w szczególności wybiórczego przedstawienia pism wpływających na ręce Pani Przewodniczącej, jak również poddanego przeze mnie wniosku nie dopuściła pod głosowanie, o rozmowie na temat zatrudnienia osoby, która pisałaby dla nas wnioski. Powiedziała Pani, że nie. Otóż Pani Przewodnicząca jest to Pani obowiązkiem przedstawienie pod głosowanie dla radnych takiego wniosku, który składa radny. Komisja również wnioskuje o dostosowanie wysokości stawki uposażenia ochotniczej straży pożarnej. Szkoda, że Panowie nie doczekali się tej chwili, ale my prosiliśmy Wójta o to, żeby tymi stawkami jednak się zająć, z tego względu, że strażacy nie chcą wyjeżdżać. Unikają po prostu, ze względu na to, że nie są opłacani, a te kwoty, które są dla nich oferowane są żadnymi.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk: „Ale Wójt mówił o tym.”
Radny Roman Ostapczuk: „To właśnie z tego wynikało. Dziękuję bardzo.”
Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zapytała, czy są jeszcze pytania. Więcej pytań nie zadano.
Ad. 11 Zamknięcie obrad V sesji Rady Gminy Narew.
Po wyczerpaniu porządku obrad Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk zamknęła obrady V sesji Rady Gminy Narew o godz. 12.20.
Lista obecności sołtysów stanowi załącznik Nr 18 do oryginału protokołu.
Lista obecności zaproszonych gości stanowi załącznik Nr 19 do oryginału protokołu.
Protokolant: Magdalena Snarska | Przewodnicząca Rady Walentyna Timofiejuk |
Metryka strony